Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: H U M O R
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57
spenalzo
http://www.dzikie.net/index.php?mode=10&id=2769
Seth
Cytat(scanner @ 2005-01-28 10:32:39)

jerry.gif
Puciek
http://marcin.wanat.promontel.net.pl/
NuLL
http://www.idg.pl/news/74946/253.html

Ciekawe kiedy za Operę będą łapać - to pewnie sprawka Microsoft'u winksmiley.jpg
Puciek
null: zaniedlugo bedzie jedyna wlasciwa pzegladarka a innym zmienia nazwe na "hacking attempt"

http://ala.snhs.uz.zgora.pl/~casha/swf/Ddautta_01_masK.swf
scanner
Cytat
Julian Tuwim "Lokomotywa" w przekładzie na gwarę śląską

Alessandro Amenta
doktorant polonistyki
Uniwersytet La Sapienza w Rzymie

Lokomotywa!
Jest na banhowie ciynszko maszyna
Rubo jak kachlok - niy limuzyna
Stoji i dycho, parsko i zipie,
A hajer jeszcze wongiel w nia sypie.
Potym wagony podopinali
I całym szwongym kajś pojechali.

W piyrszym siedziały se dwa Hanysy
Jeden kudłaty, a drugi łysy,
Prawie do siebie niy godali,
Bo się do kupy jeszcze niy znali.

W drugim jechała banda goroli
Wiyźli ze soba krzinka jaboli
I pełne kofry samych presworsztóf
I kabanina prościutko z rusztu.
Pili i żarli, jeszcze śpiywali,
Potym bez łokno wszyscy rzigali.

W czecim Cygony, Żydy, Araby
A w czwartym jechały zaś same baby.
W piontym zaś Ruski. Ci mieli życie!
Sasza łożarty siedzioł na tricie.
Gwiozda mioł na czopce, stargane łachy,
Krziwiył pycholem i ciepoł machy.
A w szóstym zaś były same armaty,
Co je wachował jakiś puklaty.
W siódmym dwa szranki, pufy, wertikol,
Smyczy maszyna może donikąd.
Jak przejyżdżali bez Śląskie Piekary
Kaj wom to robiom kółka do kary,
Maszyna sztopła! Kufry śleciały
I każdy latoł jak pogupiały.

To jakiś ciućmok i łajza!
Ciupnął i ślimtoł sygnal na glajzach.
Mog iść do haźla abo do lasa,
Niy pokazywać tego mamlasa!
Potym mu ale do szmot nakopali,
Maszyna ruszyła, cug jechoł dali.
Bez pola, lasy, góry, tunele,
Dar za sobom samym te duperele
Aż się zagrzoły te biydne glajzy,
Maszyna sztopła i koniec jazdy.

Źródło: Dziennik Zachodni nr 278, 29 listpada 2002 roku, str. 8
Cytat
"ŚPIĄCY KOPCIUSZEK"
z cyklu "CICHOBAJKI POLSKIE"

Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista

Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki

Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka

Była to całkiem-całkiem dzieweczka
Figurka owszem, biuścik czwóreczka

Kopciuszek często przycinał oko
Bo krzywą cukru miał dość wysoką

Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
Kopały celnie w nocy i we dnie

Raz w swojej willi wydawał party
Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty

Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
Od lat dziewicy na żonę szukał

A był to łysy przystojny młodzian
W czarne gustowne dresy przyodzian

- Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -
Masz nam usmażyć z powietrza filet

I trzy puszyste rozchichotane
Wyszły na party w tiule ubrane

Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka
We śnie zjawiła się Dobra Wróżka

Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
Jedź na przyjęcie i weź taksówkę

Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy
Takie na wróżki przyszły dziś czasy

Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
Później drałować będziesz piechotką

Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
Wyznał jej miłość, w takim był szoku

Tutaj się wytnie sceny z prywatki
Ze względu na was, kochane dziatki

Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
Kiedy Kopciuszek wybiega z willi

Wersja dla dzieci o tym nie mówi
Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.

Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
Czerwone stringi, w dodatku "eski"

Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
Emisariuszy po całym kraju

Żeby znaleźli jedną z dzieweczek
Która pasuje do tych majteczek

Tysiące panien doznało stresu
Przy naciąganiu ciasnego desu

Założyć stringów nie dały rady
Bo wszystkie miały za tęgie wkłady

Ale zdębieli emisariusze
Kiedy założył stringi Kopciuszek

Potem odbyło się weselisko
Gdzie wielu gości upadło nisko

Były prezenty i czek od papy
I noc poślubna - całkiem od czapy

Bo choć pan młody był nie wyżyty
Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity

Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
Na cos mądrego, czyli na morał

Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka
Kiedy wskoczycie komuś do łóżka

Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
By księcia z bajki zaraz poślubić.
spenalzo
http://info.onet.pl/1047017,69,item.html
Vertical
Cytat
-Co to jest kryzys seksualno-finansowy?
-Kiedy otwierasz portfel a tam ch**
scanner
Cytat
Księgowy, świeżo po studiach, znalazł prace w urzędzie skarbowym i  na pierwszy ogień miał sprawdzić księgi podatkowe starego Rabina. Znad sterty ksiąg oszczędnego rabina sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego.
- Rabe, - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec...
- Tak - odparł Rabin
- A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami ?
- Dobre pytanie - powiedział Rabin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe pudełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo.
- Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej...
- Rabinie, a co z zakupem macy ? Co robisz z okruszkami, które ci zostaną?
- A tak - powiedział Rabin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudełko wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe opakowanie za darmo.
- Aha - powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak podejść Rabina.
- Dobrze Rabinie - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną po obrzezaniu ?
-Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy uzbiera się pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego.
- Do Urzędu skarbowego ? - spytał zmieszany księgowy
- A tak, do Urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam  takiego małego kutasika, na kontrolę ksiąg...
kszychu
impreza informatyków, tabun facetów, piwo... wszyscy rozmawiają o twardych
dyskach, routingu, wirusach i szybkościach łącz. W końcu jeden wychodzi na
środek i wrzeszczy "DOOOOŚĆ!!!!!! panowie, miała być balanga!
- od tego momentu koniec rozmowy o sprawach zawodowych.
- to o czym mamy rozmawiaćzapytajnik?
- hmmm dobre pytanie... hmmmm....
- ...
- wiem! będziemy rozmawiać o dupach!
w tym momencie zapada niezręczna cisza... coraz bardziej niezręczna...
aż wreszcie ktoś z kąta nieśmiało zaczyna:
- moja karta graficzna jest do dupy....
Sabistik
kolejne perypetie studentow biggrin.gif
http://rotfl.pl/tekst.php?2929
NuLL
Coś mi się wierzyc nie chce moze kupowali Kinder jajka ja te http://potion.kgb.cz/kinder.jpg

A że Walentynki sie zbliżają i ja wciąż nie lubie tego swięta(może kiedyś rolleyes.gif)www.antywalentynka.abc.pl
Sabistik
kawasaki ? biggrin.gif
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=41544527
ennics
s2nclan.freeownhost.com
brak paska przewijania, spójrzcie w źródło strony biggrin.gif
Marusz
Na teologicznym spotkaniu w Rzymie, uczestnicy mieli gorącą debatę dotyczącą powyższego. Jeden przez drugiego oferowali swoje własne dowody:

Trzy dowody, że JEZUS BYŁ MEKSYKANINEM:
1. Jego pierwsze imię było Jezus.
2. Był dwujęzyczny.
3. Był zawsze nagabywany przez władze.

Ale też były argumenty, że .......JEZUS BYŁ MURZYNEM
1. Zwracał sie do każdego "bracie"
2. Lubił Gospel
3. Nie mógł dostać przyzwoitego procesu.

Ale były też równie dobre argumenty, że........... JEZUS BYŁ ŻYDEM
1. Wszedł w biznes swojego Ojca.
2. Żył w domu do 33 roku życia.
3. Był pewien, że matka jego była dziewicą, zaś matka była pewna, że on był Bogiem.

Ale były też równie dobre argumenty, że ........ JEZUS BYŁ WŁOCHEM
1. Przemawiając używał swoich rąk
2. Miał wino do każdego posiłku
3. Spożywał tylko oliwę z oliwek

Ale były równie dobre argumenty, że ....JEZUS BYŁ KALIFORNIJCZYKIEM
1. Nigdy nie strzygł swoich włosów
2. Chodził na bosaka
3. Zainicjował nową religię

Ale były równie dobre argumenty, że ....JEZUS BYŁ IRLANDCZYKIEM
1. Nigdy się nie ożenił
2. Zwykł był bajarzyć
3. Lubił zielone pastwiska

Ale były równie dobre argumenty, że ....JEZUS BYŁ POLAKIEM
1. Przerobił wodę w wino
2. Nie chciało mu się uczciwie pracować
3. Całe życie fantazjował kim to on nie jest, a jak przyszedł koniec to umarł bidny i goły.

Ale były równie dobre argumenty, że ....JEZUS BYŁ KOBIETĄ
1. Musiał nakarmić tłum w momencie kiedy nie było nic do jedzenia
2. Próbował bezskutecznie przekazać wiadomość grupie mężczyzn, którzy go ignorowali
3. Nawet kiedy był już nieżywy musiał zmartwychwstać ponieważ było ciągle nie dość roboty dla niego
Ociu
Cytat
W sklepie z komputerami sprzedawca zachwala klientowi swoj najnowszy towar:
- Ten komputer wykona za pana polowe pracy!
- W takim razie biorę dwa.


Cytat
Amigowiec został porażony przez swoją ukochaną Amigę na śmierć i poszedł do nieba.
Staje przed Świętym Piotrem, a Św. Piotr się go pyta:
- Chciałbyś, amigowcu, pójść do nieba czy do piekła?
- Chciałbym się rozejrzeć - odpowiada amigowiec.
- Patrz, tak wygląda niebo - mówi Św. Piotr - pokazując dookoła.
- Niby chłodno tu - inteligentnie zauważa amigowiec.
- Teraz chodź, pokażę ci piekło - mówi Św. Piotr
Zjeżdżają do piekła, patrzą, a tam gołe panienki siedzą na monitorach - na ekranach widać
rajcowne d**y też - dookoła leżą Amigi, a nawet najnowszy model "Amiga CD Power Belzebub"
z procesorem Motorola 40000000000, która ma 100 TMipsów.
Wracają na górę - czyli do nieba - i Św. Piotr się pyta:
- No to jak - niebo czy piekło?
- Nie obraź się, Św. Piotrze - ale ja wolę do piekła - mówi amigowiec.
Dobra, pojechał na dół, wychodzi z windy a tu go dwa diabły za bary i do beczki ze smołą.
Przestraszony amigowiec - krzyczy, co się stało z tamtym piekłem, które widział poprzednio.
Na to jeden z diabłów odpowiada:
- To było DEMO, baranie, DEMO...
sztosz
Hmm... przez przypadek znalezione... http://www.funpic.hu/swf/numanuma.html

--------------

http://www.lodger.tv/ Filmiki sa nie z tej ziemi biggrin.gif
goldenlord
O katolikach, w końcu uczę się w szkole katolickiej tongue.gif

W Kanie Galilejskiej wszyscy budzą się rano z niewyobrażalnym kacem. Wstaje jeden z biesiadników i z trudem utrzymując równowagę mówi: "Wyślijcie kogoś po wodę... Na boga tylko nie Jezusa!".

Zbiera się tłum mający ukamienować Marię Magdalenę. Jednak na ich drodze staje Jezus i nie pozwala zabić im stojącej pod ścianą kobiety. Jezus uzasadnia: "Kto z was jest bez grzechu, niechaj pierwszy rzuci kamień...". W tym momencie z drugiego rzędu leci wielki kamulec, trafia Marię Magdalenę i zabija ją na miejscu. Jezus ogląda się za siebie, potem zdegustowany mówi: "Matko, ale ty się do tego nie mieszaj!".

Jezus postanowił powtórnie przyjść na ziemię, i wybrał sobie USA. Chodzi od domu do domu ale nigdzie nie chcą go przyjąć gdyż przybrał postac żebraka. W końcu zdegustowany społeczną znieczulicą siada na peronie kolejowym i zaczyna się zastanawiać co dalej z tym światem ma zrobić. Po chwili przysiada się do niego jakiś lump. "Masz czlówieku, widzę że nie jesteś tutejszy. Pragnienie najlepiej gasi woda, no cóż mam tylko wódkę, masz tu też kawałek chleba, co prawda wczorajszy, ale też da się żyć, no i troche najepszej marichuany jaką można kupić. Zapal sobie poczujesz się cudownie, odlot gwarantowany...". Jezus zapił, zakąsil, zapalił no i myśli sobie że to w końcu jakiś porządny człowiek, sam miał niewiele ale się z nim podzielił. Muszę mu powiedzieć kim jestem. "Widzisz nieznajomy, ja tak naprawdę mam na imię Jezus...". "Widzisz Broda, mówiłem że towar pierwsza klasa..."

Gdyby ktoś miał problemy ze zrozumieniem to podejdźmy do tego z innej strony...

Isaak pyta Szmula: "Szmulu, jaki ty masz piękny zegarek, skąd ty go wziąłeś?". Ojciec mi sprzedał przed śmiercią smile.gif

Na łożu śmierci leży stary Żyd. Ledwo mówiąc pyta sie zgromadzonych wokół domowników: - "Salcie, moja żono, czy jesteś przymnie?"
- "Tak jestem mężu".
- "Izaaku, mój starszy synu czy jesteś przy mnie?"
- "Tak jestem drogi ojcze"
- "Jakubie, mój młodszy synu, czy jesteś przy mnie?"
- "Oczywiśie..."
- "TO KTO DO CHOLERY SKLEPU PILNUJE!!!"

W USA mają testować nowy samolot. Z tym że potrzeba pilota oblatywacza. Zgłasza się Rosjanin.
- "Ile pan by chciał za oblatanie tej maszyny?"
- "1000 USD"
- "Dlaczego?"
- "Jak zginę to przynajmniej będzie dla żony i partii"
- "No dobrze, pomyślimy"
Proszą następnego kandydata, wchodzi Francuz
- "Ile pan by chciał za oblatanie tej maszyny?"
- "2000 USD"
- "Dlaczego?"
- "Jak zginę to przynajmniej będzie dla kochanek, a po za tym to modne"
- "No dobrze, pomyślimy"
Proszą następnego ochotnika, wchodzi Żyd
- "Ile pan by chciał za oblatanie tej maszyny?"
- "3000 USD"
- "Dlaczego?"
- "Jak to dlaczego? Tysiąc dla mnie, tysiąc dla was i tysiąc dla ruska".

Na wojskowej strzelnicy trwają szkolenia poborowych. Wszyscy z nowo sformowanego plutonu strasznie pudłują, nie trafiają nawet w tarcze, a szeregowy Rabinowitz trafia same dziesiątki. Sierżant podsumowuje: "Powinniście brać przykład z Rabinowitza, kiepski żołnierz, ale jednak się stara"

Rosjanie i Amerykanie chcą pokazać światu kto ma najszybszy samolot. Hamerykanie wystawiają najnosze F-18 wersja full wypas a Ruskie starego sprawdzonego Iła. Przed startem, Saszy, pilotowi rosyjskiemu udaje się zaczepić linę na maszynie konkurenta. Po chwili oba samoloty startują. Rozmowa pilota amerykańskiego z wieżą kontrolną: "Wieża, potwierdzam szybość jednego maha, ruski ciąglę siedzi mi na ogonie... Wieża, potwierzdam prędkość 2 maha, ruski nadal nie daje za wygraną i utrzymuje dystans... Wieża, osiągnąłem prędkość 2,5 maha, wiecej z te maszyny nie da się wyciągnąć, rosjanin cały czas za mną ... zaraz..., chwileczkę..., nie wierze..., chyba będzie mnie wyprzedzał bo zmienia geometrię skrzydeł" biggrin.gif
Bakus
Historyjka o miłym Misiu
http://www.funiaste.net/faIs84D8/2005/luty/26/Bear___.wmv
wassago
bakus ty zboczuchu jeden snitch.gif
hwao
- Tata jak przyszedłem na świat?

- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę:
tata poznał mamę na chatroomie.

- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama
zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a.

- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy
żadnego firewalla.

- Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i
meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w
opcjach "ustawienia".

- Mamy antywirus już od dłuższego czasu nie był uaktualniany i nie
poradził sobie z taty robakiem.

- Więc nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat
"Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy"...
ARJ
Cytat
Czy ktoś chciałby mały, własny domek poza miastem? Marzenia ...
Często myślisz o czymś ulotnym i odległym? Pragniesz odmiany?
Zazdrościsz innym? Przeczytaj fragment pamiętnika takiego "szczęśliwca"...

12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak  majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy
pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak  wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprz*** pług śnieżny.
 
    22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gów***. Całe
dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej.

25 grudnia
Wesołych Pierd******* Świąt! Jeszcze więcej górn.****** śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten  skur***** od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła śnieg.

27 grudnia
Znowu to białe kur***** spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gó***. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego gów**. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten ch** przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gów** z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpie******** o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z  domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierd***** jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te cholerne jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jeb**** soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać w Beskidach.

nieobrażając nikogo z Beskid.
scanner
http://www.idg.pl/news/76640.html
revyag
Cytat
Londyńska firma zamieściła ofertę pracy. Odpowiedziały trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja prowadząca rozmowę kwalifikacyjną, chcąc sprawdzić znajomość języka angielskiego u kandydatów, poleciła, aby każdy z nich ułożył zdanie zawierające trzy słowa: green, pink i yellow.
Na pierwszy ogień poszedł Niemiec:
- When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day.
Jako drugi był Francuz:
- When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt.
Na koniec Hindus:
- When come back home I hear the telephone green green, so I pink up the phone and say: Yellow!

Cytat
Stary Hindus złowił złotą rybę. Ryba jak to ryba - obiecuje spełnić życzenie. Rybak był stary, nic nie chciał od życia, tylko dowiedzieć się, kiedy przyjdzie po niego kostucha.
- O, tego nie mogę powiedzieć, ale mogę ci wyjawić, czym będziesz się zajmował w przyszłym wcieleniu.
- No, czym?
- Będziesz sędzią hokejowym.
- Co takiego? Ale ja się zupełnie tym dotychczas nie interesowałem. U nas nie ma lodowisk i prawie nikt w to nie gra. Może gdzieś w Kaszmirze coś o tym wiedzą?
- To ty się zabieraj do nauki i jedź tam najbliższym pociagiem, bo w przyszły czwartek masz pierwszy mecz.

Cytat
Dentysta schyla się nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, panie doktorze?
Kinool
no comment smile.gif http://www.clubvibes.com/forum/topic.asp?w...topic_id=336194
scanner
Dla znawców tematu:
Cytat("Babylon 5 jokes")
- Ilu Nimbari potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Żadnego. I tak poddadzą się zanim skończą i nawet nie powiedzą dlaczego.

Cytat("Star Trek jokes")
- Ilu Klingonów potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Żadnego. Prawdziwy Klingon nie boi się ciemności.
Seth
thumbsupsmileyanim.gif thumbsupsmileyanim.gif thumbsupsmileyanim.gif wiecej takich scanner smile.gif
hwao
http://hakoj.prv.pl/

Czytajac ta strone normalnie sie posikalem ze smiechu
sztosz
Dziewczyna mi opowiedziała:
Cytat("Kasia")
Stray rabin mowi do przyjaciela:
- Coś mi interes z obrzezaniem nie idzie, chyba będę musiał z tym skończyc.
Na to ten:
- Poczekaj, daj mi kilogram napletków i 100k dolarów to cos sie zobaczy.
Za tydzień znowu przychodzi:
- Potrzebuje jeszcze następne 100k i kilogram napletkow.
Sytuacja się powtarza raz drugi, trzeci...
W końcu Rabin przychodzi do przyjaciela i mówi:
- Dałem ci już milion dolarów kilka kilogramów napletków a ty co? Nic nie zrobiłes?
Na to ten mu daje portfel zrobiony z napletków. Rabin pyta:
- Co to ma byc jakis glupi portfel za te wszystkie pieniadze?
- Potrzyj.
- O ku**a walizka!
Seth
RFC1149 - A Standard for the Transmission of IP Datagrams on Avian Carriers
(Standard w dostarczaniu pakietow IP wykorzystujac golebia pocztowego) biggrin.gif
scanner
Cytat("Star Trek jokes")
- Dlaczego Borg przeszedł ulicę?
- Żeby zasymilować drugą stronę.
Cytat("Star Trek jokes")
Kapitan Kirk materializuje sie na nowej, nieznanej dotąd planecie na której nie był jeszcze dotąd żaden człowiek. Wyjmuje swój komunikator, otwiera go tym charakterystycznym ruchem i mowi:
- Very funny, Mr Scott. Now beam down my pants.
nospor
Włosi kontra reszta Unii
ARJ
Cytat
W Akademikach Medyka w Krakowie ludzie sobie normalnie chlali w pokoju, imprezka, jest gites. W pewnym momencie ktoś już nieźle naprany mówi tak: "Ej, a ciekawe czy taka żarówka to się do ust zmieści?". No i nie zastanawiając się długo wsadza sobie do gęby. Zmieściła się, ledwo ledwo, ale siedzi. Ludzie się śmieją, że fajnie itp. Ale w pewnym momencie koleś zaczyna robić jakieś rozpaczliwe gesty i macha, że nie może wyjść. Ludzie się z niego śmieją, że niby sobie jaja robi, bo jak włożył to i musi wyjść! Ale gościu widać mocuję się z tą żarówką już dłuższy czas i coraz poważniej to wygląda. Strach w oczach, szczękościsk z nerwów no i nie wyjmie. Zbić żarówki nie można, bo wiadomo próżnia to mu szkło poharata całe podniebienie i gardło. Nie ma rady - "jedziemy do lekarza". Zadzwonili po taxe, podjechała, wsiadają. Taksówkarz jak gościa zobaczył to się zaczyna śmiać, no bo koleś z żarówką w ryju to niecodzienny widok, ale nic jadą do szpitala i w tym czasie ten drugi koleś opowiada taksówkarzowi co się stało. Gościu też nie wierzy, bo przecież "jak się da włożyć to się też da wyjąć!". No nic. Dojechali, zapłacili taksiarzowi i do lekarza. Lekarz też się ubrechtał, że czego to te studenty nie wymyślą po pijaku. Obejrzał go i mówi, że niestety trzeba mu "poszerzyć uśmiech" skalpelem. Zoperował, zaszył, koleś wyjął żarówkę. LUZ. Wracają, wchodzą do pokoju, a tam... siedzi drugi koleś z żarówką w gębie  Nie wierzył, że się nie da wyjąć  Jak zobaczył tego ze szwami, to od razu mina mu zrzedła. No to nic, jadą do tego samego szpitala z gościem. Zabrał ich jakiś inny taksówkarz. Dojeżdżają, a tu lekarz jak ich zobaczył to mało się nie poryczał ze śmiechu. Odsłania parawan, a tam siedzi... taksówkarz nr. 1 z ŻARÓWKĄ W USTACH.
nospor
hihi, o mały włos sam nie sprawdziłem.

Cytat
Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna
- Przepraszam... czyj był ten rotwailer przed barem...
- Mój! - podnosi sę potężny brodacz - Ale jak to "był"?
- Bo mój jamnik go zabił...
- Co ty gadasz!? Jamnik mojego rotwailera? Jak?
- No... W gardle mu stanął...
hwao
Cytat
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Psy mnie pogryzły.
Lekarz pyta:
- Były szczepione?
Baba odpowiada:
- Tak du**mi.
strife
Nie wiem czy było, ale warto zabaczyć.. :-D
http://bash.org.pl/top50/

Pozdrawiam :-D
scanner
Cytat
Pan królik wychodzi wściekły z pogotowia z zabandażowanym członkiem i grzmi na drepczącą obok skruszoną żonę:
- Jak coś w ustach to zaraz myślisz, że marchewka?!
Cytat
Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest:
- Co to znaczy "robić loda"?
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie (bo po co ma dziecko szukać odpowiedzi na podwórku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:
- Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi...
Na to ojciec:
- Jakie brać?! Dawać. Syna przecież mamy!
Cytat
- Halo czy to reanimacja?
- Tak.
- Czy Nowak jeszcze żyje?
- Jeszcze nie...
Cytat
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
- Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
- Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie proszę pani, pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach...
Cytat
- Co się pan tak pchasz na chama?
- A bo to człowiek widzi na kogo się pcha...
Cytat
W autobusie siedzi babcia. Na przystanku wsiada skin, babcia widząc go ustępuje mu miejsce:
- Siadaj biedaku, nie dość że po chemioterapii, to jeszcze w butach ortopedycznych.
Puciek
Cytat
<rezos> poleci ktos mi analizator logow pocztowych ? w formie stron www ?
<Rv> polecam.
scanner
Kolejna perełka dla znawców tematu:
Cytat("Babylon 5 jokes")
- Ilu Centauri potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Jednego. Ale w dawnych czasach świetności Republiki setka Narneńskich niewolników była by gotowa do wymiany tej cholernej żarówki na skinienie ręki Centauryjczyka!

Osobiście preferuję Narn nad Centauri Prime, ale cóż.. humor to humor tongue.gif
Michał2000
Ehhhh... Wyjasnie ktos ten kawal biggrin.gif
Seth
Dowcipow "branzowych" sie nie wyjasnia ;-) Albo sie jest w temacie albo nie tongue.gif
nospor
Kod
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na
śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak w d*@#*&! j@*&%6 burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
nospor
Cytat
Do baru wchodzi żaba w stroju roboczym, prosi o setkę, wypija i odchodzi. Na drugi dzień tak samo, i na trzeci i tak przez parę dni. Pewnego dnia w barze siedzi dyrektor cyrku. Widząc żabę w stroju roboczym pijącą setkę podchodzi do niej i mówi:
- mam dla ciebie propozycję pracy w moim cyrku.
- w cyrku? A co to jest cyrk?
- No, cyrk to taki duży namiot, pośrodku jest gumowa arena, dookoła drewniane ławki ...
Żaba przerywając mu mówi:
- to na ch....j wam muraż
scanner
Cytat
1.Tradycyjny kapitalizm:
Masz dwie krowy - sprzedajesz jedna i kupujesz byka, stado się powiększa, rozwijasz biznes, sprzedajesz pogłowie, mleko itp.

2. Korporacja amerykańska:
Masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i zmuszasz drugą żeby dawała mleko jak cztery krowy, jesteś wielce zdziwiony jak krowa pada martwa

3. Korporacja francuska
Masz dwie krowy, strajkujesz, bo chcesz mieć trzy

4. Korporacja Japońska
Masz dwie krowy, modyfikujesz je genetycznie żeby były 10 razy mniejsze i dawały 20 razy więcej mleka, potem robisz o tym kreskówkę, nazywasz ją Krowkemon i sprzedajesz ja po świecie za chorą kasę

5. Korporacja Niemiecka
Masz dwie krowy, ustawiasz je tak, że dają 100 razy więcej mleka i doją się same

6. Korporacja angielska
Masz dwie krowy, obydwie szalone

7. Korporacja włoska
Masz dwie krowy, nie wiesz gdzie one są, robisz przerwę, żeby odpocząć i cos zjeść

8. Korporacja rosyjska
Masz dwie krowy, liczysz je i orientujesz się, że masz cztery, liczysz jeszcze raz i dochodzisz do wniosku, że masz ich 42, liczysz jeszcze raz i wychodzi, że masz 12, kończysz z liczeniem i otwierasz kolejną flaszkę

9. Korporacja indyjska
Masz dwie krowy - oddajesz im cześć i szacunek

10. Korporacja chińska
Masz dwie krowy i 300 osób, które je doi i hoduje, startujesz do konkursu na najlepsze gospodarstwo, największą wydajność i jakość, aresztujesz fotoreporterów, którzy chcą opublikować zdjęcia wszystkich krów

11. Korporacja izraelska
Aj waj Rebe, czemu ja tylko dwie krowy mam?

12. Korporacja polska
Nie masz żadnej krowy, ale twierdzisz, że jesteś ekspertem w ich hodowli, zatrudniasz konsultanta, żeby napisał ci projekt rozwoju przedsiębiorstwa, składasz wnioski o przyznanie dwóch krów z PHARE i jednego cielaka z SAPARD, po trzech latach czekania dostajesz tylko dwie krowy, które natychmiast oddajesz konsultantowi w ramach zaległej wypłaty. Konsultant twierdzi, że jesteś mu winny jeszcze
dwie krowy i cielaka - ciągacie się po sądach..
hwao
http://www.hcfr.pl/download/final.swf
smile.gif
mike
Cytat
Stado bizonów może poruszać się tak szybko jak najwolniejszy bizon. Kiedy myśliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z tyłu, czyli najsłabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada jako całości, ponieważ ogólna prędkość i zdrowie całej grupy poprawia się poprzez regularną eliminację najsłabszych osobników.
W podobny sposób ludzki mózg może pracować tak szybko, jak jego najwolniejsze komórki. Nadmierne spożycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo, zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i najsłabsze komórki.
W ten sposób regularne spożywanie alkoholu eliminuje najsłabsze komórki, sprawiając, że mózg pracuje szybciej i bardziej skutecznie. I dlatego właśnie zawsze czujesz się mądrzejszy po kilku drinkach
Dex1987
Troche perfidne ale odrobina czarnego humory nie zaszkodzi.

Kod
Przychodzi Jasio ze szkoly i sie chwali mamie:
- Mamo mao dostałem 6
a mama na to
- i co z tego? i tak masz raka


[ZMODEROWANE]

Kod
Na klatce stoimala dziewczynka i probuje zadzwonic do dzwonka, przechodzacy koloniej gosc podnosi ja  do dzwonka aby ta zadzwonila, a ona na to "nie wiem jak pan ale ja [ZMODEROWANE]"




-----
Dowcip dowcipem ale kultura musi byc.
Kolejny tego typu kawal bedzie konczyl sie ostrzezeniem
Seth
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.