Witam, jak w temacie, właśnie nagrywam "Mandrake Linux" na płytę CD i boje się że Windows XP się skasuje...

Skopiowałem plik boot.ini na wszelki wypadek, ale nie wiem czy to pomoże aby np. przywrócić Windows XP

1. Da się w ten sposób przywrócić XP (zgubiłem oryginał CD XP Home :/)
2. Mogę mieć dwa różne systemy na jednej partycji? (Windows + Linuks)

@edit
Na C mam 6,24 GB wolne, wystarczy na Mandrake linuxa?

Pozdrawiam, WebNuLL(Babcia@Stefa)

Nie, nie może być na jednej partycji! Mało tego - nie wiem, czy w ogóle na fat/ntfs da się zainstalować linuksa. boot.ini nic ci nie daje. Osobna partycja musi być. Ba, najlepiej, żeby było kilka, ale to już jak kto chce (na system, na home i na swap)

PS. piszemy linux i linuksa, a nie linuks i linuxa.

Pewnie jacyś programiści linuksa mogliby przerobić jądro aby ładnie sie uruchamiało na ntfs. Aktualnie ja nie znam żadnej dystrybucji który potrafiłaby się zainstalować na partycji w formacie windowsowym(fat lub ntfs) a już napewno nie obok istniejących plików. U siebie mam linuksa postawionego na ext3 i w Twoim wypadku chyba najlepsza opcją byłoby wydzielenie kawałka dysku na nową patycję. Wtedy gdy będziesz instalował jakas nowoczesniejszą dystrybucję to ona zrobi ładne menu Linux / Windows.

Pozdrawiam

A czy mogę podzielić te c: (66gb, z czego wolne 6 gb na 61gb i 5gb, gdzie na nowej partycji 5gb linuks)?

@edit
Fakt na C: jest NTFS

tak. Musisz najpierw sformatować dysk, porządnie, tak aby dane znajdowały się "w jednej kupie", a potem za pomocą narzędzia możesz podzielić na dwie partycje.

Potrzebujesz jakiegoś oprogramowania do partycjonowania dysku. Pod windowsem jest dobry PartitionMagic. Wydzielasz nową partycje z wolnego miejsca i podczas instalcji formatujesz ją do ext3/4, raiserfs lub innego formatu z ktorymi linux sobie poradzi. 6gb to dla mnie byłoby troche za mało(nie wiem co chcesz tam zainstalować) ;] no i Windows chyba tez potrzebuje troche wolnego miejsca na dysku.

nie musisz formatować, od razu przejdź do podziału, potem i tak nowe partycje zostaną sformatowane

zdefragmentować znaczy się

Ale nic nie będę musiał usuwać ze starej?

Zależy mi na tym aby nie usuwać nic z C:

Pozdrawiam.

@radex: defaragmentowac tez do konca nie musi, przeciez dysk moze miec wydzielone miejsca

61Gb Windows| 5Gb Linux | XGb Partycje z danymi

EDIT:

Nic nie bedziesz musial usuwać

A może być na partycji Linuxa 4 gb lub lepiej 3? (Gdzieś widziałem że minimum 2 gb ale to może przewidzenia )

@edit
Mam w zarządzaniu komputerem taką partycję:

1,00 GB NTFS
Zdrowy (Nieznana partycja)

Co to?

@edit
I jak podzielić tą partycję C:?

Pozdrawiam.

Tylko zrób sobie kopię wszystkiego by potem nie było płaczu jak coś nie wyjdzie

2gb to mało, mi już najnowsze ubuntu zajmuje z oprogramowaniem 5.7GB

Robie backup...

Powiedzcie jak te partycje podzielić
Nigdy nie dzieliłem w załączonym Windowsie tylko podczas instalacji

Pozdrawiam.

No nie wiem czy to jest dobry pomysł bo jak tak podzielisz partycje to c będziesz miał w stu procentach zajęty. A jeśli chodzi o podział

Tam gdzie chcesz postawić linuxa formatujesz partycje jako ext3 i potrzebujesz jeszcze partycji wymiany tzw. swap myślę że 512 MB spokojnie starczy i to wszystko pozniej instalujesz linucha i jakiś bootmanager (zazwyczaj instaluje sie razem z linuksem) ale i tak uważam że trochę za mało 5 GB warto zresztą zainstalować linuksa na 3 partycjach na jednej system na drugiej swap na trzeciej /home wtedy jak namotasz w systemie to przynajmniej masz dane.

To ja dodam też coś od siebie. Dla linuksa powinieneś przeznaczyć co najmniej 6GB, choć ja uważam, że 10GB to taki minimum. Dlaczego? Potrzebujesz partycję swap troszkę większą niż Twoja pamięć RAM, np. 2GB. Do tego 7-8GB na oprogramowanie i system. Gdy miałem tylko Windowsa, to odkąd pamiętam, nigdy nie korzystałem z tylko jednej partycji. Zawsze jedna była na system i soft, druga na dane i gry.

Ja obecnie pracuje w ten sposób, że wszelkie dane trzymam na partycji linuksowej, na windowsie mam tylko to, z czego w danej chwili korzystam. Mój dysk ma 75GB i układ partycji wygląda tak:

/dev/sda1 - ext3 - partycja linuksa (nie rozdzielałem na /, /home i /boot, więc wszystko tutaj jest) - 50GB
/dev/sda2 - fat32 - partycja windowsa - 22GB
/dev/sda3 - extended - rozszerzona partycja - 3GB
-- /dev/sda5 - linux-swap - dysk wymiany - 3GB

Skoro masz tak, jak teraz to zrób w ten sposób:
1) Wywal część niepotrzebnych rzeczy z dysku z Windowsem. Pamiętaj, że w przypadku, gdy masz wolne 6.5GB dla linuksa przeznaczyć będziesz mógł 4.5GB - dwa gigabajty musisz zostawić, jeśli chodzi o pracowanie na Windowsie i do instalacji programów - tak na wszelki wypadek.
2) Programem do partycjonowania (zaawansowanym, np. Paragon Partition Manager lub darmowy Parted Magic) zmniejsz rozmiar partycji Windowsowej tak, żeby niewykorzystane miejsce na dysku było wielkości 6-8GB. Nie twórz partycji linuksowych, bo instalator zrobi to za Ciebie.
3) W instalatorze Mandrivy wybierz druida partycjonowania i poproś go, aby użył największej wolnej przestrzeni. Druid sam sobie potworzy partycji według własnych kryteriów (ustawienia mandrivy i dostępne miejsce).

Jak zainstalujesz Mandrive, to w menu Grub bądź Lilo, nie wiem jak to w tej nowej jest, będziesz miał możliwość włączenia Windowsa.

tiraeth, usunęłem wszystko zbędne, reszta nie jest moja, lub jest wykorzystywana.

@edit
Dobra, jak na dziś to już za długo siedzę w tym instalowaniu Linuxa, "partycjonowaniem" itp.

Pozdrawiam.

@tiraeth: Nie zgadzam się imho trzymanie / i /home na jednej partycji to lekka głupota ja u siebie mam na / jakies 10gb i reszte na /home jak wychodzi nowa wersja linuksa to instaluje ją na / a /home nie formatuje. Dzieki temu mam ten sam pulpit, te same ustawienia kde etc.

Chyba czytalismy inne artykuły o swap ale ja słyszałem, że wielkość partycji swap zależy od ilości posiadanego ramu. Gdy juz ramu bedzie za mało linux bedzie korzystał ze swapu. Ja np. mam 4gb ramu i swap jest mi praktycznie niepotrzebny. Chociaz i tak przydzieliłem jakies pół Gb na to.

U mnie openSUSE zajmuje 4,3Gb ale mam sporo softu zainstalowanego, Więc na upartego możesz się zmieścić nawet w 2-3Gb. Tylko będzie to ograniczona wersja bez ogromnej ilości softu...

Pozdrawiam

Jak wychodzi nowa wersja linuksa to robię wirtualizację. Ubuntu mam przez Aktualizacje oprogramowania, więc nie martwię się o utratę danych. Dwie partycje miałem, gdy korzystałem z Archa i Debiana. Obecnie przymierzam się do zakupu dysku zewnętrznego więc zapewne cały /home zostanie tam przeniesiony.

Zauważ, że nie koniecznie system będzie chciał dodać kolejną partycję podstawową. Limit bodaj 4 bądź 5 wynosi. W archu miałem tak, że domyślnie system mi ładował osobno na /home, /boot, / i /swap. Nie mogłem doinstalować Windowsa. Potrzebne było zrzucenie /home na partycję główną.


Owszem, ja jednak stosuję zasadę, że SWAP >= RAM. W przypadku takim jak Ty, użyłbym ok. 1GB swapa. Obecnie mam 2GB ramu i 3GB swapa. Póki nie zmieniam dysku, nie mam zamiaru zmieniać ustawień. Podczas partycjonowania instalator mi sam ustawił taką wielkość dysku wymiany.

Co do wielkości partycji na soft - względnie do potrzeb. Ja na swoim dysku mam już 6GB zajęte samym systemem. Nie usuwam zakeszowanych paczek instalacyjnych, więc to też ma wpływ. Ale zgadzam się. Skoro takie Mandrivy na USB 2GB i 4GB chodzą, to równie dobrze na dysku może chodzić.

No nie wiem, nie znam się na tym, ale ja musiałem to zrobić, bo wiadomo, że na NTFS się łatwo syf robi.

Chyba źle mnie zrozumiałeś Cały dysk nie musi być zdefragmentowany. Partycja z windowsem już tak ale wykonuje to program wydzielący partycje z wolnego miejsca więc nie trzeba się tym ręcznie zajmować stąd moja uwaga aby Babcia@Sfefa tego nie robił

A ja miałem Linuxa kiedyś na płycie CD (700 mb), uruchamiał się bezpośrednio z płyty. (odpaliłem go tylko raz )
Wniosek z tego taki że Linux się wszędzie zmieści, 2 gb wystarczy chyba, ale mi się wydaję że ten linux był w formacie ISO na płycie i rozpakowywał się za każdym razem.

Pozdrawiam.

Cóż, ja najwidoczniej używałem jakiegoś kiepskiego programu do dzielenia partycji, bo wymagał, żeby partycja do podziału była zdefragmentowana...

Defragmentacja JEST ZALECANA przed re partycjonowaniem dysku nie jest może konieczna ale lepiej dmuchać na zimne prawda? zresztą nawet jak nie zmienia się partycji to warto od czasu do czasu jeżeli chodzi o SWAP to była kiedyś taka rada że SWAP powinien być prawie 2 razy większy niż RAM jednak w dobie kompów z 1 GB RAM a nawet więcej (i to sporo więcej ) nie ma to sensu bo 512 MB SWAP starczy spokojnie zresztą przy 2 GB ramu myślę że można spokojnie SWAP wyłączyć (chociaż sam tego nie zrobiłem bo .... poco ?)

Ja mam 1GB i nie potrzebuję swapu mam swap, ale i tak system go używa tylko, gdy emuluję virtualboksem coś cięższego

Heh.. a teraz wytłumaczcie mi co to jest "SWAP", kojarzy mi się z bagnem (Swamp)

Ale domyślając się jest to jakaś pamięć.

@edit
Fakt, ale na hydepark chyba nie naliczane są posty?

Pozdrawiam.

uzyj google a nie zadajesz takie pytania na forum....

Dzięki nospor, znalazłem.

Pozdrawiam.

@.radex: oczywiście, że się da zainstalować linuksa na ntfs, tylko jest to niewskazane

Przenoszę.

Kurde nie wiem komu wierzyć...

Zbłąkany czy cała reszta?

Dojdzcie do jednej wersji...

Pozdrawiam.

A czemu chcesz zainstalować linuksa na ntfs?

Obrazowo ujmując: jeśli masz królika i klatkę dla niego, to jeśli chcesz sobie kupić psa nie wpychasz obu zwierząt do tej samej klatki.
Mimo że ktoś Ci może z przekonaniem mówić że się da - rację może mieć jak najbardziej będzie, ale co z tego?

Poza tym z tego co wiem - nie da się. Ledwo można obsłużyć zapis plików na ntfsie. Nie spotkałam się z postawieniem całego systemu na tymże.

Miałem kiedyś jakiegoś "Monkey" Linuxa na partycji fat32 i nie działało to najlepiej. Zapis na partycjach linuksowych obsługiwany jest sprawnie i _bezpiecznie_ tylko przez ntfs-3g - głowny system plików obsługiwany w userspace to fatalny pomysł choćby pod względem wydajnościowym. Pewnie znalezienie bootloadera który będzie potrafił wczytać kernel oraz initrd z partycji ntfs też do łatwych nie należy. O takim drobiazgu jak brak mapowania uprawnień do plików z systemu posix na ntfs już nie ma co wspominać.

No to nareszcie mi ktoś to wytłumaczył

No to może ktoś dać linka gdzie jest napisane jak zainstalować linuxa na ntfs? oczywiście nie chcę tu słyszeć o jakiś wirtualnych kompach itp. Bo z tego co wiem to instalacja na ntfs jest niemożliwa, ale dopuszczam taką opcję że się mylę