Naoglądałem się reklam Plusa LTE szczujących łaczem mobilnym z prędkością 100Mb/s za jakieś 60pln na miesiąc (przy umowie na dwa lata), tak więc ciągle mi ta opca chodzi po głowie. Przy przesiadce z łącza 1Mb/s z kablówki pewnie by mi łeb urwało.

Pytanie: czy warto. Macie doświadczenia z tą ofertą? Ktoś tego używa?

Ta limit transferu na 7gb to nawet jakby miał 100mb to co to jest

Za 5PLN miesięcznie kupujesz dodatkową usługę: pobieranie danych bez limitu od 24:00 do 9:00. Albo za 10PLN od 24:00 do 12:00.

Czyli nie 60 a 65-70, dodatkowo to w tych godzinach ludzie albo śpią albo pracują, oczywiście można komputer zostawić włączonym na noc, ale jak dla mnie mija się to z celem mobilnego internetu.

To jest gwarantowane 100mbit czy "do 100mbit" ?

Oczywiście, że "do 100Mb/s"

Tak, rzeczywiście, z usługą 24:00-12:00 to 70PLN, w takim razie bardziej kalkukuje się wziąć abonament za 75PLN z 12GB limitu + usługa pobierania bez limitu od 24:00-9:00 za 0PLN.

Jeśli nawet nastawić się na taki układ: większe rzeczy ściagam, zostawiając kompa włączonego na noc, a w dzień korzystam "normalnie" z sieci, to czy te 12GB wystarcza na cały miesiąc? W regulaminie jest napisane, że opcja "bez limitu" i "do 100Mb/s" działa, o ile nie przekroczymy miesięcznego limitu.

zapomnij o takiej prędkości 2 mbit to też do 100 ;]

Okk, no więc chcę się dowiedzieć, jak te prędkości wyglądają w rzeczywistości, a nie na plakacie reklamowym

Ktoś ma, używa, wie, jak to jest?

Nie wiem jak z Plus LTE... ale wiem mniej więcej jak z LTE Polsatu...

Max 100Mbit w teorii

W praktyce:

Podczas normalnego obciążenia ~20Mbit
Podczas duuużego obciażenia ~5MBit
Podczas małego obciążenia nawet do jakichś 44-45Mbit

Dane na podstawie opinni znajomych, którzy używają

Hmm, a znacie jakiś serwer który pozwala na pełne wykorzystanie choćby 50Mbit ?

Mniejsza o prędkość, bo to jest druga zaleta LTE, z tego co mnie informowano, jak jeszcze polsat jeszcze był na etapie testowania, to wychodziło że prócz prędkości, dużą zaletą były bardzo niewielkie pingi, których w 3g nie da się osiągnąć.

Wykrywacz oczywiście, torrent. Dodatkowo na 50Mbit możesz ściągać z dużą prędkością z kilku serwisów. Co prawda mi by bardziej zależało na łączu synchronicznym tak z 20Mbit i by wystarczyło

Widzisz @lobopol, różnica polega na tym że ty jak twierdzisz jesteś złodziejem, a ja nie. Nie pytam czy kradnąc na torentach wykorzystam pełnię mocy łącza czy nie, tylko czy w normalnym używaniu sieci a zwłaszcza mobilnej jest możliwość wykorzystania 50Mbit. Zwłaszcza że jak widać po ofertach transfer jest dostosowany do normalnych użytkowników, a nie złodziejstwa dla którego 7GB przy tak szerokim łączu to naprawdę niewiele.

Nie musisz ludzi od złodziei wyzywać. Na torrentach też są darmowe programy. Co do pytania, jeżeli chcesz mobilnie korzystać z internetu w zupełności wystarczy jak będziesz miał i 5 mbit (gwarantowane minimum), do stron więcej nie potrzeba, chyba że zamierzasz oglądać na YT w 1080p.

Wykrywacz to palnąłeś. Torrenty to nie tylko pirackie gry czy filmy, ale również cała masa darmowych i w pełni legalnych plików. Po prostu rozmowa z tobą straciła sens, odpowiedziałem ci normalnie na pytanie, a ty nie znając mnie wyzywasz od złodziejów... Pomijam już fakt, że kwestia piracenia plików jest bardzo sporna.

http://www.cyfrowypolsat.pl/oferta/promocj...-dla-kazdego.cp

Nie wczytywałem się, ale to 50GB nie jest jakieś "wielkie", ale przy 12 w dzień to już coś.

Te transfery chyba w ogóle przewidują tylko oglądanie stron.

Używałem swego czasu Netmeter, w miesiąc 670 gb download i 200 gb upload

Przy normalnym użytkowaniu to nie jest możliwe (bez piracenia )

Chociaż IMO przy stronach + oglądaniu youtube spokojnie można dobić do 2GB/msc.

Łącza synchroniczne to tylko 2Mbit (E1), 34Mbit (E3/DS3), 155Mbit (STM-1/OC3), 622Mbit (STM4/OC12), 2.4Gbit (STM16/OC48) i 10Gbit (STM64/OC192). Przy innych łączach - a ze stykiem Ethernet to już na pewno - to możesz mieć conajwyżej synchronizację do zegara atomowego.

Ty piszesz o łączu symetrycznym.

P.S.
Tak, irytuje mnie mylenie tych dwóch terminów.

Zwykłe przejęzyczenie myślałem o jednym napisałem o drugim nie wiem o co się czepiać

Coś Ty robił mając średnio ~1gb/h download?! Policzyłem sobie i musiał byś bez przerwy wysyłać po ~4mb/s licząc, że pewnie 50/50% pc jest wyłączony to brawo, pewnie oglądasz dużo youtube!

shadow zwykła wymiana plików na hubie osiedlowym, prędkości po 100 mbit/s prawie do każdego więc ... ;d

Hahahaha i jeszcze może mi hipokryci powiecie że 670GB darmowych programów ciągniecie... Po prostu żal. Skoro już kradniecie to czemu się tego wstydzicie, robicie to przecież świadomie i z premedytacją, tak samo jak złodzieje kradnący płyty w empiku... ale tak wy robicie to przez sieć dla tego jest to kwestionowalne czy faktycznie ukradłem czy tylko trochę ukradłem.

No wyjaśnił, że po sieci lokalnej (w rozumieniu rutera lub przełącznika w piwnicy od dostawcy) przesyła pliki z znajomymi, nie widzę problemu przy formacie cały mój dysk ~1tb idzie do kolegi w lokalu na dysk, a w zasadzie kiedyś szło, bo teraz coś po blokowały patałachy!

Nie no jasne, każdy przecież z nas wymienia cały czas z sąsiadami swoje darmowe oprogramowanie.

Akurat backupy po 200 gb to norma odebranie i wysłanie i masz 400gb ;] na jednym pliku

Nie no jasne, ja też przesyłamy sobie z chłopakami z sąsiedztwa po hubie cały czas backupy, bezpieczeństwo przede wszystkim!! ...

Godzinka grania po sieci to już kilkaset mega.

nie mierz wszystkich swoją miarą.
poza tym pierwotnie pytałeś się czy są serwery umożliwiające szybki transfer i na to pytanie padła odpowiedź - torenty.
pomijam już fakt, że piractwo komputerowe nie jest kradzieżą, jest to inne przestępstwo. Jeśli umiesz wejść do empiku, zabrać płytę/książkę tak, żeby pozostawić na miejscu oryginał, to winszuję.
i pomijam fakt, że ściąganie np muzyki z sieci JEST legalne, w przeciwieństwie do ściągania komercyjnego oprogramowania.

a ponieważ widzę, że lubisz osobiste wycieczki, to z góry odpowiadam: nie gram, nie używam komercyjnego oprogramowania. moim systemem jest w 100% linux i oprogramowanie open source/pochodne. podczas pracy dużo jestem online, czasem słucham radia online, miesięcznie wychodzi 100-250GB, pewnie z połowa to właśnie radio.

@uupah5 widzisz kolego, tak się składa że akurat Polskie prawo autorskie znam dość dobrze, aby czytając twoje brednie szeroko się uśmiechnąć. Powiem tak, zastanowił bym się nad pewnością siebie na twoim miejscu, bo nie jest tak jak piszesz, a bezprawne kopiowanie,powielanie itd. niezależnie czy dla siebie czy kolegów z huba jest zgodnie z art. 278 § 2 KK przestępstwem.

btw. naprawdę nie interesuje mnie czy masz linuxa i darmowe oprogramowanie od którego zgodnie z naszym prawem powinieneś odprowadzić podatek Nie rozumiem tylko dla czego każdy z was się tłumaczy...

odpowiem tak samo (nie)merytorycznie: powątpiewam, kolego, w twoją wiedzę.

wróć do posta, na który (niby) odpowiadasz. Też znam art. 278.§ 2.

a ja nie rozumiem twoich personalnych wycieczek i wkładania wszystkich do jednego zbioru. a ten twój ironiczny ton wyższości po prostu jest irytujący. kolego.

To ja to skwituję, jestem złodziejem!
Dziękuję za uwagę.

Wykrywacz, jakby nie patrzeć to podany artykuł mówi :

czyli jak go np. będziesz sprzedawał albo w jakiś sposób na nim zarabiał (np. udostępniając na stronie z reklamami)

No to tak się składa że w naszym prawie wejście w posiadanie, już jest korzyścią majątkową. Stąd swego czasu znane decyzje US, o karze dla firm które nie odprowadziły podatku od swoich linuxów i darmowego softu.

Jak by nie patrzeć ACTA to dar od Tuska. Nasz Premier, jest bohaterem i niesamowitym umysłem, który poświęcając głosy wielu swoich przyszłych wyborców, wolał wzbudzić w nich poczucie świadomości obywatelskiej. Taka postawa powinna być doceniona i myślę że kiedyś w przyszłości ci wszyscy protestujący zrozumieją jakim darem obdarzył ich w młodości.

Wybacz, prawie padłem jak to przeczytałem - niech robią cho chcą, Acta nie Acta. Nie boli mnie ta ustawa, boli mnie brak publicznej dyskusji i oświadczenia w tej sprawie, bolą mnie usunięte komentarze na fb ministerstwa z przyczyny "gróźb i przekleństw" gdzie okazało się że te właśnie komentarze to mniej niż 1,5%, a reszta - merytoryczne, a część nawet za Acta...

Mając to na uwadze, skończmy tą dyskusję bo to ani miejsce ani czas, a się zaczyna spam tylko..

a liczne interpretacje US o dokładnie przeciwnym stanowisku?
oraz należałoby dodać do powyższego: "posiadanie oprogramowania", gwoli ścisłości.
poza tym firma korzystająca z linuxa, może dla świętego spokoju zakupić za parę złotych dystrybucję dołączoną do magazynu komputerowego.

edit: literówka