Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Dysleksja i dysgrafia
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
scanner
Cytat
Dysleksja, zaburzenia w umiejętności czytania na skutek zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Jest to łagodna postać aleksji, zwana również aleksją wzrokową.
Chory ma trudność w zrozumieniu prostych zwrotów czy zdań pisanych (w postaci lżejszej – tylko długich, złożonych zdań). Dysleksja może występować tylko pod postacią przymusu czytania na głos (co ułatwia zrozumienie tekstu) czy powolnego czytania.
Łagodna dysleksja z towarzyszącą często dysgrafią występuje u dzieci, powodując trudności w nauce, a także kłopoty wychowawcze.
Cytat
Dysgrafia, zaburzenia umiejętności pisania (przestawianie słów, zgłosek, liter, "przejęzyczanie się" w wypowiedziach na piśmie) wskutek organicznych ogniskowych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym.
Dysgrafia może być też zjawiskiem fizjologicznym czy objawem zaburzeń psychicznych.


W związku z powyższym, informuję co następuje:
Począwszy od dnia dzisiejszego nie toleruję tłumaczenia "jestem dyslektykiem" u osób, kóre notorycznie walą najzwyklejszymi błędami ortograficznymi i gramatycznymi. Mam tego po prostu dość. Każdy, kto w życiu do słownika nie zajrzał tłumaczy się dysleksją nie wiedząc nawet co to jest za choroba i czym się objawia.
Ludzie. Miejcie trochę własnej godności i poczucia honoru i przyznajcie się, ze ważniejszy jest ogólny poziom w jakiejś durnej grze niż podstawowa znajomość zasad używania ojczystego języka.
spenalzo

_scanner - refleks smile.gif ... Niedługo ludzie bedą się tłumaczyuli,, że są niewidomi i ktoś im literki poprzestawiał na klawiaturze.

Poza tym dysleksja czy dysortografia to ostatnio bardzo modne lekarstwo na dyktanda... A więc rośnie nam pokolenie (ja sie do niego nie zaliczam, mowie o tych z gimnazjum i podstawówki) durnych osłów, którzy nie potrafią poprawnie napisać jednego zdania (np. GrayHat) i nie mają nic do powiedzenia po polsku, a "komunikują się" w języku hiphopowców (którzy są po części odpowiedzialni za durnotę), który np. dla mnie jest kompletnie nie zrozumiały. ](*,)

Niektórzy jak zwykle nie znajdą sensu w mojej wypowiedzi, ale pewnie są dyslektykami, więc wszystko jest OK - Wasza sprawa.
Nemoscc
ci co to pisali widać, że nie mają pojęcia oczym piszą. Postaram się przepisać definicję podaną przez ministerstwo zdrowia i musze wkońcu zeskanować ten swój papierek bo inaczej tacy ignoranci będą na wszystkich wyzywać, że orty robią.
Może i robią.
Napewno nie wszyscy to dyslektycy ale część napewno.
A pozatym dysleksja w czystej formie żadko wysępuje. Ja np mam: Dysleksje, dysortografie i dyzgrafie. Sprawdź sobie w tych słownikach co to znaczy potem komentuj.
scanner
@Nemoscc: Widzisz ja nie komentuję. Ja stwierdzam fakt, na podstawie moich obserwacji. A żyję już na tyle na tym świecie że do takich czynności mam pełne prawo. Dodatkowo:
http://www.dysleksja.pl/cotojest.htm
Jak również, skoro "masz" dysotrografię, to nie tłumacz błędów ortograficznych dysleksją.
Papierki nikomu tu nie są potrzebne. Ludzie mają ważniejsze problemy na głowie.
A czy nie je jest ci nieswojo, gdy ludzie publicznie wytykaja Twoje błędy? Wolałbym przepuścić swoje posty przez słownik i mieć spokój. To zajmuje kilka minut.
Zepco
Dobże, rze chcecie z tym zrobić pożądek... ;-)

A tak serio to te wszystkie "choroby" wynikają z tego, że ktoś zarówno w dzieciństwie jak i teraz bardzo mało czyta. Tak jak wspomniał Spelanzo, problem ten wynika również z tego, że ktoś jest na tyle leniwy, że zamiast zastanowić się nad tym, co chce napisać, bo przecież niektóre wyrazy obowiązują pewne proste zasady pisowni i zamiast tego piszą:
"boshe, tsheba" itp.

Rozumiem osoby, które rzeczywiście mają takie problemy (a są takowe), ale nie sprowadzajmy tego problemu do 90% społeczeństwa.

Ponadto istnieją programy, które sprawdzają pisownie, więc osoba która wie, że ma takie problemy niech najpierw skorzysta z takiego narzędzia (choćby MS Word). Być może przy okazji czegoś się nauczy i następnym razem nie zrobi tego samego błędu.
Cudi
Większość osób to poprostu lenie, którzy nie poświęcają nawet chwili na przeczytanie tego co wyskorbali. Jasne, każdemu zdarza się orcik, czasami nawet nie jestem świadom że popełniłem bład, ale staram sie pisać tak żeby nie razić w oczy, a to co niektórzy wyczyniają to szczyty. A zasłanianie się jakąś chorobą to bzdura, tak jak zacytował scanner choroby te są związane z układem nerwowym, i nie sądze by miał je co drugi nastolatek. Sam kiedyś chciałem w ten sposób uciec od dyktand, skończyło sie na tym że dostałem książeczke do nauki ortografii... smile.gif Troche własnego wysiłku i problem znikł. Wystarczy chcieć.
Nemoscc
nie mogę mówić za wszystkich na tym forum ale powiem za siebie.
Czy od 6 klasy do dnia dzisiejszego (dróga klasa Lo) codziennie na półtorej godziny jeżdże do psychologa na zajęcia terapeutyczne zwjązane z dyzleksją, dyzortografją i dyzgrafją i czy to się nazywa lenistwo.
Moim zdaniem nie.
Co do czytania to ja czytam dóżo.
Jak chcecie mogę podać tytóły kilku książek jakie ostatnio przeczytałem i możemy podyskutować na ten temat.
A co do sprawdzania ortów.
Jak mam czas to sprawdzam orty "ręcznie" (przynajmniej się staram) czy też w ms word lecz gdy wchodze tylko na 10 minut do neta by walnąć kilka postów w interesujących mnie tematach sprawdzanie ortografji odbywa się dość pobieżnie ponieważ szkoda mi na to czasu. tu się przyznam, że można nazwać to nieco lenistwem ale nie tak w 100%.
Co do ms worda.
Wcale on taki doskonały nie jest a sprawdzanie nim jest dość czasochłonne i jak chce napisać 10 przyzwoitych postów to z 30 minut na ortografje w wordzie bym trcił.
Co moim zdaniem jest marnotrastwem.
Dlatego wolę sprawdzić ręcznie, szybciej i z soatwić nieco więcej błędów ale zaoszczędziedź te 30 minut.

Teraz mała uwaga do scanner.
Czytaj strony do których podajesz linki. tzn.:
na http://www.dysleksja.pl/cotojest.htm znalazłem:
Cytat
DYSORTOGRAFIA- trudności z opanowaniem poprawnej pisowni ( dziecko popełnia błędy ortograficzne mimo dobrej znajomości zasad pisowni)


oraz:

Cytat
...( dysleksja jest zjawiskiem powszechnym na całym świecie, bez względu na preferowany system kształcenia), nie są też wynikiem lenistwa czy złej woli ucznia (przypominałoby to robienie na złość sobie samemu).
spenalzo
Hmmm... A Ctrl+C & Ctrl+V napisanego posta do worda? Podkreśli błędy.

Ja nie mówie że WSZYSCY oszukują... ale jak sie patrzy na wyraźne błedy ortograficzne to można powiedzieć, ze to jest lenistwo. Na tym cierpią ci, co faktycznie cierpią na tą przypadłość.
Nemoscc
Cytat
Hmmm... A Ctrl+C & Ctrl+V napisanego posta do worda? Podkreśli błędy.

Ja nie mówie że WSZYSCY oszukują... ale jak sie patrzy na wyraźne błedy ortograficzne to można powiedzieć, ze to jest lenistwo. Na tym cierpią ci, co faktycznie cierpią na tą przypadłość.

min. ja czuję się dotknięty taką postawą forumowiczów.
Już nty raz muszę odpowiadać na takie zażuty.
Już chyba zaczne podawać linki do takich tematów na innych forach bo staje się to dość męczące.
robert_b
Według mnie czegos takiego jak dysleksja czy inne dys... nie ma. Są to wymysły umysłów co niektórych i usprawiedliwienie (jak juz ktoś powiedział) lenistwa.
Zastanówcie się czy za czasów kiedy wasi ojcowie chodzili do szkół było cos takiego- nie!
15 minut dziennie załatwiło by sprawę. Jak byłem mały to też "sepleniłem" ale popracowałem nad sobą i się "wyleczyłem", tak samo jest z tym!
A poza tym jak mówi mój dziadek to jaka dziewczyna zechce chłopaka który robi błąd w podpisie.... smile.gif
Nemoscc
Cytat
Według mnie czegos takiego jak dysleksja czy inne dys... nie ma. Są to wymysły umysłów co niektórych i usprawiedliwienie (jak juz ktoś powiedział) lenistwa.
Zastanówcie się czy za czasów kiedy wasi ojcowie chodzili do szkół było cos takiego- nie!
15 minut dziennie załatwiło by sprawę. Jak byłem mały to też "sepleniłem" ale popracowałem nad sobą i się "wyleczyłem", tak samo jest z tym!
A poza tym jak mówi mój dziadek to jaka dziewczyna zechce chłopaka który robi błąd w podpisie.... smile.gif

przeczytaj moje posty wyżej. tam jest odpowiedź na twoje zażuty na temat lenistwa w szczegulności.

Cytat
...Jak również, skoro "masz" dysotrografię, to nie tłumacz błędów ortograficznych dysleksją.
....


Cytat
termin dysleksja rozwojowa obejmuje kilka rodzajów zaburzeń


dlatego posłóguję się terminem dysleksja/dyslektyk (to bardziej ogulne i bardziej znane).

Może sam jesteś dyslektykiem bo jeśli to czytasz to znaczy, że niewiesz co przeczytałeś.
Bo min. dysleksja się tym charakteryzuje.
scanner
Cytat
Cytat
...Jak również, skoro "masz" dysotrografię, to nie tłumacz błędów ortograficznych dysleksją.
....
posłóguję się terminem dysleksja/dyslektyk (to bardziej ogulne i bardziej znane).
I właśnie przez to swoje uogólnianie trafiłes na moja Czarną Listę.
Cytat
Może sam jesteś dyslektykiem bo jeśli to czytasz to znaczy, że niewiesz co przeczytałeś.
Bo min. dysleksja się tym charakteryzuje.
Zapewniam Cię, że przez 27 lat zdążyłem przeczytać tyle, że te Twoje kilka linijek nie jest nawet ułamkiem promila. A jak mawiali moi nauczyciele - nie mam problemów z rozumieniem słowa pisanego.
itsme
Cytat
dlatego posłóguję się terminem dysleksja/dyslektyk (to bardziej ogulne i bardziej znane).

Może sam jesteś dyslektykiem bo jeśli to czytasz to znaczy, że niewiesz co przeczytałeś.
Bo min. dysleksja się tym charakteryzuje.

Swoją drogą po tym jak spenalzo "uświadomił" Cię, że istnieje coś takiego F7 w Wordzie mogłeś już to zrobić, lecz nie uczyniłeś tego. Dlaczego?questionmark.gif To właśnie nazywa się lenistwo.

Nie neguje tego że masz tę przypadłość o której marzy większość uczniów przed maturą.

Inwalidzi też muszą sobie jakoś radzić również korzystają z postępów techniki i Tobie też radzę.
============================================
Post spr Wordzie - Czas 7 s.

Ps. proszę nie mówić że nie macie Worda
spenalzo
Hmm. A w jakis sposób odróżnić lenistwo od dysleksji/dysortografii czy czego tam?? robert_b dobrze napisał - za moich czasów w podstawówce nikt lub mało kto słyszał o dysleksji - i co? Niektórzy się nauczyli, a niektórzy do tej pory mojego nazwiska nie potrafią napisać poprawnie - poza tym nawet jeżeli ktoś na to cierpi (nie wiem czy to właściwe określenie) to można to leczyć. Jeżeli ktoś się nie leczy (bo jeżeli to choroba to trzeba to leczyć)tylkopokazuje świstek od doktora, to jest to leń śmierdzący do kwadratu, i takiego czegoś nic i nikt nie usprawiedliwi...

PS. Przepraszam, że zbudowałem zdania złożone, więc niektorzy nie bedą w stanie ich przeczytać.
Nemoscc
Co do lenistwa pisałem wyżej.
Co do worda. Z przyczyn technicznych chwilowo niemam (2 dni temu miałem formata i nie zdążyłem wszystkiego na nowo pinstalować)

A co do mojej postawy w tym poście.
Ja nie bronię wszystkich.
Wiem, że wiele osób się pod to podszywa itd.
Mówie, że wasze wypowiedzi dla części osób jest krzywdząca min w stosunku domnie.

Więcej nie będę komentował tych wypowiedzi. Myślcie sobie omnie i o wszystkich dyslektykach co tam chcecie. To tylko światczy w wszym "poziomie" i mimo, że jesteście już dojżali fizycznie to do pewnych spraw jeszcze nie dojżeliście emocjonalnie.
I nie dowas należy osądzać czy człowiek jest taki czy taki.
Ja już od 7 lat chodzę od poniedziałku do piatku po półtorej godziny dziennie na zajęcie. Już mi zbrzydły. Ale mimo wszystko chodze.
I byłbym wdzięczny gdyby mnie nie nazywano leniem bo jestem ciekaw ile osób chętnie by chodziło codziennie po półtorej godziny od 7 lat na nie obowjązkowe zajęcia (piszę nieobowjązkowe bo przymusu niema, chodze by poprawić swoją pisownie).
itsme
Najlepsze jest to ze Ciebie to się wogóle nie tyczy są inni, którzy maja po 100 postów a piszą jak na irc-u lub GG, co bywa bardzo męczące.

Co do oceniania. Nie oceniaj a nie będziesz ocenianym.

Cytat:
I nie dowas należy osądzać czy człowiek jest taki czy taki.

zaś linijkę wyżej piszesz:
To tylko światczy w wszym "poziomie" i mimo, że jesteście już dojżali fizycznie to do pewnych spraw jeszcze nie dojżeliście emocjonalnie.

bez oceniania ......
post był i jest kierowany do osób którym się nie chce poprawnie pisać w języku polskim. Osoby, które posiadają odpowiednie zaświadczenia o swojej niemiłej chorobie są z tego grona automatycznie wykluczeni.

ps. co do worda nie chciej abyśmy sprawdzili kiedy był instalowany itp. Już takie rzeczy robiliśmy. A najgorsze, co może być w tym gronie to przyłapać innego usera na kłamstwie.
scanner
Hyde Park z założenia miał być (nie mówię o forum, tylko o rzeczywistości) miejscem, gdzie każdy może stanąć i wypowiedzieć swoje zdanie ja jakikolwiek temat.
Przyznam, że móje wzburzenie wywołał Twój post Nemoscc, jednak nie do Ciebie bezpośrednio był on skierowany. Wyrażał moją opinię. Możesz być pewny, że jeżeli miałbym coś do Ciebie osobiście załatwiłbym to poprzez PW.
Problem polega na tym, że Ty poczułeś się śmiertelnie urażony. Nie mnie oceniać, czy słusznie, czy nie. Zapewniam CIę jednak, że wielu ludzi wyleczyliśmy tutaj z pozornej dysleksji.
Za zakończenie powiem CI jeszcze, zę dla człowieka, który nie posiada żadnej urojonej czy też prawdziwej przypadłości językowej, czytanie postów osób je posiadających jest prawdziwym koszmarem. I to właśnie a nie niechęć czy inne negatywne odczucie do ludzi wywołało moja taką a nie inną reakcję. Bo oczy potrafia rozboleć. Mózg wie jak pisać się powinno, a oczy widzą coś innego. Strasznie męczące.
Zepco
Cytat
...ciach.... smile.gif
Na zakończenie powiem Ci jeszcze, że dla człowieka, który nie posiada żadnej urojonej czy też prawdziwej przypadłości językowej, czytanie postów osób je posiadających jest prawdziwym koszmarem. I to właśnie a nie niechęć czy inne negatywne odczucie do ludzi wywołało moja taką a nie inną reakcję. Bo oczy potrafia rozboleć. Mózg wie jak pisać się powinno, a oczy widzą coś innego. Strasznie męczące.


Dodam jeszcze, że Twoje (jak i innych) zaoszczędzone 30 min. na sprawdzaniu błędów przeradza się w to, co Scanner nazwał męczarniami i wtedy to my tracimy czas...
A tak na marginesie, starajcie się pisać używając polskich liter (ogonków), bo czasami trzeba poświęcić jeszcze więcej czasu zastanawiając się, którego znaczenia słowa autor użył. A są wyrazy o podobnej budowie (po obcięciu ogonków)...

P.S.
Odkąd zacząłem korzystać z internetu, mój język pisany stawał się coraz to bardziej ubogi. Również robiłem błędy, których wcześniej bym nigdy nie zrobił. O braku ogonków nie wspomnę... Aż w końcu doszedłem do wniosku, że jest tak źle, że teraz nawet rozmawiając z kimś na GG zdanie zaczynam z dużej litery, kończę odpowiednim (choć nie zawsze) znakiem i staram się pisać bez błędów używając polskich liter.
Dzięki temu kilka osób postąpiło podobnie, przez co znacznie lepiej prowadzi się konwersację.
menic
Co do ogonkow to nie taka latwa sprawa. Rózne programy wymagaja róznej pisowani. np IRC, ICQ. Kiedys pisalem zawsze z ogonkami i przy pisaniu w ICQ to byla masakra. Np. po wcisnieciu literki ś wysylal tresc tego co napisalem i to byl koszmar. Dlatego teraz staram sie rozrozniac choc nie zawsze pamietam czy mozna czy nie mozna winksmiley.jpg
No i od tego jak mam ulozana klawiature. Bo czesto lubie zamiast na krzesle posiedziec na fotelu w roznych pozycjach lub pisac tylko 1 reka winksmiley.jpg
Do dysgrafow nic nie mam. Choroba i tyle. Ale ja z kazda nalezy walczyc. Ale najwiekszy brak glupoty to kombinowanie na siłe lewych papierów. Na mature moze i dobre, a co dalej? Raczej ten kto ma problemy z pisanie/wymowa bedzie mial trudniej w znalezieni pracy niz jego odpowiednik bez papierow winksmiley.jpg
patrycjusz
hihi... sam 8) notorycznie robię błędy w moich postach wypowiedziach i to zarówno tu jak i na gg i w innych formach kontaktu przez internet, ale nie robię takowych błędów w pismach oficjalnych, w materiałach które będe prezentował innym dla których błąd tego typu dyskfalifikuje mnie.
Aby sie upewnić pisząc dzisiaj specyfikację dla pewnego klienta zwróciłem uwagę na czas wykonywania przeze mnie tego pisma. I zauważyłem wyraźnie jak starałem się upewnić czy daną literkę/zwrot/wyrażenie napisałem poprawnie i jak wiele czasu w łącznej sumie czasu poświęconej na tą prace poświęciłem sprawdzaniu owej poprawności... wnioski nasuneły mi się same i albo:
:arrow: mam w du..ie to co inni pomyślą o poprawności mojej wypowiedzi i jestem tradycyjnym leniem :wink: ,
:arrow: zależy nam na czasie, prowadzimy rozmowe na kliku "fronatach" i nie zwracamy uwagi zbytnio na poprawność wypowiedzi, ale bardzo staramy się przekazać jej znaczenie (to mam non-stop),
:arrow: tutaj przytoczę sytuację z mojej młodości (szkoły maturalnej), miałem w klasie kolegę który był rodowitym góralem (mieszkał w wiśle czarnej) i cały czas jechał gwarą, calutki czas i nie potrafił przejść na, że tak powiem poprawną poszczyznę, nie będe opowiadał jak wyglądała jego ustna matura ale powiem tylko tyle że zaliczył dopiero komisyjnie.
Więc czasami zdarza się, mimo szczerej czyjejś woli, mieć duże/mniejsze braki w poprawnej polszczyźnie, ale są usprawiedliwone tylko wtedy kiedy staramy sie je zwalczyć smile.gif
Pozdrawiam patS.
rachwal
Cytat
[...] ważniejszy jest kolny poziom w jakiejś durnej grze [...]


:?:

to sie nie kwalifikuje pod literowke -- nie mowiac juz o wymienionych w temacie przypadlosciach.
chyba ze kolny ma tu jakis glebszy sens...

BTW: generalnie sie stosuje klawiszy shift oraz alt przy pisaniu wiadomosci.
Zepco
Cytat
Cytat
[...] ważniejszy jest kolny poziom w jakiejś durnej grze [...]


:?:

to sie nie kwalifikuje pod literowke -- nie mowiac juz o wymienionych w temacie przypadlosciach.
chyba ze kolny ma tu jakis glebszy sens...

BTW: generalnie sie stosuje klawiszy shift oraz alt przy pisaniu wiadomosci.


kazdemu zdarza sie popelnic literowke ale nie ma co odrazu mowic ze wiekszosc postow scannera jest zla a nam generalnie chodzi o osoby ktore caly czas pisza z bykami i mimo ostrzezen i usilnych prob adminow moderatorow nadal to sie powtarza ponadto ja moge nie uzywac znakow przestankowych przez co zdanie jest tak zlozone ze nie wiem czy komus chcialoby sie to czytac moge rowniez pominac spacje ale chyba nie o to chodzi prawda
scanner
Cytat
Cytat
[...] ważniejszy jest kolny poziom w jakiejś durnej grze [...]
to sie nie kwalifikuje pod literowke -- nie mowiac juz o wymienionych w temacie przypadlosciach.
chyba ze kolny ma tu jakis glebszy sens...
No toś mnie przyłapał bracie... Poprawiłem, żeby nikogo w oczy nie biło.
Dodam jeszcze, ze ja: na forach pisze najpoprawniej jak potrafię, na IRC/IM/SMS pisze szybko kompresując moje wypowiedzi (wtedy nie mam czasu na shift, alt i polskie znaczki). Czasem jednak nawet na forum napiszę szybko i "niechlujnie" - szczególnie jeśli w międzyczasie robię (jak zawze) kilka innych rzeczy. A wczoraj np. byłem zajęty instalacja i konfiguracją TUTOSa dla DEV.
Zresztą jak już ktoś zauważył - komunikatory i IRC swego czasu miały wielkie problemy z poprawnym kodowaniem (dzisiaj zresztą też to ma miejsce). Więc u mnie niestosowanie PLznaczków na ircu pozostało i pozostanie chyba na wieki smile.gif
Puciek
Ja jako full serwis pod względem dys* jedyne co powiem to tyle ze moje posty beda zadsze bo nie chcem zostac wysmiany
cichy
Cytat
A tak na marginesie, starajcie się pisać używając polskich liter (ogonków), bo czasami trzeba poświęcić jeszcze więcej czasu zastanawiając się, którego znaczenia słowa autor użył. A są wyrazy o podobnej budowie (po obcięciu ogonków)...

Ja nie wyobrażam sobie pisania bez ogonków.
A błędy ortograficzne czasem robie ale nie umyślnie, gdy zauważne staram sie odrazu poprawić ale wiecie jak to bywa.
Czasem można patrzeć na tekst przez 10 minut i nie widzieć tego co ktoś zobaczy przy pierwszym spojrzeniu. winksmiley.jpg
Proponuje zrobić tak że osoby z dys.. funkcjami będą upominane 2-3 razy, a później zaczniecie stosować kary cielesne winksmiley.jpg
hehe

Pozdro
zombie
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę Scanner, że naraziłeś się na wytykanie najdrobniejszych literóweczek. :wink:
Znacznie bardziej istotna na forum, wydaje mi się być interpunkcja. Byki rażą, ale to jedyna ich wada, podczas, gdy brak interpunkcji zmusza często do kilkukrotnego czytania posta, żeby załapać co pisarz miał na myśli ... Szczerze mówiąc autorzy sami sobie szkodzą, bo nieraz nie chce mi się wnikać i po prostu dalej nie czytam. :?
DhuCerbin
Powiem tak - znałem jedna osobę, która miała stwierdzona dysortografie, choc twierdziła ze po prostu jest kiepska z ortografii i naprawdę, nie chciała zostać ' dyslektykiem'. Pamietam jeszcze jak mnie meczył o jakieś ciekawe ksiażki, o to bym z nim listy pisał, że w plecaku miał zawsze słowniczek ... przed maturą nie zgłosił dysortografii. Zdał. Gdy znowu po roku mi napisał list nie uświadczyłem w nim żadnego błedu pokroju ' jótro', 'ktury', 'wkrutce', żeźba' - jasne, robi błedy w trudniejszych wyrazach, ale zrozumcie - idzie sobie z tym poradzic, tym bardziej, że pisząc na usenecie mozesz zaangażować kompa do tej roboty, mozesz szybciutko odpalic słownik. Masz łatwiej - a nie korzystasz z tego sad.gif
michaloo
Pozatym, z własnego doświadczenia wiem, że osoby mające prawdziwe problemy z pisownią i ortografią, nie chwalą się tym ale raczej wstydzą się i nie chcą o tym mówić. Mam jednego dys-cośtam w klasie i mogę zapewnić, że nie chodzi on i chwali się, że jest chory.
Tymi, powyższymi, słowami pragnę dołączyć się i poprzeć tą akcje przeciw leniom, którym sam (niestety) jestem, ponieważ tylko ten post napisałem w naprawdę poprawny sposób i chociaż chciałem zacząć pisać z polskimi czcionkami zawsze o tym zapominałem.

Jak ktoś nie ma Worda, tak jak ja, może skorzystać ze słowników on-line, wiadomo, są mniej poręczne ale są.
Cudi
Przecież nie będziemy sobie teraz wytykać literówek, pojedyńczych ortów czy zapomnianego przecinka. Chodzi o to abyśmy starali sie pisać starannie, będzie łatwiej nas odczytać, a co za tym idzie będziemy mogli sobie łatwiej nawzajem pomagać. Ja zawsze czytam post po tym jak go napisze, bo często zdarza mi sie walnąć byka lub napisać niegramatycznie, ale to jedno przejrzenie tekstu wystarcza by te błędy w większości skorygować. A wbrew pozorom wcale nie zajmuje to wiele czasu.
zombie
No przecież dysortografia nie polega na tym, że nie panujesz nad ruchem własnej ręki. Po prostu pisanemu tekstowi należy poświęcić więcej czasu.

Co do polskich literek, to jestem przeciw :x . Raczej używam, ale tylko po to by zwiększych szansę, na właściwie odczytanie moich intencji i głównie w wyrazach, których znaczenie może zmienić font. Za to notorycznie olewam, w mail'ach bo różnie to bywa z serwerami. Czasem już mi się chrzani i np. teksty w Wordzie pisze bez ogonków.

Poza tym to swego rodzaju komputerowy dialekt. Łatwo poznać po tym lame. :wink:

Powiedzcie, czy Wasze życie nie byłoby prostsze bez polskich fontów? Ile jest na forum postów "nie mam polskich ogonków". smile.gif
BzikOS
Ja już się przywyczaiłem do analfabetyzmu wtórnego naszego społeczeństwa, więc z błędów ortograficznych tylko się śmieję. Denerwują mnie natomiast posty pisane bez znaków interpunkcyjnych i celowe pisanie z błędami (wg zamierzeń autorów to ma byc chyba takie luzackie, modne...). A co do literówek, to wydaje mi sie, że Ci którzy sie ich czepiają, są po prostu... upierdliwi smile.gif
Seth
Mnie skolei strasznie irytuje jak ktos za kazdym razem daje wykrzyknik na koncu zdania w postach (to taka delikatna aluzja do kilku osob winksmiley.jpg )

Ale wracajac do tematu: sam jestem dysgrafem - mam papier winksmiley.jpg - ale nie robie juz takich bledow jak kiedys. Powod: zaczalem zwracac uwage na to jak pisze. Jezeli ktos mi powiedzial, ze jest blad staram sie to zapmietc i pozniej nie pisac w ten sposb - czyli samo kontrola 8)

btw: Chyba przydalo by sie dorzucic do tematu: dysmuzgia winksmiley.jpg
cagrET
[OT] ale wy macie qlowe te czapeczki mikolaja w avatarach biggrin.gif
zombie
[re: ot]: Najnowsze trendy. Moją zaprojektował Armani. :wink:
BzikOS
A moją Arcadius winksmiley.jpg
scanner
Cytat
Chyba przydalo by sie dorzucic do tematu: dysmuzgia winksmiley.jpg
Dysmózgia tongue.gif
[Re: OT] A moją mi kominiarz podpie...
siedemfps
Cytat
Cytat
Dysleksja, zaburzenia w umiejętności czytania na skutek zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Jest to łagodna postać aleksji, zwana również aleksją wzrokową.
Chory ma trudność w zrozumieniu prostych zwrotów czy zdań pisanych (w postaci lżejszej – tylko długich, złożonych zdań). Dysleksja może występować tylko pod postacią przymusu czytania na głos (co ułatwia zrozumienie tekstu) czy powolnego czytania.
Łagodna dysleksja z towarzyszącą często dysgrafią występuje u dzieci, powodując trudności w nauce, a także kłopoty wychowawcze.
Cytat
Dysgrafia, zaburzenia umiejętności pisania (przestawianie słów, zgłosek, liter, "przejęzyczanie się" w wypowiedziach na piśmie) wskutek organicznych ogniskowych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym.
Dysgrafia może być też zjawiskiem fizjologicznym czy objawem zaburzeń psychicznych.


W związku z powyższym, informuję co następuje:
Począwszy od dnia dzisiejszego nie toleruję tłumaczenia "jestem dyslektykiem" u osób, kóre notorycznie walą najzwyklejszymi błędami ortograficznymi i gramatycznymi. Mam tego po prostu dość. Każdy, kto w życiu do słownika nie zajrzał tłumaczy się dysleksją nie wiedząc nawet co to jest za choroba i czym się objawia.
Ludzie. Miejcie trochę własnej godności i poczucia honoru i przyznajcie się, ze ważniejszy jest ogólny poziom w jakiejś durnej grze niż podstawowa znajomość zasad używania ojczystego języka.

Hi, hi. Ale ladnie powiedziane. Scaner, a jak komus sie nie chce pisac polskich znakow, to czy tez zle ?!
scanner
siedemfps: Ty to nie dość, że PLznaczków nie stawiasz z lenistwa, to jeszcze nick'i przekręcasz... [-X
kalinowski
powiem tyle jestem zdrowy jak ryba !! winksmiley.jpg
Seth
kalinowski: Przestan nabijac sobie posty :!: angrysmiley.gif angrysmiley.gif angrysmiley.gif
BzikOS
Dokładnie. IRC zaczyna przechodzić na forum, chyba trzeba zacząć coś z tym robić...
mazy
Cytat
kalinowski: Przestan nabijac sobie posty :!:  :evil:  :evil:  :evil:


hehe obaj sobie nabiliscie posta tongue.gif:P:P:P:P

sam jestem dyslektykiem i denerwują mnie głosy w stylu: "to czyste lenistwo" bo człowiek nie mający ów problemów nie jest w stanie zrozumieć dyslektyka.
Mimo to zgadzam sie, że przykładanie wiekszej uwagi to tego co piszemy może znacznie ograniczyć liczbą błędów.

ps. pisząc tego posta nie sprawdzałem spójności ze słownikiem j. polskiego biggrin.gif wiec nie odpowiadam za błędy:P
DhuCerbin
Cytat
siedemfps: Ty to nie dość, że PLznaczków nie stawiasz z lenistwa, to jeszcze nick'i przekręcasz...  [-X


nie pisanie polskich znakow, akurat na usenecie jest w dobrym tonie - nie ma czegos takiego jak standardowe kodowanie.
spenalzo
Cytat
nie pisanie polskich znakow, akurat na usenecie jest w dobrym tonie - nie ma czegos takiego jak standardowe kodowanie.

A to jest WWW więc pisanie znaczków jest jak najbardziej wskazane. Poza tym polak zawsze sobie znajdzie jakieś wytłumaczenie, byle jego na wierzchu.
scanner
Cytat
Cytat
siedemfps: Ty to nie dość, że PLznaczków nie stawiasz z lenistwa, to jeszcze nick'i przekręcasz...  [-X
nie pisanie polskich znakow, akurat na usenecie jest w dobrym tonie - nie ma czegos takiego jak standardowe kodowanie.
Co ty pierniczysz?
Cytat
<meta http-equiv="Content-Type" content="text/html; charset=iso-8859-2">
Usenet !== WWW
DhuCerbin
na koi-9 mimo to nie widze ...
na tekstowej nadal nie widze ...
siedemfps
O co Wy się kłucicie. Nie ma powodów na waśni. Scanner (zauważ, że bez błedów) chciał nam tylko pokazać, że trochę głupio jest się zasłaniać dysleksją lub dysgrafią. Niektórzy, owszem należa do w/w grupy, ale reszta to tylko przykładowa grupa leni, którym nie chce się wymyślać innych wymówek niż dysleksja lub dysgrafią. Ja, dla przykładu, mam swoje usprawiedliwienie. Wyobraźcie sobie, że ja nie mam na swojej klawiaturze uwzględnionych polskich znaczków. Ha ! I co Wy na to?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.