Regulamin Gadu-Gadu Opcje

[mike]

Regulamin korzystania z serwisu Gadu-Gadu (15 maja 2006 r.)

4. Poprzez dokonanie zainstalowania oprogramowania służącego do świadczenia usług komunikatora Gadu-Gadu dostępnego na stronie internetowej http://www.gadu-gadu.pl, pobranie tego oprogramowania lub przystąpienie do korzystania z usług komunikatora Gadu-Gadu następuje zawarcie pomiędzy Operatorem a Użytkownikiem umowy o świadczenie usług na warunkach określonych w treści niniejszego Regulaminu oraz Licencji.

5. Korzystanie z usług komunikatora Gadu-Gadu może się odbywać wyłącznie w celach niekomercyjnych i wyłącznie dla użytku osobistego Użytkownika. Korzystanie z usług komunikatora Gadu-Gadu w celach zarobkowych bądź komercyjnych lub w celach związanych z prowadzoną jakąkolwiek działalnością gospodarczą bądź w związku z prowadzeniem takiej działalności może nastąpić wyłącznie na podstawie pisemnego porozumienia z Operatorem.

Hehehe, wynika z tego że nie można w pracy pogadać przez GG z kolegą z pracy o tym nad czym pracujecie.
Trezba skorzystać z innego komunikatora (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif)

Widzieliście te zmiany?

[tort]

@tort: regulamin jako umowa powinien byc napisany jezykiem prawnym wiec nie dziw sie ze nie kazdy potrafi to rozczytac... to nie jest jakis luzny tekst (...) tylko regulamin kozystania z uslug najwiekszego dostawcy IM w polsce...

Wybacz, ale bzdury piszesz. Jeśli GG jest najbardziej masowym komunikatorem w Polsce, to znaczy, że jest kierowany do wielu - bardzo wielu - ludzi. Chyba nie oczekujesz, że będą oni zatrudniać prawników, żeby zrozumieć jedną stronę niechlujnie napisanego tekstu. Tak się składa, że za to, czy komunikat jest dobrze rozumiany odpowiada jego nadawca, a nie odbiorca. Jeśli piszą do milionów ludzi, z których niewielu ma wykształcenie prawnicze, to powinni pisać tak, aby rozumieli ich właśnie ci nie-prawnicy. Jeśli nie rozumieją, to cały regulamin jest nic nie warty.

[miik]

Wybacz, ale bzdury piszesz. Jeśli GG jest najbardziej masowym komunikatorem w Polsce, to znaczy, że jest kierowany do wielu - bardzo wielu - ludzi. Chyba nie oczekujesz, że będą oni zatrudniać prawników, żeby zrozumieć jedną stronę niechlujnie napisanego tekstu. Tak się składa, że za to, czy komunikat jest dobrze rozumiany odpowiada jego nadawca, a nie odbiorca. Jeśli piszą do milionów ludzi, z których niewielu ma wykształcenie prawnicze, to powinni pisać tak, aby rozumieli ich właśnie ci nie-prawnicy. Jeśli nie rozumieją, to cały regulamin jest nic nie warty.

Nie znajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania... (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/tongue.gif) i tak to już jest...