mam problem z wgraniem systemu na dysk wyskakuje mi komunikat:



I nie wiem co zrobić próbowałem w biosie itd. ma ktoś jakieś pomysły jak to naprawić

W biosie ustaw żeby sterowniki dysku były na ATA. Może pomoże

Co rozumiesz przez "mam problem z wgraniem systemu na dysk wyskakuje mi komunikat" wgrywasz system na nowo, czy przy uruchamianiu taki błąd wyskakuje?

ok sprawdze to.

Tak prubuje nawet linuxa odpalić i to wyskakuje

Najprawdopodobniej padły Ci MBR dysku ,spróbuj jeszcze tego :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Master_Boot_Record
opisane jest jak naprawić sektor.

Dzięki wam


Mam jesszczee jeden problem bo mam błądy dokładnie koło 40tys. wirusów na kompie drugim chce się ich pozbyć windowsa nie odpala więc chce przez linuxa jaki antivirus jest najlepszy zeby sie tego wszystkiego pozbyc naprawić błędy itdd.
nie jesteem w tym dobry nistety : /


górry dzięki

Wiesz co ,ja bym Tobie przy takiej skali wirusów radziłbym zrobić format dysku.

w sumie to formata mam wyskakuje mi błąd: jak chce włączyć windowsa:


STOP: 0x0000007B (0xBACC3528, 0xC0000034, 0x00000000, 0x00000000 ) i wyczytalem ze to przez wirusy no to zrobilem test dysku przez linuxa to pokazuje 40tys. errorów wiec chyba wirusy??

jak to naprawic?? jak odpale linuxa z antivirusem to, to pomorze


aaa i wymieniałem dyski na inne wiec to przezplyte główna chyba jest??

Nie rozumiem ,instalacja systemu wogóle nie chce się Tobie rozpocząć?Jaki test zrobiłeś?

własnie to dziwne bo instalacja normalnie poszla potem jak chce go włączyć to odrazu jest ten błą ja juz tam z 5 raz system zmieniałem.

nie wiem co zrobić z tym mam siedze w nim od wczoraj

Jaki test zrobiłeś,że ci pokazało 40tyś errorów?Czy te dyski ,które wymieniałeś to nowe ,czy używane?

załadowałem linuxa i tam bylo test dysku czy cos takiego i tam pisało i ciagle rosło. uzywane ale c`ale z systemami i napewnno czyste od wirusów itd.

To masz zajechany dysk,te błędy to nie wirusy tylko bad sektory i módl się żeby tylko nie były fizyczne,jeśli zakupiłeś ten dysk to odeśli go.Jeśli to twój jakis stary to możesz zrobić low-level format(formatowanie niskopoziomowe) aby zlikwidować programowe bad sektory ,niestety fizycznych nie usuniesz tylko programowe.Ale w jakiejś części to pomoże.
Podaj producenta dysku to dam ci namiar na program ,który przeprowadza formatowanie niskopoziomowe.

JEDEN JAKIS SEGATE DRUGI WESTERN DIGITAL. NIE WIDZE DOKŁADNIE BO NIE CHCE MI SIE ICH ZNÓW WYCIĄGAĆ BO MAM LINUXA ODPALONEGO. ale to by musiało byc cos na linuxa bo mi windowsa nie odpala

Nie chce się za bardzo wypowiadać w temacie linuxa,bo się nie znam,ale wyszukałem program BCWipe.
Na tej stronie masz instalki i jak zainstalować.
http://www.jetico.com/linux/bcwipe-help/wu_insta.htm
http://www.jetico.com/download/
Może,ktoś bardziej obeznany doradzi jakiś lepszy program do formatowania niskopoziomowego dla linuxa.

dobra dzięki jutro się z tym pobawie bo juz mam go dość na dziś

Dalej nic nie idzie.
Ma ktoś jakiś pomysł dyski sformatowane ale nie chce mi iść instalacja windowsa żadnego windowsa i nie wiem co zrobić może ktoś wie co jest?


Z góry dzięki : ))


Pozdrawiam.

Tzn.Jak nie chce się instalować ,co jest nie tak,musisz przedstawić szerzej swój problem ,aby ktoś pomógł.

Poprostu instaluje się i po jakimś czasie staje instalacja i nie idzie dalej prubowałem chyba z 7 systemów i nic. Zmieniałem dyski nagrywarki itd. i nic : ]
nie wiem może to przez wirusy stawać

Może wrzucić linuxa tzn. odpalić z płytki i zainstalować anti virusa jakiegoś? ale jaki jest najlepszy najlepiej pod mint'a

A jakie formatowanie przeprowadziłeś?Bo jak zwykłe, to masz tego efekty.

no zwykłe.

Zwykłe formatowanie nie usunie ci żadnych bad sektorów.Ja pisałem żebyś przeprowadził low level format, gdyż poprawi ci kondycję dysku, który jest szarpnięty.Musisz zrozumieć ,że nie masz żadnych wirusów tylko bad sectory.Jak nie wiesz co to jest to sobie poczytaj.

no pomogło jeden dysk miałem cały walnięty.
Choć mi żaden system nie chce wejść na drugi dysk ale płytki mam porysowane może dlatego pożyczę od kumpla płytę i zobaczę czy będzie działać jak coś się odezwę

Ja miałem podobny problem i niskopoziomowe formatowanie pomogło,dysk pożył jeszcze z pół roku potem zaczęły się te same problemy.Tak więc powinno przedłużyć Ci życie dysku lecz powoli zacząłbym zbierać na nowy.

heh.

Kolejny problem to taki że przy starcie Xp'eka odrazu mi się resetuje komputer wie ktoś z jakiej przyczyny??

Przyczyn może być wiele, jak sobie wpiszesz w google "reset przy starcie systemu" dostaniesz dużo wyników i możesz sobie przejrzeć powody takiego restartu. Być może to nadal problem z dyskiem, nie zawsze wszystkie bad sectory da się naprawić.

o to chodzi że na moim kompie dysk działał normalnie odpalał system a już na tym drugim kompie nie chce odpalić i się resetuje jedynie przez tryb awaryjny działa ale potem jak chce zmienić na tryb awaryjny to klawiatura przestała działać

Dysków sobie nie można przekładać z komputera na komputer ,gdyż podczas procesu instalacji instalują się standardowe sterowniki płyty głównej ,procesora,pamięci ,ogólnie wszystkich podzespołów komputera.Przenosisz tak nagrany dysk z systemem na inny komputer ,gdzie podzespoły są całkiem inne-więc nic dziwnego że system będzie sobie świrował.

domyśliłem się tego i wczoraj wgrywałem tam system na tamtym komputerze to wyskakuję mi błąd że problem z napędem CDROM : ]
używałem tam już dwóch różnych nawet z mojego komputera i ciągle to samo ;p no i nie mogę systemu tam wgrać

Przyczyn może być wiele:
a)Uszkodzona taśma
b)Uszkodzone IDE
c)złe ustawienia w biosie
d)złe ustawienia zworek na cd-romie.
Posprawdzaj.