Forum PHP.pl

Pewien korepetytor powiedział mi, że w przypadku php5 bardziej powinno się korzystać z funkcji mysql_connect i dziwił się dlaczego używam mysqli_connect_errno? Powiedział, że funkcji mysqli są przestarzałe. Ale prawdę mówiąc ja już nic nie rozumiem, bo gdy na php.net przeglądam funkcje, to wyraźnie piszą, że mysqli to jest właśnie grupa funkcji używanych w php5. A z kolei mysql_connect piszą, że dotyczy:php4 i php5.

Czy zatem może mnie ktoś uporządkować? Korepetytor mówi mi jedna, a np w poniższym linku jest napisane jak wół: "PHP5".
http://php.net/manual/pl/mysqli.connect-errno.php

http://php.net/manual/en/function.mysql-connect.php

Chodzi o to, co tak na prawdę jest dzisiejsze a co historyczne?

mysql nie jest już dalej rozwijane.
mysqli to dalej rozwiajna wersja.

Najlepiej jednak używać PDO.

mysqli_* / PDO - na TAK
mysql_* - na NIE

PDO jest o tyle lepsze od mysqli, że gdybyś chciał zmienić MySQL na coś innego, bardzo łatwo możesz dostosować swoje funkcje.

Zwolnij korepetytora czym prędzej.

Musiales zle zrozumiec korepetytora. To niemozliwe by tak mogl powiedziec.
Jesli jednak na 100% tak powiedzial, to szybko zmien korepetytora, poki jeszcze nie zrobil ci za duzej krzywdy

Już od bardzo dawna tego korepetytora nie zatrudniam. Był u mnie tylko raz. Dał mi kilka rad, ale tak byłem zeźlony na pewną książkę do php oraz zeźlony na naukę php, że w końcu ten temat zostawiłem. W końcu jednak chciałbym ogarnąć php i dlatego zacząłem (eureka!!) czytać dokumentację php. Czytam czytam, patrzę i się dziwie czemu ten koleś skrytykował to, że używam mysqli, skoro jak wół jest napisane tam "php5".

BTW:
Ta beznadziejna książka to: "php mysql i apache dla każdego" Julie C. Meloni Na samym początku kiepsko nie było. Problemy się zaczęły, gdy zacząłem się bawić w pisanie książki adresowej. Takie błędy, że jezu. Część z nich sam poprawiłem, ale nie wiele to dało.

Teraz chciałbym kupić jakąś porządną książkę, ale znowu się boję. Jest taka fajna: 800 stron, 109 zł. tł. Daniel Kaczmarek Opinie są niby okej. Ale się waham. 109 zł to mimo wszystko dużo, a jak znowu się okaże, że książka do bani, to chyba mnie kosmiczny czort strzeli. Wydaje mi się, że jest to dość zrozumiałe.

Ten post edytował finito 6.09.2013, 16:36:27

Przywracasz mi wiare w poczatkujacych (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Ostatnio na forum pojawia sie cala masa osob poczatkujacych, ktore uwazaja, ze dokumentacja je passe. A tu prosze, jest i nasz rodzynek (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Co do ksiazki to zajrzyj tutaj
Forum: Ksiazki

Sory, ale chyba nie znam tego żargonu. Co znaczy "je passe"?

mialo byc "jest passe"
Zajrzyj do google (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)

Byłem już na tutejszym forum dotyczących książek. Wrzuciłem parę postów w temacie, który mnie najbardziej zainteresował. Wydaje mi się, że pozycja Marcina Lisa jest okej, bo to jest dosyć nowe wydanie.

Ten post edytował finito 7.09.2013, 11:18:18