Forum PHP.pl

Każdy z nas programistów poza programowaniem w php, Javie lub innych zajmuje się świadomie lub nieświadomie programowaniem życia. Każdego dnia przechodzimy przez różnego rodzaju if-y i switch-e, które potem rzutują jak wygląda nasze życie po interpretacji przez serwer Życie. Czasem chcielibyśmy wrócić do wcześniejszej wersji życia, czasem gubimy się w jego skomplikowaniu, czasem boimy się co dalej...

Chciałbym napisać Wam o ofercie Najlepszego Programisty – Jezusa Chrystusa (Heaven Certified Programmer). Oferuje On całkowicie bezpłatnie najlepszy framework na życie – GospelApp. Przystępując, pierwszym krokiem jest usprawiedliwienie Cię i uwolnienie od wszelkiego poczucia winy. Wchodzisz w to, taki jaki jesteś, nie musisz nic modyfikować i naprawiać sam. Jezus daje Ci pojednanie z niebem, akceptację, miłość. Od teraz nie musisz babrać się w bugach i niskopoziomowych brudnych actionach.

W zamian dostajesz Ten Commandments Metodology. W opinii wiekszości programistów panuje mylna opinia, że jest to zagmatwana i praktycznie niewykonalna metodologia. Jednak tak naprawdę jest to metodologia, która jak żadna inna dba o Ciebie, czyli programistę. Strzeże Twoje serce, Twoje relacje z najbliższymi, daje Ci światło i nadzieję. Po pewnym czasie zauważasz jak czysty i wolny jest twój kod. Stajesz się spokojniejszy. Widzisz, że wszystko staje się pewniejsze i skalowalne. A przede wszystkim, wiesz że to co budujesz z Najlepszym Programistą przetrwa wieki.

Kolejna mylna opinia na temat programowania z Jezusem, to to że jest to bardzo nieopłacalne. Jako programista z paroma latami stażu u niego, muszę powiedzieć, że jeśli jesteś młodym Yupie, nastawionym na harówkę, wielką kasę, bezwzględny zysk, to to nie jest oferta dla Ciebie. Ale jeśli interesuje Cię stały rozwój, spokojna ale zgodna z Twoimi pasjami i zainteresowaniami robota, jeśli lubisz robić coś bezinteresownie, to wchodząc w ten biznes, On gwarantuje Ci, że roztoczy nad Tobą szczególną opiekę, da Ci to co naprawdę jest najlepsze, zamiast tego co wydaje się najlepsze.

Zapytasz, z jakiej racji mam wchodzić w to? Dlaczego mam robić dla tego Kogoś, choćby nie wiem jakim był programistą? Przede wszystkim Najlepszy Programista stworzył Cię, On Ci dał i daje życie, każdego dnia gdy się budzisz. On zna Twoje serce, Twoje plany, marzenia, a także obawy i lęki. Pomimo, że w życiu często popełniałeś błędy, On Cię nigdy nie opuścił. Jezus jest tak naprawdę kimś bliższym niż ojciec, matka i najlepsi przyjaciele. On Cię kocha bezinteresownie. Nawet jak odrzucisz Jego ofertę, ona będzie czekać cały czas na Jego biurku. Wyjątkowa i zaprojektowana specjalnie dla Ciebie, z mnóstwem ciekawych pomysłów, designów, przygód i gratisów. Może nie jesteś dziś gotów. On rozumie. Ale daj Mu szansę. Zaproś Go na rozmowę, zadawaj pytania, poznaj Go, czytaj dokumentację (czyt. Biblię). Nie będziesz żałował! Nigdy!


Miłością wieczną umiłowałem cię,
dlatego tak długo okazywałem ci łaskę.
Jer. 31,3

Udostepnisz jakieś API do tego frameworka?

Oficjalne API to Biblia Jej czytanie najlepiej zacząć od ewangelii.

Z ciekawych stron na ten temat polecam:
http://nadzieja.pl/
http://www.dzikieserce.org/index.php

Ciekawie ujęty temat. n1

eeeeeeee, dawno nie aktualizowana coś. 2000 lat prawie. Wolę Symfony.

Ten post edytował LBO 8.05.2006, 20:48:27

przypominają mi sie czasu kiedy na ulicy mnie zaczepiaja ludzie i zadają pytanie " skad jest zycie " i takie tam pierdoły.

A moze jestes jednym z zołnierzy dyrektora rydza .. hahah

Zacząłem czytać i skonczyłęm na słowach: "Chciałbym napisać Wam o ofercie Najlepszego Programisty – Jezusa Chrystusa ".....

Ja jestem niewierzący, i nie wiem jak inni, ale ja mam dośc wszelkiego rodzaju świadków jehowy i innych tego typu natrętów łażacych po domach czy zaczepiających mnie na ulicach - a teraz jeszcze do forum sie dorwali

Masz jego GG?

@spenalzo to jak choroba . jak ma Cie dopaść to Cie dopadnie...

PS co ma TEOLOGIA z php ?

Nowy testament to pewnie manual a stary system szablonów...

Stary Testament to raczej ostatni release, a Nowy na CVS.

I rzeczywiście, wydaje mi się, że jednak ten temat, jakkolwiek Hydepark jest elastyczny, nie pasuje do tego forum.

heh sam byłem ciekaw reakcji ludzi

co to niby jest? nawracanie programistow? takie nastroje panuja w kraju ale forum trzeba bronic. Popieram Spenalzo. Ten caly tekst fanatyzmem zalatuje strrasznie.

Nie wydaje mi się, żeby ten tekst był ani natrętny ani łażący po domach
Ale jeśli kogoś dotknąłem to przepraszam najmocniej.

Rozumiem, że często mamy uraz do wszystkiego co związane z radiem ojca dyrektora czy swiadkami, ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Jeśli odcinamy się od wszystkiego co związane z duchowością czy religią, ograniczamy się.

Według Ciebie

Ja też jestem niewierzący, popieram spenalzo. :]

@spenalzo - wybraliśmy ten sam cytowany fragment ciekawe ...

Ten post edytował strife 8.05.2006, 21:29:35

Nie, ja nie mówie o ojcu dyrektorze bo to już w ogole sie cisną słowa niecenzuralne


Bo ja wiem? Według mnie pewnym ograniczeniem jest niemożność spojrzenia na świat (mowa głownie o polakach) przez pryzmat czegoś jak "bóg nie istnieje"... Swojego czasu chodziłem do kościoła, ale po pewnym czasie przestałem gdyż stwierdziłem, że to w ogole do mnie nie dociera - wręcz przeciwnie. Tymczasem pewnie połowa ludzi chodzi do kościoła tylko po to, żeby to odbębnić i mieć świety spokoój - jak dla mnie taką wiarę to o kant dupy można potłuc... jest to oszukiwanie wszystkich dookoła.... a najbardziej siebie samego.

a dla mnie ten tekst jest śmieszny... nie wiem dalczego patrzycie na niego pod kątem religijnym.... jestem katolikiem i traktuje go raczej jajcarsko... jako pomysł jakiegoś gościa

Wybacz, ale skoro jest tam WYRAŹNIE napisane o Chrystusie to pod jakim kątem mamy na to patrzeć? Programowania?

I tu się z Tobą zgodzę. Religia na pokaz jest g... warta. I do mnie też nie docierały ceremonie i to co się działo w kościele. Ale moim zdaniem trzeba rozdzielić w pewnym sensie religię, która coraz bardziej się upolitycznia od Boga. I wiele razy patrzyłem na świat jak Ty - "Boga nie ma...". Ale potem rezygnowałem z tego bo bez sensu jest żyć, myśląć że te 20-30-40 lub 70 lat to wszystko. Poza tym ktoś musiał to wszystko zaimplementować. Jak widzisz jakiś najprostszy skrypt w neci to myślisz se: "ktoś go napisał", ale jak widzisz świat, przyrodę, samo to, że jesteś i myślisz... Ktoś to musiał stworzyć.

A moze tekst po prostu mial zmusic nas "programistow" do myslenia?

Nie lubie jak mi wciskaja ulotki o bogu i pukaja mi do dzwi w celu nawrocenia, ale ten tekst zaciekawil mnie pod wzgledem stylistycznym i merytorycznym.

Nie wiem po co sie obrazac i rozstrzasac inne rzeczy na temat wiary, skoro tresc nie ma formy "sekciarskiej", a jest raczej proba hmm dotarcia do pewnej grupy ludzi uzywajac ich jezyka.

no prawda... ale jak to czytałem pod kontem pomysłu niż religii

a tak btw. zadam "popularne" pytanie: Czy to was obraża?