Cześć. Znowu przychodzę tu z kolejnym problemem. Nie mam pojęcia co mogę z tym zrobić, spróbowałem już chyba wszystkiego. Format, czyszczenie laptopa, instalacja nowych sterowników, zmiana ustawień itp. Otóż chodzi tu o wyłączający się ekran w laptopie podczas używania drugiej karty graficznej (lepszej, przeznaczonej do gier). Na słabszej karcie takie sytuacje nie mają miejsca, jednak ciężko cokolwiek na niej zrobić z powodu słabej wydajności. Dokładnie chodzi o to, że podczas grania nawet w mało wymagającą grę na najniższych ustawieniach graficznych ekran po prostu wyłącza się, dźwięk słychać, lecz po krótkim czasie zacina się w jednym momencie. Czasami laptop po tym wszystkim resetuje się, jednak nie zawsze. Czasami laptop nawet po paru godzinach ciągle działa, a czasami wyłącza się po krótkim korzystaniu. Przypomnę tylko, że temperatura wynosi ok. 50-60 stopni. Bardzo proszę o pomoc. Nie mogę sobie z tym poradzić.

Dodam, że model laptopa to: Samsung NP350E5C-SO4PL

A możesz powiedzieć po kiego wała kolejny temat zakładałeś?

Z przyzwyczajenia, na innym forum trzeba było zawsze nowy temat zakładać :/

Zresztą, jak piszę w starych tematach, to nikt nie odpowiada, tak jakby temat był mniej widoczny

Jak dla mnie to coraz bardziej wygląda na problemy z układem BGA karty graficznej.
Chodzi o to że kulki są robione z dziadowskiego materiału który po przegrzaniu "rozkleja się" - oficjalnie muszą spełniać normy unijne.
Czyli laptop przegrzał się, kulki rozlutowały się i teraz jak łapią trochę większą temperaturę to przestają przewodzić.

Możliwości naprawy ?
Wymiana kulek. Oczywiście jeśli nie jesteś elektronikiem i nie masz doświadczenia z hotair to sam tego nie zrobisz.
Niestety raczej nikt nie da ci gwarancji jak długo będzie to działało.

Ok, czyli zostało tylko oddać go do serwisu?

Prawdopodobnie tak.
Ale każdy serwis tego nie zrobi. Musisz poszukać firmy która się tym zajmuje.

Oczywiście najpierw poproś o zdiagnozowanie, jak przyjdziesz i powiesz "wymieńcie mi BGA" to wymienią, a może się okazać że to nie to...

Słyszałem o tym zjawisku w przypadku lapków Thinkpad. Gorsza cyna i proces korozji styków. Na yt jest tutorial, że można płytę główną wstawić do piekarnika w celu regeneracji lutów. Ale nie wiem, czy to jest na poważnie. W każdym razie podaję pod rozwagę.

Po pierwsze to ja się boję lapka rozkręcić, a po drugie to z tym piekarnikiem wydaje się mało profesjonalne. W serwisie laptopów, w którym już kiedyś czyścili mi laptopa, jakakolwiek naprawa karty graficznej to co najmniej 200 zł. W następne wakacje i tak zamierzam kupić nowy komputer, więc nie wiem czy warto, bo jak te wakacje się skończą, to będę miał mało czasu, aby wejść na laptopa nawet na 30 minut, ale dzięki za rady