Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

141 Stron V  « < 36 37 38 39 40 > »   
Reply to this topicStart new topic
> H U M O R
sirrus
post
Post #741





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 33
Pomógł: 0
Dołączył: 16.10.2004
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


W myśl zasady żarcik z rana jak śmietana :

Spotykają się dwaj perkusiści jazzowi. "Co u ciebie Janek?" "A wydałem jakiś czas temu solową płytę." "Wiem, kupiłem ją!" "Ahhh, to ty...".
Go to the top of the page
+Quote Post
revyag
post
Post #742





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 258
Pomógł: 16
Dołączył: 21.09.2004
Skąd: Kielce

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar i podchodzi do niego:
- Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
- My tu gadu-gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala...
Go to the top of the page
+Quote Post
Seth
post
Post #743





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 335
Pomógł: 6
Dołączył: 7.03.2002

Ostrzeżenie: (0%)
-----


(IMG:http://www.funrunner.co.uk/priceless/fags.jpeg)

(IMG:http://www.ahajokes.com/cartoon/engineer_dorm_room.jpg)

(IMG:http://funny-funny-pictures.com/dp/files/1-636.jpg)

(IMG:http://funny-funny-pictures.com/dp/files/1-637.jpg)

(IMG:http://funny-funny-pictures.com/dp/files/1-629.jpg)

(IMG:http://funny-funny-pictures.com/dp/files/1-630.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
spenalzo
post
Post #744





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 064
Pomógł: 1
Dołączył: 22.01.2003
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


(IMG:http://spenalzo.com/rozne/handel_psami.jpg)
(IMG:http://spenalzo.com/rozne/saper.jpg)
(IMG:http://spenalzo.com/rozne/shark_bus.jpg)
(IMG:http://spenalzo.com/rozne/swiety_jozef.jpg)
(IMG:http://spenalzo.com/rozne/rasista.jpg)
Go to the top of the page
+Quote Post
Bakus
post
Post #745


Administrator serwera


Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 909
Pomógł: 0
Dołączył: 12.08.2003
Skąd: /var/www/wroclaw.php

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Kto to jest dyplomata? Ktoś, kto Ci powie "spierdalaj", ale w taki sposób, że poczujesz lekkie podniecenie przed zbliżającą się podrórzą...


Dres:
Stworzenie niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie
posługiwać się kijem. Dresik składa się z krępego korpusu z
mocno rozbudowanymi kończynami górnymi i dolnymi, oraz małą
główką ze śladowym płatem czołowym. Charakterystyczną cechą
dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.

Występowanie:
Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach
gęsto zabudowanych. Prowadzą głownie nocny tryb życia. Swoje
terytorium oznaczają moczem. Najczęściej czynią to w
okolicach przystanków komunikacji miejskiej oraz kiosków.
Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt.
Obecność na swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom
również głośnymi rykami. Jedynym zagrożeniem dla dresika jest
inny dresik. Do walki pomiędzy dresikami dochodzi, gdy
zostaje naruszone terytorium danego stada przez członka obcego
stada.

Rozmnażanie:
Aby doszło do zbliżenia z samicą, dresiki muszą wprowadzić
się w nastrój zwany potocznie upojeniem alkoholowym. Wtedy
nie ma znaczenia wygląd samicy. Samo zbliżenie trwa zwykle
nie dłużej niż trzy minuty. Dresiki służą jedynie jako
reproduktory, bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z
młodymi. Życie dresików jest przedmiotem badań dwóch światowej
sławy naukowców: magistra Funkcjonariusza-Policji oraz prof.
Sędziego. Zajmują się oni dokładnym badaniem życia i
obyczajów dresików oraz prowadzą specjalny naukowy spis
wszystkich dresików. Dzięki temu zoologowie będą mieli pełną
wiedzę, na temat tych ciekawych drapieżników

UpDated:

Autentyczne z czeskiego:
- ogórek konserwowy: "styrylizowany uhorek"
- Terminator: "Elektronicky mordulec": - Ne ubiwajte me pane Terminatore!
- W Czechach na przystankach stoi jak byk: "Odchody autobusow"
- mam pomysł?: "mam napad"
- miejsce stałego zamieszkania: "trvale bydlisko"
- stonka ziemniaczana: "mandolinka bramborova"
- plaster na odciski: "naplast na kure oko"
- cytat z czeskiego pornosa: "pozor! pozor! budu triskat !"
- wiewiórka: "drevni kocur"
- chwilowo nieobecny: "momentalnie ne przitomni"
- "Gwiezdne Wojny" z czeskim dubbingiem: Lord Vader do Luke'a Skywalkera: "Luk! jo sem twoj tatinek!"
- hot dog: "parek v rohliku"
- plyta CD: "cedeczko"
- po czesku teatr narodowy to: "narodne divadlo",
- a drodzy widzowie to: "wazeni divacy"
- zepsuty: "poruhany"
- koparka: "ripadlo"
- "Zaczarowany Flet": "Zahlastana fifulka"
- "Być albo nie być oto jest pytanie": Bytka abo ne bytka to je zapytka"
- Komentarz meczu hokeja: "... z levicku na pravicku, pristavka i ... sito"
- W liscie do Koryntian - Hymn o miłości "milość się nie obraża i gniewem nie unosi":"laska se ne wypina i ne wydyma sa".
- gwiazdozbiór: "hvezdokupa"
- Niezapomniana trójka czeskich hokejowych napastników: Popil, Poruhal a Smutny...


A tak dla potomności: http://myportal.pl/dowcip.php
Go to the top of the page
+Quote Post
scanner
post
Post #746





Grupa: Zarząd
Postów: 3 503
Pomógł: 28
Dołączył: 17.10.2002
Skąd: Wrocław




Cytat
W ciemnym pokoju słychać głos:
- Iwan Siergiejewicz, troszkę niżej... Ooo, i teraz trochę w lewo...
Po chwili:
- Iwan Siergiejewicz, nie tak szybko. Tak, teraz lepiej..
- Nie tak szybko, Iwanie Siergiejewiczu. Wolniej, wolniej...
Za chwile znowu słychać namiętny szept:
- Szybciej, drogi Iwanie, i mocniej, mmocniej...
Teraz odzywa się Iwan Siergiejewicz:
- Izwolitie Was sprosit, Marija Pawłowna - kto kawo jebiot? Ja was, ili wy mienia?..
Cytat
Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony,  wszystko co się rusza  ma zamiar grzmocić.
Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej,
lapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza
krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić.
W pewnym momencie lisica krzyczy  "och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego
i owłosionego pisiora",a niedźwiedź robi głupią minę i myśli "O kurwa ! Nie zdjąłem wiewiórki !"
Go to the top of the page
+Quote Post
FiDO
post
Post #747





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 717
Pomógł: 0
Dołączył: 12.06.2002
Skąd: Wolsztyn..... Studia: Zielona Góra

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Kod
Dlaczego jaskiniowcy targali swoje kobiety za włosy a nie za nogi?
Żeby błota nie nabierały...
Go to the top of the page
+Quote Post
Puciek
post
Post #748


TAO programowania


Grupa: Zarejestrowani
Postów: 340
Pomógł: 3
Dołączył: 25.03.2003
Skąd: ze słoika

Ostrzeżenie: (30%)
XX---


hardcore (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/tongue.gif)
--------------------
http://granda.room-303.com/
Go to the top of the page
+Quote Post
baczkowsky
post
Post #749





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 8
Pomógł: 0
Dołączył: 17.10.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Przychodzi Jasiu do mamy:
-Mamusiu wszyscy się śmieją, że nosze duże okulary
-Nieprawda synku
Wieczór. Do domu przychodzi lekko naje**** tata
- Kto to k**** postawil ta kolazowke w przedpokoju!
(IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
BzikOS
post
Post #750





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 660
Pomógł: 0
Dołączył: 28.08.2002
Skąd: Starachowice

Ostrzeżenie: (0%)
-----


http://www.aiw.cad.pl/a.html

Coś na odżycie wspomnień nieco starszych użytkowników forum, ehhh (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
Vertical
post
Post #751





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 848
Pomógł: 0
Dołączył: 7.07.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
To bylo smieszne ? Baczkowsky sorry ale nie rozumiem :|

Tutaj chodziło o to, że soczewki w okularach jasia są wielkie jak koła rowerowe

Nie wiem, czy było:
Cytat
Instalacja karty dźwiękowej Sound Blaster LIVE 5.1 pod Mandrake 10:
Mandrake: Widzę, że masz nowy sprzęt, przełączę na Kudzu...
Kudzu: Witam, masz nową dźwiękówkę?
Ja: Tak, ale nie wywalaj konfiguracji starej, bo jeszcze wróci
Kudzu: OK. Sound Blaster LIVE 5.1? Szukam sterowników...
Po 2 sekundach:
Kudzu: Znalazłem, instaluję...
Ja: Tylko w miarę szybko, nie mogę długo siedzieć...
Kudzu: Zainstalowane.
Ja: No to co? Restart?
Kudzu: A po co?

Instalacja tej samej karty pod windows98:
win98: Witaj, wykryłem nowy sprzęt. Co to jest?
Ja: Powinieneś wiedzieć...
win98: Niby skąd? Przecież nie przeszła testów zgodności!
Ja: To karta dźwiękowa. Znajdź tam jakieś sterowniki...
win98: Zwariowałeś?! A płytka?
Ja: (Szukam przez 15 minut)Mam
win98: Załadować z A: czy z E: ?
Ja: z E:
win98: Ale tam nie ma sterowników!
Ja: Jak nie, jak tak?
win98: Jak tak, jak nie?
Ja: Dobra, to przeszukaj neta, żeby jakieś znaleźć
win98: CO?! SAM SOBIE RADŹ!
Ja: (Szukam przez 20 minut)Mam
win98: Skąd odpalić?
Ja: Z C:\sterowniki\soundblaster
win98: Te sterowniki nie przeszły testów zgodności
Ja: Zainstaluj
win98: Dobra, ale mogą wystąpić błędy, za które nie odpowiadam!
Ja: OK, instaluj
win98: Instaluję...
win98: (Po 10 sekundach)Zainstalowane
Ja: Dobra! Odpal jakąś muzyczkę!
win98: Oszalałeś? A restart?
Ja: Na innych systemach nie trzeba
win98: Ale ja jestem przyjazny dla użytkownika!


Ten post edytował Vertical 25.10.2004, 16:40:03
Go to the top of the page
+Quote Post
spenalzo
post
Post #752





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 064
Pomógł: 1
Dołączył: 22.01.2003
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Nie mam pytań (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif)
http://wierzba.ki.agh.edu.pl/~pho3nix/zul/galeria.htm
(IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/laugh.gif)
Go to the top of the page
+Quote Post
scanner
post
Post #753





Grupa: Zarząd
Postów: 3 503
Pomógł: 28
Dołączył: 17.10.2002
Skąd: Wrocław




Cytat
ZASADY GRY W GOLFA SYPIALNIANEGO
1. Gracz musi posiadać własny sprzęt: kij i dwie piłki.
2. Gra na polu rozpoczyna się po otrzymaniu zezwolenia od właściciela dołka.
3. W odróżnieniu od golfa trawiastego w golfie sypialnianym grający ma wprowadzić kij do dołka a piłki pozostają na zewnątrz.
4. Regulaminowy sprzęt ma posiadać twardy trzonek. Właściciel dołka posiada prawo sprawdzenia twardości trzonka kija przed rozpoczęciem gry.
5. Właściciel pola ma prawo ograniczenia długości kija w celu uniknięcia uszkodzenia dołka.
6. Zasada gry jest wprowadzenie kija jak największa ilość razy aż do momentu, gdy właściciel pola będzie zadowolony i tak grający jak i  właściciel pola uznają grę za zakończoną. Nie uzyskanie pozytywnego rezultatu może spowodować, ze grający nie uzyska w przyszłości  zezwolenia do gry na polu.
7. Za sprzeczne z dobrymi zasadami uważa się rozgrywanie dołka niezwłocznie po przybyciu na pole. Doświadczeni gracze poświęcają znaczna ilość czasu na podziwianie pola. Specjalnie dużo uwagi przyciągają zwłaszcza wspaniale ukształtowane bunkry.
8. Ostrzega się grających przed opowiadaniem właścicielowi, na którym aktualnie ma być gra o innych polach, na których grający gra lub  gra regularnie. Wyprowadzony z równowagi właściciel pola może uszkodzić sprzęt gracza.
9. Na wszelki wypadek gracz powinien być zaopatrzony w odpowiednia odzież gumowa.
10. Gracz winien zawsze dokładnie sprawdzać czy jego czas gry jest właściwie ustalony, zwłaszcza gdy gra ma się odbyć na polu po raz pierwszy.
Znane są przypadki zdenerwowania graczy, którzy stwierdzili, ze inny gracz gra na polu uznanym za jego własne.
11. Każdy gracz powinien wiedzieć, ze pole nie zawsze jest dostępne do gry. Niektórzy gracze czują się niezadowoleni jeżeli stwierdza, ze pole  czasowo nie nadaje się do gry. Zaawansowani gracze stosują w tym przypadku grę alternatywna.
12. Gracz winien otrzymać zezwolenie właściciela pola do gry na tylnym dziewiątym dołku.
13. Regulamin zaleca powolna grę, grający musi jednak być przygotowany do szybszego tempa gry przynajmniej okresowo jeżeli takie będzie
życzenie właściciela pola.
14. Zagranie gry kilka razy w czasie tego samego meczu jest porównywalne z "hole In one" w golfie trawiastym.
Go to the top of the page
+Quote Post
Vertical
post
Post #754





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 848
Pomógł: 0
Dołączył: 7.07.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Przychodzi szeregowiec do sklepu i mówi:
-Poproszę długopis z zielonym wkładem oraz różowy zeszyt 40,5-kartkowy
Słyszy to generał i mówi:
-Ale ta młodzież głupia. "Zeszyt 40,5- kartkowy!"
Podchodzi do lady i się pyta:
-Macie globus wojewódźtwa warszawskiego?


Ten post edytował Vertical 29.10.2004, 09:53:22
Go to the top of the page
+Quote Post
scanner
post
Post #755





Grupa: Zarząd
Postów: 3 503
Pomógł: 28
Dołączył: 17.10.2002
Skąd: Wrocław




Cytat
Z pamiętnika porypanego przedszkolaka

...dzisiaj znów mama zaprowadziła mnie do przedszkola, chociaż
całą drogę musiała mnie ciągnąć. Czy ci dorośli naprawdę nie
mogą zrozumieć, że człowiek czasami pragnie odpocząć od tego
wrzasku i ciężkiej harówki. Na przykład wczoraj przez cały
dzień robiliśmy błoto na podwórku, przez co dzisiaj czułem się
wykończony. Ba, ale co to kogo obchodzi. Jak się ma prawie pięć
lat to już się jest poważnym człowiekiem, a starzy traktują
mnie ciągle jak dzieciaka. Jak sikam w majtki to wcale nie
znaczy że jestem dziecko! Po prostu czasami nie zdążę dobiec do
kibla. No ale dosyć tych narzekań. Nie było ostatecznie tak
źle, najpierw z młodym Gałązką rzucaliśmy klockami w
dziewczyny. Ten kto trafił w głowę dostawał premię. Wygrałbym,
ale te głupie dziewuchy w ogóle nie znają się na sporcie: od
razu poleciały na skargę do pani. Całe szczęście że zaraz
szliśmy na obiad, bo w tym kącie chyba bym z nudów umarł. Po
obiedzie pani pokazała nam alfabet. No kurewsko zajebista
sprawa. Można sobie wszystko zapisać i potem nic nie trzeba
pamiętać. W praktyce jednak okazało się że wcale nie jest to
takie genialne. Pani pokazała nam literę to ją sobie zapisałem,
no a skoro zapisałem to mogłem ją zapomnieć, tyle tylko że jak
już zapomniałem to nie wiedziałem co zapisałem. Popieprzone to
wszystko...

Z pamiętnika porypanego przedszkolaka cz. II

..wczoraj mama znów zawiozła mnie w wózku do przedszkola.
Dobra by z niej była baba, tylko ma słabe przyspieszenie pod
górkę. Młody gałązka się chwali, że jego mama jak się spieszy ,
to wyprzedza nawet rowerowców. Co tam. Gruby Artur ma jeszcze
gorzej. On już musi chodzić do przedszkola piechotą. Gruby
Artur jest zresztą całkiem głupi. Przez całe dnie nic nie
robi ,tylko zagląda dziewczynom pod sukienki. Naprawdę nie
wiem ,co w tym ciekawego. Jak kiedyś zajrzałem cioci Basi to
zobaczyłem tylko majtki, a pod nie już nie zaglądałem. Zresztą
jak kiedyś wujek Boguś próbował zajrzeć to dostał od cioci po
pysku. Tata mówi że jak się ludzie biją to zawsze chodzi o
pieniądze. Dziwne miejsce na przechowywanie portfela . No
dobra , muszę kończyć bo idzie pani, żeby zabrać mnie z
kąta......

Z pamiętnika porypanego przedszkolaka cz. III

...i znowu siedzę w przedszkolu jak ten palant, a za oknem
śliczna pogoda. Już bym tak nie narzekał, żeby chociaż pani
pozwoliła nam na 5 minut wyjść, ale NIE!!! Na podwórku jest
błoto i się utaplamy. Mnie się do tej pory zdawało że to
zaleta. Mieszać błoto mogę godzinami, chyba politykiem zostanę
bo ostatnio słyszałem jak ktoś mówił że cała ta polityka to
niezłe błoto. Politykiem to bym chciał zostać jeszcze z jednego
powodu. Mama mówiła, że oni cały dzień nic nie robią tylko
pierdzą w stołek, a mają z tego kupę forsy. Jako że ostatnio
moje kieszonkowe uległo nadspodziewanemu zamrożeniu z okazji
wylania do kibla mamy perfum żeby z butelki zrobić psiukawkę,
postanowiłem z chłopakami trochę podreperować swój budżet.
Młody Gałązka przyniósł stołek, Gruby Artur i ja objedliśmy się
fasolówy i umówiliśmy się u Grzesia Klapidupy. Pierdzieliśmy w
ten stołek cały dzień, a jedyne cośmy zarobili, to Gruby Artur
w tyłek od swojej mamy bo tak się nadął że walnął bąka z
kleksem. Forsy też żadnej nie dostaliśmy, tylko Grzesio przez
tydzień musiał wietrzyć pokój bo się tam wejść nie dało. To
chyba jednak tylko politycy tak potrafią. My mamy jeszcze za
mało wprawy. Swoją drogą to w tym sejmie musi być niezły smród,
jak tyle polityków w jednym miejscu. Zresztą co jakiś czas
słychać że jest jakaś śmierdząca sprawa i że rozszedł się
smród. Sie chłopaki poświęcają.... No dobra, dość tego
leżakowania, trzeba się trochę pobawić...
Go to the top of the page
+Quote Post
harmag
post
Post #756





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 50
Pomógł: 0
Dołączył: 17.08.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


kilka sztuk ode mnie, mam nadzieje ze nie za ostre (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) ale widze ze sam scanner nie oszczedza (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/smile.gif) wiec jedziemy...

Cytat
Chłopak mowi do dziewczyny :
- Kochanie, włóż mi rękę w spodnie...
- Nie, no co ty?
- No prosze, choc na chwile..
- Absolutnie nie!
Po dłuższych namowach dziewczyna zgadza sie i wklada mu reke w spodnie. Chlopak pyta:
- I jak, duży (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/questionmark.gif)
- Duży ...
- A twardy (IMG:http://forum.php.pl/style_emoticons/default/questionmark.gif)
- Twardy ...
- K***a ... dawno się tak nie zesrałem.


jeszcze jeden

Cytat
Francja... Paryz... pozny wieczor... Mlody francuz dobiera sie w luzku do swojej pieknej zony.. nagle slyszy:
- Piere, nie teraz, nie mam ochoty. Zostaw w szklance, rano wypije.


i ostatni

Cytat
- Mamusiu, bo dzieci sie ze mnie smieją ze mam białą mamusie, białego tatusia a sam jestem czarny!
- Ciesz sie ze nie szczekasz, taka impreza byla!
Go to the top of the page
+Quote Post
revyag
post
Post #757





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 258
Pomógł: 16
Dołączył: 21.09.2004
Skąd: Kielce

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską. Pierwszego dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:
- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.
Drugiego dnia:
- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.
Trzeciego dnia:
- Tu Orleańska

Cytat
Statek uległ katastrofie. Kiedy przybyła ekipa ratunkowa, jedyny ocalały pasażer siedzi pod palmą i obgryza kość, a potem wyrzuca ją na stosik innych. Ratownicy są zdumieni. Gnębiony wyrzutami sumienia pasażer mówi zawstydzony:
- Tak, to prawda... Zjadłem wszystkich współpasażerów. Ale nie osądzajcie mnie pochopnie. Chciałem żyć! Co w tym złego?
- Nie ma niczego złego w tym, że chciałeś przeżyć. Ale ten statek rozbił się, kurwa, wczoraj! - grzmi dowódca ratowników.

Cytat
To było tak: Był sobie bardzo dobry prałat, człowiek bardzo wielkiej wiary i dobrego serca. Nie uciekały przed nim zwierzęta, karmił biedaków, nocował bezdomnych. Któregoś wieczora wracał po mszy na plebanię i nagle usłyszał ciche wołanie: ,,Księże prałacie! Księże prałacie!''. Odwrócił się, ale nic nie zobaczył. Po chwili wołanie powtórzyło się. Rozejrzał się uważnie i w szarówce wieczoru dostrzegł siedzącą na kamieniu żabę. Podszedł i schylił się nad ledwo żywym zwierzątkiem, a ono wyjąkało: ,,Weę mnie ze sobą, jestem zaklęty przez złą wiedęmę. Zanieś mnie na plebanię, nakarm, daj pić, przytul i pocałuj, a zdejmiesz ze mnie zły czar''.
Prałat niewiele myśląc, zabrał żabkę, nakarmił, napoił, przytulił i pocałował, a nawet położył w swoim łóżku, na swojej poduszeczce. Następnego dnia rano obudził się, patrzy, a obok niego leży piękny 16-letni ministrant...
- I taka właśnie jest nasza linia obrony, wysoki sądzie...
Go to the top of the page
+Quote Post
Seth
post
Post #758





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 335
Pomógł: 6
Dołączył: 7.03.2002

Ostrzeżenie: (0%)
-----


http://www.extremefunnypictures.com/maze.swf
Go to the top of the page
+Quote Post
itsme
post
Post #759





Grupa: Zarząd
Postów: 1 512
Pomógł: 2
Dołączył: 22.04.2002
Skąd: Koszalin




Cytat(Seth @ 2004-10-31 21:45:04)

cale szczescie ze zbyt mocno sie nie koncetrowalem
Go to the top of the page
+Quote Post
scanner
post
Post #760





Grupa: Zarząd
Postów: 3 503
Pomógł: 28
Dołączył: 17.10.2002
Skąd: Wrocław




Cytat
Raz ślimaczek - nieboraczek
by się wysrać, wlazł za krzaczek.
Zdjął skorupką, wypiął dupkę,
chciałby wreszcie zrobić kupke

"Od tygodnia już nie robie,
może wreszcie ulże sobie."

Stęka, posapuje równo
a tu ciągle z gówna - gówno,
żarł laxigen, razem z sodą,
i piguły popił wodą.

Chlał rycyne niby wódke,
ale wszystko z marnym skutkiem.
Nawet ciepłym raz wieczorem,
wyczyścił dupke wyciorem.

Jednak sytuacja głupia,
wciąż ślimaczek się nie skupia.
Teraz sapie, teraz stęka,
"sranie - myśli - to ci męka !"

Czy do wuja iść winniczka ?
Wszyscy mówią, że to wtyczka.
Może wtyczka mi pomoże
Tak się zesrać chciał nieboże...

Lasem biegnie pani sarna,
która chciała być ciężarna.
Czy z jeleniem, czy też z dzikiem,
z pozytywnym wszak wynikiem.

Podniecona tym biedaczka,
rozdeptała nieboraczka.
Wszysto wyszło z niego równo -
mózg i upragnione gówno.

Morał
Pamiętajcie, drogie dzieci
Gdy się które pieprzyć leci,
UWAŻAJCIE ! Nie po trupach!
Nie was jednych swędzi dupa .
Go to the top of the page
+Quote Post

141 Stron V  « < 36 37 38 39 40 > » 
Reply to this topicStart new topic
3 Użytkowników czyta ten temat (3 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 27.11.2025 - 04:36