![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 0 Pomógł: 0 Dołączył: 21.06.2015 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam!
Od zawsze interesowaly mnie komputery. Swoje zainteresowanie potrafiłem spieniężyć i już jako 18 latek potrafiłem się utrzymać z pracy przed komputerem. Obecnie czeka mnie wybór na studia. Ukończyłem technikum ekonomiczne, jednakże dalszą drogę planuję kontynuować na politechnice poznańskiej w wydziale informatyki. Chciałbym specjalizować się w aplikacjach mobilnych. Czy według was jest to opłacalne? Jakie są perspektywy tej specjalizacji? Jeśli nie, to co jest bardziej opłacalne? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 677 Pomógł: 89 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Krótka odpowiedź - nie warto.
W ogóle nie warto studiować bo to strata czasu. Czasu, który można poświęcić na praktyczne zdobywanie wiedzy a nie tylko teorię. Tak, aplikacje mobilne są teraz w modzie - wobec tego trzeba rozwijać wiedzę praktyczną z Javy (Android) lub Swifta/Obj-C (iOS). |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 655 Pomógł: 73 Dołączył: 2.05.2014 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Krótka odpowiedź - nie warto. W ogóle nie warto studiować bo to strata czasu. Czasu, który można poświęcić na praktyczne zdobywanie wiedzy a nie tylko teorię. Tak, aplikacje mobilne są teraz w modzie - wobec tego trzeba rozwijać wiedzę praktyczną z Javy (Android) lub Swifta/Obj-C (iOS). co za troll ;] |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 677 Pomógł: 89 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
co za troll ;] A tam, od razu troll (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Jestem po 30-tce, doświadczenie mam 15-letnie. Gdybym chciał w tym czasie jeszcze studiować, nie miałbym tego, co mam teraz (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Wystarczy, że nie raz miałem przed sobą, choćby na rekrutacjach, studenciaków "po informatyce" (albo w trakcie). Odpadali właściwie od razu, wiedza taka jak doświadczenie - zerowa... |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 148 Pomógł: 230 Dołączył: 26.03.2008 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
A tam, od razu troll (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Jestem po 30-tce, doświadczenie mam 15-letnie. Gdybym chciał w tym czasie jeszcze studiować, nie miałbym tego, co mam teraz (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Wystarczy, że nie raz miałem przed sobą, choćby na rekrutacjach, studenciaków "po informatyce" (albo w trakcie). Odpadali właściwie od razu, wiedza taka jak doświadczenie - zerowa... O czym Ty gadasz? Skoro mieli studia, to przecież byli wykształceni i mieli porządny zapas wiedzy! No bo chyba cudów się nie spodziewałeś... przecież lepszy ktoś, kto ma dyplom magistra inżyniera, a nie jakaś mierna ciemnota, co w tym czasie pracowała i zdobyła kilkuletnie doświadczenie jak jakiś plebs! Czym Ty się w ogóle chwalisz? 15 lat doświadczenia i bez studiów? I pewnie nigdy na pozycji wyższej niż młodszy programista! No bo przecież nie mogłeś nigdy awansować... to niemożliwe... przecież panowie wyżej wyraźnie powiedzieli, że bez "papierka" studiów nie ma żadnej opcji awansu. No bo jak... myślisz, że ktoś mógłby to zrobić... ? Tak po prostu wejść do internetu i napisać na temat czegoś, o czym nie ma bladego pojęcia...? (IMG:http://i.imgur.com/LSVMhOk.jpg) Jak Cię wyrzucą z roboty to na pewno nigdy nie znajdziesz dobrej posady i z pewnością zostaniesz bezdomny i w ogóle, no bo kogo w tych czasach obchodzi jakieś głupie 15 lat doświadczenia jak nie masz wyższego wykształcenia!? Przecież ci wyżej (łącznie z tymi, którzy tych studiów nawet jeszcze nie ukończyli) z pewnością wiedzą lepiej od Ciebie! Ktoś wyżej napisał, że niemal zawsze na dobre stanowiska jest potrzebny papierek. No hmmm... fakt że się trochę gubił w słowach, bo najpierw mówi, że trzeba, a potem, że np. w PL to jednak nie za bardzo, no ale każdemu przecież może się zdarzyć pogubić w słowach! No ale potem potwierdził, że w UK i DE to jednak niemal zawsze jest to podstawowy wymóg! Od ponad roku pracuję dla firm wyłącznie z UK (a konkretniej Londynu i konkretnie dwóch) no i teraz muszę wyjaśnić tę pomyłkę, bo... pracuję przy ciekawych, wielomiesięcznych i topowych w swojej dziedzinie projektach, a nikt nigdy mnie nawet nie zapytał czy gdzieś studiowałem. Tutaj musiała zajść jakaś paskudna pomyłka, no bo przecież ta osoba wyżej napisała, że bez papierka nie ma nawet mowy! No ale skoro ona nie pracuje w UK, tylko DE, to z pewnością ona lepiej ode mnie wie jak wygląda praca w UK! A co do pracy w DE, miałem przyjemność rozmawiać z użytkownikiem tego forum - @bim2, który rzucił studia i zajał się programowaniem gier i aplikacji iOS. Po jakimś czasie zauważyła go pewna niemiecka firma i ściągnęła do DE. Powinienem chyba się zacząć martwić, bo skoro nie miał studiów, bo według tego użytkownika wyżej nie ma opcji, żeby mu zaoferowali pracę tak sami z siebie! Na pewno po przyjeździe mu wycięli nerki i zakopali ciało! Hmmm... co fakt jakiś czas temu z nim rozmawiałem, ale to na pewno siedzi tam ktoś po drugiej stronie i go tylko udaje! Wspomniał też coś o awansie (ale jak już wiemy według pewnego użytkownika tego tematu nie ma takiej opcji), więc na pewno kłamał. W ogóle zauważcie ile krętaczy na tym świecie... weźmy np. takiego Unkowa i jego filmik o rozwoju w IT: https://www.youtube.com/watch?v=Y3S3Wl9_5iw . nie ukończył studiów i wydawało mi się, że jest topowym programistą, no ale kurcze... panowie wyżej jednoznacznie mówią, ze bez studiów nie mógł osiągnąć żadnego lepszego stanowiska, a więc na pewno naściemniał! Albo weźmy takiego lcamtuf'a . Rzucił studia by zająć się tym co lubi - security. Ogólnie ludzie zabijają się, żeby pracować w Google, a temu gostkowi Google samo zaproponowało pracę za 5-cyfrowe kwoty na początek (w dolarach). Ale musiał mieć gadane i ogólnie musiał naściemniać temu Googlowi, skoro tam pracuje bez studiów... a ostatnio jak sprawdzałem, to chyba Google jest jedną z czołowych firm internetowych, no ale panowie wyżej na pewno potwierdzą, że się mylę. Ogólnie lubiłem czytać artykuły i książki lcamtuf'a, no ale skoro to taki partacz... Takich przykładów mógłbym podawać dziesiątki, ale po co, skoro to wszystko tylko zwykli krętacze! // EDIT Sam zacząłem pracować już pod koniec liceum i studiowałem przez niecały rok, ale rzuciłem studia na rzecz pracy. Co prawda ciarki mnie przechodzą na samą myśl o tym co by było, gdybym ich nie rzucił, bo pewnie bym się nie znalazł tu gdzie jestem teraz, no ale chyba powinienem zacząć się martwić, bo panowie wyżej (co zostało już wyżej jednoznacznie udowodnione - znają się na wszystkim najlepiej) mówią, że nigdy nie awansuję na wysokie stanowisko! Co prawda jak na razie nie miałem problemów z awansami i podwyżkami (ba, nawet jako premię wakacyjną dostałem właśnie dysk 1TB SSD), no ale pewnie w jakichś tam korporacjach na pewno tak jest. Więc muszę czym prędzej zdobyć papierek, bo przecież to każdego marzenie zostać nieistotnym korposzczurem! Ten post edytował pyro 23.06.2015, 16:21:50 |
|
|
![]()
Post
#6
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 717 Pomógł: 120 Dołączył: 18.04.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Jeszcze raz powtórzę, specjalnie dla Ciebie, bo problemy ze zrozumieniem masz widzę ogromne. Bez czy ze studiami tą pracę na pewno znajdziesz. Tylko z chwilą, jak będą porównywali dwóch identycznie zapowiadających się kandydatów, to będą musieli wziąść pod uwagę też inne czynniki niż doświadczenie. Zgaduj zgadula jakie. Wątpie, żeby to było wykształcenie. Prędzej stawiałbym na to, że w grę weszły by różne inne czynniki. Np. "pasowanie do zespołu" czy różne inne o niebo ważniejsze rzeczy niż wykształcenie... No chyba, że rekrutacja jest prowadzona przez osoby, które nie mają pojęcia o branży IT. Mam wrażenie, że mówisz o jakimś dziwnym korpo-świecie, który moze istnieje, ale jest dla mnie całkowicie obcy. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 13.10.2025 - 18:41 |