Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Płaca dla programisty.
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
track
Witam. Zastanawiam sie ile zarabia programista php pracujacy w prywatnej firmie. Jaka stawka za godzine jest stawka odpowiednia??

Pozdrawiam,
TRACK
SongoQ
No na pewno stawka za godzine jest mniejsza od odpowiedniej (hihihhi). Nie wiem czy sie ktos tutaj na ten temat wypowie. Ile kto zarabia jest indywidualna sprawa i zalezy od miejsca zamieszkania, firmy i projektu. Wiec jesli otrzymasz odpowiedzi to roznie to mozna interpretowac.
NuLL
Podejrzewam że chcesz iść do pracy i musisz zaproponować ją, ale to zależy głównie od tego co masz w portfolio, od twoich papierów i innych rzeczy.

Jeśli masz dobre 'plecy' to może spokojnie iść do pracy do dużej firmy i poporsić o pieniądze z prawdziwego zdarzenia smile.gif
track
Jesli jestem przykladowo osoba poczatkujaca (chodzi o rynek pracy stalej) to jaka stawka za godzine bylaby odpowiednia? 15 PLN, 20 PLN, 25 PLN, a moze wiecej lub mniej?
Jabol
Zapomnij o takiej kasie. Nie mam doświadczenia z pracą, ale tak zarabiają posłowie, a nie programiści (przeciętni). Znających php jest jak grzybów, nikt Ci nie da takiej kasy.
brachu
jezeli bys dostal 10 PLN za godzine to powinienes skakac pod sufit i calowac szefa po rekach... ale szczerze watpie zeby ktos Ci zaproponowal wiecej niz 8 PLN na poczatek... sorry jezeli pozbawilem Cie zludzen winksmiley.jpg

pozdrawiam
nospor
@brachu, nie ma co przepraszać. Takie realia. Pensja, hmm da się wyżyć, ale i tak wszyscy czekają na premię po skonczonych projektach i nockach zarwanych w pracy. Premia trochę rekompensuje to wszystko. Gdy duzy projekt to i nawet parę wypłat można wyciągnąć.
Tak więc 8zl na godzinę to jak na początek sukces. No, jeszcze trochę od regionu to zależy, bo na wiosce da się wyżyć, ale czy w Wawie? NIe wiem, nie mieszkam biggrin.gif
dexter_m
oh, oh, było by ciężko za taką kase porzyć nawet tydzień w wawie... winksmiley.jpg wiem bo mieszkam, i jak za chleb płacisz 1.90 - 2.30 to nie wiem jak tu żyć smile.gif
Pigula
a ja nie licze od godziny tylko od zlecenia (liczba podstron, jakie skrypty itp) i mowie cene przewaznie troszke wyzsza niz chce dostac zeby klient mogl sie chwile potargowac tongue.gif ale najgorsze sa zlecenia po znajomosci bo po pierwsze nie mozna odmowic, po drugie zrobic wszystko dokladnie jak chce ta osoba po trzecie i tak policzyc mniej smile.gif
track
Ale chyba kazde zlecenie wykonujesz tak jak chce tego zleceniodawca?
ebe
Dlatego J2ee, .net a php jako hobby smile.gif. Taka jest prawda
enceladus
Cytat(ebe @ 2005-07-27 16:11:43)
Dlatego J2ee, .net a php jako hobby smile.gif. Taka jest prawda

Rozwinę jeszcze bardziej ... webdeveloperka jako dodatek smile.gif Dzięki temu mam luksus zgadzania się tylko na moje stawki ... z jednym gościem negocjowałem prawie 2 lata ... w międzyczasie zaliczył chyba 2-ch lamerów smile.gif w końcu wrócił smile.gif
ebe
Webdeveloperka jako webdeveloperka owszem jako dodatek, ale nie wyobrażam sobie alternartywy od szeroko pojętych projektów sieciowych. Raczej wątpię aby znalazł się jakiś wszechstronny magik, który opanowałby DirectX, systemy sterowania czasu rzeczywistego, bazy danych, webdeveloperke... Poprostu trzeba się na coś zdecydować i rozwijać się w tym kierunku poznając języki, platformy. Ponadto warto się zająć inżynierskimi sprawami (projektowanie, wdrażanie) niż żmudne klepanie kodu. W dużych firmach klepacz kodu (nikogo nieobrażając) i 'projektant systemów informatycznych' to zupełnie oddzielne etaty, oczywiście nie muszę mówić kto spija śmietanką... chociaż patrząc na to z góry najfajniej mają project managerowie tongue.gif
Pigula
Cytat(track @ 2005-07-27 16:08:08)
Ale chyba kazde zlecenie wykonujesz tak jak chce tego zleceniodawca?

tak wykonuje tak jak zyczy sobie klient roznica jest taka ze z klientem mam umowe o dzielo wiec jak juz powiedzial ze jest skonczone i przelal reszte kasy to koniec natomiast znajomi to i potrafia powiedziec koniec a jeszcze przez pol roku wymyslac poprawki biggrin.gif
enceladus
Cytat(ebe @ 2005-07-27 18:35:00)
Webdeveloperka jako webdeveloperka owszem jako dodatek, ale nie wyobrażam sobie alternartywy od szeroko pojętych projektów sieciowych. Raczej wątpię aby znalazł się jakiś wszechstronny magik, który opanowałby DirectX, systemy sterowania czasu rzeczywistego, bazy danych, webdeveloperke... Poprostu trzeba się na coś zdecydować i rozwijać się w tym kierunku poznając języki, platformy. Ponadto warto się zająć inżynierskimi sprawami (projektowanie, wdrażanie) niż żmudne klepanie kodu. W dużych firmach klepacz kodu (nikogo nieobrażając) i 'projektant systemów informatycznych' to zupełnie oddzielne etaty, oczywiście nie muszę mówić kto spija śmietanką... chociaż patrząc na to z góry najfajniej mają project managerowie tongue.gif

Nie powiedziałem że zawodowo programuję w jakimkolwiek języku ... zupełnie nie programuję w pracy. Gdybym miał to robić codziennie od 8 do 16, 5 dni w tygodniu, 12 miesięcy w roku to bym chyba zwariował. Jak już napisałem webdeveloperka to hobby, swoiste ćwiczenie umysłu za kasę smile.gif
Co do szarych klepaczy kodu to muszę powiedzieć, że są wyjątki - programowanie w ABAPie ciągle jest w cenie ... ale to kwestia "magii" jego środowiska pracy.
Co do "fajnie" - PMowie też nie musza mieć "fajnie", wszystko jest kwestią firmy... w dobrej firmie możesz się dobrze czuć na każdym stanowisku, na którym robisz to co lubisz, za odpowiednią kasę.
splatch
Pozwólcie, że się wypowiem.
Tak się składa, że miesiąc temu zacząłem pracę. Postaram się przedstawić jak to wyglądało w moim przypadku.

Pracuję na umowę o dzieło. Póki co zarabiam NK [najniższą krajową], lecz mam zagwarantowane wynagrodzenie motywacyjne, czyli z czasem więcej. Jednak nie ma co się czarować, na to trzeba troche poczekać, na początku dostajesz 5 zł/h jeśli to Twoja pierwsza praca. Póki co mam ogromny problem, aby się utrzymać w obcym mieście, bo nie mówiłem, pracuję 100 km od rodzimego miasta, zatem jestem zmuszony pomieszkiwać tutaj [czytaj w Bydgoszczy].
W pracy jest miło, przyjazna atmosfera, ogólnie nie jest źle, można się zawsze czegoś dopytać. Jedno co mnie boli, to to, że z prawdziwego zdarzenia jest tylko 1 programista php. Reszta to weterani po przejściach [C,C++]. Cieszy mnie to, że jest osoba programująca w Javie, z którą można porozmawiać na temat.
Co do pracy, którą na początek dostałem - zapoznanie się z systemem, który wykorzystuje firma, drobne modyfikacje.
Obecnie muszę stworzyć komponent do Mambo. Mimo, że potrafię o wiele więcej jestem skazany na takie pierdoły. Co mnie trzyma przy życiu? winksmiley.jpg Nadzieja, że będziemy pisać nowe aplikacje, na nowym silniku, ponieważ stary jest delikatnie mówiąc trudny w modyfikacji, powiem wręcz anty-modułowy..
Prace nad nowym systemem zaczynamy już w krótce. Zamierzam powalczyć, żeby pisać pod piątkę a nie pod czwórkę..
Pokemon
Witam

Spróbóję przybliżyć Wam sytuację którą udało mi się zaobserwować na rynku pracy.

Ktoś tutaj napisał 20, 25 zł na rękę... na etat? nigdy w zyciu! Napewno nie dla kogoś kto zaczyna pracę.

Sam tak kiedyś myślałem jednak życie szybko zweryfikowało moje poglądy. Pracowałem tworząc serwis dla lidera na rynku telekomunikacyjnym, pracowałem w czołowej agencji interaktywnej w Polsce (dali ogłoszenie o wysokich zarobkach).
Wprawdzie w pierwszej firmie miałem styczność z prawdziwym profesjonalizmem ale w drugiej była już porażka. W obu firmach nie zarabiałem więcej niż 10-12 zł za godzinę. Z czego w drugiej firmie było to kosztem opłacania ZUSu (umowa o dzieło).

Dlatego doszedłem do jednego wniosku: poszedłem pracować do jednego z portali internetowych (w KRK są dwa smile.gif ) gdzie zarobki na początku dostałem takie jak wspomniane ale mam styczność z ogromnym profesjonalizmem. Dodatkowo tworzę własne rozwiązania w J2EE po godzinach.

Po roku pracy i ciężkiej nauki wiem, że otworzą się dla mnie nowe możliwości. Nie jako programista php bo to nie ma przyszłości - wiem co mówię.

Daltego radzę Wam robić podobnie, pójdzżcie do pracy gdzie będziecie mieli duże mozliwości rozwoju zarabiając akurat na utrzymanie i podstawowe rozrywki. Trochę się pomęczycie ale to sie opłaci.
patrycjusz
Cytat(Jabol @ 2005-07-25 23:31:47)
Zapomnij o takiej kasie. Nie mam doświadczenia z pracą, ale tak zarabiają posłowie, a nie programiści (przeciętni). Znających php jest jak grzybów, nikt Ci nie da takiej kasy.

jak to nie? Jak najbardziej, wszystko zależy od samej firmy i jej podejścia do pracy programistów i samej realizacji projektów, o Klientach nie wspominam winksmiley.jpg
Znam firmy gdzie stawka dla "rzeźnika" w php wynosi od 50 zł za godzinę, nawet do 200 w nagłych przypadkach i nie jest to nic dziwnego, ale człowiek ten musiał pokonać całe rzesze "szarych" programistów, dodatkowo jednocześnie pokazując inne umiejętności a nie tylko siedzenie przed kompem 8 godzin na dobę winksmiley.jpg
pzdr patS

P.S. Co do tematu, wszystko zależy od firmy, twoich umiejętności i relacji między tobą a tą firmą, możesz się cenić od najwyższej krajowej do średnio 5000-6000, wszystko zależy od tego czy tylko "klepiesz" moduły jako zwykły "szary" klepacz, czy... i tutaj pozostawiam to twojej wyobraźni i obserwacji rynku IT winksmiley.jpg
orson
witam

skoro tylu jest doświadczonych programistów to dlaczego firma w której pracuję miała problemy żeby jakiś znaleźć?? to nie był sezon?? jeszcze nie dojrzali questionmark.gif

pozdrawiam
NuLL
A ja się w pełni zgadzam z Patrycjuszem co do rzeźników - są tacy bo znam. I to co pisze PatS czyli 50, nawet 60 złotych za godzine to realna stawka. Ale trzeba być rzeźnikiem. Praca za 200 za godzine - czasami zarywać trzeba 1,2 noce i dać po sobie szefowi poznać że jest się wartym tych pieniędzy. Z tym że taki killer to człowiek który zna rozwiązanie każdego problemu którego nie zna inny tam pracujący lub rozmyśla nad nim ileś tam czasu. Jest pytanie, problem - pada odpowiedź, rozwiązanie.
I taki rzeźnik nie musi siedzieć 12 godzin przed kompem nonstop choć napewno czasami sytuacje wymagają tego.

A po nocce masz dzień wolnego na odespanie tongue.gif

Szarzy klepacze kodu jw. 10-15 złotych za godzine pracy.
A Java do szczęścia nie jest potrzebna NIKOMU - tylko trzeba poprostu być dobrym.

Pozatym co do startu - jeśli świetnie włada się PHPem, masz co pokazać w
portfolio, znasz co zna mało ludzi jak np. XSLT to nie trzeba zaczynać od NK smile.gif

@orson - bo takich ludzi jest mało, jest od cholery szarzyzny - pozatym może twoja firma poprostu nie chciała zapłacić doświadczonemu człowiekowi pieniedzy adekwatynch do jego umiejętności.
orson
witam ...

ogłoszenie szło przez 1 miech w wyborczej ... co poniedziałek ... zgłosiły się 3 osoby w tym jedna która zna html i troszkę javascript <cytat>ale na pewno sobie poradzi</cytat> ... śmiech na sali ...

pozdrawiam
patrycjusz
Cytat(orson @ 2005-07-31 09:51:11)
witam ...

ogłoszenie szło przez 1 miech w wyborczej ... co poniedziałek ... zgłosiły się 3 osoby w tym jedna która zna html i troszkę javascript <cytat>ale na pewno sobie poradzi</cytat> ... śmiech na sali ...

pozdrawiam

większy popyt od podaży? :roll2:

______EDIT
a może w wyborcza to nie jest dobry kanał do komunikacji z programistami/webmasterami?
sf
Najwięcej ogłoszeń związanych z php jest na pl.praca.oferowana oraz praca.pl. Co do gazet to akurat wyboczej nie kupowałem, ale w gazetach to praktycznie same naciągane ogłoszenia lub towarzyskie... może dlatego ludzie tam mniej chętnie zaglądają.

Pozatym zależy też jaki region... pewnie w warszawie i krakowie jest niedosyt.. u mnie w województwie śląskim znikoma liczba pracodawców się reklamuje. Najbardziej mnie denerwują firmy, które chcą grafika, phpowca, htmlowca i projektanta w jednej osobie ;] Dla mnie grafik nigdy nie dorówna programiście.. a programista grafikowi, więc takie połączena uważam, że jest błędne i głupie - amatorska firma [;

Co do zarobków.. jak pierwsza praca to tak przewaznie 800 na umowe zlecenie + premia. Potem to wzrasta sukcesywnie, zalezy od firmy. Po roku mozna 1600 wyciagnac jak sie jest dobrym. Glownie jednak liczy sie na poczatku zdobywane doswiadczenie, ktore kiedys tam w przyszlosci powinno zaprocentowac.
Pokemon
Szczerze to naprawdę jestem zakoczony takimi zarobkami i muszę przyznać, że bardzo ciężko mi w to uwierzyć. Jednak skoro znacie takie osoby to ok.

Gdy pracowałem dla pewnej firmy przy tworzeniu aplikacji php zarabiałem min 40-50 zł za godzine jednak to nie bylo na pelen etat. Pracowalem tylko wtedy gdy byly zlecenia, czasem calosc trwala kilka dni, czasem tydzien lub dwa.

Jednak widze, ze musze jeszcze poszukac, jak znajde miłą i ciepłą posadę to napewno zrobię wszystko żeby tam zostać smile.gif

Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim szukającym pracy :]
phpworker
Cytat(enceladus @ 28.07.2005, 00:25:41 ) *
Co do "fajnie" - PMowie też nie musza mieć "fajnie", wszystko jest kwestią firmy... w dobrej firmie możesz się dobrze czuć na każdym stanowisku, na którym robisz to co lubisz, za odpowiednią kasę.


Rzadko tu piszę, więc napisze więcej.

Zgadzam się w zupełności z powyższym cytatem. Wg mnie najważniejsze to robić to co się lubi. Ja mam żonę, dwójkę dzieci, 30 lat i mieszkamy w Wawie. Zgadnijcie w czym będzie pisany mój najbliższy projekt? Oczywiście, że w PHP:D
Do tej pory próbowali wcisnąć mnie w okowy Oracle'a, ale nie dałem się. Zwyczajnie nie lubię tego narzędzia, nie trawię go. Sam PL/SQL jest OK, ale te Formsy.... brrr blink.gif

Jeśli chodzi o PHP to zaczynałem jako freelancer-webdeveloper. Po ponad roku zmagań z klientami z UE co nieco się nauczyłem, bo większość wymagała kodu pisanego od zera. Piękne i ciężkie to były czasy i te zarwane noce, hektolitry kawy... więc dlaczego miałbym to wszystko porzucać dla jakiegoś pokręconego Oracle'a, za którego lepiej płacą, bo używanie go grozi nerwicową fiksacją albo schizofreniczną histerią?

Wg mnie trzeba najpierw wiedzieć co się lubi a potem zwyczajnie robić to! I pamiętać należy, że jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. Jedynie specjalizacja uczyni cię mistrzem. Współpracować więc musisz i dzielić się zyskami ze współpracownikami.

Nowicjuszom proponowałbym zacząć od zrobienia 2 stronek za darmo (wzamian za reklamę). Robisz je dobrze, najlepiej w zgodzie z W3C, potem wrzucasz je w portfolio i ruszasz na serwisy dla freelancerów (patrz google), najlepiej na obcojęzyczne. Co, nie znasz englisza? Bez tego jak bez wody dzisiaj. Ucz się, czytaj zachodnie stronki, angielskie manuale ze słownikiem w ręku (lub w kompie - np. ling.pl). Dlaczego na obcojęzyczne? Ponieważ tam jest największy rynek ofert, także dla początkujących, którzy nie liczą na dużą kasę, ale pracują na portfolio. Są też tacy, którzy szukają młodych ludzi do stałej współpracy. Wybieraj zlecenia, które odpowiadają twoim aspiracjom i nie są dla ciebie czymś zbyt skomplikowanym - musisz realizować zlecenia w terminie, ludzie z zachodu często przywiązują do tego wielką wagę. Poza tym świadczy to o profesjonaliźmie. A jeśli czujesz, że się nie wyrobisz, to nie czekaj do ostatniej chwili tylko jak najszybciej uprzedź o tym klienta. Pamiętaj, najpierw portfolio i dobre referencje. W tym momencie twoja siła to twoje portfolio (po angielsku) oraz najniższe stawki. A jak klient cię polubi, to może się niezła współpraca wywiązać.
Jak już twoje portfolio urośnie w siłę to wracasz na rynek polski i szukasz roboty na umowę o dzieło. Kilka takich zleceń (przy których twoim celem sa referencje i portfolio) i dalej możesz rozglądac się za pracą na etat. Wszystko to razem wzięte powinno zająć ci jakieś 1-2 latka aktywnej działalności i dać bogate CV oraz portfolio a to w Polsce istotny element realizacji swoich marzeń.

Drugi istotny w Polsce element to rodzina. Musisz wyjść z założenia, że każdy ma rodzinę w wielkim mieście. Ja też mam, choć dowiedziałem się o tym jak już naprawdę potrzebowałem kasy. Jedź do rodziny i popytaj, poproś. Bierz pierwszą pracę jaka ma związek z komputerami. Najważniejsze żeby na początku robić cokolwiek, nie spać. Za nieduże pieniądze napewno coś znajdziesz. Na kawalerkę wystarczy, zwłaszcza na spółkę z kimś innym. Ja zaczynałem jako helpdesk-sprzętowiec i miałem przechlapane, ale w tamtej pracy miałem okazję poduczyć się PHP i wtedy też odkryłem, że to jest to. Potem, jak już mnie nie chcieli to zostałem freelancerem. Potem była firma, zlecenia i w końcu fajna posadka w agencji rządowej.

Mieszkałem na podupadłej wsi, teraz mieszkam w Wawie. Moje dzieciaczki mają dobry start. Planujemy kupno działki i budowę domku.

Sielanka aż miło smile.gif

A więc, wytrwałości wszystkim freelancerom życzę:) i pozdrówki dla PHPowców!
Seraph
Dla mnie 1 praca: stawka w KRK - 1200 m-c netto. Tydzień szukania ogłoszeń (polecam gumtree), kiedy szedłem na rozmowę nie miałem się zbytnio czym chwalić:
-PHP nieźle, ale nie jakiś warty dużych pieniędzy profesjonalizm
-brak bliższego kontatku z JS
-brak kontaktu z POSTGRESQL, który jest w firmie używany
-brak kontaktu z XML-em

Myślę, że gdybym miał większy zakres specjalizacji to stawka mogłaby być dużo wyższa.

Przede wszystkim jak już podkreślano wyżej liczy się, że mam teraz co napisać w CV i portfolio.
Fantazyn
Interesuje mnie czy coś się zmieniło w ciągu tych dwóch lat (prócz wypowiedzi Seraph)?
A orientuje się ktoś jak wyglądają płace programisty PHP w innych krajach? (jakieś pomocne linki).
Co warto poznawać w trakcie nauki PHP?

I troche z innej beczki: czy są organizowane jakieś otwarte kursy PHP poszerzające wiedzę o jakąś technologię, framework w Polsce i co o tym sądzicie?

Pozdrawiam.
AxZx
PHP to tylko takie malutkie cos, niby jezyk:)

warto uczy sie programowac, poznawac ogolne zasady programowania obiektowego, co ci po takim PHP?
duzo nauki z tym to nie ma.
nevt
Korzystając z okazji, opowiem swoją historię...

Skończyłem studia informatyczne - kilkanaście lat temu - jeden z pierwszych kierunków w polsce...
założyłem z kumplami z roku firmę informatyczną... nawet odnieśliśmy pewien sukces - długa współpraca z wielkim wydawnictwem książkowym... ale potem odszedłem i zrobiłem jeden projekt solo - aplikacja sieciowa MS SQL - to już były czasy win2K...

A potem na kilka lat odjechałem od informatyki - pracowałem w zupełnie innej branży...
i tak nastał rok 2007... tak mi się poukładało w życiu, że postanowiłem wrócić do kodowania...
po krótkim wahaniu - zdecydowałem się na web-developming... praktycznie od zera uczyłem się XHTML, PHP, JS, i MySQL... ale poszło szybko i gładko - bo podstaw się nie zapomina, a po opanowaniu Pascala, C, C++, Delphi, Javy, VB, MS SQL, Lingo i kilku innych dziwolągów te 3-4 nowe języki nie stanowiły wyzwania...

w międzyczasie złapałem robotę - pracę na etat - w budżetówce - w porównaniu do większości starych znajomych nędznie płatną... jakieś 2 300 miesięcznie na rękę... w przeliczeniu na standardowe 220 roboczogodziny w miesiący daje ok 10 zeta na godzinę... w dodatku realnie w pracy jestem dociążony na jakieś 3 godziny dziennie - pozostałe 5 godzin mogę poświęcać na naukę i zlecenia...

w dodatku mam stały dostęp do netu, administruję siecią (więc mam wszelkie boskie uprawnienia) - no i dostałem służbowego laptopa...

a tu czytam... że wyjściową stawką dla świeżego programisty jest 5 - 8 zł ... jakaś bzdura... dajecie się wykorzystywać koledzy ... w ciągu ostatnich 3 miesięcy zrobiłem projekt za 1000 zł na rękę - naprawdę prosta stronka... ale też trafiłem złoty strzał za 14 000 na rękę za niewiele bardziej skomplikowany serwis z autorskim CMS...

po lekturze zamieszczonych tu postów, zacząłem się więc zastanawiać, czy jestem jakimś dzieckem szczęścia questionmark.gif... ale chyba nie... sprawa wydaje się banalnie prosta ... większość projektantów / programistów z którymi potencjalnie konkuruję jest po prostu cienka jak barszcz... to szczególnie widać na tym forum... 1 % profesjonalizmu i 99% dziecinady... ludzie łapią się za programowanie w PHP bez absolutnie żadnych podstaw... bez nawyków strukturalizacji danych i kodu (o obiektowości nie wsponę...), bez nawyków kontroli typów danych bez pojęcia o algorytmizacji, metodach numerycznych i podstawach struktur baz danych ...

taka jest moja historia - a wnioski niech każdy sobie wyciąga sam... po głowie kołacze się mi tylko jedna stara maksyma... sukces artysty to dziecko w 10 % talentu a w 90 % pracy...a ja zawsze uważałem projektowanie aplikacji / tworzenie optymalnego i wydajnego kodu za Sztukę - przez duże S.

pozdrawiam wszystkich.
AxZx
a to wszystko dzieki temu ze php zostalo wlasnie tak stworzone.
typy danych - co to takiego?smile.gif
mike
Cytat(nevt @ 10.01.2008, 00:29:04 ) *
(...) szczególnie widać na tym forum... 1 % profesjonalizmu i 99% dziecinady...
Bo to forum odzwierciedla realia PHP.
1% programistów, 99% "łebmasterów" w wieku 13 lat
Sedziwoj
Cytat(mike @ 10.01.2008, 08:36:13 ) *
Bo to forum odzwierciedla realia PHP.
1% programistów, 99% "łebmasterów" w wieku 13 lat


Ciekawe do którego procenta ja należę <myśli>

Ale moim zdaniem przesadzasz... tylko nie ma co mierzyć wiedzy z programowania osób zajmujących się PHP a np. Java, bo po prostu problemy mają inną dziedzinę.
vokiel
Ja ze swojej strony też dodam kilka zdań.
Studiowałem na inf (inż.), ale stwierdziłem, że studia nie nauczą prawie nic, jeśli się sam czegoś nie nauczę. W trakcie roku akademickiego nie było zbyt wiele czasu na naukę na własną rękę (studiowałem równolegle drugi kierunek - zarządzanie), zatem możliwość podszkolenia pojawiała się głównie w wakacje.
Zacząłęm od MySQL-a, potem przyszła pora na PHP, potem bardziej zaawansowany CSS, XML, JavaScript, teraz Ajax. Wszystko sam, bo na uczelni pokażą tylko kierunek, pokazali, że istnieje Pascal, C++/C#, ale po 1 sem zajęć...
Korzystając z okazji wyjechałem na staż za granicę, do UK, 3miesiące pracy przy tworzeniu stron. Dało mi to sporo doświadczenia, pokazało jak wygląda rynek pracy za granicą. @Fantazyn, po 3mcach dostałem propozycję stałej pracy za £16k na początek, po sprawdzeniu się, po ok 6 m-cach z przewidywanym wzrostem stawki do £20k. Ale z powodu trwających studiów odrzuciłem oferte. Na zachodzie dobrze widać podział na specjalizacje. Jeśli szukają programisty www, to nie szukają kogoś ze znajomością photoshopa, tak jak to jest u nas.

Teraz pracuję w Polsce, w firmie z branży komputerowej. Portfolio nie było super rozbudowane, kilka projektów, pare przykładów, praca inż PHP+MySQL. Ale po rekrutacji zostałem wybrany jako jeden z 16 (co prawda reszta też nie prezentowała super wysokiego poziomu). Liczy się jeszcze siła przebicia, umiejętności sprzedania się (nie dosłownie biggrin.gif ). Ktoś może być swietny w tym co robi, programować we wszyskich dostępnych językach, uwielbiać to, a jeśli nie będzie umiał poszukać pracy, postawić odpowiednich żądań, to będzie pracował za grosze. Każdy pracodawca wolalby jak najlepszego a zarazem najtańszego pracownika. Trzeba znać swoją wartość. Z czasem, z doświadczeniem ta wartosć wzrasta, zatem trzeba poszukiwać coraz większych wyzwań, większych pieniędzy, które będą odzwierciedlać nasze umiejętności i dawać satysfakcję, poczucie, że jesteśmy opłacani proporcjonalnie do naszej wiedzy, przydatności.

Przyznaję rację poprzednikom, że ogólny poziom jest niski. Dlatego uważam, że warto się specjalizować, aby się wyróżnić ponad resztę. Wtedy prawdopodobieństwo na robienie tego za przyzwoite pieniądze będą dużo większe.

Niektórzy mają szczęście i znajdują ciepłą posadkę (@nevt smile.gif gratuluje), która daje możliwość pracy dodatkowej. 14k za projekt to całkiem niezły kąsek winksmiley.jpg

Kiedyś żydzi mawiali, że lepszy metr handlu niż kilometr pracy. Koderzy są bardzo potrzebni, ale prawdziwa kasa jest zawsze wyżej. Nigdy nie ma tak, że robotnik (pomimo największego nawet wkładu pracy) zarabia najwięcej, zawsze kasa jest rozdzielana od góry piramidą, czym niżej tym mniej. Z tego powodu nie kontynuuję studiówna kierunku informatycznym. Żeby osiągnąć umiejętności np w programowaniu nie potrzeba szkoły, tylko inteligencji i pracy. Ja wybrałem studia na kierunku e-biznes. Mam w planach założenie własnej firmy, bycie tym wyżej na drabinie, bliżej większych sum. Wiem, że jak ja będę zatrudniał pracownika, to też na starcie mu nie dam niewiadomo ile. Początki są trudne, trzeba się poznać, zobaczyć kto na ile na prawde jest wart, potem moża ustalać konkretne warunki pracy (i płacy).
skowron-line
Cytat
<?php
(...) szczególnie widać na tym forum... 1 % profesjonalizmu i 99% dziecinady...
?>

Wiesz to forum działa po to oby te 99% dziecinady mogło pożniej dołączyć do 1% profesjonalistów, rzymu tez nie zbudowano w 1 dzień potrzeba czasu aby opanować PHP jedni potrzebują go więcej a inni mniej.
domis86
@nevt ma racje - algorytmy to podstawa smile.gif
Cytat(mike @ 10.01.2008, 08:36:13 ) *
Bo to forum odzwierciedla realia PHP.
1% programistów, 99% "łebmasterów" w wieku 13 lat

To właśnie dlatego, że nauke zaczynają od PHP i HTML, a nie sposobów programowania, teorii, algorytmow, struktur danych, matematyki, OO, itp
defrag
Jak dla mnie programista na poczatek nie powinien schodzic ponizej 18-20 zl/h , poniewaz wiem ze wielu moich znajomych ze studii dostaje ok 15 za prace w helpdesku, ktora polega na nic nierobieniu ;] Ogolnie z moich doswiadczen wynika ze jednak wiecej zarabia sie w mniejszych firmach, kiedy projekty opierdaja sie glownie na twojej osobie. Wtedy mozesz negocjowac podwyzje skuteczniej anizeli w wielkich korporacjach, w ktorych jestes jednym z 400 programistow. Podaje dla przykladu moj kolega, ktory w javie programuje od lat i jest naprawde dobry w Alcatel-Lucent na starcie dostal 2k, po pol roku 2.4 po czym stanelo i zwolnil sie z braku perspektyw. Moze to tez jego wina ze nie chcial wiecej na wstepie, co nie zmienia faktu ze te ~2k to jakies smieszne pieniadze. Mieszkanie kosztuje ok 1200-1500 zl za miesiac + wezmy sobie rate na komupter czy cokolwiek i juz mam 2k, a za cos trzeba jeszcze zyc. Wszystko drozeje, tylko stawek pracodawcy nie chca podnosic, wiec my jako programisci sami musimy o to walczyc bo nikt z dobrej woli nie da nam wiecej ;]
Sh4dow
Tak sie zastanawiam, te wasze stawki na godzine to sa rozumiem zlecenia ktore gdzies znajdujecie itd. Chyba ze przeliczacie pelen etat na stawke godzinowa ?
Co do braku programistow to sie zgodze, w katowicach i okolicach rozeslalismy pare ogloszen. W ciągu niecalych 2 miesiecy doszly do firmy 24 ogloszenia z czego do rozmowy zakwalifikowalo sie 4 osoby a po rozmowie nie przeszedl nikt. Moze i sa "łebmasterzy" ale programistow php nie jest zbyt wielu.
A co do zarobkow to przy starcie, na umowie probnej kwota netto to okolo 1600. po 3 miesiacach podwyzka, pozniej wyplata dochodzi do prawie 3000, po zdrozeniu wiekszych projektow premia. Normalny urlop, normalne życie, wszystkie sklatki oplacane i mozna zalozyc rodzine.
defrag
Cytat(Sh4dow @ 10.01.2008, 11:20:02 ) *
Tak sie zastanawiam, te wasze stawki na godzine to sa rozumiem zlecenia ktore gdzies znajdujecie itd. Chyba ze przeliczacie pelen etat na stawke godzinowa ?
Co do braku programistow to sie zgodze, w katowicach i okolicach rozeslalismy pare ogloszen. W ciągu niecalych 2 miesiecy doszly do firmy 24 ogloszenia z czego do rozmowy zakwalifikowalo sie 4 osoby a po rozmowie nie przeszedl nikt. Moze i sa "łebmasterzy" ale programistow php nie jest zbyt wielu.
A co do zarobkow to przy starcie, na umowie probnej kwota netto to okolo 1600. po 3 miesiacach podwyzka, pozniej wyplata dochodzi do prawie 3000, po zdrozeniu wiekszych projektow premia. Normalny urlop, normalne życie, wszystkie sklatki oplacane i mozna zalozyc rodzine.

No tylko ze teraz juz raczej dobry programista nie przyjdzie na probe za 1600zl, bo nie bedzie mial za co zyc :]
domis86
Ba, 1600 to ja place za samo mieszkanie w Krk blinksmiley.gif
defrag
Pozatym zalozyc rodzine zarabiajac 3k... Sory, moze zle mysle ale to nie jest za duzo.
Dodajmy ze twoja zona/narzeczona bedzie zarabiac przecietnie 1.5k. Daje to 4.5 i jesli komus sie wydaje to duzo, to niech spojrzy sobie na ceny
mieszkan np w krakowe. Trzeba liczyc min 500k, co daje przy 30 latach rate ~ 1.5k, czyli zarobki partnera odpadaja na poczatku. Pozatym rachunki,
utrzymanie dzieci, samochod, paliwo, jedzenie drozeje. To nie jest wcale tak duzo jak sie wydaje.
Za za 1600zl to mozna sie utrzymac owszem,ale mieszkajac z rodzicami do 30 :]
domis86
lub w akademiku smile.gif

Tak panowie. Takie stawki trzeba traktować jako przejściowe, i mierzyć wyrzej. Trzeba mieć cel i dążyć do niego. Miec w glowie wizje ze kiedys się będzie zarabiac tak z 5k i wtedy mozna myslec o rodzinie smile.gif
defrag
Zgadzam sie, 5k netto na miesiac to juz przyzwoite pieniadze, za ktore mozna spokojnie zyc.
kszychu
Niestety, "spokojnie" to można było żyć w PRLu. W dzisiejszych czasach trzeba kombinować (w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.