![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 319 Pomógł: 118 Dołączył: 26.11.2003 Skąd: Lublin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam,
ostatnio mnie napadło, aby się podszkolić w temacie administracji serwerem (lamp). Jako, że zawsze polegałem na kimś, to moja wiedza jest na niskim poziomie, szczególnie, że w pracy muszę korzystać z windowsa. A jak się lepiej uczyć, niż przez praktykę? Bawię się na razie wirtualnym serwerem i przymierzam się do postawienia skromnej maszyny od lekkiego hostingu, poczty i gita. Do takiego celu , wszyscy zawsze upierają się przy debianie, ja skusiłem się na ubuntu server, ze względu na to, że jakoś po prostu lubię systemy z tej rodziny i "chyba" jest łatwiejszy w obsłudze. Zresztą jest to nowość, dlatego też ciekawość robi swoje. Teraz pytania: 1. Czy znajdzie się tutaj ktoś, kto wybije mi ubuntu server z głowy? Czy przeciwnie, ktoś ma dobre doświadczenia? Ogólnie czytam same dobre rzeczy na ten temat. 2. Męczę się z instalacją rzeczy, które później uznaje, za zbędne, albo w ogóle coś spieprzę. Nie poruszam się po serwerach jak gazela, więc mam później śmietnik, dlatego powiedzcie mi, czy istnieje magiczny sposób na cofanie zmian? Bo przychodzi mi do głowy tylko robienie backupu dysku i przywracanie w razie problemu, ale za często to robić, to mordęga. Chodzi o cofanie praktycznie wszystkich modyfikacji, jakie można zrobić w systemie - instalacja pakietów, zmiany w plikach. Jeśli uważacie, że jedyna opcja to backup, to może coś polecicie? 3. Jeśli pracuje zawsze z apachem, to nginx będzie dla mnie wyzwaniem, czy szybko załapię? 4. Czy jak zainstaluję nakładkę graficzną, a później wyłączę, to ma ona jakieś procesy w tle? Odbije się na wydajności? Czy śmiało mogę sobie instalować i uruchamiać kiedy chcę? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 8 068 Pomógł: 1414 Dołączył: 26.10.2005 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
1. To samo co debian, jednak preferuję debiana obecnie stable.
2. Możesz użyć do tego rsync czyli robisz kopię czystej instalki. Potem kolejne kopie przed instalowaniem czegoś (rsync może robić backu przyrostowy więc nie będzie Ci zasysał za każdym razem całego backupu, a dodatkowo przy "przywracaniu" dodajesz opcję --delete która usuwa pliki których NIE masz w kopii, czyli dostajesz przywrócony backup bez śmieci.) 3. Nginx ma inną filozofię. Początkowo problem będziesz miał z konfiguracją vhostów, oraz brakiem obsługi htaccess (to akurat zaleta (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) ) Na nginxa jest sporo rzeczy w sieci. 4. odpuść sobie, to pore ilości MB do zassania i zainstalowania a pożytku żadnego. W końcu na VPS nie odpalisz sobie xubuntu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 12.10.2025 - 08:34 |