Studia Opcje

[Dandelion]

Zastanawiam sie nad wyborem uczelni dlatego chce sie dowiedziec czy jest jakis kierunek ktory opiera sie na programowaniu pod katem www. php asp jsp i tak dalej do tego bazy danych czy np zarzadzanie serwerami tzn wszystko co sie wiaze z internetem ?

ps: Wiem ze chaotycznie to opisalem ale coz godzina robi swoje

Ten post edytował Dandelion 30.01.2006, 01:21:17

[pawel_k]

raczej nie bardzo, zazwyczaj na kazdym kierunku informatycznym cos z tego zakresu sie znajdzie ale nie sądze ze uda Ci sie znalezc akurat taka specjalnosc...

poza tym wykaz przedmiotow to nie jest jakas wielce strzezona tajemnica przez kazda uczelnie, poszukaj jak nie na stronie danej uczelni to w dziekanacie, na koncu zawsze mozesz znalezc forum studentow...

btw. a co to za godzina, 0.17 ?

[FiDO]

Potwierdzam.. raczej nie znajdzie sie takiej uczelni.
Raczej jest tak wszystkiego po trochu i niestety zawsze znajda sie przedmioty, ktore nie leza.. wiem, bo srednio jeden na semestr taki mam. Bazy danych sa chyba na kazdym kierunku informatycznym niezaleznie od uczelni, wiec tutaj nie powinno byc problemu. Jesli chodzi o zarzadzanie serwerami (jesli masz przez to na mysli administracje serwerem www) to u nas czegos takiego nie ma. Byly 2 semestry z unixa, wiec podstaw systemu sie kazdy mial okazje nauczyc, dalej trzeba samemu.

[dr_bonzo]

J.w.
Na studiach nie wiele cie naucza -- sam musisz sie tego nauczyc.
np:
programowanie 2h laborki tygodniowo - coz to jest, wiecej w ciagu dnia siedze samemu; + wyklad, ale pozadna ksiazke i tak musisz przeczytac
podstawy czegostam -- to tylko podstawy, reszty trzeba sie douczyc
itd.

do tego bazy danych czy np zarzadzanie serwerami

Chyba latwiej trafic na ta tematyke na jakims platnym $$$$ kursie

Raczej jest tak wszystkiego po trochu i niestety zawsze znajda sie przedmioty, ktore nie leza.. wiem, bo srednio jeden na semestr taki mam

Jeden -- zazdroszcze
Analiza x2, algebra x2, Fizyka x2, teoria obwodow, polprzewodniki, uklady cyfrowe (przede mna), sztuczna inteligencja, ehhh

[pawel_k]

Raczej jest tak wszystkiego po trochu i niestety zawsze znajda sie przedmioty, ktore nie leza.. wiem, bo srednio jeden na semestr taki mam

Jeden -- zazdroszcze
Analiza x2, algebra x2, Fizyka x2, teoria obwodow, polprzewodniki, uklady cyfrowe (przede mna), sztuczna inteligencja, ehhh

to ja jeszcze wspomnę że na jednym z semestrów na AE w Krakowie (kierunek informatyka i ekonometria) nie miałem żadnego przedmiotu informatycznego (!)

[NuLL]

Ja mam na pierwszym semestrze na Polibudzie Gdanskiej wprowadzenie do C. I tak bedzie walkowane przez 5 semestrow poprzez dzikie algorytmy, STL i Bóg wie co tam jeszcze. Tego czego chce sie uczyc bede sie uczyl na specjalizacjach od 5 czy 6 semestru chyba. Narzucaja mi mnostow niepotrzebnej wiedzy. Po co gościowi od php Asembler Nie wiem i przestaje mnie to bawic

Fajna godzinka

[ikioloak]

Informatyka na Politechnice Szczecinskiej za to bardziej przypomina, przynajmniej po 3 semestrach matematyke (analiza I i II, algebra, matematyka dyskretna, statystyka, uklady logiczne (matematyka zerojedynkowa), metody numeryczne). Jesli idzie o przedmioty informatyczne - hmm.. jesli idzie o ilosc to tragedia. Tak na prawde z praktycznych rzeczy mialem Podstawy Programowania - w C - ale prowadzone fatalnie i Algorymy i Struktury Danych - tutaj akurat nie mam nic do zarzucenia (no moze prawie) - przedmiot fajny, a wyklady na tyle dobre ze nie trzeba kupowac ksiazki.
A jesli idzie o zaganienia ktore by mnie interesowaly, czyli zagadnienia o ktorych mowi @dandelion - na pewno gdzies po drodze bedzie java. Ale co z reszta? Nie wiem. Juz powoli wychodze z zalozenia ze te studia trzeba przeskoczyc zeby miec papier - przy okazji sie czegos moze porzytecznego nauczyc - ale generalnie to siedziec i dlubac w domu.. Czytelnie na wydziale mamy tak zaopatrzona ze w zasadzie wszystko mozna znalezc, wiec jesli ktos nie chce wykladac kilkadziesiat, czy kilkaset zl na ksiazki to nie ma problemu.

Po co gościowi od php Asembler Nie wiem i przestaje mnie to bawic

@Null ja siedze dzis 2 dzien nad filozofia i elektronika wiec nie narzekaj na assemblera

[spenalzo]

Widze, że temat w sam raz dla mnie...

Programować lubie bardzo (hobby ), informatyką sie interesuję i chce dalej sie rozwijać i pracować w tym kierunku - ale biorąc pod uwagę własne obserwacje + to co wyżej zostało napisane + to, że (Przyznam sie bez bicia ), że matematyki nie lubie i przeważnie miałem z nią klopoty (może wina dupiastych nauczycieli).
Też zauważyłem (na podstawie własnych obserwacji + opinii innych), że ten kierunek to głównie matematyka, a przedmiotów informatycznych i ich poziom to jest tyle co pewnie obecnie już umiem.


Biorąc to co napisałem powyżej pod uwage - czy warto w ogóle zawracać sobie głowę tym kierunkiem, czy może iść na coś innego?

Ten post edytował spenalzo 30.01.2006, 09:27:41

[ikioloak]

Pytanie @spenalzo na co? Przedmioty humanistyczne? bleee. Ekonomiczne? Nudy. Wydzial mechaniczny/elektroniczny - tam masz tyle fizyki itp. ze juz wole sie meczyc z matematyka.
Widze dwa wyjscia - albo isc na inf - i sie przemeczyc 5 lat, albo isc na cos takiego jak informatyka i ekonometria (czy jakos tak). Tam jest duuzo luzniej niz na polibudzie, ale nie wiem czy czegokolwiek sie nauczysz. Za to masz papier ze skonczyles jakastam informatyke - ale znow nie wiem czy taki papier cos daje..
Ja postanowilem ze poki polibuda ze mnie nie zrezygnuje, to ja z niej tez rezygnowac nei bede.

[spenalzo]

Zapomniałęm dodać, żechce iść na prywatną uczelnie i do tego tylko zaocznie (praca)...
Myślałem o kierunku o którym pisałeś, wydaje mi sie dość ciekawy... pomyśle nad tym Jednocześnie dość interesującym kierunkiem wydaje mi sie socjologia.

Btw, szczerze mówiąc to wolałbym fizykę niż matematykę - ze szkoły średniej został mi taki uraz do tego przedmiotu, że nawet w szkole policealnej tego nie naprawili


Nie wiem... naprawde nie wiem co wybrać

[elka]

Witam

Jestem dziewczyną, więc może nikt nie uwzględni tego co piszę, ale....wydaje mi się, że na żadnym kierunku studiów nie ma tak, że uczysz się tylko tego czego chcesz....czasami masz tych nielubianych rzeczy mniej czasami więcej (akurat u mnie może było stosunkowo dużo tego co mi się przyda w zawodzie...o ile nim podążę)

A jeśli ktoś czymś się interesuje, to sam potem musi się uczyć i doskonalić w danym kierunku....więc wybiera się kierunek najbardziej zbliżony do zainteresowań.

Więc nie ma co narzekać, tylko trzeba przebrnąć przez studia i wynieśc z nich to co się da i co się może w przyszłości przydać....a nikt nie wie co to będzie :-))

[ikioloak]

Dlaczego mamy nie uwzglednic tego co piszesz? Pewnie masz racje, tylko mnie szlag trafia ze trace tyle czasu na pierdoly zamiast robic to co lubie i mi przynosi dochody. Moze wyjsciem z sytuacji sa studia zaoczne? Nie wiem ile tam jest nauki, czy jest lzej niz na dziennych czy ciezej. Moze wypowie sie ktos kto zaocznie studiuje?

[elka]

Może zaoczne są jakimś wyjściem, chociaż parę razy spotkałam się z czymś takim, że pracodawca chce kogoś po studiach dziennych (choć nie pamiętam już czy to tyczyło się informatyków)...sama się zastanawiałam nad studiami informatycznymi...ale stwierdziłam, że się pewnie nie nadaję...potrafię coś tam zrobić przy stronach, ale to jeszcze żadna informatyka więc szkoda czasu i pieniądzy...zwłasza, że pewnie na nie nie zarobię

[FiDO]

Raczej jest tak wszystkiego po trochu i niestety zawsze znajda sie przedmioty, ktore nie leza.. wiem, bo srednio jeden na semestr taki mam

Jeden -- zazdroszcze
Analiza x2, algebra x2, Fizyka x2, teoria obwodow, polprzewodniki, uklady cyfrowe (przede mna), sztuczna inteligencja, ehhh

Mialem na mysli jeden mocno nielezacy No i to srednio na semestr, wszystkich bylo naturalnie wiecej... na pierwszym roku mialem analize, algebre i fizyke z tych mniej przyjemnych, ale tylko fizyke bym zaliczyl do tych nielezacych. No i jeszcze moze kabelki Analiza pierwszy semestr nie byl zly (mialem bardzo dobry poziom w liceum i tak do calek to jeszcze matme lubie), algebra rowniez byla fajna.. mielismy bardzo fajnego wykladowce, ktory naprawde potrafil wszystko wytlumaczyc na chlopski rozum.
Pozniej bylo juz roznie.. ukladow cyfrowych na poczatku tez nie trawilem, ale po kolejnych semestrach powiem Ci, ze juz je w miare rozumiem i nie przeszkadzaja mi..
Co do jezykow "webowych" to nie mielismy zadnego takiego w programie. php uczylem sie sam (zaczelo sie od tego forum ), wiekszosci rzeczy, ktore potrafie zrobic z komputerem rowniez sam.. ale nie neguje wcale programu uczelni. Wg mnie dobrze jest liznac troche z roznych dziedzin. Wielu rzeczy bez uczelni bym nie wiedzial, bo by mi sie nie chcialo ich nauczyc ze wzgledu na male zainteresowanie danym tematem, a tak po czesci przymusowo co nieco sie zapamietalo i nie narzekam z tego powodu.
Jutro mam egzamin z jednym z gorszych typow na uczelni.. Verilog + VHDL, czyli uklady cyfrowe w pigulce.. bedzie fajnie ;]

[Dandelion]

szkoda ze w naszym kraju nie ma studiow ktore by spelnialy moje wymagania . A wiecie moze jak sprawa stoi zagranica ?


ps : ikioloak tez jestem ze szczecina i slyszalem wiele negatywnych opini o naszym wydziale informatytczny dlatego bede szukal uczelni w innych miastach


ps2: godzina byla 1:17 forum poprostu zle wyswietlilo

Ten post edytował Dandelion 30.01.2006, 16:55:52

[ikioloak]

Z tego co slyszalem na Politechnice Poznanskiej jest lepiej - przynajmniej znajomi ktorzy tam studiuja sa zadowoleni.

@Dandelion - ja tez szukalem w innych miastach. Szczecin jednak okazal sie musem, mimo ze zlozylem papiery tutaj 'na wszelki wypadek' - zycze powodzenia.

[Dandelion]

o poznaniu myslalem najbardziej realnie nie bede mial problemow zeby sie tam dostac do tego moge zalatwic sobie mieszkanie po bardzo przystepnej cenie zyc nie umierac . Dzieki wszystkim za odpowiedzi siade w weekend i przejrze najbardziej popularne uczelnie i ich kierunki moze sobie cos wybiore. A wlasnie tak z czystej ciekawosci uw jest najlepsza szkola na swiecie tzn wydzial mechaniki i informatyki myslicie ze oni tez nie maja kierunku glownie nastawionego na web ?

[eth]

Niestety chyba malo rzeczy przydatnych w praktyce mozna sie nauczyc w polsce na wyzszych studiach informatycznych. Wiele tematow sie "liznie", ale to bedzie za malo, zeby bez dodatkowych przygotowan wiazac swoja przyszlosc z dana dziedzina. Trzeba liczyc na siebie.

U mnie na pierwszym semestrze informatyki jest glownie matma i fiza, a jedyny programistyczny przedmiot mam z jakas 60-letnia emerytka :/

[Dandelion]

jest opcja ze pojde do pracy zarobie troche kasy kupie sobie dyplom a zaoszczedzony czas poswiece na nauke tego co lubie W zasadzie dobre rozwiazanie ale jednak w byciu studentem jest cos fajnego

[spenalzo]

Np. legitymacja studencka jest fajna