Post
#1
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 420 Pomógł: 44 Dołączył: 22.10.2008 Ostrzeżenie: (0%)
|
Pewnie każdy słyszał o wczorajszym spamie próbującym wyłudzić dane od klientów PKO zawsze mnie interesowało jaki taki spam wygląda
że ludzie mimo tylu apeli i tak się dają nabrać na koncie pocztowym w hot mailu dostałem właśnie takiego maila w tytule było "PKO Bank Polski - Bardzo ważne!!" nadawca service@pkobp.pl a treść taka Cytat Szanowni Klienci, Z naszych danych wynika, ze w Internecie sesji zostalo zablokowane z powodu nastepujacych powodów. 1. Zaloguj sie na próbach z nieprawidlowych informacji. 2. Niekompletne lub brakujacych danych dla tego konta PKO Bank Polski online. Apelujemy takze do przywrócenia PKO Bank Polski online koncie natychmiast w celu unikniecia ostatecznego zamkniecia konta. Kliknij ponizszy link, aby przywrócic PKO Bank Polski online: I TU LINK Dzisiaj po wejściu na tą stronę Firefox ostrzega że witryna wyłudza dane, jak widać nie postarali się bo w mailu mnóstwo błedów ortograficznych (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) |
|
|
|
![]() |
Post
#2
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 465 Pomógł: 137 Dołączył: 26.03.2004 Skąd: Gorzów Wlkp. |
Niezłym debilem trzeba być, żeby się na to nabrać, bo to nawet po polskiemu napisane nie jest (IMG:style_emoticons/default/snitch.gif)
|
|
|
|
Post
#3
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 461 Pomógł: 32 Dołączył: 17.09.2003 Skąd: Łódź Ostrzeżenie: (0%)
|
Trzeba być skończonym debilem i analfabetą by dać nabrać się na e-mail, który jest napisany po polskawemu. Może przy zakładaniu konta oraz łącza do internetu należy wymagać okazania świadectwa poświadczającego posiadania inteligencji większej od kury przez właściciela i wszystkie osoby mogące korzystać (w przypadku internetu)?
|
|
|
|
Post
#4
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 255 Pomógł: 16 Dołączył: 4.07.2007 Ostrzeżenie: (0%)
|
mnie rozbawila jedynie nagonka w mediach na 'hakerow'
nie jest duzym problemem wykonanie strony wygladajacej podobnie do pko nie wlamali sie do bazy maili userow , wysylali maile do wszystkich, nawet tych ktorzy nie mieli konta w PKO podobna akcja byla kiedys w WBK zastanawiam sie jak tylko zrobic z tego uzytek , bo nawet majac hasla nic nie zdzialamy wiekszosc bankow ma tzw Two-factor authentication , czyli token lub sms |
|
|
|
Post
#5
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 420 Pomógł: 44 Dołączył: 22.10.2008 Ostrzeżenie: (0%)
|
Pewnie po podaniu hasła była prośba o podanie tokena który później mógł by zostać wykorzystany do wykonania jednej operacji
|
|
|
|
Post
#6
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 662 Pomógł: 45 Dołączył: 26.03.2007 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%)
|
Treść tego emaila jest chyba żywcem skopiowana z translatora googla (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
|
|
|
|
Post
#7
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk |
Nie od razu debilem. Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z pewnych konsekwencji wynikających z takich postępowań jak te podane w e-mailu, lecz gdybyśmy spojrzeli na sprawę trochę z innej strony wyglądałoby to zupełnie inaczej.
Chociażby... Idziesz do lekarza, który daje ci pewne lekarstwa które będą szkodliwe i co wtedy? Też jesteś debilem bo je zażyłeś? Nie, bo nie miałeś pojęcia, że Ci zaszkodzą. Po prostu należy ludzi uświadamiać o takich sprawach, żeby nie wtopili i tyle. Nie każdy jest master w sieci i wie co jest w niej dobre i złe. Oczywiście nie usprawiedliwia to głąbów, którzy czytają ostrzeżenia i pomimo tego dają się oszukać. Druga broszka to taka, że wiele spraw jest rozdmuchiwanych przez media, opinię ludzi (działania PR) tak że trudno w jakiekolwiek uwierzyć, a że nie wspomnę o ich "cennych" poradach. |
|
|
|
Post
#8
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 420 Pomógł: 44 Dołączył: 22.10.2008 Ostrzeżenie: (0%)
|
Chociażby... Idziesz do lekarza, który daje ci pewne lekarstwa które będą szkodliwe i co wtedy? Też jesteś debilem bo je zażyłeś? Nie, bo nie miałeś pojęcia, że Ci zaszkodzą. Po prostu należy ludzi uświadamiać o takich sprawach, żeby nie wtopili i tyle. Nie każdy jest master w sieci i wie co jest w niej dobre i złe. Może nie debilem ale przynajmniej ja zawsze staram się czytać ulotki,(miałem przypadek kiedy lekarz przepisał mi lekarstwo z penicyliną mimo tego że jak byk na karcie pisało drukowanymi literami uczulony na penicylinę) wyjątkiem są lekarstwa bez recepty bo tu z góry zakładam że nic mi się nie stanie |
|
|
|
Post
#9
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 461 Pomógł: 32 Dołączył: 17.09.2003 Skąd: Łódź Ostrzeżenie: (0%)
|
No faktycznie bo to, że bank wysyła mail, który z językiem polskim ma tyle wspólnego ile ja z mister universum, nie powinien spowodować dużej podejrzliwości? Ani to, że banki na każdym kroku informują o tym by uważać i czego nie robić.
Poza tym jak idziesz do lekarza, kupujesz lek w aptece a potem nawet nie zerkniesz na ulotkę - to nie jesteś debilem bo nie można obrażać debili, jesteś kimś o wiele głupszym. Dlaczego ludzie uważają, że te ulotki są dla lekarzy lub aptekarzy? Przeczytasz ulotkę leku a tam jak wół pisze na co jest lek, jakie jest dawkowanie, jakie przeciwwskazania itp. |
|
|
|
Post
#10
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk |
Ja nie mówię o witaminie C ani o rutinoscorbin czy innych baaardzo znanych lekarstwach. Są pewne lekarstwa na rzadkie choroby, gdzie po samym tytule ulotki zrobiłoby ci się gorzej. Abstrahujmy kompletnie od ulotek, załóżmy że ich nie ma , tak samo jak w e-mailu nie ma "podobnych" informacji. Chodzi mi o to, że pewne osoby darzymy zaufaniem i robimy to co nam każą (oczywiście nie wszyscy i takich nawet popieram (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) ), przed wszystkim nigdy nie będziemy w stanie się ustrzec. Założę się, że każdy z was został choć raz w życiu oszukany.
P.S. chociażby po części oszukani mogą się czuć osoby, wrzucające kase do wośp. Dlaczego? To już kompletnie oddzielny i dalekobieżny temat, ale dla zainteresowanych polecam poszukać w googlach (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Ten post edytował wookieb 20.01.2010, 12:59:50 |
|
|
|
Post
#11
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza |
Poruszyliście przypadek porównania do wizyty u lekarza. No to spójrzmy na to z innej strony. Idziemy do lekarza, przepisuje nam lek X z dawkowaniem 3x dziennie po 2 tabletki. Czytamy jednak ulotkę, a tam jest napisane, że dawkowanie to 3x dziennie ale po 1 tabletce. I co teraz? Zaufamy lekarzowi czy ulotce? Może w naszym przypadku należy się zwiększona dawka? Jeżeli zaufamy ulotce to rodzi się pytanie po co szliśmy do lekarza? Tylko po to by umożliwił nam zakup danego leku (jeśli jest na receptę)? Jeżeli tak to sama wizyta u lekarza była bezcelowa bo i tak lepiej wiemy co nam jest i jak to wyleczyć.
Po co to piszę? Ano po to, że nazywanie głąbami tych, którzy nie czytają ulotek jest moim zdaniem przesadzone. To lekarz jest od tego by nam przepisać odpowiedni lek (pomijam przypadki błędów, bo te zdarzają się wszędzie, a ostrożności nigdy za wiele). |
|
|
|
Post
#12
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 461 Pomógł: 32 Dołączył: 17.09.2003 Skąd: Łódź Ostrzeżenie: (0%)
|
phpion: gdyby moja mama myślała tak jak Ty to w tym momencie byś nie czytał moich wypocin.
Lekarz jeśli należy się większa dawka to o tym ma obowiązek powiedzieć jeśli nie powiedział to znaczy, że się pomylił - takie są procedury. |
|
|
|
Post
#13
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza |
Kurde, przecież nie piszę, że czytanie ulotek jest dla mięczaków!
|
|
|
|
Post
#14
|
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk |
Lekarz jeśli należy się większa dawka to o tym ma obowiązek powiedzieć jeśli nie powiedział to znaczy, że się pomylił - takie są procedury. Napisz to na stronie głównej WP, myślisz że wszyscy o tym wiedzą? Tak samo jak wiele z was nie wie o pewnych zmianach w prawie, które są korzystne a mały odsetek polaków wie o tej bardzo pozytywnej zmianie. Chodzi o zmianie prawa w sprawie obrony własnej. Jeżeli przekroczysz granice obrony koniecznej w groźnej sytuacji, sąd odstępuje od wymierzenia kary. Pomijając kwestie dosłowności i kruczków prawnych na pewno zmiana wyszła na dobre. Skoro to dobra wiadomość to dlaczego tak mało osób o tym wie? Z moich "ankiet" przepytując znajomych wiedziało o tym zaledwie 2/13 (update 2/15). Odbiegamy od tematu, ale chcę uświadomić, że nie każda ważna informacja MUSI dotrzeć do każdego. Ten post edytował wookieb 20.01.2010, 14:17:41 |
|
|
|
Post
#15
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 420 Pomógł: 44 Dołączył: 22.10.2008 Ostrzeżenie: (0%)
|
A tu dowód że trafiają się naiwni ludzie i o zgroza niekiedy na tym dobrze wychodzą
http://niebezpiecznik.pl/post/warto-czytac-spam-czasami/ (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) |
|
|
|
Post
#16
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 182 Pomógł: 115 Dołączył: 4.03.2009 Skąd: Myszków Ostrzeżenie: (0%)
|
Jeśli istnieją ludzie, którzy wierzą w łańcuszki SMSowe (nie tak dawno temu był taki, o domniemanym poszukiwaniu dawcy krwi), to czemu mają nie uwierzyć w maila od "banku"?
Niektórzy z mojego otoczenia nawet by nie przeczytali tego do końca, tylko kliknęli w link i się "zalogowali". A jak wiadomo to zawsze człowiek jest najsłabszym ogniwem (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . |
|
|
|
Post
#17
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 885 Pomógł: 463 Dołączył: 3.10.2009 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%)
|
A ja - zakładając konto w jednym z banków - podziękowałem za obsługę przez Internet. Rozwiązanie radykalne, niektórzy pewnie nie mogą żyć bez dostępu do konta przez Internet, ja mogę.
|
|
|
|
Post
#18
|
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 182 Pomógł: 115 Dołączył: 4.03.2009 Skąd: Myszków Ostrzeżenie: (0%)
|
Technika ma ułatwiać życie.
Raz byłem świadkiem, gdy matka z dzieckiem stała przy bankomacie. Dziecko pyta mamy "jaki ty masz ten pin?", a mama na to głosem słyszalnym z drugiej strony ulicy odpowiada ... Teraz by wystarczyło podejść, zabrać kartę i gotowe. Czy to trudniejsze od phishingu? Nie, może jedynie łatwiej taką osobę złapać. |
|
|
|
![]() ![]() |
|
Aktualny czas: 23.12.2025 - 19:27 |