Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> Halloween. Po której jesteś stronie? Jakie jest twoje zdanie?
thomson89
post
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Witam!

Chciałbym wam przedstawić pewne zdjęcie. Idee tego zdjecia rodzice mi wpajają od młodości. Jednakże chciałbym znać wasze opinie, za którą jesteście stroną, czy jesteście katolikami lub czy "katolikami" z tytułu, lub "od święta" oraz jak wyrażacie swoje opinie na ten temat w życiu codziennym.

/ciach/
Link

Jestem za prawą stroną, katolik, wierzący, praktykujący. Od miesiąca próbuję wpajać swoim kolegom, że halloween jest złe. Kilku przekonałem do mojego zdania.

Ten post edytował Spawnm 31.10.2009, 18:08:44
Powód edycji: [Spawnm]:
Go to the top of the page
+Quote Post
5 Stron V   1 2 3 > »   
Start new topic
Odpowiedzi (1 - 83)
NuLL
post
Post #2





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 262
Pomógł: 21
Dołączył: 3.05.2004
Skąd: Sopot, Krakow, W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Następny co się nie wyspał (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) (IMG:style_emoticons/default/jerry.gif) (IMG:style_emoticons/default/jerry.gif) (IMG:style_emoticons/default/jerry.gif)

Nie zauważyłeś ze daty sie roznia ? Ja tez jestem katolikiem - i co z tego ? Mam strzelac do dzieci ktore biegaja po ulicy ?
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Strzelać, nie... ale pogadać z nimi, wytłumaczyć? Nie dać cukierków?
Go to the top of the page
+Quote Post
NuLL
post
Post #4





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 262
Pomógł: 21
Dołączył: 3.05.2004
Skąd: Sopot, Krakow, W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


A dlaczego im bronic dobrej zabawy ? Myslisz ze czemu one chodza po domach - aby duchy zeszly na Ziemie (IMG:style_emoticons/default/questionmark.gif) (IMG:style_emoticons/default/laugh.gif) (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) (IMG:style_emoticons/default/thumbsupsmileyanim.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #5





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ale trzeba im uświadomić że pod "dobrą zabawą" kryje sie to.

Właśnie to jest to...

Po co mamy bronić dzieciom dobrej zabawy?
Kod
Po co mamy nie wzywać duchów, czić szatana? Przecież to dobra zabawa!,
Go to the top of the page
+Quote Post
l0ud
post
Post #6





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 387
Pomógł: 273
Dołączył: 18.02.2008

Ostrzeżenie: (0%)
-----


A czy dzieci chodzeniem po domach w przebraniach czczą szatana? (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) To problem natury podobnej do obaw przed czytaniem Harrego Pottera. Czy naprawdę wierzysz, że to skłoni kogokolwiek do praktykowania czarnej magii? (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
gszesiek
post
Post #7





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 152
Pomógł: 1
Dołączył: 17.09.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


a ja jestem pośrodku, czy to znaczy, że jestem zły?
"katolikami lub czy "katolikami" z tytułu" - jako katolik powinieneś być bardziej tolerancyjny
pozdrawiam

Ten post edytował gszesiek 30.10.2009, 23:36:06
Go to the top of the page
+Quote Post
kwiateusz
post
Post #8


Admin Techniczny


Grupa: Administratorzy
Postów: 2 071
Pomógł: 93
Dołączył: 5.07.2005
Skąd: Olsztyn




poki mnie ta chałastra nie biega po bloku niech robi co chce, a jak sie napatocza to cukierkow napewno nie zobacza
Go to the top of the page
+Quote Post
marcio
post
Post #9





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 291
Pomógł: 156
Dołączył: 23.09.2007
Skąd: ITALY-MILAN

Ostrzeżenie: (10%)
X----


@thomson89 nawiedzil cie ktos halloween za granica to jedna z lepszych zabaw (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post
Post #10





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Drogi autor tematu musiał się naprawdę nie wyspać. Nie wiem czy wiecie, ale to za sprawą papieży Grzegorza III i IV Halloween i Wszystkich Świętych były obchodzone w ten sam dzień. Dzisiejsze przesunięcie wynika z tego że kiedyś jako początek dnia uznawano wschód słońca, dziś zaś jest to północ. Biorąc też pod uwagę że:
- Halloween sięga parę lat wstecz przed narodziny religii chrześcijańskiej,
- Chrześcijanie uwielbiają przejmować symbole pogańskie (Choinka Bożonarodzeniowa, Jajko Wielkanocne) czy też pogańskie święta (Saturnalia -> Boże Narodzenie*),
- Poganie nie próbowali z reguły kłamać w sprawie historii swych religii, co u chrześcijan jest nagminne.
- Poganie w odróżnieniu od chrześcijan, jeśli mordowali lub obchodzili święta, to z reguły naprawdę wierzyli że to kwestie religii a nie polityki (pamiętacie wyprawy krzyżowe, albo inkwizycję (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) ) .
Pomijając fakt że pytanie jest samo w sobie jest debilne, bo niby jak można wierzyć lub nie w święto? Z tego co pamiętam, to święta się, uwaga trudne słowo, "obchodzi". Dochodzę do wniosku że dobra, nieszkodliwa zabawa jest lepsza od odmrażania sobie tyłka raz w roku na pokaz, że niby się pamięta, nijako "rozgrzeszając" się za cały rok niepamiętania.

Fajna sprawa z paleniem zniczy, ogień w pobliżu grobu zmarłej osoby miał zablokować przejście duszy w postaci upiora, do świata żywych, czego jest to symbol w chrześcijaństwie to nie pamiętam.

__________
*Akurat święta chrześcijanie to w ogóle hurtem przejmowali od rzymian.



Ten post edytował sztosz 31.10.2009, 00:04:34
Go to the top of the page
+Quote Post
Crozin
post
Post #11





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 6 476
Pomógł: 1306
Dołączył: 6.08.2006
Skąd: Kraków

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Oba są śmieszne (w sensie ich znaczenia), przy czym Halloween może być przynajmniej fajną zabawą dla dzieciaków (chociaż w sumie nie tylko dla nich) w przeciwieństwie do drugiego.

Ten post edytował Crozin 31.10.2009, 10:59:03
Go to the top of the page
+Quote Post
Ruda Grażyna
post
Post #12





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 23
Pomógł: 0
Dołączył: 3.02.2009
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Mysle ze konflik dotyczy w/w swiat wylacznie z powodu zblizonych dat, gdyby Halloween bylo tydzien wczensiej .... (IMG:style_emoticons/default/aaevil.gif)

Moim zdaniem nie powinienes oceniac (nawracac) ludzi ktorzy maja odmnienne zdanie, czasem dobrze jest oderwac sie od szarej rzeczywistosci (IMG:style_emoticons/default/Rkingsmiley.png)

A tak na marginesie to przed chwila czytalem fajny artykuł nt kultury seniorow w srodkach komunikacji miejskiej - wyobrazacie sobie jaką ciekawą dyskusje ze starszym pokoleniem moznaby nawiazac(np w tramwaju) na temat Halloween i 1listopada, mysle ze mogloby sie skonczyc na linczu laską (IMG:style_emoticons/default/dostal.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post
Post #13





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Zresztą Fryderyk Nietzsche jasno i wyraźnie objawił nam: "Gott ist tot". Czemu miałbym wierzyć bardziej Biblii niż "Also sprach Zarathustra. Ein Buch für Alle und Keinen"? (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #14





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Jakie to typowe: tendencyjny plakat przekreślający od razu, na wstępie, jedną z opcji.
Dodatkowo braki w wiedzy. Halloween obchodzony jest wielu krajach kultury chrześcijańskiej, do której jeszcze niby kościół katolicki należy. Tyle, że jego pochodzenie jest pogańskie, jak zresztą wielu innych świąt, hucznie obchodzonych jako te chrześcijańskie, katolickie, co poprzednicy już zauważyli.

Cytat
Po co mamy nie wzywać duchów, czić szatana? Przecież to dobra zabawa!,
Całkowite pomieszanie pojęć.
Cytat("wikipedia")
Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. W ten dzień w Irlandii palono ogniska oraz odprawiano modły za dusze zmarłych.
Nie ma tu żadnego związku z czczeniem szatana. Jak widać boimy się najbardziej tego czego nie znamy. Proponuję wpierw przestudiować informacje dostępne na dany temat, a dopiero później szastać opiniami. Przy okazji przeczytaj parę książek na temat religii katolickiej, a zobaczysz w co wierzysz i co praktykujesz. Tylko nie czytaj przed snem, bo możesz mieć problemy z zaśnięciem.

Cytat
Od miesiąca próbuję wpajać swoim kolegom, że halloween jest złe.
A co jest w nim złego? To, że jest inne? Że nie takie jak Ty byś chciał? Nikt Ci nie każe się w to angażować. Poza tym, uszczęśliwianie na siłę zachowaj dla siebie. Już inkwizycja tak uszczęśliwiała heretyków i czarownice...
Go to the top of the page
+Quote Post
nasty
post
Post #15





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 634
Pomógł: 14
Dołączył: 27.05.2006
Skąd: Berlin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


"W tym czasie odwiedzamy groby naszych bliskich
zmarłych i ofiarujemy im naszą modlitwę.
Zewnętrzym tego wymieraniem są znicze i kwiaty,
które stawiamy na grobach"

Z tym odwiedzaniem bliskich... to jeszcze zrozumiem. Czuję się sentyment do osób które odeszły i chciałoby jakąś wrócić wspomnieniami do nich - temu odwiedzamy ich groby, bo tam łatwiej te wspomnienia wywołać mając świadomość, że ciało tej osoby jest kilka metrów od nas.

Ale co da "modlitwa" tym zmarłym? Ludzie jakąś mają trudności w zaakceptowaniu tego, że po śmierci przestają istnieć i dorabiają sobie teorię na temat tego, że ich dusza gdzieś idzie i robi nie wiadomo co. Tak trudno ludziom pomyśleć o tym, że może któregoś dnia nie ich nie być i nie być "ciągu dalszego"...

Całe to "święto" jest wymysłem ludzi, jak zresztą większość rzeczy w pierwszym poście.

"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Kildyt
post
Post #16





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 869
Pomógł: 53
Dołączył: 20.10.2003
Skąd: Przeworsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(nasty @ 31.10.2009, 18:44:56 ) *
Ale co da "modlitwa" tym zmarłym? Ludzie jakąś mają trudności w zaakceptowaniu tego, że po śmierci przestają istnieć i dorabiają sobie teorię na temat tego, że ich dusza gdzieś idzie i robi nie wiadomo co. Tak trudno ludziom pomyśleć o tym, że może któregoś dnia nie ich nie być i nie być "ciągu dalszego"...

Całe to "święto" jest wymysłem ludzi, jak zresztą większość rzeczy w pierwszym poście.

"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Nasty, nie popadaj w paranoję wolności słowa. Może i jest ona przestrzegana, ale nawet przy niej nie można powiedzieć (napisać, jak to łatwo zrobić) wszystkiego. Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić? Nie widzę niczego złego w wyrażaniu swoich poglądów, ale w takich tematach powinno się utrzymać konstruktywność wypowiedzi. Forum dla programistów to jest dobre miejsce na takie dyskusje. Poza tym, napisać łatwo, a powiedzieć jest o wiele trudniej.

Osobiście potępiam halloween ponieważ uważam, że jest to kolejne niepotrzebne święto stworzone dla komercji.
Go to the top of the page
+Quote Post
nasty
post
Post #17





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 634
Pomógł: 14
Dołączył: 27.05.2006
Skąd: Berlin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić? Nie widzę niczego złego w wyrażaniu swoich poglądów
Czym? tym, że wyraziłem swoje poglądy przy czym nikogo nie wyśmiewając, nie obrażając ani nie tępiąc?
Go to the top of the page
+Quote Post
Spawnm
post
Post #18





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 069
Pomógł: 497
Dołączył: 11.05.2007
Skąd: Warszawa




Cytat(Kildyt @ 31.10.2009, 17:57:33 ) *
... Nie pomyślałeś, że mogłeś kogoś tymi słowami urazić?...
Osobiście potępiam halloween ponieważ uważam, że jest to kolejne niepotrzebne święto stworzone dla komercji.


A ty pomyślałeś ? (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Kildyt
post
Post #19





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 869
Pomógł: 53
Dołączył: 20.10.2003
Skąd: Przeworsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(nasty @ 31.10.2009, 18:44:56 ) *
"1.11 - Dziękujemy Bogu za dar swiętości."

He? jaki dar świętości? jakiego Boga? (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Nie powiesz mi, że to jest eleganckie pisanie o swoich poglądach. To, że ty nie wierzysz w Boga to nie znaczy, że musisz z ironią obrażać poglądów innych. Granica jest bardzo krucha. Co innego gdy piszesz o tym, że dany film jest beznadziejny i w ekspresywny sposób próbujesz to wytłumaczyć innym, a co innego gdy wyrażasz się o tak podstawowych i chronionych poglądach na większości Polaków.
Go to the top of the page
+Quote Post
Zyx
post
Post #20





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 952
Pomógł: 154
Dołączył: 20.01.2007
Skąd: /dev/oracle

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Posłuchajcie siebie, jedni i drudzy. Naprawdę, czy dyskusja nt wiary musi sprowadzać się zawsze do pieprzenia piątego przez dziesiąte i najeżdżania jednych na drugich z wymachiwaniem szabelką "a my jesteśmy lepsi, bo tamci robili to, to i to"? Czytając takie dyskusje, można stracić wiarę nie w Boga, a w ludzką inteligencję...

Cytat
A co jest w nim złego? To, że jest inne? Że nie takie jak Ty byś chciał? Nikt Ci nie każe się w to angażować. Poza tym, uszczęśliwianie na siłę zachowaj dla siebie. Już inkwizycja tak uszczęśliwiała heretyków i czarownice...


Tja, tak jak komuniści uszczęśliwiali księży, a hitlerowcy Żydów. "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

Cytat
A tak na marginesie to przed chwila czytalem fajny artykuł nt kultury seniorow w srodkach komunikacji miejskiej - wyobrazacie sobie jaką ciekawą dyskusje ze starszym pokoleniem moznaby nawiazac(np w tramwaju) na temat Halloween i 1listopada, mysle ze mogloby sie skonczyc na linczu laską.


Takie coś to zwie się fanatyzmem religijnym i jest szkodliwe dla wszelkich stosunków społecznych zarówno w wykonaniu babć-dewotek/bojowych księży pt. "miłuj bliźniego jak siebie samego", ale tylko w oficjalnej modlitwie, jak i ateistów-dresiarzy, którym szacunek dla cudzych opinii nie przeszkadza dopieprzać osobom wierzącym tylko dlatego, że są i wierzą. "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

Ostatnie "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień", dedykuję autorowi tematu. Chrześcijaństwo praktycznie w każdym kraju włącza do własnej tradycyjny elementy dotychczasowej, lokalnej kultury, nadając im nowe znaczenie. Naprawdę, nie mam zielonego pojęcia, czemu ma służyć taka manipulacja informacją, kiedy to jest OCZYWISTE, że osoby niewierzące lub średniowierzące są wyczulone na nawet najmniejszą niekonsekwencję i przemilczanie faktów. Wystarczy przecież obejrzeć sobie transmisję jakiejś afrykańskiej mszy, albo sięgnąć nawet po dwa-trzy numery National Geographic i poczytać, jak to samo święto obchodzone jest np. w Meksyku. Znasz powiedzenie "nie bądź bardziej papieski od papieża"? Skoro jesteś wierzący, powinieneś znać i respektować dogmat o nieomylności papieża w sprawach wiary; jak dotąd niespecjalnie mi się obiło o uszy, by jakiś papież wydał dekret zakazujący pod groźbą ekskomuniki obchodzenia święta zmarłych na wzór amerykański czy meksykański.

Jedyne, o co tak naprawdę powinna toczyć się ta dyskusja, to pytanie, czy Halloween nie jest trywializowaniem idei tradycji wspominania zmarłych. Mi osobiście wydaje się, że Ameryka i współczesny świat tzw. "kultury popularnej" naprodukowały już wystarczająco dużo kiczu. W radiu słyszy się łupanie, trzaski i wątpliwej jakości darcie ryja zwane "muzyką", w telewizji/kinach pokazy umiejętności amerykańskich grafików zwane "filmami", miasta pełne są bilboardów pełnych kolorowych lal i jakiegoś fantasy-science-fiction, Bożego Narodzenia w listopadzie i jeszcze tylko tego brakuje, by jeden z tych okresów, kiedy można spokojnie zatrzymać się na moment i zastanowić nad życiem oraz przyszłością, zamienić w cukierkowe idiotele.
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #21





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




@thomson89: Przestań bawić się w inkwizytora. Jeżeli ktoś woli "świętować" w inny sposób (nie robiąc przy tym innym krzywdy) to daj mu taką możliwość. Jaką krzywdę robią Ci dzieci biegające po cukierki? Nie podoba ci się to je olej. W sumie to nie dziwię się takiemu "katolickiemu" podejściu; wyznawcy tej wiary zrobili "innowiercom" najwięcej krzywd.
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #22





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Właściwie, to to forum nie jest miejscem na takie dyskusje.
Kto jakie ma nastawienie, czy bardziej anty, czy bardziej pro nie powinno mieć znaczenia. Ważne, żeby innym dać wolność w wyborze swojego stanowiska, i na siłę nie przekonywać do swojego.

Z doświadczenia wiem, że dyskusja wierzącego z niewierzącym rzadko opiera się na konstruktywnych argumentach (przynajmniej ze strony wierzącego), a wynika to bezpośrednio z tematu - tj. wiary, która polega na wierze, a nie na logicznych, konstruktywnych, weryfikowalnych argumentach. Zwykle taka dyskusja przechodzi w agresję. Wytykanie nieścisłości, sprzeczności w religii, wierzący traktuje jako atak na siebie. Że niby on jest głupi bo sam tego nie zauważył, albo, że pomimo wszystko wierzy. A tak nie powinno być, bo to w co kto wierzy jest jego prywatną, nawet intymną sprawą, i nic nikomu do tego. Obojętnie czy się wierzy w Jahwe, Zeusa, Buddę, czy różowego smoka.

Zatem dyskusja, jeśli już ma być, powinna, tak iść w innym kierunku, jak zauważył Zyx.

@Zyx każdy okres jest dobry, żeby się zatrzymać na moment i zastanowić nad sensem tego wszystkiego. IMHO czym bardziej wymuszony koniecznością obchodzenia jakiejś uroczystości tym gorszy. Najlepiej jeśli potrzebuje się wyciszenia, zadumy wybrać się w środku tygodnia, jak już nie będzie tłumów, gonitw po znicze, chryzantemy etc.

BTW. W określeniu: "ateistów-dresiarzy" mogłeś sobie darować drugi człon
Go to the top of the page
+Quote Post
nasty
post
Post #23





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 634
Pomógł: 14
Dołączył: 27.05.2006
Skąd: Berlin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Właśnie to jest problem z religiami...

Ludzie nie potrafią traktować upodobań religijnych jak całą game innych upodobań. Religia zawsze była otoczona taka.. dziwną otoczką niekwestionowalności, braku podważania i nadmiernego szacunku, na które inne upodobania/czynniki nie zapracowały sobie. A to jest niesłuszne.

Moim zdaniem, religia powinna być traktowana na równi z poczuciem smaku, gustem, orientacją seksualną czy zmysłem estetycznym.

Wyobraźmy sobie taką sytuację (lepiej by przyszło wyobrażenie jej sobie np. anglikom czy innym za bardzo poprawnym politycznie społecznościom):
Przełożony w pracy prosi swojego podwładnego o coś. Podwładny odmawia, argumentując to tym, że mu się nie podoba to co ma zrobić, bo np. hmm... chodzenie z plakietką z imieniem i nazwiskiem w godzinach pracy uważa za nieestetyczne albo niewygodne. Jaka byłaby reakcja przełożonego?

A teraz postarajmy sobie wyobrazić podobną sytuację:
Przełożony prosi podwładnego o to, aby ten chodził w godzinach pracy z tą plakietką. Podwładny odmawia, argumentując to tym, że religia mu zabrania.

Który z argumentów jest sensowniejszy? i który z nich zostanie przyjęty jako wystarczająco dobry aby nie wykonać tego polecenia?

Osobiście nie mam nic do tego w co wierzą ludzie. Ba... większość moich przyjaciół, rodziny wierzy w coś. Ale to nie znaczy, że muszę też sobie narzucać ten temat jako temat tabu albo temat o podwyższonym stopniu ostrożności... ot, temat jak każdy inny.

Cytat
Co innego gdy piszesz o tym, że dany film jest beznadziejny i w ekspresywny sposób próbujesz to wytłumaczyć innym, a co innego gdy wyrażasz się o tak podstawowych i chronionych poglądach na większości Polaków.
Czym chronionych? czemu to ma być bardziej chronione niż każdy inny temat?
Czy jeżeli ja sobie postanowię, że dyskusja o ulubionym kolorze jest chroniona, to też mam prawo narzucić Tobie wypowiadanie się o tym z większym szacunkiem?

Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #24





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@nasty dokładnie
"Krytycy teatralni i literaccy bywają wręcz chwaleni za złośliwy ton swoich recenzji, gdy jednak ktoś pisze o wierzeniach religijnych, nawet jasność wywodu przestaje być cnotą, a zaczyna być traktowana jako przejaw agresji i wrogości. Polityk może swojego oponenta wydrwić bezlitośnie i taka zadziorność jeszcze przyniesie mu poklask, ale niech tylko jakiś krytyk religii posłuży się określeniami, które w innym kontekście uznane by zostały co najwyżej za dość bezpośrednie lub szczere, a „dobrze wychowana" publiczność zaciska usta i z niesmakiem zaczyna potrząsać głową."
Go to the top of the page
+Quote Post
Speedy
post
Post #25





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 651
Pomógł: 28
Dołączył: 4.12.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Halloween. Po której jesteś stronie? Jakie jest twoje zdanie?

Jestem po stronie szatana (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) . Pozdro.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #26





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Wszystko co nie katolickie to "inne", dziwne, złe, niewłaściwe, e.t.c.
Barani bełkot i tyle. Każdy ma prawo wierzyć w to co chce i nikt nie ma prawa nachalnie go indoktrynować.

Puknij się w głowę @thomson89 i tyle. A potem wsadź sobie tą swoją nachalność w miejsce, na którym teraz siedzisz.
A na koniec powiedz mi dlaczego wierzysz w zlepek wierzeń pogańskich i jednocześnie krytykujesz Halloween i dlaczego Wielkanoc ma taką datę jak ma? Cała ta Twoja wiara to wynik politycznych rozgrywek i kalkulacji z soboru Nicejskiego.
Go to the top of the page
+Quote Post
mrok
post
Post #27





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 258
Pomógł: 17
Dołączył: 22.05.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Przyszedl Mike i skończył dyskusję (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Żeby jej nie rozpoczynać na nowo tylko napomknę że w tym numerze National Geographic jest super artykuł (IMHO) na temat słowian i tego jak ich wierzenia ewoluowaly w święta katolickie (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) ) Polecam go szczególnie dla @thomson89
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #28





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


A teraz najlepsze. Boże Narodzenie zostało ustanowione w dniu święta Narodziny Słońca.
Wtedy też dawano sobie prezenty. Z jednym szczegółem: później była orgia. @thomson89 kultywujesz w domu tradycję? (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Wykrywacz
post
Post #29





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 726
Pomógł: 20
Dołączył: 8.12.2005
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Co wy wygadujecie, to są wymysły neo pogan, próbujące osłabić w nas wiarę. A @thomson89 ma rację, takie i temu praktyki mogą być bardzo niebezpieczne, słyszałem o ogromnych zgrupowaniach takich ja to nazywam zarażonych schładzających się na swoje spotkania. Ludzie są potem w amoku, nie rozumieją normalnego świata, nie dopuszczają do siebie prawdy, zresztą to widać już po części z wypowiadających się patrząc z jaką łatwością szufladkują innych i przedstawiają swój neo pogański bełkot.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #30





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@Wykrywacz super post. Nawet się początkowo nabrałem, że mówisz poważnie (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #31





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


He, he...

To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.

I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Choć, nie wiem, co szatan jeszcze wymyśli... ale należy się tego obawiać, Halloween jest najlepszym tego przykładem!
Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #32


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




tylko nas krucyfiksem nie wypędzaj ...
Go to the top of the page
+Quote Post
Spawnm
post
Post #33





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 069
Pomógł: 497
Dołączył: 11.05.2007
Skąd: Warszawa




Szatańskie halloween , stworzone przez masonów i satanistów aby zniszczyć katolickich fanatyków !
A kysz halloween ! Apage szatanie !

Zastanawiam się czy ten temat nie powinien być dolepiony do humoru (IMG:style_emoticons/default/haha.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #34


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




Cytat(phpion @ 31.10.2009, 19:38:39 ) *
@thomson89: Przestań bawić się w inkwizytora.



moim zdaniem to jest puenta owego tematu. nic dodać nic ując (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) pion trafił w sedno.
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #35





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 16:20:15 ) *
To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.


Ostatnio zauważyłem coś lepszego - w niektórych kręgach pojawia się postawa: "Niewierzący, praktykujący."
Go to the top of the page
+Quote Post
Daiquiri
post
Post #36





Grupa: Administratorzy
Postów: 1 552
Pomógł: 211
Dołączył: 7.07.2009
Skąd: NJ




Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 16:20:15 ) *
To co widzę tu na forum, utwierdza mnie w przekonaniu, że z większości katolików na świecie - część jest praktykująca. Z tej jakże małej części - garstka wierzących.
Ale to chyba nie Tobie oceniać? Wydawało mi się, że sądzenie jest zarezerwowane dla kogoś innego, może się mylę?

Nie rozumiem skąd tyle tyle agresji w Tobie. Pamiętaj, że głęboką wiarę od fanatyzmu niewiele dzieli.
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post
Post #37





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ja tam jestem za paleniem katolików na stosie. Oni mogli, to czemu ja nie?
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #38





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




Cytat(thomson89 @ 10.11.2009, 18:20:15 ) *
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Choć, nie wiem, co szatan jeszcze wymyśli... ale należy się tego obawiać, Halloween jest najlepszym tego przykładem!

Współczuję ci, serio... to nie jest śmieszne, to jest wręcz przykre, że już od najmłodszych lat miałeś wpajaną wrogość do wszystkiego co inne. A potem wszyscy się dziwią skąd się biorą przestępstwa na tle religijnym, rasowym, kulturowym... I swoją drogą: rodzice nie uodpornili cię na "teraźniejsze zagrożenia wiary". Uodporniony to ja jestem, bo mnie to po prostu wali.
Go to the top of the page
+Quote Post
erix
post
Post #39





Grupa: Moderatorzy
Postów: 15 467
Pomógł: 1451
Dołączył: 25.04.2005
Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów




A dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego wora?
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #40





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




@erix:
Przydałoby się bys pisał jasno, do której wypowiedzi się odnosisz, bo teraz nie wiem czy do mojej czy ~thomsona. Jeżeli mojej to napisz o jaki wór Ci chodzi (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) hehe.

Ten post edytował phpion 11.11.2009, 10:35:30
Go to the top of the page
+Quote Post
erix
post
Post #41





Grupa: Moderatorzy
Postów: 15 467
Pomógł: 1451
Dołączył: 25.04.2005
Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów




Do ~sztosza; napisałem parę sekund po Tobie. ;]
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #42





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




A dla mnie wypowiedź thomsona to prawie pod moher podchodzi (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) A czemu? Bo jego tekst całkowicie przeczy zasadom religii, której mianuje się wyznawcą. Dla mnie obecny katolicyzm już dawno odszedl od dogmatów, które rzekomo kultywuje. Tak mniej więcej około V wieku n.e zaczął się bajzel robić i trwa to do dziś a na dodatek pogłębia się.
Wiesz jakie jest najważniejsze przykazanie w religii katolickiej? Przykazanie miłości. To skąd wyprawy krzyżowe, wojny i mordy religijne, inkwizycja? Potrafisz to wytłumaczyć? Dlatego mogę o sobie powiedzieć: wierzący w słowo boże, niepraktykujący katolicyzmu. Po smierci mnie osądza na sądzie ostatecznym za to JAK żyłem, a nie za to co ribilem bo ksiądz z ambony wołał do zrobienia. W swoim życiu mialem do czynienia z kapłanami z powołania, którzy jeździli na misje w Azji czy Afryce. Oni maja zupełnie inne poglądy na wiarę niż proboszcz mojej parafii. Potrafiłem z nimi sensownie porozmawiać na tematy katolickie, bez zacietrzewienia i z pozycji wyższości. Potrafiłem sobie pogadać z nimi o muzyce metalowej, pograć w Diablo (a co, nie można im?) czy zejść na tematy filmów i ksiąg zakazanych (choćby "Stygmata") oraz apokryfów.
A porozmawiaj z tym z księdzem typowym to pojedzie z Tobą jak z antychrystem. Miałem do czynienia także z księdzem-fanatykiem. Gdy na religii dziewczyna wspomniała o antykoncepcji to wyskoczył do niej by ją uderzyć. Tylko natychmiastowa postawa chłopakow z mojej klasy, którzy obok niej siedzieli i wyskoczyli na księdza, i zablokowali mu drogę to by od niego oberwała. To jest według Ciebie przykład katolicyzmu czy ciemnoty? Moim zdaniem ciekawie ujmuje kontekst inkwizycji i katolików w swoim cyklu o inkwizytorze Mordimerze polski autor Jacek Piekara. Tam wyraźnie rysuje przepaść między wiarą i pozorną wiarą. Już na starcie serwuje nam alternatywną historię wiary, gdzie Jezus zstępuje z krzyża by ukarać oprawców i niewierzących i zamiast Pana miłosiernego mamy Jezusa Niszczyciela Jerozolimy. Przy tym zachłanne i pazerne władze kościelne, chcące zyskać potęgę papiestwo, nie liczące się z czymś takim jak ludzkie życie. Czyta się naprawdę świetnie, gdyż całość jest z perspektywy pierwszoosobowej jednego z inkwizytorów na usługach biskupa Hez-Hezronu, nie stroniącego od alkoholu i kobiet, ale silnie oddanego dla wiary jaką wyznaje, choć bez przesady, bo złodziejowi sztylet pomiędzy żebra wkłada bez skrupułów.

Ale wracając do Halloween... Co Ci przeszkadza to święto tak? Wszystkie ważne katolickie to tylko przemianowane pogańskie, bo łatwiej tak było w średniowiecznej Europie zastąpić stare święta nowymi. Jajko, kurczak wielkanocny, wiele z symboli uznawanych za chrześcijańskie to tak naprawdę pogańskie. Wiele dogmatów które uznajesz za prawdziwe to wymysl Kościoła Katolickiego, za to kompletnie nie znasz tego co było dla niego niewygodne i usuwano w cień. Dlaczego tylko 4 ewangelistów jest i do tego jeszcze poobcinane? Dlaczego uznaje się tylko część Starego Testamentu? Dlaczego cytuje się nawet to co jest wybiórczo i fragmentarycznie? Poczytaj wydanie Biblii Tysiąclecia od deski do deski to Ci kopara opadnie co tam jest, a o czym nie wiedziałeś. Poczytaj co było przed potopem, co wyprawiali aniołowie na ziemi. Dlaczego wiele różnych religii ma podobne wierzenia choć powstały oddalone oceanami? Człowiek prawdziwej wiary to nie ten co ślepo i posłusznie słucha swego kapłana, ale ten, kto potrafi słuchać wszystkiego i nadal jest silny na tyle by w niej wytrwać zgodnie z jej zasadami. Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo boga i mamy wolną wolę. To od nas zależy jak z niej skorzystamy. Ale nie mieszajmy do tego religii katolickiej bo w obecnej formie jest to już zupełnie spaczony obraz tego co 15-20 wieków temu. Karykatura prawdziwej wiary.

Dziś święto niepodległości... Czy byłbyś gotów oddać za kraj życie? Zastrzelić kogoś z drugiej strony frontu? Miałeś kiedyś w ręce prawdziwą broń? Czy to jest zgodne z wiarą, którą wyznajesz, a która mówi o miłości bliźniego? Powiedz mi więc czemu ksiądz idzie i święci karabiny? I oni mają czelność mówić o moralności, umiłowaniu bliźniego? Zobacz jak się zachowują w czasie pokoju. Już nawet nie mówię o patologii w stylu ojca prowadzącego, bo to co wyprawia to całkowite zaprzeczenie wiary katolickiej. Religia nienawiści, wrogości wobec wszystkiego co inne, niezrozumiałe. Dlaczego JPII mówił o Żydach jako "starszych braciach naszych w wierze" z racji wyznawania przez nich Tory, czemu chciał pokojowego dialogu z innymi religiami a RM takich by posłało na stos najlepiej? Ja tu widzę zupełnie co innego niż wiara. Ja widzę zabobon, zaściankowość, ciemnotę. Tak... Żyjemy w kraju, który chlubi się jednym z najbardziej ludzkich papieży, a czy którykolwiek zna lub czytał choć jedną z encyklik jego autorstwa?

Powiem Ci kim jestem. Lubię słuchać muzyki metalowej bo ma ona więcej sensu niz to wszystko czego słucha 3/4 Polski, mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, nie oddałbym życia za ten kraj, ale by chronić swoją rodzinę i bliskich nie zawahałbym się złapać za broń, tym bardziej że wiem jak jej używać bo miałem nieraz w ręku coś innego niż wiatrówka. Słucham swego serca i rozumu, a nie klechów. Staram żyć zgodnie z najważniejszym przykazaniem. Szanuję obce mi religie, potrafiłem się dogadać z muzułmanami bo regularnie z nimi miałem do czynienia i nie znam ich tylko z wiadomości telewizyjnych jak większość Polaków. Moim najlepszym kumplem z dzieciństwa był świadek Jehowy, na podwórku grałem w piłkę nożną czy kosza z murzynem i nie przeszkadzało to nikomu. Ile z moich doświadczeń dzielisz ze mną by móc uważać się za tego, ktory może ferować wyroki. Na koniec dodam tylko jeden cytat z Biblii, który idealnie pasuje do tego tematu:
Cytat
Nie sądźcie, abyście i Wy nie byli sądzeni.
I nie. Nie jestem świadkiem Jehowy czy sekciarzem lub fanatykiem religijnym. Po prostu używam rozumu i to, że jestem chrześcijaninem staram okazywać swoim życiem nie tylko jako pokazówka. Nie jestem święty i nie mam zamiaru nim być. Jestem antyklerykałem bo kler w naszym kraju to rak go toczący. Wciska się wszędzie, nawet tam gdzie nie powinno go być. Religia to potrzeba ducha i nią powinna pozostać. Ale rozszalały klerykalizm w naszym kraju to coś co powinno zostać ograniczone.
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #43





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Kod
Wiesz jakie jest najważniejsze przykazanie w religii katolickiej? Przykazanie miłości.

Najważniejsze, owszem. Ale nie można się skupiać tylko na tym jednym przykazaniu. Innym przykazaniem jest rozszerzać wiarę katolicką

Kod
Potrafiłem sobie pogadać z nimi o muzyce metalowej, pograć w Diablo (a co, nie można im?) czy zejść na tematy filmów i ksiąg zakazanych (choćby "Stygmata") oraz apokryfów.
A porozmawiaj z tym z księdzem typowym to pojedzie z Tobą jak z antychrystem.

Na szczęście w mojej parafii są księża z powołania.

Kod
Ale wracając do Halloween... Co Ci przeszkadza to święto tak?

Chciałem uświadomić wielu ludzi co się za tym kryje.

Kod
Wszystkie ważne katolickie to tylko przemianowane pogańskie, bo łatwiej tak było w średniowiecznej Europie zastąpić stare święta nowymi. Jajko, kurczak wielkanocny, wiele z symboli uznawanych za chrześcijańskie to tak naprawdę pogańskie.

Te symbole nie są złe... Gorzej jest z Halloween, gdzie pod przykrywką zabawy wzywamy duchy i inne pomioty szatańskie.

Kod
Poczytaj wydanie Biblii Tysiąclecia od deski do deski to Ci kopara opadnie co tam jest, a o czym nie wiedziałeś. Poczytaj co było przed potopem, co wyprawiali aniołowie na ziemi.

Czytałem wiele razy, chyba ze 4.

Kod
Dlaczego wiele różnych religii ma podobne wierzenia choć powstały oddalone oceanami?

Tego dowiemy się po drugiej stronie...

Kod
Dziś święto niepodległości... Czy byłbyś gotów oddać za kraj życie? Zastrzelić kogoś z drugiej strony frontu? Miałeś kiedyś w ręce prawdziwą broń?

Tak.

Kod
Czy to jest zgodne z wiarą, którą wyznajesz, a która mówi o miłości bliźniego?

Nie.

Kod
Żyjemy w kraju, który chlubi się jednym z najbardziej ludzkich papieży, a czy którykolwiek zna lub czytał choć jedną z encyklik jego autorstwa?

Czytałem wszystkie, niektóre nawet kilka razy.

Kod
Lubię słuchać muzyki metalowej bo ma ona więcej sensu niz to wszystko czego słucha 3/4 Polski, (...)

Kwestia gustu.

Kod
(...) mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, (...)

To grzech, a córeczka nie ochrzczona?

Kod
Staram żyć zgodnie z najważniejszym przykazaniem.

Religia chrześcijańska to nie tylko jedno przykazanie. Wypełniając jedno najważniejsze nie nizwelujesz 1000 grzechów, często ciężkich!

Kod
Szanuję obce mi religie, potrafiłem się dogadać z muzułmanami bo regularnie z nimi miałem do czynienia i nie znam ich tylko z wiadomości telewizyjnych jak większość Polaków.

Uważasz, że ja nie szanuję innych religii?

Kod
(...), ktory może ferować wyroki.

Czy oskarżyłem kogoś?

Kod
Po prostu używam rozumu i to, że jestem chrześcijaninem staram okazywać swoim życiem nie tylko jako pokazówka. Nie jestem święty i nie mam zamiaru nim być.

W takiej sytuacji nie jesteś chrześcijaninem. Główną zasadą chrześcijaństwa jest dążenie do świętości...

Podsumowując, po części się z tobą zgadzam, ale tylko po części. Zgadzam się, że dziś religia w niektórych państwach ma jakieś wypaczenia, że są księża źli i ci z powołania.

EDIT: PS: Dałem znacznik code, bo forum nie toleruje tylu cytatów

Ten post edytował thomson89 11.11.2009, 18:27:59
Go to the top of the page
+Quote Post
Cysiaczek
post
Post #44





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 465
Pomógł: 137
Dołączył: 26.03.2004
Skąd: Gorzów Wlkp.




@thomson89 - nie chciałbym wpadać w ton moralizatorski, ale muszę Ci wyjaśnić jedną istotną kwestię. Nie można dyskutować z prawdami wiary.
Bazując na tym zdaniu, którego prawdziwość nie ulega wątpliwości na gruncie logiki, Twoje argumenty są nic nie warte. Wiara pozostaje wiarą i nie można wierzyć tylko trochę lub wierzyć słabo, czy mocno. Albo tak, albo tak - musisz wybrać. Są tacy, co chcą godzić wiarę z rozumem, ale najczęściej traktują ten drugi instrumentalnie, często porzucając go na rzecz pewnych dogmatów. Tak zachowywali się wielcy filozofowie, jak Kartezjusz, czy choćby Św. Tomasz (twórca podstaw filozoficznych współczesnego chrześcijaństwa, względnie - jeden z najważniejszych, bo jak coś się nie zgadza, to kardynałowie i biskupi wołają na odsiecz Św. Augustyna, co jest śmieszne dla każdego, kto zna poglądy obu panów, choćby pobieżnie tylko ).

Cytat
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Twojej wierze nic nie zagraża, a na pewno nie rozum i logiczne myślenie, bo jak pisałem i tu rozwinę - rozum do wiary nic nie ma i nigdy miał nie będzie - to dwie zupełnie odrębne rzeczy. Prawdy wiary są właśnie tym, co nazwa wskazuje - rzeczami, które uznajesz za prawdziwe. Jeśli jednak uważasz rozum i zdrowy rozsądek za atrybuty szatana, to proponuję oprócz Biblii poczytać inne książki, bo na podstawie tego, jak argumentujesz - wydaje mi się, że jesteś jeszcze bardzo młody (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Pozdrawiam.
Powód edycji: [Cysiaczek]: [Cysiaczek]:
Go to the top of the page
+Quote Post
erix
post
Post #45





Grupa: Moderatorzy
Postów: 15 467
Pomógł: 1451
Dołączył: 25.04.2005
Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów




Cytat
I chciałbym tu podziękować rodzicom, którzy uodpornili mnie na teraźniejsze zagrożenia wiary.

Ja odpowiem na to krótko - religia a wiara, to są dwie różne kwestie, których nie da się połączyć, gdyż nieraz przeczą same sobie, o czym już przedmówcy wspomnieli. Dlaczego ludzie, którzy urodzili się w innej kulturze, religii, mieliby być potępieni pomimo tego, iż w kogoś wierzą?

Miałem ostatnio okazję - zupełnie przypadkowo - rozmawiać z pewnym starszym panem, na przystanku, zupełnie nic o nim nie wiedząc - jakiego jest wyznania, poglądów. Stwierdził to, o czym napisałem - każdy człowiek przecież jest równy pod tym względem, dlaczego miałby być któryś gorszy?

Na razie tyle ode mnie, gdy wrócę, to na spokojnie jeszcze wszystko przeanalizuję i dodam parę słów od siebie, bo temat jednak należy do tych ważniejszych.
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #46





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(Cysiaczek @ 11.11.2009, 19:18:08 ) *
(...) wydaje mi się, że jesteś jeszcze bardzo młody


I masz racje.
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #47





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




Cytat(thomson89 @ 11.11.2009, 20:27:17 ) *
Kod
(...) mieszkam z moją dziewczyną i córeczką bez ślubu, choć planujemy go za może rok, (...)

To grzech, a córeczka nie ochrzczona?

A co Cie to -ciach- obchodzi? Czy ktoś włazi z butami w twoje życie? Żyj i daj żyć innym, ty również nie jesteś idealny.

PS: liczę się z warnem za ***
Powód edycji: [Cysiaczek]:
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #48





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@thomson89 Co Cię interesuje cudze życie?
Powód edycji: [Cysiaczek]: wyciąłem wulgare zdanie
Go to the top of the page
+Quote Post
Cysiaczek
post
Post #49





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 465
Pomógł: 137
Dołączył: 26.03.2004
Skąd: Gorzów Wlkp.




Dość.

Obaj panowie dostajecie +10, bo wzburzenie wzburzeniem, ale można napisać normalnie. Mike - Ty już zdecydowanie przesadzasz.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #50





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Zaraz, zaraz.
Na żółte mówisz żółte, na prostokątne mówisz prostokątne. A jak coś jest drewniane te jest drewniane. Czemu więc ktoś *(&$(#@$ nie nazywa się @#$(*&(#@$?
Powód edycji: [erix]:
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #51





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Wcale nie wspominam, że tylko przykazaniem miłości się kieruję. Uważam jednak, że to ono jest najważniejsze, czego po większości "książąt" nie widać w ich zachowaniu. Dlatego też jestem przeciwko klerowi, a nie religii. To dla mnie dwie sprawy, których nie uważam za równoznaczne. Żyję w zgodzie z sobą i innymi, staram wypełniać przykazania, ale te narzucone przez Kościół zwyczajnie mam gdzieś. Powstały jako potrzeba utrzymania władzy nad wiernymi i nic wspólnego z wiarą nie mają. Wystarczy, że zobaczysz jak prawa kościelne się przez ostatnie 15-20 lat zmieniły. Tak dla twojej wiadomości Mały Katechizm gdy ja miałem komunię zawierał nieco inną wersję 5 Przykazań Kościelnych niż te, które obowiązują obecnie. Wszystko ku chwale Pana czy może ku chwale i bogactwu Watykanu?

To masz szczęście z tym, że masz takich księży. 99% Polski nie ma a ja sam w swoim życiu spotkałem takich księży raptem trzech choć przez całe życie przewinęło się ich o wiele, wiele więcej. Nie wierzę, że w całej parafii, mieście wszyscy są tacy. Wystarczy porozmawiać więcej na osobności z nimi, a od razu to co na zewnątrz pokazują zmienia się na coś przeciwnego. Uważam, że tylko misjonarze mogą Ci na ten temat powiedzieć coś więcej niż ksiądz, który przez całe życie był w 2 lub 3 parafiach góra. Zwyczajny ksiądz już miał obiekcje podczas "kolędy" bo potrafiłem zarzucić mu zachowanie niezgodne z religią, którą głosi. Byś widział jego oburzenie na to, że śmiałem podważyć jego autorytet (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Co za nim kryje? Miks wielu religii plus komercjalizm. Wywodzi się z wierzeń, według których w ów dzień duchy zmarłych opuszczają swój "wymiar" i obcują z żywymi. Jestto szczególnie widoczne dobrze w Ameryce Środkowej (Meksyk), gdzie święto zmarłych jest bardzo radosne. Ludzie przychodza na groby gdzie racza się jedzeniem, napojami, alkoholem by w ten sposób ułatwić duchom zmarłych kontakt z żywymi i celebrowaćich pośmiertne życie. Dla mnie grobowa powaga na cmentarzach jest reliktem Średniowiecza i oznaką ciemnoty. Czemu? Skoro ktoś umarł to czemu mamy go opłakiwać, skoro znalazł się w lepszym świecie, gdzie brak jest trosk, śmierci, bólu. Strach przed śmiercią jest próbą utrzymywania posłuchu u ogłupiałych wiernych. Jeszcze dorzućmy hasło: "zaplaćcie za odpust, a będą Wam grzechy odpuszczone". Kupczenie życiem wiecznym i słowami Jezusa: "Komu odpuścicie grzechy, będą odpuszczone w niebie. Komu zatrzymacie, będą zatrzymane.". Poza tym Halloween nie nakazuje nikomu wzywania duchów czy demonów. To sobie dodałeś sam. Halloween wywodzi się ze szkockiej tradycji zwanej Geysing, gdzie dzieci przebrane za czarownice, upiory itp. chodziły po domach i recytowały wierszyki za słodkości. Tak więc wykazałeś się zajebistą ignorancją pisząc o czymś, o czym nawet nie masz kompletnie pojęcia. A na dodatek jeszcze argumentujesz to walką z "siłami ciemności" (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Naprawdę jesteś tak ogłupiony przez księży, że wierzysz we wszystko co Ci wciskają do głowy? Ja sam bym pewnie o tym nie wiedział, ale przez ponad rok mieszkałem w Szkocji i tam się o tym zwyczaju jak również innych dowiedziałem. Dlatego jeśli masz o czymś pisać już brednie to najpierw zastanów się czy nie palniesz czegoś co Cię skompromituje w oczach osób nieco na ten temat więcej wiedzących. W necie na ten temat niewiele znajdziesz, bo to tradycja czysto szkocka i poza nią kompletnie nieznana, za to "trick or treat" zna wielu nawet poza krajami anglosaskimi. To, że ksiądz powiedział, że to "złe i wzywają demony" świadczy tylko o jednym z dwóch: masz bezkrytyczne podejście do wszystkiego co słyszysz z ust duchownych albo oni mają Cię za debila.

Te symbole nie są złe... To powiedz mi które są, a które nie są złe. Ja czytałem na temat symboliki różnych religii naprawdę wiele i rozmawiałem z ich wyznawcami także. To, że 95% populacji Polski nie odróżniacie pentagramu od odwróconego pentagramu także wiele mówi. To tak samo jakbyś odwrócony krzyż i zwykły krzyż traktował tak samo (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) A przecież stosowanie odwróconego to dla katolika jak obelga i jawny symbol wrogości do religii.

Skoro czytałeś tak dokładnie, to powiedz ile z fragmentów jest dla Ciebie bezsensownych i niezgodnych z głoszoną nauką Kościoła? Jak dla mnie zbyt wiele. I nie mam tu na myśli tekstów "Oko za oko, ząb za ząb", ale teksty w stylu "aniołowie zstępowali na ziemię i płodzili potomstwo" w Księdze Rodzaju aż od takich tekstów się roi. Normalnie śmiać mi się zawsze chciało gdy powyższe rzucałem jakiemuś klesze w twarz by mi to wytłumaczył (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Stary Testament ma multum takich fragmentów, których nie usłyszysz podczas mszy (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Zwłaszcza tyczy się to ksiąg, które przez ostatnie kilka wieków "znikały" z oficjalnych wydań Starego Testamentu. W chwili obecnej jest on tak przetrzepany,że nie zawiera jakoś połowy tego co zawierał kilkanaście wieków temu. A czemu? Bo zawierały niewygodne dla Kościoła rzeczy.

To, że wiele religii mate same fragmenty w świętych księgach jest proste do wytłumaczenia. I to na drodze rozumu a nie wiary. No ale niektórzy mają wiarę, a niektórzy rozum i go używają. To podstawowa różnica między oświeceniem a zabobonem. ja nie muszę czekać do śmierci bysię o tym przekonać bo myślę, kojarzę fakty postępuję naukowo i dochodzę do określonych wniosków. Tyle, że aż nazbyt dobrze mi one pokazują bezsens czegoś takiego jak religie.

Ty byłbyś gotów zastrzelić. Ja dopóki bym nie był zmuszony do tego by chronić najbliższe mi osoby - nie. Cenię ludzkie życie i szanuję, jestem przeciwko karze śmierci. Mam swoje poglądy na temat gwałcicieli, morderców i innych osób, które większość posłała by na stryczek bez zawahania, ale to nie temat o tej kontrowersyjnej sprawie. A skoro gotów byłbyś zabić i jednocześnie wiesz, masz pełna świadomość tego, że to niezgodne z religia jaką wyznajesz, to w czym jesteś lepszy od wyznawcy innej religii czy po prostu kogoś o odmiennym spojrzeniu na rzeczywistość? Dla mnie to, co zrobił JPII wybaczając Ali Agcy zamach jest najlepszym dowodem jego prawdziwej wiary w słowa Jezusa. Czy Ty byłbyś do tego zdolny. Ja sam nie wiem czy potrafiłbym, byłbym gotów wybaczyć.

A wracając do encyklik... "Fides et Ratio" to moim zdaniem świetnie pasujące do tego tematu jaki tu się rozwija. Tu macie tekst
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/ja...es_ratio_0.html

Co do muzyki to prawda. każdy ma inny gust. Tylko że "Ona nie kocha mnie... Uh lalala" (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) to coś co dla mnie jest tak płytkie i miałkie, że niewarte uwagi. Muzyka elektroniczna Jean Micheal-Jarre'a ma w sobie o wiele więcej sensu i powabu. To, że duża część katolików do jednego wora wrzuca muzykę metalową i satanistyczną świadczy jedynie o ich ignorancji, bezkrytycyzmie i kompletnej nieznajomości faktów. Na podstawie twórczości kilku zespołów cały gatunek nazwać satanistycznym i wielbiącym siły ciemności (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) A to, że istnieje nurt zwany metalem chrześcijańskim to pewnie jakaś bajka (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif)

To grzech według Ciebie? Dla mnie nie. Małżeństwo jest tylko sakramentem "pro publico bono". Jeśli dzielę z kimś życie, opiekuje się nim, a także potomstwem dlatego, że daną osobę kocham za to, kim jest, to bóg jako istota wszechobecna oceni mnie wedle moich uczynków. Małżeństwo jest tylko przypieczętowaniem uczuć międzyludzkich. Nie muszę się spieszyć by je zawrzeć. Córki na siłę także nie chcę chrzcić. Optowałbym raczej za tym, by sama wybrała czy chce zostać katoliczką czy nie. Mogę jej pokazywać jak żyć, czym się w życiu kierować, jak postępować by nie musiała się wstydzić swojej wiary. To jest moim zdaniem wyznacznik chrześcijanina. Trwać w swojej wierze, pokazywać że żyje się jej prawdami. Nie mówię tu wcale o dewotach, które leżą krzyżem w kościołach, a zatłukłyby do krwi kogoś za to, że myśli inaczej niż powiedział ksiądz. Nie myl wiary z fanatyzmem czy fideizmem. Ja uważam, że za swoje czyny odpowiem na Sądzie ostatecznym. To, że "wypada" w kraju katolickim być katolikiem jest tylko i wyłącznie zmuszaniem. Mam kilku znajomych którzy otwarcie poszli do proboszcza i powiedzieli: "Chce cofnąć wszystkie swoje sakramenty" i wystąpili z kościoła katolickiego. Czy zrobili dobrze? Nie mnie to oceniać. Nie potępiam ich za to bo to ich wybór i mogę się z nim jedynie nie zgadzać. Od lat kwestionowali to co im się wciska i postępowanie kleru zrażało ich jeszcze bardziej do katolicyzmu. Byli konsekwentni w swoim postępowaniu. Pokazałbyś kilku w swoim otoczeniu, którzy narzekając na kler mieli by "jaja" by otwarcie wystąpić z kościoła? Czy ważniejsze jest dla Ciebie, że mam jakiś sakrament "na papierku", czy może to, że mimo jego braku żyję tak, jakbym go "podpisał"? Czy jest istotne, że zrobię to nie od razu ale za rok? Podjąłem pewne zobowiązania i dotrzymuję ich. Moja córeczka ma prawie pół roku i ani myślę zostawiać jej lub jej matki, a mojej dziewczyny, ani teraz, ani w przyszłości. Jestem pewny swoich uczuć i mam gdzieś "co ludzie powiedzą". Ważne jest, że chcę być z nią mimo przeciwności losu. Chciałem dziecka razem z nią. To nie był "wypadek przy pracy". To, że nie mamy ślubu wcale nie czyni z nas gorszych rodziców niż pary po ślubie. Grzech byłby, gdybyśmy chcieli je usunąć lub sobie fruwali z kwiatka na kwiatek. Ale nie. jesteśmy parą, która jest i chce być ze sobą. Małżeństwo to będzie już tylko formalność... Jeśli uważasz to za grzech to wspomnę tylko, że Jezus mówił coś tam o belce w oku... No a poza tym było coś o 1 grzeszniku i 99 sprawiedliwych (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Nie twierdzę, że nie szanujesz innych religii, ale w Twoich słowach jest pogarda dla tego co obce i nieznane, niezrozumiałe. Ma być tak jak nakazuje wiara i tradycja, nieważne że jest ona niezgodna ze Świętą Księgą tejże religii i traktuje ją bardzo wybiórczo, a wyznacznikiem autorytetu nie jest kwestia mądrości słów, lecz obecności habitu/ornatu/sutanny.

Może tego nie zauważasz, ale tak. Wypowiadasz się jednoznacznie w sprawie, którą tak naprawdę jedynie liznąłeś bez głębszego poznania, szufladkując jednocześnie określone grupy na podstawie zachowania. I jeszcze spomiędzy wersów można wyczytać, że mniemasz, iż to Ty jesteś prawdziwym katolikiem.

..a słowa iż nie jestem chrześcijaninem już ewidentnie mnie o tym przekonały. SPECJALNIE napisałem chrześcijaninem, a nie katolikiem i dałeś się podejść. Te słowa nie są tożsame. Katolik to wyznawca kościoła rzymskiego i choć mam tak w metryce, to nie uważam się za niego. Jestem chrześcijaninem, gdyż przyjąłem chrzest i staram żyć zgodnie z nakazami Starego oraz Nowego Testamentu. Wobec mnie zachowałeś się jak sędzia, ferując jasny wyrok, choć wykazałem w tym akapicie Twój jawny, a bezpodstawny wyrok wobec mojej osoby. Zwłaszcza, że celem chrześcijanina nie jest dążenie do świętości co sugerujesz, tylko godne życie zgodnie z nakazami wiary. Jeśli Watykan kazałby Ci zabijać niewiernych by dostąpić życia wiecznego też byś to zrobił? Według Twoich własnych słów - powinieneś. Czy byś to zrobił? Wątpię. I tu się różnimy. Ja przynajmniej obłudnie nie twierdzę czegoś bo tak wypada. Po to dostałem od boga wolną wolę by móc odróżnić dobro od zła. Czemu więc starasz się zaszufladkować mnie jako "tego złego", bo nie wypełniam nakazów Kościoła, które są moim zdaniem złe lub nie są dla mnie konieczne do godnego i zgodnego z wiarą życia?

Tak przy okazji... Pamiętasz słowa Jezusa na odchodne? Coś o fałszywych prorokach mówiących w jego imieniu. A poza tym jakbyś zapomniał - szatan zna się super na Piśmie Świętym i umie je interpretować zgodnie ze swoją wykładnią. A może któryś z papieży działał za jego podszeptami? Skąd masz pewność, że Ci, którzy wpływali na religię lub ją kształtowali byli rzeczywiście święci? Szatan też mógł czynić cuda. No ale tego typu myśli to dla wielu bluźnierstwo wręcz. Ja uważam że nie i nie wiemy ile z prawdziwych słów przetrwało do dziś. Dlatego też od nas zależy i naszego sumienia by odróżnić dobro od zła i na tej podstawie postępować. Niekoniecznie według tradycji i narzuconych obrządków. Pożyjesz jeszcze z 10-15 lat to zrozumiesz o czym mówię.

Dodam, że akurat w wieku tych nastu lat byłem osobą, która była o wiele mniej antyklerykalna i daleko mi było do obecnych poglądów. Dla wielu byłem wzorem zachowania chrześcijańskiego, co było przyczyną wielu kpin i nie tylko ich. Dlatego Twoje oceny mnie nie zaskakują wcale. Należałem do organizacji katolickich nie tylko w stylu "spotykamy się gdzieś i modlimy" ale także bardziej aktywnie w stylu chóry kościelne, odwiedzanie zakładu starców czy ludzi w wariatkowie. Tak więc... Znasz mnie na tyle by mówić o mnie jak o "złym" chrześcijaninie? Może w swoim życiu zachowywałem się bardziej jak chrześcijanin niż Ty zdołasz przez całe życie? Miałem wiele pokus przez swoje życie i wiele razy mnie ciężko doświadczyło życie. Przynajmniej dwukrotnie byłem o włos od śmierci. Myślisz, że to sprawiło, iż odwróciłem się od wiary? Skądże... Wzmogła się ona nawet. Kiedy będziesz leżał w szpitalu pod dwoma kroplówkami, o Twoje życie będzie walczył ordynator, od śmierci będzie Cię według niego dzieliła granica 1 kreski ( kreski, nie stopnia ) na termometrze, a Twój stan będzie taki, że nawet rodziny nie będą chcieli wpuścić do twojej izolatki to może wtedy zrozumiesz, że są momenty gdy ludzie potrafią się pytać "Boże... Dlaczego mi to robisz?" każdego dnia w ciągu kilku miesięcy pobytu w szpitalu. Nie każdy taką próbę wiary przechodzi szczęśliwie i nie życzę jej nikomu. Mi się udało, choć do dziś za czyjąś głupotę i niedbalstwo płacę oraz wiem, że nie umrę śmiercią naturalną tylko na raka lub marskość wątroby zanim dożyję do emerytury, czyli mam przed sobą jakieś 25-30 lat życia góra. Być może nie zobaczę jak moja córka wychodzi za mąż, żyję z wyrokiem i mimo tego się cieszę życiem jakie mi pozostało, choć przez kilka lat nie potrafiłem się pogodzić z tym co mnie spotkało. Ale wcale nie winiłem za to boga czy jakiejkolwiek istoty wyższej. Przeżyłem i tylko to jest ważne. Staram się teraz żyć godnie bym nie musiał wstydzić samego siebie i czerpać z tego życia garściami, bo nie wiem czy aby te wspomniane 25-30 lat to tylko moje pobożne życzenie. Jesteś gotów na taką próbę czy może uważasz, że śmierć kogoś bliskiego to byłaby największa jaka Ci się może przytrafić? Jak byś zareagował, gdybyś dostał wyrok: wózek inwalidzki? Ja tak nie miałem, choć i tak muszę do końca życia uważać na siebie, to co jem i co robię. Czy choćby taką próbę wiary byś "przeszedł"? Ja taką od 20 lat (dokładnie w tym roku minęło) mam i nie płaczę, że zostałem pokrzywdzony przez los, tylko twardo robię co uważam za słuszne i zgodne z moim pojmowanie dobra oraz zła. Bo co mi może powiedzieć o nim ksiądz, który tak naprawdę nie przeżył choćby części dylematów wiary, które były moim udziałem?

Czy ja feruję wyroki? Tak, kolejny tu i teraz. Uważam, że nie masz doświadczenia życiowego i nie zostałeś poddany próbom wiary na tyle silnym, które dawało by Ci podstawy do tego, by oceniać kogokolwiek pod kątem moralnym i religijnym, gdyż Twoja wiara może być jak liść na wietrze. Dziś pozornie silna, ale za kilka dni, miesięcy może zostać złamana jak suchy patyk. Nic ponadto. Nie oceniam czy jesteś dobrym czy złym chrześcijaninem bo to nie moja brocha. Uważam jedynie, że nie masz prawa do oceniania mojej moralności i wiary. Od tego jest instancja wyższa, która oceni mnie po mojej śmierci i każdego z nas wedle jego uczynków przez całe życie, a nie tylko do wieku 15-20 lat, kiedy to rodzice w dużej mierze nami i naszym postępowaniem kierują. Przekroczysz pewną granicę i sam się o tym przekonasz, jak łatwo wielu upada, a jak niewielu wytrwa.

PS: Chłopaki... Opanujcie się! Zachowajcie choć trochę kultury i godności osobistej. Jak dla mnie wypowiedź osoby, która żyje połowę tego co ja lub część osób tutaj piszących jest zwyczajnie nacechowana brakiem doświadczenia i pewnego rodzaju egocentryzmem. Mierzy innych według siebie, choć pewnych rzeczy nie może, gdyż nawet ich jeszcze nie przeżył, a niektórych przeżyć bym mu nawet nie życzył ani nikomu z osób mi wrogich. Jeśli już chce tak bardzo oceniać to zadam mu proste pytania:
1. Czy znasz osoby, które otwarcie uważają Cię za swojego "wroga" i nienawidzą?
2. Czy robisz coś, by to zmienić?

Ja Ci odpowiem na te pytania dwa proste:
ad 1) Nie. Już nie
ad 2) Tak, miałem wielu, ale potrafiłem się do nich na tyle zbliżyć, że część uważa mnie obecnie za więcej niż dobrego znajomego. Nie każdy kumpel jest tak pewny swojego znajomego na tyle, że zostawia go sam na sam ze swoją dziewczyną, która leży w łóżku obok w samej bieliźnie, albo i bez niej, choć wie, że on także starał się o jej względy.

Wielu "cfaniaczków" już by mnie od frajerów wyzwało, bo takie sytuacje nie należały u mnie do rzadkości. Jak Ty byś się zachował, gdyby w Twojej obecności, Twoja dziewczyna rzuciła by się innemu w ramiona, zawiesiwszy mu na szyi i owinąwszy nogi wokół bioder? Co byś zrobił będąc sam na sam z dziewczyną w namiocie. Kilkaset kilometrów od jej chłopaka. Na takie dylematy przyjdzie Ci poczekać jeszcze trochę czasu. A dodam, że akurat moje koleżanki z miasta rodzinnego to nie byle jakie kąski. Niejednemu by poleciała ślinka na ich widok. Takie coś już niedługo stanie się Twoim udziałem. Czy będziesz wstrzemięźliwy jak nakazuje wiara, walniesz Niemca po hełmie ( (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) ) czy może wyobracasz koleżankę i sprawisz, że Twoje zapewnienia o gorącej wierze będą nic nie warte? Pożyjemy, zobaczymy...
Go to the top of the page
+Quote Post
erix
post
Post #52





Grupa: Moderatorzy
Postów: 15 467
Pomógł: 1451
Dołączył: 25.04.2005
Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów




~mike: Dlaczego? Bo jest to słownictwo ogólnie uznane za nieprzyzwoite. Język polski jest na tyle bogaty, że dla tego wyrazu możesz znaleźć kilka synonimów, może nie o takiej wartości ekspresywnej, ale nie trzeba ujawniać swojego braku kultury.

edit: ~thek, mógłbym powiedzieć, że iście wyczerpałeś temat, ale nieco ciężko się czyta ze względu na obszerność. (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #53





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@thek i to jest zdrowe podejście

@thomson89 próby argumentowania wiary są z samego założenia błędne. Wiara w dogmaty automatycznie neguje logiczne rozumowanie, dowody. Przykładowo dogmat o nieomylności papieża implikuje, że w przypadku, gdy jeden taki np Benedykt IX nie mylić z obecnie panującym, który był papieżem w wieku 12 (dwunastu) lat uważał, że prostytucja nie jest "biblijnie niepoprawna". Zatem teraz, dla każdego katolika prostytucja nie jest naganna. Bo papież tak powiedział, a co powiedział papież to święte. Bezsens kompletny.

Cytat
Innym przykazaniem jest rozszerzać wiarę katolicką
Whe? Które to przykazanie nakazuje rozszerzać wiarę katolicką?

Cytat
Chciałem uświadomić wielu ludzi co się za tym kryje.
Mniej się za tym kryje niż za świętami katolickimi. Halloween nie ma nic z satanizmu. Mniej ma do szatana niż KK (polecam film: Lucyfer - Historia Szatana dostępny na youtube)

Cytat
Czytałem wiele razy, chyba ze 4.
Przeczytaj raz, ale tym razem ze zrozumieniem.
Co powiesz np na to (ze Starego testamentu). Gdy mąż oskarży żonę o to, że nie jest dziewicą zaraz po ślubie. Wówczas to rodzice kobiety muszą udowodnić jej niewinność (zeznania kobiety nie są brane pod uwagę). Jeśli prawda leży po stronie męża, kobieta ma zostać ukamienowana w progu domu swojego ojca.
Co powiesz na to prawo? Na miłosiernego, przebaczającego Boga, który ustanawia takie prawo? A może te prawa zostały spisane przez szowinistyczny ród nomadów, którzy wykorzystali religię do usprawiedliwienia traktowania kobiet jak innego przedmiotu, który jest w ich posiadaniu.

Cytat
Tego dowiemy się po drugiej stronie...
Jeśli druga strona w ogóle jest. Osoba otwarta, inteligentna zawsze dopuszcza możliwość, że może się mylić.

Cytat
Zgadzam się, że dziś religia w niektórych państwach ma jakieś wypaczenia(...)
IMHO każda religia jest zła. Wyznawcy są różni. Religie "twierdzą", że mają odpowiedzi na wszystko, wszystko potrafią wytłumaczyć, chociaż b często pokrętnie, bezsensownie, nielogicznie. Religia nie dopuszcza pomyłek, nie dopuszcza zwykłego "nie wiem", ma wszystkie odpowiedzi. Nie dopuszcza też możliwości, że inne religie, albo ich brak, mają rację. Jest takie powiedzenie odnośnie tolerancji: Tolerancja to takie nieprzyjemne uczucie, że ktoś inny może mieć rację. Bardzo trafnie pasuje do religii, religie nie są tolerancyjne. Ale to tylko moje subiektywne odczucie.

Proponuję rozróżniać 3 rzeczy:
- wiara w istnienie boga (bądź jej brak) obojętnie jakiego, pod jaką nazwą (na pewno innego niż nam się to wmawia),
- religię, jako zbiór opowiadań, dogmatów, nakazów, zakazów etc
- kościół (w rozumieniu hierarchicznej struktury kościoła wraz z kapłanami)
Te 3 rzeczy są od siebie tak oddalone, że aż wydaje się być niemożliwe, że mówią o tym samym. Dalej, można wierzyć w boga, na swój sposób, w swoim rozumieniu, i nie wyznawać żadnej religii, nie powtarzać regułek, gestów. Nie wspierać organizacji kościelnej. I jeśli bóg na prawdę istnieje, to na pewno to doceni. Bardziej niż ślepą wiarę w dogmaty. Jeśli istnieje...

Ostatnia kwestia do Ciebie, widzę, że lubisz czytać, zatem proponuję Ci kilka książek do poczytania. Wystarczy otworzyć umysł, nie zacietrzewiać się, z dystansem, poczytać zastanowić się. Nie pod publikę, forum, dla siebie, odpowiedzieć na kilka pytań przed sobą.
  • Lesław Żukowski - Największe kłamstwa i mistyfikacje w dziejach kościoła
  • Robert A. Haasler - Zbrodnie w imieniu Chrystusa.pdf
  • Cawthorne Nigel - Życie Seksualne Papieży
  • Eric Lacanau and Paolo Luca - Grzeszni Papieże
  • Haasler Robert - Kobiety watykanu
    (Wiesz, że na sobór w Konstancji (1414) zjechało aż 718 dziwek, których profesja papiestwu nie wydawała się "biblijnie niepoprawna", co udowodnili opodatkowaniem tejże (budowali sobie za to mosty w Rzymie).)
  • Mario Guarino - Bank Boga i bankierzy papieża. Afery i skandale watykańskiej kasy
  • Hubertus Mynarek - Zakaz Myslenia
  • James A.Haught - Święty Koszmar
  • John Cornwell - Papież Hitlera
  • Matthias Mettner - Katolicka Mafia
  • Robert A. Haasler - Tajne Sprawy Papieży
  • Leszek Kołakowski - Jeśli Boga nie ma
  • No i oczywiście: RICHARD DAWKINS - BÓG UROJONY
Dodatkowo warte obejrzenia: Czterej jeźdźcy oraz Richard Dawkins i George Coyne

Na zakończenie cytat: "Im mniej mają ludzie rozumu i wiedzy, tym większą okazują żarliwość w sprawach wiary" Jan Meslier - "Testament".
No i zainteresowanych zapraszam na portal racjonalista.pl, a chętnych do dyskusji na forum
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #54





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@thomson89 a powiedz mi nie masz żalu do mamusi i tatusia o to, że pogwałcili wszystko to co nawet Twój Bóg szanuje.
Twój Bóg tylko czyha żeby karać Cię za co tylko się da ale nawet on szanuje wolną wolę. Twoi rodzice tego nie uszanowali.
Ochrzcili Cię jak nie miałeś pojęcia co się dzieje, byłeś mały i niczego nie rozumiałeś. Później wbrew rozsądkowi wysyłali Cię do kościoła i na religie mając w dupie Twoją wolną wolę.

Nie zastanowiłeś się, że @thek daje swojemu dziecku wybór. Samo się ochrzci jak będzie czuło potrzebę.

Już pominę wszelkie fakty historyczne i argumenty przytoczone przez moich poprzedników. Ale powiedz mi bo mnie to ciekawi dlaczego wierzysz w Boga, którego "boskość" ludzi uznali 300 lat po Jego śmierci? Skąd ten upór, żeby powtarzać wyznanie wiary, które zostało ułożone 300 lat po Jego śmierci. Zostało ułożone przez ludzi a Ty jesteś okłamywany na każdej mszy słysząc "jak nauczył nas ..."?
No i powiedz mi dlaczego, bez cienia logiki, ufasz księgom, które zostały wybrane i napisane przez ludzi? Ludzi, któzy odrzucili inne ksiągi bo było wygodniej.

Po prostu zastanawia mnie to skąd Twój brak samokrytycyzmu?
Go to the top of the page
+Quote Post
Zbłąkany
post
Post #55


Administrator serwera


Grupa: Developerzy
Postów: 521
Pomógł: 13
Dołączył: 2.04.2004
Skąd: 52°24' N 16°56' E

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Tak mi się ciśnie na usta cytat:
Cytat
- Nie da się dyskutować z fanatykami religijnymi.
- Nie... Da się, czemu nie - zaoponował - tyle, że to na nic.

Fajnie, że sporo ludzi ma otwarte umysły. To nadal nie zmienia faktu, że ludzie są zbyt ograniczeni, by coś zmienić. Nasz naród jest niestety staroświecki, a to niedobrze. Choć z drugiej strony, gdyby nie wiara naszych przodków, to teraz pewnie by nie było naszego kraju. Nadal niestety większość wierzących, to fanatycy religijni. Szkoda, że dali się zindoktrynować i teraz na siłę próbują nas zmieniać i wmawiać nam, że jesteśmy źli. A tak mnie zastanawia, co jest bardziej złe: wydać rozkaz uśmiercenia milionów niewiernych, czy to, że nie utożsamiam się z "kościołem" i posiadam odmienne poglądy niż przywódcy religijni?

Eh, miałem się nie włączać do dyskusji (choć czytuję ją od samego początku) (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) . Jeśli ktoś poczuje się urażony moim postem, to trudno.

Nie wiem dlaczego, ale ta dyskusja wydaje mi się nie na miejscu (o podstawach i sensowności wiary - przynajmniej na tym forum).

A tak na koniec polecam sobie obejrzeć to, takie polskie halloween z przymrużeniem oka (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #56


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




Ja po zapoznaniu się z wypowiedziami (głownie ~theka) mogę powiedzieć w pełni otwarcie że jestem Świadkiem Jehowy. i co jestem zły, gorszy, inny? sam wybrałem, rodzice do niczego mnie nie zachęcali, namawiali po prostu przyszedł dzień w którym postanowiłem tak to jest to coś co mi odpowiada w co wierze. i tak zrobiłem, co prawda jestem wychowywany w tej wierze od dziecka ale to ja sam podjąłem decyzje o byciu ŚJ. nie chciałem się wypowiadać w tym temacie, bo pewnie zaraz polecą teksty w stylu: 'jacyś fanatycy', 'nic im nie wolno' etc. szanuje każdego człowieka i właśnie taki szacunek jest potrzebny do życia w tym świecie.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #57





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Aaa uzewnętrznię się jeszcze raz.

Przybiega młody mnich do swego mistrza. Lamentuje po drodze i krzyczy. Ten pyta go:
- Cóż sie stało?
- Mistrzu! Przeglądałem stere wersje pism powielanych przez naszych czcigodnych kopistów. I tragedia, skandal, ..
- Ależ o co chodzi?
- W jednej wersji jest "będziesz żył w celi, bracie" a w kolejnej "będziesz żył w celibacie"!


Ot, tyle jest warta Twoja wiara @thomson89 (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #58





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




@piotrooo89:
Uuu, no to masz przechlapane. Nie wiem jak to ~thomson89 wytrzyma - pewnie poczuje potrzebę nawracania Ciebie! Jeśli ma Cię na gadu to z pewnością dostaniesz bana, a może nawet i zgłosi nadużycie na NK :/ współczuję...

@mike:
Wg mnie nie powinno się oceniać niczyjej wiary.* Chłopak chce wierzyć w to co wierzy - to niech sobie wierzy. Tylko niech nie wyrządza tym krzywdy innym.

* Sam jednak poniżej dokonałem oceny więc wycofuję się z tego stwierdzenia (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)

@thomson89:
I na koniec puenta Twojego chrześcijaństwa:
Cytat
Cytat(thomson89 @ 11.11.2009, 20:27:17 ) *

Kod
Czy byłbyś gotów oddać za kraj życie? Zastrzelić kogoś z drugiej strony frontu?

Tak.

Kod
Czy to jest zgodne z wiarą, którą wyznajesz, a która mówi o miłości bliźniego?

Nie.


Niby zagorzały i praktykujący katolik, a rozwalić komuś łeb mógłbyś bez żadnego pierdnięcia (IMG:style_emoticons/default/thumbsupsmileyanim.gif)

Ten post edytował phpion 12.11.2009, 10:21:43
Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #59


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




Cytat(phpion @ 12.11.2009, 10:12:59 ) *
@piotrooo89:
Uuu, no to masz przechlapane. Nie wiem jak to ~thomson89 wytrzyma - pewnie poczuje potrzebę nawracania Ciebie! Jeśli ma Cię na gadu to z pewnością dostaniesz bana, a może nawet i zgłosi nadużycie na NK :/ współczuję...


mam cichą nadzieje że nie okaże się aż tak zaściankowy, ale jak mówią nadzieja matką głupców, zobaczymy.
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #60





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Co do Świadków Jehowy mam stosunek obojętny. Czasem sobie z Nimi rozmawiałem na tematy wiary. Są oczytani w Piśmie, ale trzymają się jednej interpretacji, co czasem jest irytujące (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Mówisz tak, a oni jedno, Ty zmieniasz coś, oni nadal jedno i tak w kółko. To jest do przebolenia. Gosze według mnie jest zmienianie poglądów wraz ze zmianą "szefa". Nie pamiętam jak nazywa się ten czuwający nad całym Kościołem, ale to jego interpretacje są ważne i po śmierci starego gdy wybierze się nowego to potrafią zmienić interpretację nie do poznania, jeśli akurat następca ma inne widzenie sprawy. Wiem, że wspomnisz o spotkaniach uduchowionych, którzy debatują a po modlitwie i przespaniu się z problemem głosują. Ale jak widzisz to też daje sposobność do nadużyć. Wiem jak to wygląda od środka bo na tematy wiary i ich tradycjach, obrządkach, jak wspomniałem potrafiłem rozmawiać z członkami różnych religii, w tym ŚJ, bez agresji czy wyższości (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Ten post edytował thek 12.11.2009, 14:44:59
Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #61


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




pisanie o takich rzeczach przez forum nie ma sensu, ponieważ do udowodniania swoich racji potrzeba jakiejś rozmowy, szczerze to średnio wiem jak się do tego ustosunkować (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . tak jak mówię potrzeba rozmowy... co do braku agresji - jakoś mi się nie chce wierzyć ze jakiś ŚJ był w stosunku do Ciebie ~thek agresywny. (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #62





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Chodziło mi o brak agresji czy wywyższania się z mojej strony wobec rozmówcy. I masz rację. Nie spotkałem agresywnych ŚJ w zyciu. Mogli być najwyżej nieco nachalni, ale to sporadyczne przypadki. Z reguły kulturalne powiedzenie o braku czasu daje rezultaty.
Swoją drogą ciekawi mnie jedno... Czemu tyle osób narzeka na ich ciągłe odwiedzanie akurat ich domów/mieszkań, skoro jak mi wiadomo zwrócenie Wam uwagi, że chcielibyście by nie byli przez Was odwiedzani odnotowujecie w swoich "raportach" i zazwyczaj przez pól roku lub rok faktycznie omijacie to domostwo (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Wiem też, że macie moralny obowiązek nauczać i dlatego po roku znów któraś z par przychodzi mimo wszystko.

PS.: Zawsze temat religii można jako osobny na forum zrobić. Akurat wielu dorosłych programistów ma podejście do religii do mego podobne, więc nie sądzę, żeby był problem z bardzo emocjonalnym podejściem poza zjechaniem ewentualnych fanatyków religijnych, którzy nie myślą o dialogu tylko monologu i nawracaniu siłą (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #63





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(piotrooo89)
mam cichą nadzieje że nie okaże się aż tak zaściankowy, ale jak mówią nadzieja matką głupców, zobaczymy.

Mam go na gg, na nk nie ale ani myślę go blokować.

Cytat(piotrooo89)
(...) jakoś mi się nie chce wierzyć ze jakiś ŚJ był w stosunku do Ciebie ~thek agresywny. (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Taaa... Są bardzo mili i wychowani kultularni i wgl...

Cytat(thek)
Dodam, że akurat w wieku tych nastu lat byłem osobą, która była o wiele mniej antyklerykalna i daleko mi było do obecnych poglądów. Dla wielu byłem wzorem zachowania chrześcijańskiego, co było przyczyną wielu kpin i nie tylko ich. Dlatego Twoje oceny mnie nie zaskakują wcale. Należałem do organizacji katolickich nie tylko w stylu "spotykamy się gdzieś i modlimy" ale także bardziej aktywnie w stylu chóry kościelne, odwiedzanie zakładu starców czy ludzi w wariatkowie.

W tej chwili też taki jestem (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Jeszcze ktoś pisał, o rodzicach że zgwałcili moją wolę. Jestem im wdzięczny za chrzest.

Reasumując,

- zaczynam ciebie rozumieć ~thek, lecz nie twoje "domysły, fakty, bujdy" o wierze katolickiej, chrześcijaństwie
- co do halloween to i tak obstaję przy swoim
- temat, miał zebrać opinie o halloween, wywołał wojnę "uzyszkodników"

Go to the top of the page
+Quote Post
piotrooo89
post
Post #64


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 005
Pomógł: 548
Dołączył: 7.04.2008
Skąd: Trzebinia/Kraków




~thek jak ktoś nie chce to co da zmuszenie kogoś na siłę?

ps. ~thomson89 co ma znaczyć zaproszenie do znajomych? zaczynam się niepokoić (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #65





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 16:03:41 ) *
Taaa... Są bardzo mili i wychowani kultularni i wgl...
Skąd ta ironia? Dlaczego obrażasz innych takimi podtekstami?
To pieprznięci ultrakatolicy tacy jak Ty są na bakier z otoczeniem i rzeczywistością.
Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 16:03:41 ) *
Reasumując,

- zaczynam ciebie rozumieć ~thek, lecz nie twoje "domysły, fakty, bujdy" o wierze katolickiej, chrześcijaństwie
- co do halloween to i tak obstaję przy swoim
- temat, miał zebrać opinie o halloween, wywołał wojnę "uzyszkodników"
Tylko krowa na miedzy nie zmienia poglądów. Dostałeś garść faktów lecz zmiast się nad nimi zastanowić z zweryfikować swoje mity i gusła obśmiałeś je nazywając bujdami.
Nie ma sensu Ci czegokolwiek przedstawiać bo jestes bezrozumnym zombie.
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #66





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(mike @ 12.11.2009, 16:47:38 ) *
Skąd ta ironia? Dlaczego obrażasz innych takimi podtekstami?


To nie ironia... prawda, nie obrażanie! (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Zastanowiłem się.
Go to the top of the page
+Quote Post
Cysiaczek
post
Post #67





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 465
Pomógł: 137
Dołączył: 26.03.2004
Skąd: Gorzów Wlkp.




Cytat
- temat, miał zebrać opinie o halloween, wywołał wojnę "uzyszkodników"


Nie, postawiłeś tezę (publikując zdjęcie), której bronić można jedynie dla sportu, więc można się było spodziewać takiej reakcji. Temat od początku nadawał się na forum katolickie (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

@mike - informuje, że zbierasz punkty na moderkę, kolego ex-moderatorze i ex-członku Zarządu...
Powód edycji: [Cysiaczek]:
Go to the top of the page
+Quote Post
itsme
post
Post #68





Grupa: Zarząd
Postów: 1 512
Pomógł: 2
Dołączył: 22.04.2002
Skąd: Koszalin




ja w kwestii czysto formalnej.
1. nie używamy wulgaryzmów
2. nie obrażamy innych (rozmówców, wyznawców innych religii, religie, fanatyków)
3. czytamy, piszemy i nie denerwujemy się tym, że nasze argumenty (wydające się logiczne) nie przekonują oponenta
4. dyskusja nie polega tylko i wyłącznie na przekonaniu innych ale również na zapoznaniu się z argumentacją.
5. spokoju i stonowania życze w wypowiedziach :-)

swoją drogą ciekawie się Was czyta ...

ps. brak dostosowania się do powyższych punktów zakończy się zamknięciem tematu a tego nie chcę robić

Pozdrawiam
Itsme
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #69





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 16:54:20 ) *
To nie ironia... prawda, nie obrażanie! (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
A to już zaskakujące. Ja za prawdę o Tobie dotałem ostrzeżenie.
Bo przecież prawdą jest, że nie docierają do Ciebie logiczne argumenty i jesteś ograniczony.

Jak Ciebie czytam to mi się przypomina "super partia, kur...." :-)
Go to the top of the page
+Quote Post
itsme
post
Post #70





Grupa: Zarząd
Postów: 1 512
Pomógł: 2
Dołączył: 22.04.2002
Skąd: Koszalin




+ 10% warn Mike - uprzedzałem ja i uprzedzał Cys ...
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #71





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Thomson... Twoja wypowiedź o tym, że są mili, kulturalni itp na kilometr zalatuje ironią czy też może kpiną dla zwykłego forumowicza. Ja akurat nie mogę powiedzieć złego słowa o ŚJ. Grzeczna rozmowa i odmówienie w zupełności wystarczą by odeszli. Wielu katolików w naszym kraju jednak podchodzi do nich bardzo wrogo i niesłusznie zresztą. To katolicy są wobec nich o wiele bardziej agresywniejsi niż ŚJ wobec katolików. Zresztą co wspomniałem... Nie spotkałem w całym swoim życiu nawet jednego agresywnego wobec mnie lub mi bliskich osób ŚJ. Jak zareagowali by ludzie, gdyby w Twojej okolicy zaczęli oni by budować zbór? W moim mieście rodzinnym nie był to problem. Może dlatego, że pochodzę ze Śląska, który jest mieszanką kultur i narodowości. A wtedy może być tylko postawa skrajna, albo jawna nienawiść do wszystkiego co obce i tworzenie się gett, albo głęboka tolerancja. Jestem ciekaw czy w Twoim mieście przeszło by to, że patronem miasta obwołano osobę innej narodowości (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) U mnie patronką miasta została Edyta Stein, pochodzenia żydowskiego. Jeszcze na rynku jest rzeźba jej poświęcona. Normalnie mohery w grobach już się kręcą jak wiertła (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Ciekawe kiedy się wykopią i uciekną z cmentarzy (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Chciałbym też wiedzieć co w moich postach uważasz za "bujdy, domysły". Czy to, że porównuje sytuacje, które osobiście przeżyłem lub znam od najbliższych mi osób, a tyczące konkretnych osób i zdarzeń? Czy może moje podejście do sprawy religii ( nie wiary, jak tu już słusznie zauważono), gdyż z założenia nie przyjmuję "na wiarę" wszystkich dogmatów KK, gdyż uważam je za zmanipulowane. Co sobór to nowe wymyślali. Przy następnym znów prawo kanoniczne zmienią i będzie wyznawcom "łyso". Gdy widzę jak jakaś staruszka biega każdego dnia do Kościoła to zastanawiam się czy jest to przejaw wiary i faktycznej potrzeby duchowej (znam takie osoby i nie widzę w tym nic złego) czy może już przeistoczyła się w dewotkę, która jest na każde skinięcie księdza, a jej zapatrzenie w pewnego redemptorystę sięga absurdu. Zastanawia mnie tym bardziej, skąd taka postawa skrajnego katolicyzmu w Polsce. Na dodatek obłudnego. Pamiętam jak na jednej z kolęd ksiądz zapytał moją siostrę jak wygląda anioł. No i ona zaczęła odpowiadać o wyobrażeniu, które podaje między innymi Stary Testament, czyli ze skrzydłami itp... Na co ksiądz się zaczął pod nosem śmiać. Wiedziałem dlaczego bo takim pytaniem mnie akurat by nie podszedł i wyjaśniłem siostrze po jego wyjściu że walnęła byka. Pytanie jest więc czy jej odpowiedź była zla dlatego, że takimi wizerunkami karmi ją sam Kościół czy dlatego, że akurat nikt przez te lata nie próbował nawet jej z błędu wyprowadzić. A dodam, że jest ode mnie młodsza o rok, zaś sytuacja miała miejsce gdy miała około 12-13 lat. I tak jest na każdym kroku. Znów zadam pytanie... Skoro jest otwarcie napisane, że nie mamy jako katolicy tworzyć wizerunków Boga, oddawać czci "bożkom i bałwanom" to czemu ten motyw tak często się powtarza, zwłaszcza w Kościołach? Bo to mowa nie tylko o fałszywych bogach, ale także wyobrażeniach naszego boga. Było wspomniane o fakcie filozofów chrześcijańskich i tradycji. W tradycji i piśmie świętym jest także to, że długie włosy są niegodne mężczyzny. I to bardzo delikatnie mówiąc, bo groziła za to jak najbardziej realna kara. Tymczasem na większości wizerunków jezus paraduje sobie w konkretnych kudłach (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Zarzucić mu na klatę jakąś ramoneskę, dwie pieszczochy na nadgarstki i mamy współczesnego metalowca (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Uważasz że to lekkie i karygodne podejście do tematu z mojej strony? W takim razie inne pytanie... Kto zawinił bardziej. Ja kpiąc z tego, że dla kogoś jest ważniejszy wizerunek (kult figur, ikon, relikwii), czy ten kto to wszystko wymyślił ku swojej doczesnej chwale i czerpiacy z tego profity? Uczyłem się w Częstochowie przez kilka lat i szczerze mówiąc wolałem iść do kościoła parafialnego lub cmentarz się pomodlić w ciszy, niż być częścią tłumu wielbiącego coś, co tak naprawdę jest bez znaczenia. Z własnej woli poszedłem tylko raz przez cale studia na Jasna Górę do sanktuarium... na 10 minut.

No ale racje może ma moja ukochana kobietka, która twierdzi, że upadłem na głowę... z dużej wysokości... w liczbie przynajmniej dwucyfrowej (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) I ma rację za wyjątkiem tego ostatniego... Albo i we wszystkich zależnie od tego jak zdefiniować "duża wysokość". Znaczy od ilu centymetrów (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Bo zdarzyło mi się już upaść na głowę z dachu na wysokości ponad 2m. To był "ładny" widok jak kumplowi padłem do stóp haratając twarzą po żwirze. Do dziś tylko Ci co byli wtedy ze mną wierzą, że naprawdę spadłem, reszta twierdzi, że powinienem złamać kark wtedy. No ale cuda jak widać się zdarzają (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #72





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Napisałem "domysły, fakty, bujdy", specjalnie ujmując to w cudzysłów, ponieważ jak na razie, zastanawiam się nad całym tematem, czytam wiele w necie i w ogóle. Więc na razie nie potrafię dokładnie określić czy twoje wypowiedzi są w 100% faktem, w 100% domysłami, czy w 100% bujdami, a może 20% bujd, 60% domysłów... Nie wiem, naprawdę...

Co do ŚJ to mam sąsiadów którzy próbują zaaranżować pomysły "jak pozbyć się ŚJ". Ja mieszkam pod 1, puk, puk: Dzień Dobry, Nie dziękuję, Dowidzenia. A potem słyszę krzyki na klatce... ŚJ zapukali do sąsiada (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif)

Cytat(thek)
Twoja wypowiedź o tym, że są mili, kulturalni itp na kilometr zalatuje ironią czy też może kpiną dla zwykłego forumowicza.

Macie jakieś uprzedzenia co do mnie?

Ten post edytował thomson89 12.11.2009, 20:05:58
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #73





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 20:05:26 ) *
Macie jakieś uprzedzenia co do mnie?
Ja mam. Jesteś nietolerancyjnym katolem. Kpisz z innych uzurpując sobie prawo do oceny i nieomylności.
W rzeczywistości jesteś zaślepiony i ograniczony gusłami swojej sekty. Do niedawna uznałbym Cię za wyznawcę. Ale teraz jesteś sekciarzem. Piszę to żeby podkreślić fakt, że ślepo ufasz kłamstwom i manipulacjom, które budują Twój Kościół. Bóg dał Ci wolną wolę i rozum. Zacznij z nich korzystać.
Go to the top of the page
+Quote Post
batman
post
Post #74





Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 921
Pomógł: 269
Dołączył: 11.08.2005
Skąd: 127.0.0.1




Mimo, że mnie grypa dopadła i powinienem odpoczywać pod kołdrą z dala od jakiegokolwiek monitora, wprost nie mogłem się powstrzymać od komentarza na temat tego wątku. Komentarz ten będzie w postaci wideo:

http://www.youtube.com/watch?v=YqC73omSk4o

Jeśli macie otwarte umysły, zrozumienie o co chodziło.

P.S.
Bóg i Szatan to nazwy własne - obie pisze się wielką literą.

P.P.S.
Krucjaty, Inkwizycja i całe to bagno, było setki lat temu. Ciekawe, czy macie też za złe Włochom, że dawno temu podbiły cały ówczesny świat...

P.P.P.S.
Jestem osobą niewierzącą, nastawioną negatywnie do urzędu kościoła, ale nie jestem przeciwnikiem wiary (nie mylić z religią).

I na koniec. Jeśli wierzysz w Boga, to dlaczego nie wierzysz w UFO/Yeti? Przecież znacznie więcej dowodów jest na ten temat.

Wybaczcie, jeśli nie będę odpisywał. Muszę się do poniedziałku wyleczyć.
Go to the top of the page
+Quote Post
Wykrywacz
post
Post #75





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 726
Pomógł: 20
Dołączył: 8.12.2005
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@thomson89 wow moje GRATY! (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

To się nazywa profesjonalny trolling, przyznaje się jestem pod wrażeniem sporo na JM trenuje trollowania, ale to jest nadmistrzostwo (IMG:style_emoticons/default/exclamation.gif)
Jutro wypróbuje sposób na fanatyka rel (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) i zdam relację (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Kurde no naprawdę nie spodziewałem się że tak skutecznie uda ci się zagrać na nosie hyhy.

Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #76





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


To nowa forma trollingu - katolling!
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #77





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


(IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif)

Dzięki za komplementy ~mike i sorry za te 20%... z założenia trol...ekhm, katollingu ((IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) ) to ten temat jest zamachem na Ciebie. (IMG:style_emoticons/default/haha.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post
Post #78





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(batman @ 12.11.2009, 21:30:00 ) *
Mimo, że mnie grypa dopadła (...)
Oby nie A1N1H11HA1H1AAA11HHAAH1HAHA (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Kolejna bajka, w którą chcą, żebyśmy uwierzyli.

Cytat(batman @ 12.11.2009, 21:30:00 ) *
Bóg i Szatan to nazwy własne - obie pisze się wielką literą.
To tylko dla chrześcijan ich bóg jest przez "B" a jacyś tam inni bogowie przez "b". Ateista napisze "bóg chrześcijański" tak samo jak "bóg Sziwa", "bóg Jahwe", "bogini Kali". Słowo "Bóg" nie jest nazwą własną chrześcijańskiego boga. Nosi on imię Jahwe, również (u katolików) Jezus i Duch Święty. Można też pisać Bóg Ojciec - to rzeczywiście imię własne (tak samo jak Duch Święty).
Poza tym: "Analiza rozstrzygnięć słownikowych prowadzi do wniosku, że zapis małą literą należy uznać za podstawowy." Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski źródło

Cytat(batman @ 12.11.2009, 21:30:00 ) *
Krucjaty, Inkwizycja i całe to bagno, było setki lat temu. Ciekawe, czy macie też za złe Włochom, że dawno temu podbiły cały ówczesny świat...
Kościół bardzo często szczyci się dwoma tysiącami lat historii, tradycji, nie odcina się od nich, nie przeprasza, nie przyznaje się do winy. Tak jakby uważał, że tak trzeba, że tak należy, że wszystko było ok. Zresztą słowa zdobywców Jerozolimy wyjaśniają podejście do tematu. Walczący o wyzwolenie Ziemi Świętej krzyżowcy zdobyli Jerozolimę i "oczyścili" to symboliczne miasto, mordując jego mieszkańców. W Jerozolimie żyło więcej chrześcijan niż muzułmanów. I to również oni stali się bezbronnymi ofiarami zwycięzców szturmu z lipca 1099r. Krzyżowcy rozbiegli się po ulicach wdzierając się do domów i meczetów zabijali każdego, kto wpadł im w ręce (nie wyłączając kobiet i dzieci). Wilhelm z Tym pisał:
Cytat
Nie można było bez przerażenia patrzeć na tę masę zabitych, na te członki odrąbane, walające się wkoło, na te strugi krwi zalewające ziemię...
Rajmund z Aguilers w swojej kronice zdobycia Jerozolimy zawarł następującą relację:
Cytat
Naszym oczom ukazały się cudowne rzeczy. Wielu Saracenom odcięto głowy. Innych zabito strzałami z łuku lub zmuszono do skoku z wieży. Jeszcze innych torturowano przez kilka dni, a potem rzucono w ogień. Na ulicach walały się ludzkie szczątki: głowy, ręce i stopy. Na każdym kroku musieliśmy omijać ciała ludzi i koni.
W podcieniu Salomona brodziliśmy we krwi sięgającej końskich kolan - a nawet uzd. Zaprawdę, sprawiedliwe i cudowne są wyroki boskie, za sprawą których to miejsce spłynęło krwią niewiernych.

A co na taki mord (w większości chrześcijan) powiedział papież Urban II? Bóg swoich rozpozna.

To było niecały tysiąc lat temu. To, że Kościół chlubi się swoją 2k historią, słowa uznania wysokich dostojników kościoła dla ogromu zniszczeń, śmierci powodują, że czuję ohydę i odrazę do całej tej organizacji. Te "cudowne rzeczy", czyli odcięte głowy, trzydniowe tortury, palenie żywcem, walające się szczątki ludzkie, krew do kolan - to są sprawiedliwe i cudowne wyroki boskie? Taki ogrom okrucieństw jest miły bogu? Tym bardziej jeśli mamy do czynienia z mordami chrześcijan w imię boga na innych chrześcijanach? Ja chyba nie zrozumiałem idei chrześcijaństwa... Jeśli bogu się to podoba to jest on/ona/ono/to sadystycznym, obrzydliwym, ohydnym stworem, z którym nie chcę mieć nic do czynienia.
Go to the top of the page
+Quote Post
thomson89
post
Post #79





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 178
Pomógł: 51
Dołączył: 7.01.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Jan Paweł II przeprosił świat, za czyny Kościoła katolickiego "zaszłe". Tych czynów było kilka, na tej liście znalazły się też krucjaty - uznane za zbrodnie.

Więc nie pisz głupot
Cytat
(...) nie przeprasza, nie przyznaje się do winy.
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post
Post #80





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Gdybym coś do Ciebie miał thomson to bym to załatwiał na PW. Tu jest tylko temat. Zaś co do "procentowego" składu to możesz być pewien jednego. Są w 100% tym co uważam i co wynika z moich własnych doświadczeń oraz światopoglądu, który wykształcił się na przestrzeni całego dotychczasowego życia i kształtuje nadal.

Batman... Filmik dobry (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Nie ma to jak bezkrytycyzm doprowadzony do granic absurdu (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Co do nazw własnych to celowo nie użyłem dużych liter. Powiedzmy że w celu zdeprecjonowania...

Krucjaty i Inkwizycja nie do końca "wymarła". Indeks dzieł zakazanych przez Kościół do tej pory rozszerza się i funkcjonuje, tyle że mniej się o niej słyszy. Krucjaty na wielką skalę to owszem bezsens bo ich celem było "wyzwolenie Jerozolimy spod panowania Islamu", co obecnie jest nie do pomyślenia. Inna sprawa, że "zniewolona Jerozolima" wcale nie cierpiała jak to malowali kolejni papieże. W chwili obecnej jednak zdarzają się mniej lub bardziej widoczne "krucjaty" w sprawach stricte teologicznych. Powiedziałbym, że teraz miecz zastąpiono piórem i słowem. Dlatego najlepszymi rozmówcami moim zdaniem są misjonarze. Oni to mają najczęściej otwarte umysły, gdyż muszą obcować z innymi kulturami, ich dotychczasowymi obyczajami, tradycjami. Z dala od Watykanu, nieraz w niesprzyjających warunkach. Ich opowieści to coś zupełnie innego niż oklepane kazania, choćby misja katolicka w Tajlandii, a po drugiej stronie ulicy dom publiczny, wszędzie bieda, dzieci samopas na ulicach, w tym nastoletnie dziewczyny zmuszone przez los do prostytucji by pomóc biednej rodzinie. Albo wioska gdzieś na Madagaskarze, bieda z nędzą, ledwo co jedzą, ale ludzie chodzą z potrzeby ducha na msze, ksieża pomagają ludności jak potrafią i na ile mogą. Kościół to nie gmach w złocie, ale zwykła, większa lepianka. Ze sobie dość okrutnie zażartuję... "Miejmy jaja katolicy... Jedźmy głosić ewangelię do Timoru."

I nie jestem przeciwnikiem wiary bo to nie ona jest zła. Każdy człowiek w coś wierzy i ta wiara jest mu potrzebna, by miał jakiś cel w życiu. Nie aprobuję jednak "urzędów" obrosłych wokół niej bo one zawsze i nieuchronnie prowadzą do wynaturzeń tejże wiary.
Go to the top of the page
+Quote Post
l0ud
post
Post #81





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 387
Pomógł: 273
Dołączył: 18.02.2008

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Bóg i Szatan to nazwy własne - obie pisze się wielką literą.

To akurat takie oczywiste nie jest:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=1078...ighlight=szatan

Temat z poziomem zszedł już trochę na psy i staje się po prostu wyzywaniem thomson'a89. Fakt faktem że źle rozpoczęty tendencyjnym obrazkiem i pokazującym w pewnym sensie ortodoksyjność i 'zamkniętość' autora, nie upoważnia nikogo do jeżdżenia po nim zwłaszcza z ewidentnym brakiem kultury. Mało kto stosuje się już tutaj do zaleceń @itsme...
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #82





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Na zdrowie mu wyjdzie. Zostanie męczennikiem i pójdzie do nieba.
Go to the top of the page
+Quote Post
phpion
post
Post #83





Grupa: Moderatorzy
Postów: 6 072
Pomógł: 861
Dołączył: 10.12.2003
Skąd: Dąbrowa Górnicza




Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 18:03:41 ) *
Taaa... Są bardzo mili i wychowani kultularni i wgl...

Cytat(thomson89 @ 12.11.2009, 22:05:26 ) *
Co do ŚJ to mam sąsiadów którzy próbują zaaranżować pomysły "jak pozbyć się ŚJ". Ja mieszkam pod 1, puk, puk: Dzień Dobry, Nie dziękuję, Dowidzenia. A potem słyszę krzyki na klatce... ŚJ zapukali do sąsiada (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif)

Strzelam: sąsiad jest zagorzałym katolikiem i z założenia nie cierpi ŚJ. Jak widzisz katolicy "są bardzo mili i wychowani kultularni i wgl...". ŚJ mają nad wami (katolikami) tą przewagę, że nie wwalają się na siłę w cudze życie. Głoszą swoją wiarę, ale jeśli nie jesteś nią zainteresowany to nie będą cię nagabywać. Powiedz mi co byś sądził o takiej sytuacji: jestem ŚJ, jest coroczna wizyta księdza przed świętami, otwieram drzwi i robię awanturę i go przepędzam ("krzyki na klatce"). Sądzę, że byłbyś oburzony bo "jak tak można"! No widzisz, a wg ciebie w drugą stronę jednak można i przecież to jest powód do dumy (":D").

Na koniec żeby było jasne. Nie jestem ŚJ. We wrześniu wziąłem ślub cywilny. Kościelnego nie mamy zamiaru zawierać. Wali mnie cała ta religijna otoczka, z którą i tak się nie identyfikuję. Znam człowieka, który jest bardzo wierzący. Wierzący, ale nie fanatyczny. Jest to osoba po 70. Ma mnóstwo książek, figurek, krzyżyków i innych gadżetów związanych z religią. "Organizuje" spotkania pod krzyżem, na których ludzie śpiewają (nie bardzo wiem po co, ale kij z tym). Generalnie 100% hardcore. Tyle tylko, że w stosunku do mnie i moich rodziców jest normalny. Jako sąsiad spisuje się wzorowo, chętnie służy pomocą, radą. Nie interesuje go, że nie chodzimy do kościoła, że nie wierzymy w to, w co on wierzy. Wiesz dlaczego? Bo ma jedną cechę, której tobie niestety brakuje. Jest tolerancyjny. Jako osoba niewierząca życzyłbym sobie (i wszystkim), aby na świecie byli sami katolicy pokroju tego pana. Nie oszołomy, tylko ludzie prawdziwie i głęboko wierzący, a przy tym gotowi żyć z "innymi".

Bóg z tobą!
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post
Post #84





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Dziewczyna chce ślubu kościelnego, dam jej do przeczytania ten temat. Dziękuję ~thomson89 za rozpoczęcie tego tematu, jestem mocno przekonany że teraz dziewczyna zrozumie dlaczego kościelny ślub jest co najmniej nie najlepszym pomysłem (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) A dla ~phpion'a podziękowania za podsunięcie pomysłu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Cytat(erix @ 11.11.2009, 10:30:04 ) *
A dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego wora?


Katolicy* wrzucają do jednego wora wszystkich niekatolików, mam być gorszy. (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

---------------
*Wiem że nie wszyscy, ale liczę na inteligencję czytających (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post

5 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 22.08.2025 - 23:13