Ktoś mi ostatnio kupił mini odkurzacz do klawiatur, gówno, ale ciągnie nieźle.

Wicepsik, mam identyczną Jest zajefajna... Wytrzymała jak diabli. Moja ma około 10 lat Rozpoznałem po bloku klawiszy multimedialnych. Ale i tak największy hardcore mam obecnie ;)Mam taką klawirę, gdzie delete i insert są pomiędzy prawym alt i ctrl

thek, masz racje. Trzyma bardzo mocno.. w końcu kosztowała 6lat temu ponad 120zł Klawisze multimedialne dla mnie zbędne, nigdy z nich nie korzystałem, ale i tak są brudne

O... Tu jest moja najbardziej hardcore'owa klawira Zobacz na rozmieszczenie strzałek i bloku Insertowo - Page'owego

Z czystej ciekawości rzuciłem okiem na Polcode Code Contest PHP-10.09. Zadanie ogólnie jest nietrudne choć ciekawe. Zastanawia mnie jedynie punkt regulaminu: "Kod programu należy umieścić w jednym pliku o nazwie <nick>.php. "

Wiem, że postawionym niżej pytaniem mogę kogoś obrazić. Być może nawet osoby, które znam, lubię czy cenię ale ...
Co to za kretyński wymóg i czemu on ma służyć?

Później słychać słodkie pierdzenie i wielkie żale, że programiści PHP piszą śmietnik a nie kod. Po co taki wymóg upychania wszystkiego w jednym pliku? Co z ludźmi, którzy pokuszą się o OOP? Jaką czytelność kodu mogą zaoferować pakując program do jednego pliku?
Naprawdę tak bardzo zabrakło wyobraźni?

Mike... A czy OOP od razu oznacza, że wszystko musi być w osobnych plikach, by autoload czy inną wariację własną tegoż należy użyć? OOP nie narzuca przecież tego sam w sobie. Czy kod zgodny z OOP umieszczę w jednym czy 100 plikach to nieważne przecież. Oba będą zgodne z jego prawidłami, jedynie kwestia mniejszej lub większej wygody. Co to za różnica, że osobne klasy to osobne pliki, a nie jeden zawierający definicję wszystkich? Wpłynie to w pewien sposób na wydajność samego kodu - prawda, ale skoro celem przede wszystkim ona jest, to jesteś pewien, że kod OOP będzie w stanie konkurować ze strukturalnym z mikrooptymalizacjami? Ktoś napisze kilka funkcji jedynie głównych i to wygra z zajebistym OOP w cuglach. Jakość kodu jest bowiem brana pod uwagę dopiero przy minimalnych różnicach pomiędzy czołowymi skryptami.

Masz rację, wygra spaghetti-code, którego nie będzie zrozumieć prosto i to mi też się nie podoba, ale takie są kryteria i albo dopasujesz się, albo nie masz szans na podium. Ale nie nasza wina, że wydajny kod to kod mało czytelny i długi. Ja też z wygody używam foreach, ale jest on wolniejszy niż choćby while z mikrooptymalizacjami dla tablic. A tak zapewne będzie trzeba robić by wyciskać maksymalne czasy. Mnie to aż tak nie jara.

~thek dobre nawyki programowania z użyciem OOP wskazują jasno - jeden plik, jedna klasa. Polemizując z tą zasadą brniesz w głupoty. Kropka.
A czepiam się i wspominam o OOP bo zasady konkursu jasno promują strukturalny szajs. A szkoda bo można było przy tej okazji promować dobre nawyki programowania. Wystarczyło zamienić wagi kryteriów, niechby jakość kodu i jego czytelność była ważniejsza niż szybkość. Programowanie w PHP to nie jest obszar gdzie walka o milisekundy jest cenna i pożądana.

I tu się z Tobą zgodzę. 1 klasa = 1 plik to dobry nawyk programistyczny (sam miałem do czynienia z OOP gdzie kilka klas wbite w jeden plik = częsty Ctrl+F). Powiedziałbym więcej... Warstwy w klasie to także powinny być osobne pliki (osobny plik dla M, V, C, czy jakikolwiek by wzorzec przyjąć). Naprawdę o niebo łatwiej się w tym ogarnąć. Może plików dużo, ale wszystko jest łatwo dostępne.

O promowaniu strukturalnego spaghetti sam pisałem w poprzednim poście. W tym momencie dochodzimy do sytuacji, gdy przy różnej ilości możliwych funkcji do wyboru zamiast jednej kompletnej ludzie zaczną używać bardziej elementarnych składając je do kupy, bo to wydajniejsze rozwiązanie. Zapomnijmy o iteratorach, klasach, to narzut wydajnościowy i czasowy. Kod będzie pisany ciurkiem z jak najmniejszą ilością funkcji, bo to kolejne spadki wydajności na wywołanie konieczne.

dobrze mike, że napisałeś, ponieważ "Operowy" czytnik rss nie poradził sobie z kanałem "news":

Błąd składni XML: błąd składni (Wiersz: 20, Znak: 107)
(...)konkurs,&nbsp;polegający...

Przyznam iż nie czytałem zadania za dokładnie, ale na pierwszy rzut oka zadanie będzie na tyle długo się wykonywało (algorytm rozwiązania), że zastosowanie procedur czy klas będzie miało zerowe znaczenie w szybkości działania

Gdyby miało być inaczej, to argument czasowy byłby poprostu czystym absurdem, a nie sądze by organizatorzy na takie absurdy pozwolili

Boshe kobiety

Zależy jak ktoś podejdzie do problemu nospor. Jeśli ktoś zechce być full OOP to wywołania pojedynczych metod przetykane konstruktorami, destruktorami, potrzebne do załadowania plików (chyba stąd zaznaczono by był to jeden i "zlikwidować" ten problem) dadzą o sobie znać niestety. Najszybciej tutaj dla najbardziej zakręconych przypadków (spiralne) będzie posłużyć się zwykłymi macierzami. Deklaracja odpowiedniej rozmiarowo macierzy i jazda w pętli z wypełnieniem tego.

Jak ja widzę rozwiązanie spirali? Wystarczy, że ktoś zauważy jak zmieniają się indeksy "rogowe" i ma sprawę pozamiataną niemal. Drugie spostrzeżenie to zauważenie warunku stopu. Przykład?
5 wierszy, 9 kolumn:
1 ruch - pola macierzy (0, 0) -> (0, 8)
2 ruch - pola macierzy (0, 8) -> (4, 8)
3 ruch - pola macierzy (4, 8) -> (4, 0)
4 ruch - pola macierzy (4, 0) -> (1, 0)
5 ruch - pola macierzy (1, 0) -> (1, 7)
6 ruch - pola macierzy (1, 7) -> (3, 7)
7 ruch - pola macierzy (3, 7) -> (3, 1)
8 ruch - pola macierzy (3, 1) -> (2, 1)
9 ruch - pola macierzy (2, 1) -> (2, 6)

Spójrzcie na cykle kolumn i wierszy zależne od tego czy lecimy po wierszach czy też kolumnach. robi się fajny cykl zmiennego dodawania i odejmowania o wciąż zmieniającej się liczbie dążącej do 0. najszybciej zauważalne to ruchy parzyste akurat w tym przypadku. 0-4-1-3-2-STOP i przypatrzcie zmienności: 0+4-3+2-1+0

Jak spostrzec kiedy zatrzymać? Sprawdzajcie ile w jednym ruchu pól wypełniono lub kontrolujcie spostrzeżenie powyżej aż dojdzie do 0. Drugi przypadek omówiłem wyżej, pierwszy macie niżej...

1 ruch -> 8(!)
2 ruch -> 4
3 ruch -> 8
4 ruch -> 3
5 ruch -> 7
6 ruch -> 2
7 ruch -> 6
8 ruch -> 1
9 ruch -> 5

Jaka suma? 44. Ile 5*9? 45. Gdzie zgubiono 1? To startowe pole (0,0). Dlatego zaznaczyłem w pierwszym ruchu 8, bo tyle "kosztuje" przejście z pola (0,0) do (0,8), ale powinno się doliczyć jeszcze (0,0) jako startowe. Dobry algorytm pozwoli szybko nawet dla dużych rozmiarowo macierzy wypełnić pola. To pisane na szybko, ale moim zdaniem sensowniejsze niż wyliczanie algorytmami zawartości każdego pola z osobna. Tutaj wypełniamy zakresy "hurtem". Jak by nie patrzeć pamięci dla dużych wymiarowo macierzy się zużyje masę, ale I tak powinno to być szybsze niż wyliczanie dla każdego indeksu macierzowego.

@thek mistrzu, to jest konkurs. Nie podawaj tu ludziom rozwiązan/wskazówek. Niech sami zapracują na nagrodę, która trzeba przyznać jest ciekawa.

Nospor... to tylko jedna z metod koniecznych do rozwiązania w zadaniu i nie jedyna, choć moim zdaniem najbardziej "zawiła" algorytmicznie dla tych, którzy chcą się z zadaniem zmierzyć. Poza tym co ma wspólnego "rozwalenie" algorytmu z jego implementacją? A te bywają naprawdę rozmaite jakościowo jak sam zapewne wiesz Owszem, dałem im wskazówki, bo zawodowi programiści lub pasjonaci takie zależności wychwycą, a początkujący będą krążyć dookoła i nie zauważą. Chciałem trochę im w trudniejszej części nieco szans dać.

Co do konkursu to choć sam lubię zagwózdki algorytmiczne/wydajnościowe, to ta akurat, mimo nagrody ciekawej, chyba mnie nie pociągnie, bo jest moim zdaniem mniej wymagająca. Zastrzegam, że mogę się mylić co do trudności zadania. Jakkolwiek by nie spojrzeć, pomysł na ugryzienie nie jest dla mnie trudny, bo to po prostu matematyki nieco i odrobina spostrzegawczości. Dla kogoś kto matmę lubi i ma zacięcie do algorytmiki, zadanie nie powinno być przytłaczające.

Nie mniej jednak uważam, że powinieneś się wstrzymać ze wskazówkami

Zakładam, że tutaj też chodzi o wymyślenie/znalazienie dobrego algorytmu a później go zaimplementowanie. A ty podajesz już pierwszą cześc zadania na tacy.

Czy pierwszą część to nie wiem, w końcu to tylko jedna z metod jakie powinno się obmyślić i zaimplementować, ale rozumiem Cię i powstrzymam się od dalszego podpowiadania możliwych algorytmów. Jeśli tutaj ma bardziej chodzić nie o wydajność samą w sobie, a znalezienie wydajnego algorytmu to będę cicho.

Czemu ten temat nie jest podklejony, a Temat: H U M O R jest?

A spadł kiedyś niżej niż do 10 miejsca?

I to nie raz. Prowadzę statystyki więc wiem.

pamiętaj że przy wyliczeniach czy ktoś ma dostęp do danej podstrony musisz każdy wynik wymnożyć przez masę księżyca razy liczba pi.

kolega zapomniał jeszcze o przesileniach i przypływach spowodowanych przez położenie księżyca, ale to chyba można było pominąć, bo przecież każdy wie ;]

No tak ale pamiętajcie, że masa księżyca dość często się zmienia i to też trzeba wziąć pod uwagę. Niestety dostęp do danych na temat aktualnej masy nie jest taki prost. Wymagany wykupiony SSL :/

No i jeszcze zapomniałeś o fakcie, że masa księżyca to spora liczba więc potrzebny jest transfer ponad 2TB/dzień... ;|

Warto dodać też informacje że ów wyliczenie i moce obliczeniowe nijak się mają. Zapomnieliśmy o najważniejszym współczynniku - czyli sile odśrodkowej ciemnej strony mocy. Dla przypomnienia podam że wynosi: 4.8103884093736^16

Podam jeszcze wzór na wyliczenie stopnia prawdopodobieństwa:

- (minus) siła mocy? a nie Podzielić? Nie znasz słów "dziel i zwyciężaj" ? Gdyby ciemna strona mocy nie dzieliła to imperator nigdy nie wygrałby żadnej "bitwy".

@wookieb no właśnie - dlatego nie zawsze wychodziło jak trzeba!

Panowie! To nie Hydepark!
żarty żartami ale lekko już przesadzacie. Zapraszam do OFFTOPICU - tam sobie możecie pieprzyć głupoty do woli
Każdy kolejny "genialny" wpis w tym temacie będzie "nagrodzony"

To dlaczego nie zamknąć tematu?
Albo niech ciemna strona mocy wydzieli część offtopicową. Zaiste niech tak uczyni.

Mowisz masz

No i niby czemu mam zamykac komuś temat? Tylko dlatego ze banda dzieciaków nie panuje nad swoimi hormonami?

Nospor, nie przesadzaj... Ja czytając tekst o dzieciakach rzucony przez wookiego miałem banana na ustach. Nie dlatego, że było to śmieszne, ale dlatego, że przypomniało mi się własne dzieciństwo. Jednak cywilizacja ma swoje minusy. Nie zrobisz już spływu rzeką, na drzwiach wyciągniętych z zawiasów ze szkoły Nie pobiegasz po dachu szkoły urządzając na nim wyścigi Plac budowy po godzinie 19-20 to już nie jest potencjalnie świetne miejsce na berka. Zwłaszcza nie na rusztowaniach lub konstrukcjach wspornikowych. Obecne dzieciaki bez kompa nie wiedzą jak się bawić :] Ciekawe czy któryś z nich wie co to były "podchody"...

O jaaa
Całą bandą (około 8 dzieciaków) robiliśmy podchody na rowerach. Ograniczaliśmy teren do wybranych ulic i jazda (a teren był naprawdę spory) http://www.zumi.pl/,S%B3upsk_Kr%F3lowej%20...amp;moreCities=
Banacha, Sobieskiego, Wazów, 3 maja łuuuu

Ale musimy też pamiętać, że dość duża winę za zniknięcie dawnych czasow ponoszą media, które wiele błachostkowych wypadków dzieci przy zabawie po prostu wyolbrzymia. Ech chętni bym teraz ruszył na podchody.

Do tego w nocy, takie latarkowe... [;

wookieb, wspaniały link Piękne czasy Szczególnie jak jeździło się na odpusty na wsiach, pamiętam jak kiedyś dostałem pistolet na kapiszony(nie pamiętam dosłownie nazwy ale wsadzało się taki korek w lufę i jebs, te na kapiszony to raczej kojarzą mi się z tymi rewolwerami ), gdy korek nie chciał wejść w lufę zacząłem wbijać go na schodach mając twarz kilka cm od samej lufy patrząc czy jest `okej`, problem był gdy pistolet wystrzelił Z tego co pamiętam starszy brat dostał paskiem za to że mnie nie pilnował

Dziś poniedziałek a nie niedziela !

Pomyliłeś kapiszony z korkami. Kapiszon to był taki mały okrągły papierek (zazwyczaj różowawy) z gdzieś 1-2 milimetrowym wypierdkiem siarkowym. Korki najlepiej się zaś rozwalało "z buta". Kładłeś na chodniku lub czymś twardym i przywalałeś z buta. Poza tym korsarze w długich wąskich rurach (trzepaki choćby) robiły swoje. Ale to i tak nic w porównaniu do własnych pomysłów na pirotechnikę. Ja przykładowo z kuzynem potrafiłem z puszki po pepsi zrobić miotacz ognia dający płomień na około 2-3m w górę. Fajnie to wyglądało. Kładziesz puszkę, zapalasz, odchodzisz, a po jakiejś chwili masz słup ognia na 2-3m w górę, który z czasem maleje. Tylko trzeba uważać, bo nietrudno o zapłon ( sam mało brwi nie straciłem ), no i długo trwa zrobienie jednej sztuki.

Robiło się też latające spodki. Saletra kupiona w spożywczaku z dodatkiem cukru, taką mieszankę wsypywało się do zakrętki od wódki, zatykało papierkiem, zakrętkę zaginało, bo to była cienka blaszka. Potem tylko dziurka gwoździem i po podpaleniu jak się udało, to poleciało dość wysoko.

Udało mi się uniknąć zapalenia płuc, ale po tygodniu nabawiłem się przeziębienia, nie wiem co gorsze <smark /> <smark /> :/

mam do oddania kupon rabatowy do helion.pl trzeba wykorzystać do poniedziałku ja z niego nie skorzystam ktoś chętny? (uprawnia do 10zł zniżki)

5D4C53-EFADC0-H
kod kuponu, może jakiś chętny będzie chciał

Chyba każdy ma taki kod kto kupuje w helionie

ale gdyby ktoś nie miał

swoją drogą ile wydaliście w sumie w helionie?

Trzeba było mówić tydzień temu ...

Ile wydałem w sumie w helionie?

Nie wiem ale tak patrząc na przepełnioną półkę + stosiki walające się po podłodze to powiem >3 tyś .

37zł

koło 1000zł? najwięcej tata kupował, z 10 książek o fotografii

A może tak audiobooka o php?

Mechanizm kołyski w krześle właśnie się połamał, muszę się nauczyć od nowa kołysać na... taborecie.

Hah, jak na razie wydałem ~150zł
- vademecum profesjonalisty
- sztuka foto

Ale te nasze hostingi potrafią dobić...
kei.pl jest zamulasty , nawet strona bez zapytań sql mi się przycina + dziwnie obsługuje ob_get_length () i ob_end_flush() przez co musiałem kombinować z fw :/
home.pl nie obsługuje wybranych przekierowań gdzie nie ma http:// + standardowo nie działają sesje bo nie ma /tmp
cal.pl raz na 1-3 dni jak się przytnie to nie idzie wgrać pliku czy wejść na stronę
prohost.pl wsadza jakieś cuda do get_include_path() przez co mogą się pojawić problemy przy autoloaderach

Ciekawe jakie cuda wyprawiają jeszcze inne hostingi...

Ale puki co prohost wygrywa jeśli chodzi o jakość.

(Tak sobie zrzędzę )

Kupował ktoś ostatnio zewnętrzny dysk 2,5" ?

wymagania

• brak zewnętrznego zasilania
• 2,5"
• > 500gb
• niedrogi

Przeszukując alllegro natrafiłem na następujące dyski
500GB - 222,20 zł http://allegro.pl/transcend-dysk-500gb-zew...1293964623.html
500GB - 222,90 zł http://allegro.pl/500gb-dysk-samsung-2-5-5...1292450571.html
640GB - 279,00 zł http://allegro.pl/samsung-s2-640gb-2-5-usb...1295485258.html