![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 88 Pomógł: 0 Dołączył: 21.04.2005 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Wczoraj jechałem samochodem i walnął we mnie koleś. Jego auto wyszło bez szwanku, natomiast moje lekko potłuczone. Byłem taki zdenerwowany, że nie spisałem żadnego oświadczenia tylko wziąłem jego dane (nazwisko, adres, pesel, telefon) i uzgodniliśmy, że po naprawie dam mu znać ile kosztowała naprawa a on zwróci pieniądze. Teraz obawiam się czy nie wyprze się. Czy mogę coś z tym zrobić? Czy jestem skazany na jego uczciwość?
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 103 Pomógł: 0 Dołączył: 1.12.2003 Skąd: Gdynia Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Zasada jest prosta , jeśli jesteś "poszkodowaną" stroną w kolizji drogowej zawsze, ale to zawsze wzywaj Policje. Co z tego że będziesz miał oświadczenie (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/questionmark.gif) Sam byłem dwa razy świadkiem (raz w Link4 raz w PZU ) jak przychodzili ludzie , żeby ubiegać się o odszkodowanie na podstawie oświadczenia popisanego przez sprawce. W przypadku Link4, konsultant przyjmujący oświadczenie zadzwonił do "sprawcy" wypadku, po chwili rozmowy oddał z powrotem ośw. , ponieważ sprawca się wszystkiego wyparł -"bo był w szoku". Na pytanie kobiety "A co ja mam teraz zrobić??" konsultant odpowiedział tylko "Sądzić się". PZU też nie mogło się dogadać ze sprawcą i odrzuciło podanie o wypłacenie odszkodowania.
W przypadku protokołu Policji , ryzyko tego że ubezpieczyciel będzie się mógł wymigać jest bardzo małe. Dlatego moim zdaniem , nie ma się tutaj co zastanawiać. code64, niestety jesteś w przegranej sytuacji, w Twoim przypadku możesz liczyć tylko na uczciwość drugiej strony, ale jak to mówi dobre przysłowie, jeśli chcesz na kogoś liczyć, licz na siebie. "Next time, call tha Police" ;-) Życze Ci żeby się udało... Ten post edytował Synaps 24.01.2007, 10:17:28 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 6.10.2025 - 20:06 |