![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zablokowani Postów: 167 Pomógł: 2 Dołączył: 15.02.2004 Ostrzeżenie: (30%) ![]() ![]() |
Doczytałem się o wielu zaletach używania wzorca Singleton. Jednak nigdzie o jego wadach. Czy jest on tak doskonały, że nie posiada wad? Jeżeli jednak takowe posiada, to jakie?
Jak rozwiązanie jest bardziej optymalne i wydajne chcąc uruchomić tylko jedną jedyną instancję każdej klasy? Czy użycie wzroca Singleton czy Register (rejestr, do którego są rejestrowane wszystkie obiekty)? A może macie inne, lepsze rozwiązania na tworzenie po jednej instancji obiektu klasy? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 597 Pomógł: 30 Dołączył: 19.02.2003 Skąd: Tychy Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Na początku w aplikacji posiadałem kilka singletonów ( praktycznie wszędzie ), ale z czasem doszedłem do wniosku, że singletony są do pupy i można sobie doskonale radzić bez nich.
Tak naprawdę pytanie jest czy naprawdę potrzebujesz zabezpieczyć daną klasę by powstał tylko jeden obiekt i ani jeden więcej? Czy nie lepiej po prostu przekazywać dany obiekt ( np. request, response , currentUser ... ) do poszczególnych części aplikacji, które z tego korzystają ( w phiend2 patrz context ). Ktoś sobie może stworzyć drugi obiekt request w środku akcji, ale czy to mu coś da? Po prostu to nic mu nie da i tyle ;-) Aktualnie singleton wykorzystuje tylko w przypadku połączenia z bazą danych. Przy okazji, jeśli w środku akcji stosujesz np. $oRequest = Request::getInstance() ... a po pewnym czasie stworzysz sobie inną klasę Request2 ... to teraz sobie wyobraź, że wszędzie, we wszystkich akcjach będziesz musiał zmieniać nazwę... porażka :/ Dlatego lepiej mieć jedno miejsce gdzie się tworzy obiekt na bazie jakieś klasy i w pozostałych miejscach się z niego korzysta. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 7.10.2025 - 03:18 |