Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Tajemnicze zaginięcia informatyków w Krakowie
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
WebCM
Tajemnicze zaginięcie
Paweł Krasny był ostatnio widziany 10 czerwca o 2:00 w nocy w pobliżu przystanku Bagatela. Ślad po nim zaginął. To nie pierwszy przypadek zaginięcia młodego informatyka w Krakowie. Dwa 1 zaginięcia śledczy uznali za samobójstwo. Przy trzecim internauci wyciągnęli wnioski - to nie przypadek. Miasto - żadnych. Czy Paweł podzielił los kolegów?

Wszystkie zaginięcia
1. Paweł Kania. Zaginął 19 listopada 2008, odnaleziony rok później w Wiśle.
2. Marcin Kajda. Zaginął 1 czerwca 2009, odnaleziony tydzień później w Wiśle.
3. Łukasz Kaczyński. Zaginął 5 listopada 2009 na Podgórzu, odnaleziony za miesiąc w Wiśle.
4. Paweł Krasny. Zaginął 10 czerwca 2011, trwają poszukiwania...

Co ich łączy?
1. Są związani z branżą IT - znajdziecie ich GoldenLine i LinkedIn
2. Ich nazwisko zaczyna się na K
3. Ten sam rocznik - 1983 - pierwszy miał 25 lat (2008), ostatni 28 lat (2011)
4. Mieszkają lub studiują w Krakowie
5. Giną co pół roku - w listopadzie i czerwcu
6. Prawdopodobnie chodzili do klubów, zwłaszcza jednego obok rzeki

Kto będzie następny?
Jakie kroki podejmuje miasto, aby rozwiązać zagadkę? Nadal nie wiadomo, dlaczego przestępca pozbywa się ich. Trzeba poznać jego motywy. Być może ma "misję", a może chce się zemścić? Jak wyglądał scenariusz? Kto jest zamieszany? Kiedy Polska potrzebuje młodych specjalistów, nie można tolerować lenistwa organów ścigania.

Źródła
http://www.goldenline.pl/pawel-krasny
http://www.wykop.pl/link/779629/zaginal-pa...prosba-o-pomoc/
http://www.facebook.com/event.php?eid=232530843424244
cycofiasz
Bug bierze ich do siebie...

A tak poważnie to myślę że ktoś tu szuka na siłę sensacji wyszukując pasujące mu historie z przeszłości. W takim dużym mieście na przestrzeni tylu lat za pewne można by ułożyć wiele innych historyjek.
WebCM
cycofiasz !

Dużo osób ginie w Krakowie. Tutaj jest za dużo zależności. Policja stawia na swoim - tych spraw nie można powiązać. Powód? Nie ma! Masowe samobójstwa informatyków z osiągnięciami. Odnajdują ciała, a bandyci dalej na wolności.

Jak znikł Paweł Krasny

12:00 - Zdał egzamin z Linuksa.
18:30 - Przekazał rodzinie, że nie zamierza tego uczcić - jutro idzie do pracy.
20:00 - Zostawił włączony komputer i poszedł na rynek z kolegą ze studiów.
00:00 - Bawi się z kolegami w klubie Drukarnia
02:00 - Rozstaje się z kolegami na przystanku Bagatela
02:01 - Miał wezwać taksówkę. Nie wiadomo, co zrobił. Ślad się urywa.

Miał telefon. Do Taxi 10 minut drogi przez Rynek. Mógł też pójść na piechotę na Nową Hutę na ul. Skarżyńskiego. Okolica niebezpieczna. Jeżeli powiążemy pozostałe zniknięcia informatyków, zdarzenie nie jest przypadkowe!

Podejrzane zniknięcia

1. M. Szabatowska zaginęła 16.11.2010. Pracowała w banku. Paweł i znajomi pisali dla banków do udzielania kredytów!
2. A. Miedziak pracowała w kancelarii prawnej i podobno w programie muzycznym dla Trójki.
3. Informatycy i studenci informatyki z pierwszego postu - masowe samobójstwa, wypadki?

Giną zdolni informatycy z wielkimi osiągnięciami. Komuś zależy, aby ich wyeliminować i osłabić branżę IT w Polsce. Tym razem sprawa nie może się zakończyć na "popełnił samobójstwo" i kończymy śledztwo. Pracowali dla dobra całego narodu. Tak, to wielka strata dla Polski! W przyszłości pomagaliby rozwinąć branżę IT i tworzyć lepsze rozwiązania niż za granicą. Świat należałby do nas! Niestety cecha narodowa - wyniszczać i stawiać własne interesy nad rozwój Polski.

Nie mogę wszystkiego napisać na forum publicznym. Kto jest zainteresowany to PW.

@mike: To nie musi być wcale seryjny morderca, tylko poważniejszy problem. Sprawę trzeba dokończyć. Znowu skończy się na popełnieniu samobójstwa, a osób odpowiedzialnych nie znajdą.
Spawnm
Czemu nie możesz na forum publicznym?
MateuszS
O kurcze a ja się dostałem na infę na AGH do Krakowa...
Damonsson
A po osobie której imię rozpoczynało się na P, kolejnym zamordowanym osobnikiem była osoba o imieniu zaczynającym się na M.
Więc skoro ostatni był Paweł. Mateuszu... ph34r.gif
thek
To czekamy na listopad i informatyka z rocznika 1983 o nazwisku na K., który chodzi do klubów się rozerwać. Gdybym tylko był o rok młodszy i mieszkał w Krakowie to bym się załapał do "odliczania" biggrin.gif A tak,pech... Nie dowiem się nigdy czy mógłbym być na celowniku wink.gif A nie sorry... Ja nie mam profilu na GoldenLine i LinkedIn... Chyba będę musiał założyć to moje "szanse" wzrosną podczas ewentualnej wizyty u znajomych z tego miasta biggrin.gif
mike
Czarna Wołga ich porwała.

No proszę.... jakie siano trzeba mieć w głowie, żeby łykać takie legendy miejskie? "Wielcy informatycy"? Studenci jacyś.
Łykasz bzdury jak młody pelikan świeżą rybę.
webdice
Cytat(WebCM @ 14.07.2011, 23:35:51 ) *
Giną zdolni informatycy z wielkimi osiągnięciami. Komuś zależy, aby ich wyeliminować i osłabić branżę IT w Polsce. (...)


Pewnie Rosjanie.

Cytat(WebCM @ 14.07.2011, 23:35:51 ) *
(...) Pracowali dla dobra całego narodu. Tak, to wielka strata dla Polski! (...)


Czy Ty oby nie przesadzasz?

Cytat(WebCM @ 14.07.2011, 23:35:51 ) *
Niestety cecha narodowa - wyniszczać i stawiać własne interesy nad rozwój Polski.


Bzdury gadasz straszne.
pedro84
Ruscy na granicy już są...
mike
Cytat(WebCM @ 14.07.2011, 23:35:51 ) *
@mike: To nie musi być wcale seryjny morderca, tylko poważniejszy problem. Sprawę trzeba dokończyć. Zapewne skończy się na popełnieniu samobójstwa, a osób odpowiedzialnych nie znajdą.
Wybacz ale mam małą tolerancję dla takich fantazji.
Poczytaj sobie Däniken'a, poczytaj o strefie 51, idź do Kościoła, poczytaj o Jednorożcach. Wśród innych fantazji poczujesz się jak u siebie.
thek
Jakby co moim samobójstwem w Krakowie się nie martwcie. Następnego dnia mój duch i tak nawiedzi to forum biggrin.gif

A teraz poważniej. Ludzką naturą jest szukać zależności nawet w przypadkowej puli zdarzeń i elementów. Jeśli oglądałeś "Piękny umysł" to zwróć uwagę, że bohater wynajduje komunikaty wywiadu z wielu gazet, choć wątpliwe by większość naprawdę nimi była, mimo że są pewne zależności znalezione przez niego i "odczytane" jako szyfr.

To samo jest z wieloma teoriami spiskowymi. Ludzie zawsze bali się i będa się bać czegoś, czego nie rozumieją. Im człowiek inteligentniejszy i ma większą wiedzę, tym prościej taki "zabobon" odrzucić. Wystarczy popatrzeć w co wierzyli ludzie 1000 lat temu w ciemnogrodzie, a w co teraz. Czasy się zmieniły, niby ludzie inteligentniejsi, ale zamiast "baboków" pojawiła się ich nowocześniejsza wersja "legendy miejskie", czyli "ktoś usłyszał od kogoś, że jego znajomy widział to i tamto lub był świadkiem czegoś tam niezbyt normalnego/niesamowitego". Owszem, pewne rzeczy da się wytłumaczyć fizyką/chemią, ale wiele z nich to zwykłe przekręcenia lub paranoja czy wpływ używek smile.gif
erix
Stary, rób akapity albo pisz treściwiej, bo z każdym Twoim postem wymiękam. ;p
trucksweb
fakt, jest tu troche podobienstw ale sa i bewne niejasnosci.
Nie mowie, ze nie wierze w seryjnego morderce - bo w kazdym kraju ktos taki istnieje, ba ! moze nawet kilku. Kwestia czasu az popelnia jakis blad, zostawia slad lub ktos ich przylapie.
Media nie o wszystkim wiedza i nie o wszystkim pisza.

Ktos kiedys powiedzial: "ilu ludzi musi zginac ab uznac to za sprawe seryjnego mordercy" - czy cos w ten desen.
Policja nie powinna dalej ciagnac te sprawy - byc moze cos sie tam toczy. Mlodzi ludzie nie zawsze sa szczerzy w stosunku do znajomych czy rodziny. Sam przeciez nie wszystkim sie dziele z najblizszymi. Kazdy z nas ma chwile slabosci w zyciu.

Byc mzoe cos sie stalo w tych klubach- co naklonilo ich do takiego kroku.
Nie znamy sekcji zwlok, nie wiemy co bylo przyczyna smierci -utoniecie, zatrucie, uduszenie. Policja nie informuje wiec moze maja jakis trop, ale to znowu rodzi sie jakas teoria.

Zbieznosc dat wystepuje- jednak w 2010 roku nie bylo zaginiecia.
Nie bede weryfikowal kazdego przypadku bo sa od tego specjalne sluzby ktore moglbyby zreszta pracowac wydajniej.

Chodzi mi przede wszystkim o panujaca wszedzie znieczulice. Byc moze ktos widzial ich na ulicy jak mieli problem i nic w tym wypadku nie zrobil, a moze wlasnie wtedy potrzebowali takiej pomocy. Sam czasem boje sie wyjsc z rodzina w nocy na ulice nie mowiac juz o wracaniu w nocy do domu piechota. Policja zazwyczaj w nocy patroluje, hmm... no wlasnie. Straz miejsca- hmm pracuje do 20:00 ?

Jedynym wyjsciem i do tego sprawdzajacym sie- jest monitoring. miasta dobiero go wdrazaja, sklepy tez. Ale jak to u nas bywa wszedzie oszczedzaja. po co montowac kamere przed buynkiem np.nad witryna sklepowa skoro mozna tylko nad kasa !? aaa no i nie atrape z dioda bo jak to widze to azl mnie sciska thumbsdownsmileyanim.gif
W USA, UK nie widzialem takiego problemu. Spoleczenstwo tez nic przeciwko nie mialo skoro mozna w ten sposob poprawic bezpieczenstwo.


moze kiedys sie nauczymy zycia wspoleczenstwie- moze kiedys przestaniemy sie bac?

Zyx
WebCM, dziwisz się? Przecież piła się sama w dłoni odpala, jak się czyta takie teksty. Zostaw to śledczym i zajmij się swoim życiem, a jak chcesz coś konstruktywnego zrobić, to może zacznij od zestawienia średniej śmiertelności wśród krakowskich młodych informatyków ze śmiertelnością w kilkunastu innych branżach i w kilku innych dużych miastach o porównywalnej wielkości. Wycinając kontekst to każdą bzdurę można udowodnić.

Cytat
Giną zdolni informatycy z wielkimi osiągnięciami. Komuś zależy, aby ich wyeliminować i osłabić branżę IT w Polsce.


W życiu nie słyszałem o żadnym z nich. Komuś też zależy na sianiu zamętu w kraju, bo liczba teorii spiskowych jest przerażająca. Ludzie nie mogą być aż tak głupi, by nie dostrzegać, że coś się za tym kryje! Ktoś chce zbudować z tych teorii spiskowych idealne bagno do ukrycia prawdziwych spisków, w które nikt nie będzie wierzył! Aaaa, WebCM, jesteś jednym z agentów, a jak nie, to udowodnij to, podchodząc do tego profesjonalnie, skoro Cię tak to interesuje.
Fifi209
Cytat(thek @ 15.07.2011, 11:15:50 ) *
A teraz poważniej. Ludzką naturą jest szukać zależności nawet w przypadkowej puli zdarzeń i elementów.

Tak jak film: Number 23, gdzie bohater dosłownie szuka powiązania swojego z tym numerem.
Armed
Dużo nie wniosę do tematu, lecz po jego przeczytaniu odebrało mi chęci na studiowanie w Krakowie.
Nie sądzicie że w tej sprawie jest za dużo spraw nie jasnych? W końcu żyjemy w Polsce w kraju w którym może się niby wszystko wydarzyć. Lecz może również chodzi o osłabienie rynku ? Teraz jedynie możemy snuć rozwiązania tej sprawy.
erix
Cytat
Dużo nie wniosę do tematu, lecz po jego przeczytaniu odebrało mi chęci na studiowanie w Krakowie.

Równie dobrze coś takiego mogło się zdarzyć gdziekolwiek indziej... sleep.gif'
Piogola
Większa szansa, że przejedzie ciebie samochód na przejściu dla pieszych, niż ktoś ciebie porwie.
WebCM
Po 3 latach pracownicy placu budowy przy ul. Mackiewicza odnaleźli ciało Pawła K, ale wciąż nie wyjaśniono zagadki, co tak naprawdę się stało. W sieci są różne wersje wydarzeń, a najwięcej na ten temat pisała Wyborcza.

http://www.wykop.pl/link/2497469/zwloki-za...ece-uraz-glowy/

Kto jest zainteresowany tematem, to sobie znajdzie wiadomości i poczyta, natomiast warto zastanowić się nad profilaktyką. Pod koniec wakacji wracałem nocą z imprezy poza miastem. Stwierdziłem, że nie opłaca się palić paliwa dla 1 osoby i bulić za taxi, więc ruszyłem pieszo bez map ani nawigacji. Godzina i jestem w okolicy dworca, ale zabłądziłem. Na rozstaju dróg dopiero trzecia uliczka okazała się tą właściwą. W mieście żywego ducha. Najwyżej mogło mnie UFO porwać. Czasami przejechał jakiś samochód, ulicą szła grupka dresów, ale nie doszło do żadnych incydentów. Na dworcu też pusto. Rozkłady zdarte, dworzec w przebudowie, nikt nic nie wie. Autobusy odjechały, a następny przyjechał za 3 godziny. Czy popełniłem ryzyko na skalę Pawła K bądź Iwony W?

Miejsce odnalezienia Pawła K jest nie po drodze spod Bagateli do Skarżyńskiego. Podobnych zaginięć w każdym roku jest dużo, a niektórzy ginęli w pobliżu miejsca zamieszkania (wg niektórych źródeł informacji tak mogło być w przypadku Iwony W). Z jednej strony mogą pomóc kamery, ale to nie wszystkim się podoba, gdyż wzrasta inwigilacja obywateli.
JaroslawK
Kraków to ma się z tymi mordercami seryjnymi.

Dejmien_85
Okay, rzućmy trochę światła na sprawę "zaginięć".

Rocznie w Polsce "ginie bez śladu" około 15.000 osób. To że w tej liczbie znajdzie się informatyk to raczej czysta matematyka.

A jeżeli już mamy się czegoś bać, to spójrzmy na trzeźwo na zagrożenia... na polskich drogach dziennie ginie 15 osób. Zamiast się zabezpieczać przez "zaginięciem w Krakowie", ja bym proponował uważną jazdę autem - zapewniam was, że więcej informatyków ginie w wypadkach drogowych, niż w Krakowie. ; )
Pyton_000
Błąd, informatycy nie wychodzą z domu biggrin.gif
!*!
To chyba rekord z odgrzanym kotletem. Kluby do których chodzili nadal funkcjonują, czy padły jak restauracje po podsłuchach? Jeśli jest tak jak napisał @Pyton_000 a może być to wielce prawdopodobne to wszyscy Ci zaginieni musieli należeć do jakiejś sekty, a takie sekty robią spory mętlik w głowach np. chrześcijaństwo, islam, kurs pascala i javascript... Ktoś badał ten wątek?

edycja:

I ktoś miał kontakt od 2011 z @thekiem? Wiecie... od wielu lat ma już ten awatar z flaszką i skokiem...
Tomplus
A nie chodzili przypadkiem wcześniej do tej samej szkoły podstawowej, średniej? Bo może po prostu narazili się jakieś dziewczynie, mówiąc że jest brzydka i się mści.

Spawnm
Zastanawiałem się co skłoniło kogoś do odgrzebania tematu, ale zobaczyłem kiedy został dodany post (29.11.2015, 01:25:17) i nie mam już pytań biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.