Forum PHP.pl

Witam.
Ostatnio wpadlem na (glupi) pomysl, aby posmarowac swieza pasta termoprzewodzaca procesor karty graficznej.
Od tego momentu gdy wlaczam komputer, to zanim pojawi sie logo windowsa, mam caly ekran w plywajacych kolorach tenczy, trwa to okolo 2 sekund i wszystko jakby wracalo do normy, pojawia sie logo windowas, windows odpala, gry chodza normalnie bez jakichkolwiek przebarwien itp.
Karta sie nie nagrzewa, poniewaz po wzmozonej pracy grafiki, wylaczylem kompa i dotknelem palcem okolice procesora karty graf i byl cieply, ale nie goracy.
Takze teraz juz nie wiem co jest, czy jakies spiecie, czy cos?
Ale jesli bylo by spiecie to karta albo by sie przegrzewala, albo juz dawno odmowila by posluszenstwa.
Doradzcie...

Karta to stary GeCube Radeon 9600 pro.

Być może nałożyłeś za dużo pasty i teraz długo się "rozgrzewa".

A wiesz ze tez o tym pomyslalem za 1 razem, fajnie by bylo jakby to byl faktycznie powod tych dziwnych kolorow.
Boje sie jednak ze cos nie tak z pasta, bo byla to pasta koloru srebrnego i nie wiem czy nie przewodzi pradu, teraz sie troche o to boje, ze jakies spiecie, bo blisko rdzenia jest kilka rezystorow/kondensatorow (nie wiem co to dokladnie jest).
Fakt ze domowym sposobem probowalem sprawdzic czy ta pasta przewodzi prad - na zasadzie zaroweczki i baterii 3v, poolaczylem baterie i zaroweczke kabelkami, a jeden z nich przecielem i koncowki zanuzylem w pascie - zarowka nie swiecila.
Ale czy ten moj prymitywny test jest miarodajny to juz nie wiem, byc moze pasta przepuszcza na tyle niewielki prad ze zaroweczka sie nie zaswieci, ale na tyle duzy ze powoduje jakies spiecia w karcie...

Powiedziałbym raczej, że jest jakieś spięcie i karta nie działa w trybie tekstowym.
Ja bym spróbował to wyczyścić, ale istnieje ryzyko że nic to nie da a kartę popsujesz jeszcze bardziej...

Ale jak w trybie tekstowym?
Bo bios mi dziala i nie ma odchylen kolorow, jak ew. sprawdzic ten tryb tekstowy?

Dodam ze te kolory pojawiaja sie tuz przed logiem windy, a z tego co wiem wtedy wlasnie jest odpalana karta graficzna.

Ten post edytował cros 6.12.2009, 13:42:12

Bios działa? No to szczerze mówiąc nie mam pojęcia co jest nie tak - menu po przytrzymaniu F8 też się wyświetla?
W każdym razie możesz spróbować to przeczyścić, albo dać sobie spokój póki nie jest zbyt uciążliwe...

Srebrna pasta przewodzi prąd, ale nie ma powodów do obaw.

Zaraz sproboje odpalic menu f8, tylko niech skonczy sie plik sciagac (jeszcze pare minut), zedytuje posta i podam wyniki.
Boje sie glownie o inne podzespoly, zeby mi ich karta niepopalila, bo niedawno kupilem nowa plyte glowna i ramy i dyski twarde, praktycznie grafika tylko zostala stara, wiec sie boje :/
Co do tych nowy podzespolow to one sa na 100% sprawne, bo przez tydzien mi wszystko dobrze dzialalo, dopoki nie nalozylem pasty na grafike ::/

EDIT:

Menu f8 dziala, bios tez - bez przebarwien.
Wydaje mi sie ze problem pojawia sie wtedy, gdy karta przechodzi z trybu vga na ten tryb ustawiony w windowsie, wtedy wlasnie sa te cyrki (tuz przed logo windows), czyli moze faktycznie sie rozgrzewa?


Ten post edytował cros 6.12.2009, 14:10:31

No akurat to ostatnia rzecz jakiej bym się obawiał. Dużo większe ryzyko istnieje ze strony kiepskiego zasilacza - o ile masz markowy nie ma się czego obawiać (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Mam w miare dobry, bo tez wymienialem na nowy, zapomnialem o tym napisac (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Chyba fortrona, ale glowy nie dam sobie uciac (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)

Tak, za dużo pasty = długie "rozgrzewanie". Nic Ci się nie popali, pasta z czasem się skruszy i efekt tęczy zniknie.

Ok dzieki Wam za odpowiedzi i pomoc, obys mial racje (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Miała jeśli się nie mylę (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

To ja mam pytanie. Czyli karta graficzna musi mieć jakąś tam temperature? Teoretycznie, jesli wystawiłbym kompa na balkon dzisiaj i go spróbował włączyć przy niskiej temperaturze, może się coś zepsuć?

Faktycznie sprawdzilem, to kobieta, wiec przepraszam za pomylke (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Co do twojego pytania, to teraz mamy niskie temperatury, wiec na tak wychlodony komputer podczas rozgrzewania moze osadzic sie lekka "rosa" wiec chyba nie jest to dobry pomysl :/
Ale to tylko moje zdanie, wiec nie wiem jak jest w rzeczywistosci.

A ja napiszę tak trochę z punktu mocnego OC i korzystania np azotu czy innych bajerów zimniejszych od zimnych. (IMG:style_emoticons/default/haha.gif)

W procesorach jest coś takiego jak icebug, po przekroczeniu pewnej ujemnej temperatury, albo się palą, albo po prostu nie włączają jednakże mówię tu o tempach na poziomie -80 i więcej.

Z drugiej strony coś może się nagrzewać i dzięki temu długo włączać, takie sytuacje raczej istnieją gdy sprzęt jest w jakiś sposób uszkodzony, nowemu i w pełni sprawnemu nie powinno się coś takiego zdarzać.

Ja na Twoim miejscu sprawdził bym na innym pc, jeśli efekt jest == to gwarancja o ile ową posiadasz if != to miej nadzieję, że karta się nie spali. O ile by się spaliła nie powinna pociągnąć reszty, jednak miej to na uwadze - różne rzeczy się zdarzają...

Wczoraj sporo pogralem w wowa na full detalach i w css tez na full detalach, zeby dac sie rozgrzac karcie.
No i dzisiaj po calonocnej przerwie zalaczam zimny sprzet i .... nie mam juz tych kolorow teczy, mozliwe ze pasta juz "zastygla"?
Nie chce juz rozkladac tej karty, zdejmowac coolera i radiatora, poniewaz nie jest to latwe, radiator jest przyczepiony do plyty takimi "kolkami" zatrzaskowymi, a ja nie posiadam odpowiedniego narzedzia zeby to latwo wyjac, wiec musialem kombionowac, bo te kolki sa bardzo blisko sciezek - ryzyko przerwania ktorejs z nich okreslilbym jako bardzo wysokie (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Mam nadzieje ze nowa pasta byla tego powodem i ze nic innego nie jest uszkodzone.
Karta jest juz dosc stara takze gwarancji tez nie mam.

Wiesz, zauważył zmiany zaraz po nałożeniu pasty, więc to dosyć logiczne przypuszczenie, że miała ona jakiś wpływ na działanie sprzętu (IMG:style_emoticons/default/party.gif) . Nie znam ani jednego przypadku, że przy zbyt grubej warstwie pasty coś się spaliło.

Zawsze piorun może ominąć listwę antyprzepięciową i walnąć bezpośrednio w kompa - różne rzeczy się zdarzają (piorun kulisty, hehe). Trochę ironizuję, ale większą część opowieści z krypty pod tytułem "spalił mi się cały komp" traktuje jako tzw. "urban legend". Oczywiście takie przypadki (no poza piorunem kulistym) przytrafiają się szarym użytkownikom, ale dosyć sporadycznie i raczej nie z powodu sporej ilości pasty.

Co do chłodzenia, to owszem pojawia się "rosa" jak już wspominali Panowie wyżej.

I tak jestem kobietą jak zauważył bim2.

Ten post edytował Daiquiri 7.12.2009, 11:32:45

Przepraszam ze ja nie zauwazylem, ale sie poprawilem (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Zresetowale teraz kilka razy kompa i niestety, raz sie pojawiaja kolory teczy, a raz nie - teraz sie zaczynam obawiac :/
Moze faktycznie rozebrac karte i przeczyscic szczoteczka i....no wlasnie nie mam pojecia czym (woda i plynem do naczyc lub szyb?)

Ten post edytował cros 7.12.2009, 11:41:22

A może pasta w porządku, ale monitor nawala (IMG:style_emoticons/default/questionmark.gif) (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif)

Nie monitor jest w miare nowy do tego nie bylo z nim problemow, po tej pascie sie zaczelo, wiec to na 100% od karty graf.
Tak jak pisalem wczesniej ze obawiam sie o te kondensatory (chyba to kondensatory), ktore byly bardzo blisko rdzenia, jesli nalozylem za duzo pasy mogla sie rozlac na nie i zrobic spiecie, bo pasta byla srebrna :/

Coraz blizej mi do wyciagniecia karty i wyczyszczenia jej, macie jakies rady co do srodkow, ktore mozna do tego uzyc?
Np. ciepla woda + plyn do naczyn i szczoteczka do zebow? Dobre zestawienie?

Ten post edytował cros 7.12.2009, 11:59:38