Chciałbym aby każdy kto wszedł na ten temat i go przeczytał niezależnie jakiego jest wyznania religijnego, niech się pomodli mocno za naszego rodaka Jana Pawła II który się niepoddaje chorobie i cały czas walczy z nią Ja cały czas modle się by nie doszło do najgorszego

Kubatron, Mimo że jestem Katolikiem, Wiem że niestety kiedyś Jan Paweł II umrze
Ale śmierć jest drogą do Raju, bez śmierci nigdy nie będziemy mogli przybliżyć się bliżej do Boga. Oczywiście życzę Papieżowi aby wyzdrowiał, Modlę się za to, ale On Sam Powiedział : "Radujcie się...". Więc Śmierć jest dalszą drogą, przeznaczeniem. Musimy pamiętać że Karol Wojtyła też jest śmiertelnikiem.

jak to? niezaleznie jakiego jest wyznania niech sie modli ?

ateisci tez moze maja sie modlic?

Zawał serca i septyczne zakażenie organizmu...

Wydaje mi się, że nadzieji już nie ma, każdy musi kiedys odejść. Zastanawiam się tylko, jak to będzie, gdy Polak nie będzie papieżem - dla mnie zawsze nasz rodak piastował to stanowisko...

Łańcuszki na GG, łańuszki na mail, ciągłe nowinki w tv, ciągłe audycje w radiu, niemal w kazdym wiekszym portalu jakies info - to przybija, a w dodatku jeszcze tutaj ! czy wam sprawia przyjemność mówienie o tym ?

Moderator moze wie wku.... na tą wupowiedz ale mnie to juz drazni i to jest moje zdanie !

---
Kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie... oby ona nie oczerniala nikogo - uwazaj na slowa
hwao

AxZx: tak, bo jeśli jest polakiem i jest Ateistą to przynajmniej niech pomodli się za swojego rodaka.
dasko: nadzieje zawsze jest i teraz też ona przy Janie Pawle II jest, bo stan zdrowia się od wczoraj nie pogorszył a to jest dużo.

SonGoace: wiesz co ciebie może to irytować że tyle jest o tym mówione, ale sorki i bez obrazy to jest nasz rodak i do tego Papierz który zrobił dużo dla polski

to nie jest moj rodak

ateisci chyba sie nie modla

ja tez sie nie pomodle

wiec sie nie wysilaj i nie rob z tego jakiejs szopki w nie wiadomo jakim stylu.

Do moderatorow: zamknijcie i usuncie ten temat. Raz, ze wystawil go kubatron (co moze byc dla niektorych bodzcem do rezygnacji z wiary - nawet ja zaczalem sie zastanawiac, bo nie chce byc w jednym teamie z tego typu osoba ), a dwa, papiez (kubatron, skoro juz piszesz to slowo z duzej litery, to chociaz pisz je przez z z kropka...) to nie jest osobistosc ktorej stan zdrowia powinien byc tematem rozmow na forach programistycznych.

Wiara jest indywidualna cecha kazdego czlowieka. Jesli chcesz sie z nia afiszowac, to sklec transparent i szoruj na pielgrzymke.

Jak ktos ze wszytkiego portafi sobie zrobic powod do klutni, to nie znaczy ze trzeba zamknac temat - takowa osoba poniesie konsekwencje tego co pisze (jezeli kogos obraza albo lamie ogulnie przyjete zasadey etyki - regulamin).

"Ratujcie się..."
Jan Paweł II wie ze jak wzywa go Bog to znaczy ze wypełnił swoje zadanie na ziemi, napewno nie bedzie się mu przeciwstawial i postapi jak Jezus - i tak predzej czy puzniej wszyscy "udamy" sie do nieba albo piekla - Twoje zycie Twoj wybor.
Ojciec Swiety wskazal nam droge jak nie umie się nia kroczyc to jest indywidualny wybor.
Osoba jak umiera to nie znaczy ze jej nie ma, pozostanie w naszych sercach i duszach.


To moze tylko ta w jaka Ty wiezysz

Ja mam obowiazek glosic Słowo Boze tam gdzie moge zobowiazuje mnie do tego chocby Bierzmowanie...
Gnebiony czlowiek za wiare zystuje w oczach Boga...
Poczytaj sobie i zrozum sens Pisma Świetego potem mow, albo jak na programiste to Ci wytlumacze.

Ucze sie paskala a mówie o php


Eh... IMHO w tym zdaniu pięknie pokazales jak wierzysz i swoje podejscie, nic dodac nic ujac.


Ale oczywiscie lepiej gadac o Lepperze przecierz

Marusz jak nie chcesz to nie czytaj postow/tematow Kubatrona

Kiedy przyjmuje się śmierć w duchu wiary i kiedy całe nasze życie jest nastawione na dawanie siebie, tak iż w końcu z radością i dobrowolnie składamy je w dłonie Boga - wówczas śmierć przeistacza się w spełnienie życia.

Thomas Merton

Witam,

Mimo tego że nie jestem zbytnio wierzący, mam szacunek do ludzkiego życia, ale wydaje mi sie że takie łańcuszki nic nie zmienią będzie co ma być i nikt tego nie zmieni. Papieża ten stan nie ogarnął z dnia na dzień - przecież było wiadomo że nie jest już w takiej dobrej formie i prędzej czy później to się stanie. Życzę papieżowi zdrowia, ze względu na to że jest polakiem i za to że Tyle zrobił dla naszego narodu => Tylko tyle mogę zrobić. Ja uważam, że jakby nie było smierć jest częscia życia i nic tego nie zmieni, zawsze tak będzie...

BTW.

Jeszcze jedno, wydaje mi się że nie ma sensu wjeżdżać na innych, myslę że nie powinnismy tego robić bo swiadczyło by to o braku szacunku do samego papieża i braku szacunku do życia...

no a twoje zyczenia myslisz ze sa madre?
papiez chce juz uciekac stad a ty mu zdrowia zyczysz:P
lepiej mu zyc szczesliwej drogi na tamten swiat

Jak można komus życzyć smierci? Zreszta wiesz co niewazne, nie bede sie z Toba klucil... Nie odpowiadam juz w tym temacie.

Jan Paweł II nas opuscil i teraz jest u Boga... w naszych sercach pozostanie na na zawsze i nikt nam tego nie zabierze...

[scarface] przeczytaj co napisalem, nie pisalem zebys zyczyl mu smierci, tylko szczesliwej drogi do tego do czego dazyl przez cale zycie - do spotkania z Bogiem w ktorego bardzo mocno wierzyl

tez juz sie nie bede wypowiadal w tym temacie

[']

Ja rozumiem, że ['] to najprostsza forma żałoby i często jesteśmy tak zdenerwowani (szczególnie w takich sytuacjach), że ciężko nam powiedzieć coś innego, ale mam prośbę. Postarajmy się dodać coś więcej, coś od siebie jeżeli już chcemy się wypowiadać w takim temacie.

Papież nie umarł lecz tylko nie żyje i pamięc o nim przetrwa
[*]

Ja propunuje ni pisac ,tylko isc na chwile do kosciola bo teraz sa wsytskie otwarte

Tak jak wspomnial seaquest.. Ciężko jest cokolwiek pisać w takiej chwili. Zmarł jedyny człowiek, który mógłby być wzorem dla nas wszystkich.. Pamiętajmy, że odszedł do lepszego świata i tam będzie mu lepiej. Jeżeli Bóg zabrał go do siebie, to znaczy, że Jan Paweł II spełnił swoją misje na ziemii..

A teraz zamiast pisac o tym na forum i wysyłac głupie łancuszki na gg.. Pomódlmy się za niego.

Chyba odwrotnie!

Ojciec Święty umarł lecze będzie żył w naszych sercach! Szczególnie w sercach rodaków.

Jeden z komentarzy:

Najpiękniej dzisiaj będzie milczeć ...

więc niech każdy w milczeniu uczci jego pamięć

Był pierwszym Papieżem który prowadził tak rozległe pielgrzymki, zjednaczał ludzi jak i był Polakiem naszym rodakiem, więc zjednoczmy się wszyscy niezależnie czy ktoś kogoś lubi i pomódlmy się jutro lub dziś o to by był szcześliwy i radosny.

Był moim autorytetem którego nigdy niezapomne ostatnio pisałem o nim wypracowanie Człowiek naprawde który był najgodniejszy wszystkich mian jakie były tylko możliwe....

Pogrążmy sie w żałobie narodowej

Papież umarł, ale przecież śmierć jest dopiero początkiem prawdziwego życia. Oczywiście, będzie nam go brakować, ale jeżeli ludzie będą się tylko smucić to znaczy, że są strasznymi egoistami, bo Papieżowi jeszcze lepiej niż na ziemi będzie w Raju, u boku Boga. Ja nie zapomnę o naszym Papieżu, chyba nikt nie zapomni, przecież śmierć nie jest żadną barierą! To, że nie możemy go teraz zobaczyć oczami, nie znaczy, że nie możemy go dostrzec sercem i duszą.

PS. hwao: jestem pełen podziwu dla twojej osoby, nie mam zamiaru się podlizywać, takie jest moje zdanie po prostu

nie żyje- oznacza że opóścił swoą ziemska powłokę (ciało) lecz pozostanie w pamięci wielu
umarł - oznacza zwykłą śmierć szarego człowieka o którym nikt w przyszłości nie będzie pamietał

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków.

Przykro się zrobiło, gdy poszedłem do kościoła, a kościół być zamknięty...widać nie wszędzię jest tak pięknie...

1. jestem ateistą
2. zapłakałem za papieżem gdy umiarł, byl wielką osobą, dużo zrobił dobrego dla świata.
3. Umarł i niewróci, każdy umiera
4. Proszę, zamknijcie ten temat...

Nie bardzo lubie chodzić do kościoła, bo to co księża wyprawiają woła o pomste do nieba...

Ale...

Ojciec Święty był wielką postacią. Dażę go wielkim szacunkiem i nie chcę się rozpisywać. Żałuje tylko jednego.. że nie dostał nagrody nobla, którą miał dostać.

Wieczny odpoczynek racz MU dać PANIE,
A światłość wiekuista niechaj MU świeci.
Niech ODPOCZYWA w pokoju wiecznym.

PAN zawołał PASTERZA do domu!

Reszta niech będzie milczeniem ...

Oby kazdy go zapamietal takim jakim był... jest i bedzie (u Boga)



To koniec ziemnskiej pielgrzymki Ojca Świetego... koniec zawsze jest poczatkiem

Skorzystam z okazji, ze mogę coś dodać w wątkach zamkniętych, a z powodu nieobecności, nie mogłem tego zrobić wcześniej.

Jesteście żałośni.
Odszedł wielki człowiek. Jedna z najwybitniejszych osobistości XX wieku, dla której nie było ważne, w co wierzyli inni, jak wierzyli. Popatrzcie jak dążył do pojednania z Cerkwią Prawosławną. Dla Niego nie był ważny kolor skóry, wzrost czy płeć. Dla Niego ważne było pokojowe współistnienie wszystkich ludzi na tej naszej małej planetce rzuconej na peryferie kosmosu.

Nawet krakowscy kibice przełamali w tych dniach swoje zatargi, animozje i walki.
A Wy, przyszłość świata, skaczecie sobie do gardeł jak wściekłe psy z byle powodu.
Współczuję Wam.