![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 0 Pomógł: 0 Dołączył: 17.10.2015 Ostrzeżenie: (10%) ![]() ![]() |
Cześć wam.
Zaczalem uczeszczac na studia informatyczne 1 stopnia. Poziom jest mizerny, watpie zeby mnie czegos tam konkretnego nauczyli. Jak myslicie, isc drogą kursy w domu i zdobywanie certyfikator, ze sie ogarnia jakis jezyk czy wymordowac te 3 lata? Jaka jest wieksza szansa na znalezienie pracy? Dzieki z gory za odp (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Ten post edytował Niveri 17.10.2015, 15:54:48 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 717 Pomógł: 120 Dołączył: 18.04.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@WebCM na studia informatyczne nie chodziłem i uważam je za zbędne(skoro materiały nauczane na informatyce są dostępne w internecie czy bibliotekach), ale w sumie się zgodzę z tym co napisałeś. Każdy typ nauki programowania (wiedza teoretyczna, praca, własne projekty) jest inny, ale każdy się coś przydaje.
Dużo mnie nauczyło programowanie w pracy - techniki programowania, jakość kodu, praca zespołowa etc. - wiele rzeczy ciężko się samemu nauczyć. A nawet jak można, to jednak w pracy od bardziej doświadczonego kolegi jest łatwiej. Także pewne rodzaje problemów nie występują przy pracy samodzielnej.. Z drugiej strony zawsze byłem samoukiem i w sumie najwięcej się nauczyłem na własnych projektach (które robiłem jeszcze zanim poszedłem do pierwszej pracy). Gdybym umiał tylko co, co w firmach poznałem, to miałbym o wiele słabsze skille. W pracy komercyjnej często za mało czasu jest na naukę (niby jest jakiś, ale jednak jest nacisk na realizowanie tasków, nie można sobie usiąść i powiedzieć "przez miesiąc będę poznawał zagadnienie X dla celów edukacyjnych". A robiąc własny projekt możesz to zrobić. W rezultacie jesteś lepszym programistą, bo robiąc coś dla siebie bez ustalonego deadline'u można uczyć się bardziej dogłębnie niż przy realizowaniu tasków biznesowych). Wiedza teoretyczna. Dla mnie "studia" to w tej chwili oglądanie konferencji na Youtube o programowaniu. Myślę, że z dobrej konferencji można się nauczyć tyle co z dobrego wykładu. Czytam też blogi na temat programowania, eseje, oraz książki (ostatnio Knutha pożyczyłem). Co prawda mam pewne braki w algorytmach czy matematyce, i tego w sumie się na bieżąco douczam, jak potrzebuję czegoś do jakiegoś projektu. Poza tym staram się interesować ogólnie rozwojem historii informatyki i technik programowania, żeby nie być typowym niedouczonym webmasterem/klepaczem, jakich wielu we frontendzie(czyli w mojej działce. mam wrażenie, że wielu frontendowców cechuje brak wiedzy ogólnej o programowaniu, oraz nieznajomość dobrych praktyk wypracowanych przez całe pokolenia programistów). Ten post edytował PrinceOfPersia 5.12.2015, 07:42:59 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 11.10.2025 - 01:52 |