Witam, w końcu i chyba mnie to spotkało, głupia sytuacja, w sumie nie wiem czy ma to jakiś sens, że to pisze, ale zapytam co Wy byście zrobili w takiej sytuacji.
Realizowałem pewien projekt dla jednego polaka mieszkającego w londynie, nie chciał żadnej umowy/faktury zgodził się wpłacić zaliczkę z góry + płacił regularnie transze na jakie się umawialiśmy.
Projekt skończyłem, on miał dostęp do repozytorium, została mu do wpłacenia ostatnia transza, umówiliśmy się na pewien dzień na rozliczenie + postawienie wszystkiego i podpięcie pod domene itp.
Dokładnie od piątku (to był ten dzień) zero kontaktu z jego strony, vps na którym to stało nie odpowiada (jakby ważność się skończyła). Mam jego imię i nazwisko (kilka zdjęć), dokładnego adresu zamieszkania nie mam, bo często je zmieniał, płacił mi w kryptowalutach i kilka razy przez transferwise, szczerze mówiąc troche się pogodziłem z tym, że już tego nie odzyskam, ale zapytać nie zaszkodzi.
Kwota jaką jest mi winien to ok. 6k pln.