Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

3 Stron V   1 2 3 >  
Reply to this topicStart new topic
> Utrzymanie trzeźwości umysłu gdy ten chce iść spać :), Co robić gdy musicie/chcecie pracować dłużej a organizm się buntuje ?
lukaswoj
post
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 136
Pomógł: 0
Dołączył: 2.01.2004
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Witam

Jestem programistą (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) - i mam mnóstwo pracy - z bardzo różnych powodów (najczęściej przez swoją niezahamowaną ambicję lub niedoskonałość planowania (nawet się nie łudzę, że kiedyś takową posiądę (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) )

Teraz pewnie wielu z was podpisało by się "witaj w klubie", "ja też", "chodźmy na browar" - tą część sobie podarujmy

Mam nadzieję na to, że ten wątek uzbroi mnie w nowe sposoby na przedłużenie swojego żywota przy klawiszach w momencie gdy nos ma ochotę cały czas wciskać spację. Liczę na to, że podzielicie się swoimi sposobami.

A oto moje patenty:

1. Kawa - tradycyjnie zdaje się bardziej mnie usypiać niż ożywiać no i jest to standard. Jak udaje mi się przez jakiś czas ograniczyć ilość zapodawanej kofeiny to potem z kolei przez jakiś czas mogę liczyć na jej lepsze działanie - to chyba normalka.

2. Rambo - Czasami stosuję patent z mokrym ręcznikiem. Miednica z lodowatą wodą w pobliżu, moczymy w niej regularnie ręcznik, który ląduje na głowie - można zrolować i przewiązać dookoła głowy co daje tytułowy efekt rambo :]. Działa dopóki woda w miednicy nie zagrzeje się (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)

3. Zimny prysznic - nawet lodowaty - działanie natychmiastowe. Daje ogólne poczucie świeżości (tak znienawidzone przez niektórych (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/winksmiley.jpg) . Nie radzę stosować zbyt często - można się przeziębić, ale z drugiej strony odpowiednio stosowane zimne prysznice (hartowanie) mogą wręcz zwiększyć ogólną odporność organizmu

4. Level up - Bardzo świeży i skuteczny jak na razie pomysł - "praca na stojąco". Spróbowałem postawić cztery nogi stołu na czterech krzesłach co podwyższyło stanowisko pracy idealnie do mojego wzrostu - krzesło poszło w odstawkę. Niesamowity plus to wymuszenie prawidłowej postawy pracy - przynajmniej jeśli chodzi o kręgosłup. Jak od siedzenia na krześle zaczynają boleć plecy to wystarczy na kilka godzin przełączyć się do wyższego poziomu i ból pleców znika - w zamian pojawia się charakterystyczne "pieczenie w łydkach" (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)

5. Zagrajmy w coś - zazwyczaj krótka (30min) przerwa na pogranie w coś dynamicznego sprawiała pobudzenie umysłu. Ogromna wada tej metody to dosyć spore prawdopodobieństwo zamiany miejsc poszczególnych etapów. Czasami kończy się na 30 minutowych "przerwach na pracę" (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) - ostatecznie nie polecam, ew. tylko dla odważnych.

6. Bugs life - Do tego potrzebna jest nie lada odwaga, wrodzona miłość do przyrody i odpowiednia pora roku. Gdy mamy ciepły letni wieczór - wystarczy w miejscu pracy zapewnić źródło światła i pootwierać okna. Wystarczy kilka minut aby zleciało się mnóstwo różnej maści owadów, które urozmaicają klimat a na dodatek często trzeba reagować na ich przelot czy też próbę wspinania się po nodze - takie nagłe dynamiczne ruchy w efekcie nie pozwalają na powolne przejście naszego organizmu w stan hibernacji. Jeśli przed świtem przewidywany jest koniec pracy to trzeba zarezerwować 15 min na "wyprowadzanie" owadów z pokoju, często wspierane wymiataniem - sam się zastanawiam czy to nie żart (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) ale naprawdę kilka razy świadomie wpuszczałem towarzystwo do domu - dzisiaj na na granicy stoi lampka owadobójcza (ahhh, ten zapach grillowanych owadów) (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) (na dłuższą metę ta metoda jest za bardzo praco chłonna)

No ... może na razie wystarczy

Po mimo hydepark'u - proszę o poważne potraktowanie tematu i pomoc (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Jabol
post
Post #2





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 467
Pomógł: 13
Dołączył: 22.02.2003

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Co do siedzenia po nocach...
kawa (ew. kofeina różnego pochodzenia... herbata też wchodzi w gre). z tym, że gdy już jestem bardzo zmęczony kofeina mnie... usypia.
inna sprawa, że w stanie lekkiego zmęczenia pracuje mi się lepiej. umysł nie odlatuje i myśli jakby sam, bez mojej asysty (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/tongue.gif) .
sen też jest dobrym wyjściem. Nie zapominaj, że swoje trzeba odespać czy tego chcesz czy nie. Jeżeli pójdziesz wcześniej spać będziesz mógł następnego dnia wcześniej zacząć pracę.

Jeżeli chodzi o pracę za dnia to tylko kawa (patrz uwaga powyżej) oraz spacer (ew. jakakolwiek aktywność ruchowa).
Go to the top of the page
+Quote Post
sicwiz
post
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 5
Pomógł: 0
Dołączył: 17.05.2007
Skąd: Bydgoszcz

Ostrzeżenie: (0%)
-----


No tak... to witam w klubie (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Kawa faktycznie w niektórych przypadkach usypia, polecam energy drinki, aczkolwiek ostatnio przez jakiś czas po południowej porcji red bull'a zasypiam jak dziecko na jakąś godzinkę. Jednak po takiej godzinnej drzemce dopiero zaczyna działać i trzyma mnie przez około 5 h.

Przerwa na grę jest dobra, ale tylko wtedy gdy czegoś nie można obejść. To jest takie czasowe odejście od pracy przy obmyślaniu sposobu działania (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Jednak jak napisałeś często kończy się to przerwami na pracę.

Lodowatego prysznica nie próbowałem, ale skoro polecasz to będzie trzeba spróbować (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/tongue.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Ace
post
Post #4





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 216
Pomógł: 0
Dołączył: 9.08.2003
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Czasem miałem maratony przez dłuższy czas, Praca w firmie, od 9 do 18-19 wracałem do domu odpocząć z 2h i z powrotem do pracy do ok 7 rano. W nocy na dobrą sprawę kawa przestawała działać, w szczególności, że po pewnej ilości kofeiny nic mnie nie orzeźwiało, lecz łapał mnie śpioch.

Z innej strony, dobrze mi robiły krótkie przerwy na "kanapkę". Szedłem do kuchni, bez pośpiechu - w końcu noc jest jeszcze młoda (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/winksmiley.jpg) Robiłem sobie kanapkę, puszczałem radio, piłem kawę/herbatę i z powrotem do pracy. Taka 15 minutowa przerwa potrafiła mnie postawić na nogi na niecałą godzinę ;p

* - po przepracowanym tygodniu w takim trybie, nic już nie działa, ponieważ organizm jest po prostu zmęczony i domaga się snu.
Go to the top of the page
+Quote Post
NuLL
post
Post #5





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 262
Pomógł: 21
Dołączył: 3.05.2004
Skąd: Sopot, Krakow, W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
* - po przepracowanym tygodniu w takim trybie, nic już nie działa, ponieważ organizm jest po prostu zmęczony i domaga się snu.

Domaga sie tez witamin, rozluznienia i czasem wizyty u lekarza (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post
Post #6





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Jak dla mnie siedzenie po nocach jest bez sensu. Organizm, mózg, potrzebuje odpowiedniej ilości snu, a ignorowanie cyklu biologicznego nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym przy sztucznym świetle pracuje się, przynajmniej mi, dużo gorzej.

...a tak w ogóle ile godz. pracujesz? (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) Bez przesady - życie to nie tylko komputer. Zakładając, że zaczynasz pracę o 8:00... do 20:00 masz 12 godzin... w tym jakieś 3 godz. przerwy to i tak za dużo, a przecież 20:00 to nie jest jeszcze jakaś strasznie późna pora. Nie mówiąc już o tym, że przy takim wysiłku efektywnego kodowania jest może z 50%.

Dla mnie 'lodowaty prysznic' czy 'rambo' to, bez obrazy, jakiś obłęd.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #7





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.
Go to the top of the page
+Quote Post
Moli
post
Post #8





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 662
Pomógł: 45
Dołączył: 26.03.2007
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ja jeśli muszę dłużej posiedzieć przy pc, włączam muzykę, kupuje duży napój energetyczny (oczywiście pije zimny) i pracuje (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
lukaswoj
post
Post #9





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 136
Pomógł: 0
Dołączył: 2.01.2004
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(LonelyKnight @ 29.07.2007, 22:06:04 ) *
Jak dla mnie siedzenie po nocach jest bez sensu. Organizm, mózg, potrzebuje odpowiedniej ilości snu, a ignorowanie cyklu biologicznego nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym przy sztucznym świetle pracuje się, przynajmniej mi, dużo gorzej.

...a tak w ogóle ile godz. pracujesz? (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) Bez przesady - życie to nie tylko komputer. Zakładając, że zaczynasz pracę o 8:00... do 20:00 masz 12 godzin... w tym jakieś 3 godz. przerwy to i tak za dużo, a przecież 20:00 to nie jest jeszcze jakaś strasznie późna pora. Nie mówiąc już o tym, że przy takim wysiłku efektywnego kodowania jest może z 50%.

Dla mnie 'lodowaty prysznic' czy 'rambo' to, bez obrazy, jakiś obłęd.

Heeeh. Oczywiście masz rację, ja to wszystko wiem, ale... obecnie jest sytuacja kiedy po prostu nie mam wyboru - pracuję w ciągu dnia 5-10 godzin i potem zaczynam wieczorem w nocy - ta sesja kończy się różnie czasami całą nockę dobrze idzie i nie śpię w ogóle, czasami już o 1, 2 jest padaczka, zazwyczaj do 4 daje się popracować - potem sen tak do 8 co najmniej

Żebyśmy się rozumieli - to nie jest normalne - ja to wiem, moja żona i córka też to wiedzą - na szczęście są wyrozumiałe - po mimo tego wszystkiego znajduję czas również dla nich - docelowo chcę "dla pracy" znajdować czas i ją wciskać pomiędzy czas spędzany z rodziną - no ale tak jak pisałem sytuacje bywają wyjątkowe - tak właśnie jest teraz

No i jak już przychodzą takie mocno zapracowane dni/tygodnie to trzeba sobie jakoś radzić - stąd moje sposoby i śmiejcie się lub nie - korzystam z nich bo dają pożądany efekt (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)

Oczywiste jest też to, że co kilka takich nocy muszę porządnie odespać - inaczej się nie da - wiemy to wszyscy - w końcu my ludzie a nie roboty :]


Cytat(mike @ 29.07.2007, 22:09:39 ) *
Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.

No tu też przyznam rację - ale Ty mówisz o momencie gdy już żadne sposoby nie działają, ja pytałem o te wcześniejsze gdy jeszcze można jakoś przedłużyć swój "żywot".
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post
Post #10





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Wyjątkowe sytuacje bywają - jak nie ma wyjścia to się pracuje (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)

Ja bardzo lubię, a w nocy to już szczególnie, wyjść do ogrodu, powdychać świeżego powietrza, dotlenić się, popatrzyć w niebo - wtedy chęć do spania przechodzi i czuję się dużo lepiej. Poza tym przy pracy w nocy podstawa to dobre oświetlenie - półmrok usypia.
Go to the top of the page
+Quote Post
SHiP
post
Post #11





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 697
Pomógł: 47
Dołączył: 19.12.2003
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


4 pory roku Vivaldiego są grane na podobnych czestotliwosciach do tych na ktorych pracuje ludzki mozg - zwiększa to intensywność myślenia - na mnie dziala. Mozart tez jest dobry. Niestety, niektórych to usypia.

Warto tez wiedziec ze jeden pełny cykl snu trwa okolo 3h. Jesli obudzimy sie w trakcie trwania takiego cyklu bedziemy niewyspani, zmęczeni, z lekkim bólem głowy. Tak więc lepiej jest spać 3h niz 4,5h.

Osobiście robię tak. Idę spać wcześniej, śpię 6h(ostatecznie 3h) wstaję baaardzo wczesnie(5,6 rano). Zimna woda na pobudkę i do pracy. Plusy? Cisza, brak owadów lecących w strone światła, naturalne światło słoneczne.

Ten post edytował SHiP 29.07.2007, 22:46:55
Go to the top of the page
+Quote Post
doseo
post
Post #12





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 28
Pomógł: 3
Dołączył: 23.01.2007
Skąd: Dys/Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(SHiP @ 29.07.2007, 23:46:37 ) *
4 pory roku Vivaldiego są grane na podobnych czestotliwosciach do tych na ktorych pracuje ludzki mozg - zwiększa to intensywność myślenia - na mnie dziala. Mozart tez jest dobry. Niestety, niektórych to usypia.

Ja muzykę klasyczną mogę słuchać w każdej sytuacji pod warunkiem że nie koduje, jak programuje to mogę słuchać tylko i wyłącznie Kazika (nie mam pojęcia z czego to wynika)

Co do czasu pracy, to mogę siedzieć nie więcej niż 3-4h na dobę pisząc programy, jeśli siedzę dłużej to najmniejsze rzeczy potrafią rozbić moją uwagę.
Kumple opowiadali mi że oni w nocy na pobudzenie biegają przez 5min po pokoju i bawią się w ciuchcie.
Go to the top of the page
+Quote Post
Wykrywacz
post
Post #13





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 726
Pomógł: 20
Dołączył: 8.12.2005
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Na kolejną zarwaną noc z rzędu używam Herbaty. Trzeba ją pić cały czas i to b. mocną po około 1,5-2l zaczyna działać pożądanie. Mi przynajmniej świetnie się tak pracuje. I spokojnie da się tak pozarywać 1,5-2 tygodnia przy czasie snu 3-4h na dobę.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #14





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(lukaswoj @ 29.07.2007, 21:08:29 ) *
Cytat(mike @ 29.07.2007, 22:09:39 ) *

Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.

No tu też przyznam rację - ale Ty mówisz o momencie gdy już żadne sposoby nie działają, ja pytałem o te wcześniejsze gdy jeszcze można jakoś przedłużyć swój "żywot".
Nie, ja twierdzę że to powinna być reakcja zdrowo myślącego czlowieka na pierwsze symptomy zmęczenia (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/tongue.gif)
Jeśli pojawia się jakiekolwiek zmęczenie idziesz odpocząć.
Go to the top of the page
+Quote Post
Turgon
post
Post #15





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 800
Pomógł: 0
Dołączył: 26.11.2005
Skąd: Nowy Sącz

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ace: Nic dziwnego, kawa najpierw obniża ciśnienie, a potem dopiero je delikatnie podwyższa, czyli ten sam poziom chyba zostaje, choć wiem tyle, że najpierw obniża.
Go to the top of the page
+Quote Post
revyag
post
Post #16





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 258
Pomógł: 16
Dołączył: 21.09.2004
Skąd: Kielce

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Turgon, zapodaj linka do źródła gdzie to przeczytałeś bo pierwsze słyszę :]
Kofeina zawarta w kawie zawsze podnosi ciśnienie, w stopni zależnym od zaawansowania pijacza kawy ;] W skrajnych przypadkach u nałogowców ciśnienie pozostaje na tym samym poziomie, a picie kawy na aspekt wyłącznie psychologiczny. tj. 'napiję się kawy, pomoże mi' :]
Brak działania kawy, tudzież senność spowodowana jest długotrwałym zmęczeniem,picie jej wtedy dodatkowo w niczym nie pomoże, gdyż zwiększy tylko odwodnienie organizmu i uczucie zmęczenia. Wtedy jedynym wyjściem jest sen ;]
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post
Post #17





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Żeby kofeina pomogła (Kawa, Coca-Cola, Energy drinks) to należy jąwypić jakiśczas przed pierwszymi poważniejszymi symptomami zmęczenia. Kawa nie zatrzyma zmęczenia organizmu, ale może opóźnić czas po jakim wystąpi. Jeżeli wstaję o 10 rano, o 24 zaczyna mi sie chcieć spać. To o 00:30 kawa nam nic nie da, natomiast mocna gorąca kawa (albo zimna coca-cola) o 23 pozwoli nam odwlec ten moment zmęcznia o jakiś, relatywnie jednak krótki, czas (zależny od organizmu). Picie hektolitrów kawy też nie pomoże. Chodzi o skondensowaną dawkę, mała kawa co wykręca ryj od smaku, a zawał od mocy powoduje, pomoże lepiej niż kilka litrów lury. Do tego tabliczka czekolady i to pozwoli nam pracować trochę dłużej i trochę efektywniej.

Poza tym problemem nie jest to jak odwlec zmęczenie kiedy trzeba pracować po 20 h na dobę, ale jak sprawić by tą 20 godzinną pracę wykonąć w 8h. Chodzi ozwiększenie efektywności. Zwiększając ją, rozwiązujemy problem zmęcznia i prównież parę innych.
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post
Post #18





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Słyszałem też o taki sposobie jak 8 godz. aktywności, 3 godz. snu, 8 godz. aktywności, 3 godz. snu itd. Podobno można pociągnąć tak jakiś czas (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) Poza tym mała drzemka, taka po 30-45 minut, nie więcej, również bardzo dobrze wpływa na organizm. W stanach powstają nawet takie miejsca, w okolicy biurowców, gdzie ludzie chodzą przespać się chwilę, a później wracają do roboty (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) Ważne tylko aby nie spać więcej jak te 30-45 minut, bo można wejść w kolejną fazę snu, a wybudzenie z niej jeszcze bardziej pogłębia efekt zmęczenia.
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post
Post #19





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Też słyszałem o tej drzemce - podobno przy pierwszym razie daje efekt porównywalny z kilkoma godzinami snu i coś w tym jest bo faktycznie taka drzemka daje mi niezłego powera. Problem tyko żeby zmusić sie do wstania po tych 45 minutach, bo nie jest to łatwe i na początku strasznie "boli".
No ale jest to tylko oszukiwanie organizmu - na dłuższą metę brak snu to czysta głupota. Lepiej wyspać się i zrobić potem wszytko w krótkim czasie. Ciągnięcie na siłę po 20h na dobę, to po prostu oszukiwanie się.

Ps. Mam nadzieję, że wam dobrze płacą za te nieprzespane noce, bo jeśli robicie to dla 2-3k na miesiąc to jest to po prostu wyzysk ;-)
Go to the top of the page
+Quote Post
qwaq
post
Post #20





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 162
Pomógł: 1
Dołączył: 15.05.2007
Skąd: Łódź

Ostrzeżenie: (0%)
-----


mój sposób na pobudzenie organizmu (dla palaczy i nałogowych pijaków kawy):

1. parzą sobie bardzo mocną kawę(gorzką) i czekam jak ostygnie
2. zapalam mocnego papierosa
3. paląc papierosa "przepijam" go pomiędzy kolejnymi "machami" kawą

uwaga: bardzo podnosi ciśnienie
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Stron V   1 2 3 >
Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 17.09.2025 - 23:34