Witam

Pisze właśnie pracę dyplomową i ciekawi mnie jedna kwestia, a mianowicie: jeżeli przepisuje jakąś informację ze strony internetowej np. o wybranych technologiach, zmieniając poszczególne słowa i ich miejsca w tekście zostaną one wykryte przez antyplagiat?

Jeżeli zamienisz kolejność słów lub przestawisz szyk zdań, a tam gdzie można zastosujesz synonimy, to antyplagiat potraktuje to jako unikalną treść.

Gorzej jeśli zamiast automatycznego antyplagiatu taką pracę bierze i czyta odpowiedni pracownik naukowy…

zamień spacje na literę np "b" i ustaw jej biały kolor

Krowa jest w kolorze #FFFFFF i ma łaty w kolorze #000000 w systemie szesnastkowym,
co świadczy o zajściu zjawiska zwanego kontrastem, który wynika z stosunku koloru pierwszego do koloru drugiego, a zarazem zachodzi tutaj zjawisko równoważności zdań.
Zawsze można się wybronić, że miało się fantazje podczas pisania pracy.


Życzę powodzenia, bo program analizuje sam tekst, bez formatowania.

i o to chodzi

dlabniegobtobbędziebjedenbwielkibbełkot

a człek przeczyta normalnie

Zostaje jeszcze:
- stosunek liczby zdań do ilości wyrazów w dokumencie;
- 0% plagiatu (co nawet nie jest możliwością żeby na minimalną długość pracy podyplomowej było aż tyle)

Kombinować można na różne sposoby, ale jeśli wyjdzie to kiszka. Wniosek... Lepiej samemu napisać a dobrze niż mieć przypał.

zależy jak, na tej uczelni gdzie studiowałem dawało się do antyplagiatu text w txt bez formatowania