Poradźcie mi co mam zrobić bo ja już wymiękam. Trafił mi się klient perfekcjonista który "przeorał" mnie po wszystkich możliwych przeglądarkach w tym mobilnych. Samo wpojenie mu, że przeglądarka Androida ma buga i źle wyświetla niektóre sekcje tekstów zajęło mi prawie miesiąc.

To co jeszcze zarzuca wykonanemu projektowi to:
1. drobne różnice w wyglądzie podczas pomniejszania i powiększania strony
2. drobne różnice w wyświetlaniu strony na mobilnych(nie chciał strony responsywnej a ja wariat powiedziałem że strona będzie działać na mobilnych tak jak na normalnych przeglądarkach)
3. na niektórych urządzeniach grafika jakoś się kompresuje i kiepsko wygląda - nie wiem czym to jest spowodowane


Macie pomysły jak zagrumentować te zarzuty bo ja nie potrafię poprawić tych drobnostek jeśli w ogóle jest to możliwe

Taki zawód, było to wliczyć w koszta

to nie jest porada:)

background-size cover itp. nie pomaga?


Co to znaczy "działać na mobilnych jak na normalnych" ? Wyświetlać się? To zbędne, nie te rozdziałki.


Opcją przeglądarek. Nie da się tego wyłączyć od tak, chyba że źle zapisujesz grafikę.

Aż mi się przypomniał pośrednik z przed ~5lat który testował strony na jakiejś nakładce na ie6 gdzie nawet onet się sypał
W trakcie rozmowy nie wyczułeś że trafiłeś na kłopotliwego klienta?

powiem tak. Jeśli komuś oferujesz strone działającą dobrze pod kazdym urzadzeniem, to tak musi być i da rade to zrobić. Fakt, moga być różnice w np czcionkach i jakości elementów grafiki (to normalne), ale jeśli strona się w jakiś sposób rozjeżdza przy mniejszych rozdziałkach to znaczy, że jest źle zrobiona. Strone albo robisz statycznie i dajesz stałe rozmiary, albo robisz to pod tzw "responsive design". W obu metodach można napisać poprawny kod, który dobrze wyświetli każdy element, Jesli facet robi testy na tych własnie starszych wersjach to jest to zwykła prowokacja i nieznajomośc tematu z jego strony i musisz go uświadomić.
Jeśli zaś łączysz te dwie techniki z sobą, to trudno (a raczej nawet nie da rady) jest uzyskac coś co będzie wyglądać pod każdym urządzeniem. Te drobne różnice o których napiasałeś mogą wynikać z tego, ze nie stosujesz tzw css reset, chociaż to tylko jeden błąd z całej masy jaką możesz popełnić : ) Piszać kod testuj na czym się da, to dobra praktyka : )

słowami zakończenia, poprostu Ci się trafiło ;p Jeśli ze stroną nie ma tragiedii i są to naprawde drobne odstępstwa to facet poeiwnien Tobie normlanie zapłacić pieniądze i koniec. Wykonałeś swoją robotę i tyle. Chociaz trudno powiedzieć, bo nie pokazałeś tej strony, ale wierze Ci , ze są tacy ludzie i to raczej tutaj jest problem ; )

Wszystko w sumie zależy od pojęcia "drobnych różnic", bo spotykałam się z koderami dla których czcionki, zaokrąglanie boków czy gradienty to nieistotne detale . Zawsze możesz wrzucić na forum zapytanie o pomoc w poprawie tych różnic , być może niektórych rzeczy nie da się "przeskoczyć".

Współczuję też swego czasu miałem szaleńca, który latał z miarką po monitorze i mierzył odstępy między elementami czy ich wymiary. Wiadomo - Ty nie zawsze wszystko zauważysz. Zmierzysz coś, wyjdzie np. 161px, przyjmujesz jakąś tolerancję błędu i zaokrąglasz do 160px, ale nieee - to miało być 161px hehe.

Fakt - trochę zdupiłeś zapewniając, że będzie tak samo wyglądała na urządzeniach mobilnych. Z przyczyn technicznych jest to przecież niemożliwe. Podobnie jak taki sam wygląd na różnych przeglądarkach. Różnice zawsze będą.

Co możesz zrobić? Po prostu dogadać się z klientem argumentując, że strona działa prawidłowo na mobilkach, jest dostępna itd. Każdy zainteresowany będzie mógł zapoznać się z jej zawartością, a o to przecież chodzi. Powiedz, że właśnie to miałeś wcześniej na myśli. Na przyszłość jednak radzę stosować zapis w umowie w stylu "prawidłowe wyświetlanie strony w najnowszych wersjach przeglądarek IE, FF..." czyli wszystko jasno określone.

PS: Módl się, żeby nie zaczął sprawdzać na innych systemach operacyjnych tam też będą różnice hehe.

No niestety, będziesz miał nauczkę na przyszłość żeby dokładniej tworzyć specyfikację i określać wymagania. W jakiejś mądrej książce przeczytałem kiedyś ciekawy fragment. "Zadaniem programisty (zespołu programistów) jest zaimplementować aplikację, która będzie spełniała wszystkie wymagania zawarte w specyfikacji. Tylko i wyłącznie te wymagania."

Dodawanie od siebie czegoś "extra" najczęściej wychodzi bokiem

Polecam ci zeby napisał klient co chce i zrob to a jesli sie przyczepi, to mu napisz ze masz dowód na to co ci napisał, a jak marudzi to niech oidze gdzies indziej, zacznie Cie szanowac jak pokażesz, ze masz wiele zlecen i to ty wybierasz kogo chcesz obsłużyć.

Specjalisto ds. marketingu szeptanego, posty w tym dziale nie są zliczane, a linka w stopce można wstawić, gdy liczba postów jest większa bądź równa 100.