Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> php.pl na ez
qiun
post
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 15
Pomógł: 0
Dołączył: 21.05.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Witam (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/exclamation.gif) !
Chciałem się zorientować czy system ez jest trudny do przystosowania do własnych potrzeb oraz jak się przedstawia sprawa z transferem jaki on generuje.
Jeżlei można to prosił bym o wypowieć redakcję.
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Start new topic
Odpowiedzi (1 - 2)
Seth
post
Post #2





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 335
Pomógł: 6
Dołączył: 7.03.2002

Ostrzeżenie: (0%)
-----


eZ nie jest prosty systemem i aby go przystosowac do swoich potrzeb trzeba spedzic najpierw czas nad przestudjowaniem jego zalozen i tego jak on funkcjonuje.
Wraz z DeyVem pracowalismy nad postawieniem pierwszej wersji wortalu i zajelo nam to kilka dni - bedac wtedy newbie w zakresie stawiania eZ.

Nie wiem czy dobrze rozumiem ale nie chodzi o transfer, a o obciazenie procesora przez eZ (bo transfer zalezy tylko od tego jak zrobisz wzorzec dla strony) to niestety eZ jest jednym z bardziej pamiecia zernych systemow CMS.
Bez wlaczoneego cacheowania strony oraz dobrej maszyny z zainstalwoanym akceleratorem php mozna sie lekko zdziwic jego wydajnoscia (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/winksmiley.jpg)


Polecam Ci przeczytac wstep o eZ http://ez.no/ez_publish/documentation/toc/(from)/29257, a nastepnie przygotowac krok po kroku strone, ktora opisana jest tutaj:
http://ez.no/ez_publish/documentation/toc/(from)/36647
Go to the top of the page
+Quote Post
NuLL
post
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 262
Pomógł: 21
Dołączył: 3.05.2004
Skąd: Sopot, Krakow, W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


http://www.ez.no/ez_publish/demo- jakbyś chciał sie przyjrzeć jak wygląda.
Go to the top of the page
+Quote Post

Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 4.10.2025 - 12:59