Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: pobieranie stron internetowych - legalność
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
m_2011
Witam.
Mam taki temat jak wygląda sprawa pobierania z ogólnie dostępnych serwisów stron www
za pomocą skryptu php ( a więc wybranych selektywnie i w dużej ilości np. 200, a więc występuje tu zapytanie do serwera 200 razy
o różne strony a nie tą samą i raz na jakiś czas).
Oczywiście jeżeli się nie zabezpieczyli i zwracają w odpowiedzi skryptu treść strony www a nie puste strony, raz tak miałem).
Pobieram i zapisuje aby wydobyć informacje zawarte na wielu stronach serwisu aby szybciej i lepiej przeglądać dane na własny użytek.
Czy pobieranie takie jest legalne?.
Jeżeli tak to:
- czy coś zmienia jak na stronie www jest w tym stylu ze treść, grafika, znaki towarowe ..itp. podlegają ochronie
- tylko na własny użytek czy niekoniecznie

Pozdrawiam
Mietek
!*!
1. Naucz się poprawnie zadawać pytania, jak również korzystać z języka polskiego.
2. Jeśli coś jest na stronie ogólnodostępnej to znaczy ze możesz to obejrzeć i przeczytać.
3. Nie możesz korzystać z dostępnych tam treści bez zgody autorów.
m_2011
Wiem ze są programy takie jak HTTrack Website Copier i inne które zapisują strony internetowe do pliku.
Interesowało mnie to czy można zgodnie z prawem:
1) pobrać i zapisać" w taki sposób (niezależnie czy jest w treści "Wszelkie prawa zastrzeżone..." lub "... bez pisemnej zgody autora").
2) pobrać z plików pewne fragmenty treści i umieścić w zestawieniu jakiego nie ma w serwisie (np. wszystkie modele i ich parametry).
Czy takie zestawienie to mogę zrobić tylko dla siebie czy mogę udostępnić innym np. w Internecie.
I czy zależne to jest również od tego czy było w treści "Wszelkie prawa zastrzeżone...","... bez pisemnej zgody autora.

Na odpowiedzi:
2. Jeśli coś jest na stronie ogólnodostępnej to znaczy ze możesz to obejrzeć i przeczytać.
nie poruszałem problemu 'obejrzenia i przeczytania' tylko 'automatycznego pobrania przez skrypt php'.

3. Nie możesz korzystać z dostępnych tam treści bez zgody autorów
Nie wiem jak rozumieć 'korzystać' w kontekście mojego pytania.
Są serwisy które pobierają z innych np. kursy walut.
To mam rozumieć mają zgodę autora i dostają od niego surowe dane albo zgodę aby sami 'wydobyli' co ich interesuje z jego strony internetowej lub czytają i wklepują na klawiaturze ?.

Jeżeli znaczyły one coś innego to nie zrozumiałem.

Pozdrawiam
Mietek
Crozin
O ile pod danym materiałem nie stwierdzono inaczej, np. informując, że dany materiał jest dostępny na licencji XYZ, to tenże materiał jest chroniony bardzo restrykcyjnymi prawami autorskimi. Oznacza to, że jak najbardziej możesz go pobrać (nie ma żadnej różnicy pomiędzy pobraniem danych przez przeglądarkę i skrypt PHP - robią to tak samo), magazynować i przetwarzać na użytek własny, jednak z publicznym wykorzystaniem w Internecie jest już inaczej. Nie możesz od tak przekopiować całości tekstu i dodać na końcu źródło: abc. Bez zgody autora możesz co najwyżej umieścić fragmenty (prawo cytatu) danego materiału.
m_2011
Dzięki za wyjaśnienie.

Pozdrawiam
Mietek
thek
Crozin ma rację. Prawo cytatu nie pozwala na wrzucenie całości, podpisania czyja wlłasność i wrzucenia u siebie. Tu już wchodzi w grę prawo przedruku, ale nie każdy może z tego prawa korzystać i tyczy ono prasy, a nie każda strona w sieci pod prasę podchodzi. Do tego dochodzi kilka warunków, które należy spełnić by można było sie na prawie do przedtruku choćby oprzeć.

Wracając zaś do cytatu to należy zaznaczyć, że cytaty mają mieć swoje uzasadnienie w TWOIM tekście, który je cytuje jako źródło i mają one być jego uzupełnieniem a nie częścią główną. Mają więc być w stosunku do niego podrzędne.
!*!
Cytat(m_2011 @ 28.05.2012, 13:41:37 ) *
Wiem ze są programy takie jak HTTrack Website Copier i inne które zapisują strony internetowe do pliku.
Interesowało mnie to czy można zgodnie z prawem:
1) pobrać i zapisać" w taki sposób (niezależnie czy jest w treści "Wszelkie prawa zastrzeżone..." lub "... bez pisemnej zgody autora").
nie poruszałem problemu 'obejrzenia i przeczytania' tylko 'automatycznego pobrania przez skrypt php'.

To nie ma znaczenia jakim programem/skryptem masz dostęp do zawartości materiału. Chyba że są to wyspecjalizowane programy/strony jak np. serwis allegro gdzie np. podbijanie aukcji automatem, nie korzystając z ich API, jest zabronione.

Cytat(m_2011 @ 28.05.2012, 13:41:37 ) *
Są serwisy które pobierają z innych np. kursy walut.
To mam rozumieć mają zgodę autora i dostają od niego surowe dane albo zgodę aby sami 'wydobyli' co ich interesuje z jego strony internetowej lub czytają i wklepują na klawiaturze ?.


Kursy walut to lekko chybiony przykład, bo nikt nie pobiera ich na partyzanta, tylko są do tego przygotowane odpowiednie pliki XML, np. na stronach NBP, tak samo jest z prognozą pogody.

thek - a jak prawo przedruku ma się do tego:

Cytat
2) pobrać z plików pewne fragmenty treści i umieścić w zestawieniu jakiego nie ma w serwisie (np. wszystkie modele i ich parametry).


Czyli wystarczy podać informacje w stylu "inspirowane zestawieniem ze storny xxxx.com", biorąc pod uwagę ogólnodostepność ?
regen1992
Wiem ze są programy takie jak HTTrack Website Copier i inne które zapisują strony internetowe do pliku.
solificati
Cytat(!*! @ 28.05.2012, 16:41:21 ) *
Czyli wystarczy podać informacje w stylu "inspirowane zestawieniem ze storny xxxx.com", biorąc pod uwagę ogólnodostepność ?

Bazy danych są podległe całkiem oddzielnym prawom niż prawa autorskie, więc nie sugerowałbym się powszechnymi opiniami. Z doświadczenia powiem, że wynik procesów w sądzie zależy w głównej mierze od ceny prawnika. Widziałem jak tabelaryczne zestawienie danych zostało uznane nową bazą danych jak i szczegółowe opracowanie logów jako nielegalne przetworzenie bazy danych.
Veronik
Kiedyś zastanawiałam się nad prawami autorskimi dotyczącymi zdjęć i podobno jak zmieni się zdjęcie w 25% to nie trzeba się zajmować już prawami autorskimi...
Kocurro
Cytat(Veronik @ 29.05.2012, 12:36:06 ) *
Kiedyś zastanawiałam się nad prawami autorskimi dotyczącymi zdjęć i podobno jak zmieni się zdjęcie w 25% to nie trzeba się zajmować już prawami autorskimi...


Pogrubiłem fragment co mówi najwięcej z całej wypowiedzi.
Crozin
@Veronik: Czyli, jeżeli na zdjęcie dodałbym obramowanie (przycinając jego krawędzie, pozostawiając główny kadr nienaruszonym) to mógłbym nie przejmować się prawami autorskimi?
W tym temacie niestety nie ma jasnych wytycznych i czasami trzeba balansować pomiędzy cienką granicą pomiędzy wykorzystywaniem/inspirowaniem się/przetwarzaniem danego materiału, a jego "kradzieżą".
thek
@ !*! Tu jest własnie taka niespójność co do definicji "część" lub "fragment". Jest płynna granica między skopiowaniem, zapożyczeniem, pracą wzorowaną, dziełem zaleznym czy jakby tego w prawie wszystkiego nie nazwać. Wszystko to jest bowiem dość często subiektywnym wrażeniem. Przykładowo zrobisz zdjęcie w mieście i ktoś inny także zrobi niemal identyczne w tym samym momencie stojąc tuż obok (wycieczka?) to zauważ, że niemal wszystko na obu zdjęciach będzie identyczne. Tak samo sytuacja jest niepewna gdy użyjesz w pracy podobnej kolorystyki i ujęcia inspirując się jakimś widzianym gdzieś materiałem. W UK niedawno była sprawa z tym sądowa (czerwony autobus na moście, zdjęcie czarno-białe poza tym). Zdjęcie nie było skopiowane, ale ktoś poszedł i zrobił podobne oraz ten samą kolorystykę przyjął. Tu masz właśnie tę sytuację opisaną
http://aandalawblog.blogspot.com/2012/01/r...law-is-not.html
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.