Opera Software udostępniła do pobrania najnowszą, stabilną wersję przeglądarki Opera 10.50. Po pierwszym uruchomieniu w oczy najbardziej rzuca się nowy wystrój graficzny interfejsu. Opera postawiła na maksymalną integrację z Windows 7 oraz Vista, wspierając m.in. funkcję AeroPeek i listy szybkiego dostępu, bezproblemowo współpracuje również z interfejsem AeroGlass. Zlikwidowano tradycyjne menu zastępując je pojedyńczym przyciskiem szybkiego dostępu (na wzór m.in. Chrome'a).

Pod względem technicznym nowa wersja Opery wyróżnia się całkowicie nowym silnikiem JavaScript (o kodowej nazwie Carakan) oraz nową biblioteką graficzną Vega. Opera Software obiecuje znaczącą poprawę wydajności przeglądarki w stosunku do poprzedników. Jako ostatnia z popularnych przeglądarek wersja 10.50 otrzymała również tryb prywatności przy przeglądaniu strony (w osobnej karcie bądź oknie).

Po pierwszych wrażeniach z użytkowania nowej wersji mogę powiedzieć jedno: Opera naprawdę zasługuje na większe zainteresowanie ze strony Internautów.
Użytkownicy systemów innych niż Windows na stabilną wersję Opery 10.50 muszą jeszcze cierpliwie poczekać. A naprawdę jest na co.

Żródło:
http://www.chip.pl/news/internet-i-sieci/p...rawdz-sam#boxx2

Informacje o nowych funkcjonalnościach i wyglądzie:
http://www.opera.com/browser/features/

Strona pobierania (tylko dla systemów z rodziny Windows):
http://www.opera.com/download/get.pl?id=32...ue&sub=true

hmm, anty-fanom opery nie radze, bo ciut się pośpieszyli z jej wydaniem, ma parę bugów, czasem robi crashe

Ale fanom jak najbardziej. Kolejna Opera na 5.

Działa rzeczywiście dużo szybciej, ale nie zauważyłem nowych bugów ani crashów.
Jedynie pozostał wciąż jeden problem, który mnie zawsze irytował - trzeba długo czekać zanim Opera się wyłączy (zniknie z listy procesów), jeśli ktoś miał otwartych dużo stron. Zawsze ją ubijam jak świnię z Menedżera Zadań

Padłem

BTW, Opera 10.50 jest naprawdę świetna, myśłałęm, że będzie mi przeszkadzać np. brak menu, ale nie. Jest szybsza, na razie się nie wykrzaczyłą (używam na razie w pracy, bo tu mam Windę, czekam teraz na wersję dla Linuksa).

Ale niestety - DragonFly, to jeszcze porażka... Może możliwościami powoli dogania Firebuga, ale:

• dość często się wysypuje
• pobiera zawartość z Sieci, co uniemożliwia kodzenie bez dostępu do neta

O ile ten ostatni tak nie doskwiera (z tego, co w opera:config wyczaiłem, to można sobie na localhoście proxy postawić, ale jeszcze nie próbowałem ), to pierwszy dosłownie irytuje...

W Dragonfly w ogóle nic nie da się zrobić. Większość miejsca zajmują przyciski i paski, a przecież nie o to chodzi. Powinni od nowa zaprojektować interfejs narzędzia. Może powoli dogania Firebuga, ale wciąż ma wiele braków. Czasami źle wybierze stronę, na której chcemy operować (u konkurenta w ogóle tego nie trzeba robić). Operze przydałby się system rozszerzeń z prawdziwego zdarzenia.

Trochę pośpieszyli się z premierą. Poczekam na kolejne wydanie.

Pamiętam Operę 8.0 i 8.5. Startowała w mgnieniu oka i zajmowała mało pamięci. Teraz na start trzeba chwilę poczekać, a po otwarciu kilku kart użycie pamięci może wzrosnąć gwałtownie (nie tylko w becie).

Chyba też za szybko wpadłem w zachwyt nad tą nową wersją:
http://webhosting.pl/Opera.10.50.powazna.l...otce.po.wydaniu

Mhmm, ale z tego co piszą developerzy, to wystarczy włączone DEP.

No a ja tymczasowo będę korzystał z innych przeglądarek, bo codziennie przeglądam mnóstwo różnych stron - trzeba uważać bo jeszcze natrafię na taką noobską, gdzie jakiś murzyński żyd (nie obrażając murzynów ani żydów) przygotował exploita

Jest nowszy build:
http://my.opera.com/desktopteam/blog/2010/03/05/new-snapshot
ale wciąż nie załatali tej luki.

Jak dobrze, że po zamknięciu neta włączam Nortona Co do buga - gdzie można włączyć DEPa? (lub sprawdzić czy jest włączony?)

Właściwości systemu -> Opcje wydajności -> Zapobieganie wykonywaniu danych.

Dzięki