![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 199 Pomógł: 31 Dołączył: 22.03.2004 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
I stalo sie !, po kilkumiesiecznych bojach o zaleglosciach w wynagrodzeniu za wykonanie strony www pewnej firmy wkraczamy na droge sadowa.
Tu moje pytanie. Czy dla 300 zl warto jesli nie ma sie umowy podpisanej, a jedynie: wiadomosci na gg, maile ze zleceniem, pliki zrodlowe i dane na temat serwerow klienta wstepowac na droge sadowa. Czy moze moge usunac czesc strony (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/questionmark.gif) Co moge zrobic (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/questionmark.gif) |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 416 Pomógł: 0 Dołączył: 8.01.2004 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat PAMIETAJ na przyszlosc (...) Dokladnie Null, ale jednak spisanie umowy wg mnie to jest najlepsze wyjscie. Choc zdaje sobie sprawe ze moze nie kazdy klient bedzie chcial, lub jak jest to praca zdalna to stanowi to problem (przynajmniej tak mi sie wydaje). Mnie wykiwano w inny sposob: zamowiono taki multimedialny katalog produktow, rozprowadzany pozniej na CD. Ustalilismy cene, wszystko bylo jasne i przejrzyste, katalog zrobilem, i nagle zleceniodawca zaczal zmieniac warunki - stwierdzil ze katalog nie jest wart tyle na ile sie umawialismy. Z ceny nie zszedlem, oni katalogu nie wzieli, ale ja mimo wszystko bylem w plecy kilkadziesiat godzin. I tutaj chyba jedynie umowa by uratowala.. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 7.10.2025 - 14:54 |