![]() |
![]() |
![]() ![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 Pomógł: 0 Dołączył: 19.02.2013 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam, jestem nowy.
Moje doświadczenie w html/css i php jest znikome i jedynie ogranicza się do bardzo łatwych edycji gotowych skryptów. Od kilku miesięcy planuje stworzyć własny portal społecznościowy, nie interesują mnie gotowe szablony, które można kupić za kilkadziesiąt(lub -set) $ tylko własny dedykowany portal. Koszt takiego portalu gdybym chciał komuś zlecić wyniósłby około 7 tys. - 15 tys. (wersja surowa z podstawowymi funkcjami, bez bajerów, które dokładałbym z czasem) I teraz jest pytanie czy zainwestować swoje oszczędności w takie przedsięwzięcie czy może lepiej samemu nauczyć się xhtml, css, php, mysql i Bóg wie czego jeszcze i zrobić taki skrypt samemu? Ile mniej więcej czasu zajęłoby mi opanowanie tych języków programowania na takim poziomie by stworzyć dynamiczny portal społecznościowy? To miesiące czy raczej lata intensywnej nauki? Wiem, że na pytanie ciężko jednoznacznie odpowiedzieć, albo chętnie posłucham Waszych opinii. (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Pozdrawiam, Pavaka |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
Pewnie, że tak brzmi (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Po prostu to co piszesz, w moim mniemaniu, jest pozbawione logiki. Firma zleciła wykonanie "strony" za 10.000pln i nie dostała tego, za co zapłaciła. Jaki to ma związek z większą firmą/freelancerem? Myślisz, że większa firma nigdy nie oddaje fuszerki i nie przeciąga terminów?Osobiście polecam ci w miarę dużą firmę, ponieważ miałem podobny problem . Freelancer to niekoniecznie student, który kombinuje jak zarobić na piwo i chipsy bo juwenalia blisko, a jak tylko zobaczy trochę gotówki to zwinie swoje programistyczne podwoje. Freelancerzy to też ludzie etatu "dorabiający" po godzinach czy całkiem rozgarnięci i odpowiedzialni studenci znający się na rzeczy. Jasne, jest mniejsza szansa, że firma po prostu zniknie, ale to wcale nie sprawia, że ryzyko znika. Sama miałam wątpliwą przyjemność "poprawiania" pracy po średniego kalibru firmie. Zatrudniła ona "studenta ostatnich lat", który projekt "olał" bo miał ciężką sesję. Nienormowany czas pracy i trochę "bajerowania" sprawił, iż firma nie miała szans dotrzymać terminu, a i samo dzieło było w połowicznym rozkładzie. Nie świadczy to jednak, że nie należy zatrudniać studentów, a każda firma nie pilnuje pracowników. Jeżeli autor tematu zdecyduje się na zewnętrznych programistów w jakiejkolwiek postaci, musi nauczyć się dobierania współpracowników i rozsądnej kontroli postępu prac. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 7.10.2025 - 14:06 |