Witam
Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak to się dzieje, że za każdym razem facet ze strony mocnopomocni.pl odgaduje mi to, co pomyślę?
Oraz jak to jest skonstruowane, że potrafi odgadnąć
Pozdrawiam

--
Jeśli temat zamieściłem w złym dziale - proszę o przeniesienie.

Mają sporą bazę postaci opisanych masą atrybutów. Gdy odpowiesz na pytanie typu, czy to kobieta czy mężczyzna, to zawęża obszar poszukiwań, kolejne pytanie, np. o kolor włosów, znów zawęża obszar, tak aż do momentu, gdy może już wskazać postać. Załóżmy, że mamy tabelkę:

nazwa | kolor_wlosow | plec | wiek | zawod
Jan | czarne | M | 25 | bezrobotny
Maria | czarne | K | 40 | dyrektor
Rokita | brak | M | 50 | celebryta

I teraz np. gdy odpowiesz, że wiek powyżej 30 lat, to już Jan odpadnie, gdy powiesz, że to mężczyzna to Maria odpadnie, itp.

Dzieje się to w taki sposób że usiadło trochę mózgów i zrobiło sieć pytań i odpowiedzi.
Stworzyli algorytmy które sprawdzają czy na dane pytanie odpowiedział w taki sposób jeżeli tak to pytamy go z tego działu pytań.
Ogólnie rzecz biorąc polega to na eliminacji odpowiedzi jakie on ma w swojej bazie poprzez twoje odpowiedzi. Z racji tego że ma bardzo dużo tych odpowiedzi to jest duże prawdopodobieństwo ze on zgadnie to co masz na myśli
A no i na ich korzyść działa też to że najczęściej myślisz o osobach które są albo sławne albo bliskie tobie a jeżeli są bliskie tobie to odpowiada np: 'twój tata' a to nie jest trudno zgadnąć jak dobrze odpowiadasz

[spam] Dobre, 8 na 10 poprawnych odpowiedzi.. [/spam]

Mi się wydaje, że z odpowiedzi tworzony jest string, którym strzelają "w neta" np.

film książka fikcyjna postać czarnowłosy chłopiec -> harry potter


@b4rt3kk wątpię aby mieli do tego bazę. Odpowiedzieli poprawnie gdy pomyślałem o kreskówkowym bramkarzu z kapitana tsubasy ;o

Martin Mystery nie odgadło

@cuteOne: to wtedy mogłyby się odpowiedzi pojawić typu: Postacie drugoplanowe z cyklu Harry Potter. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo ciężko odfiltrować to co wypluje google. Prędzej bym uwierzył, że opierają się na wynikach wyszukiwania w wikipedii. W wersji ang jest tam niemal wszystko.

A ja go zagiąłem na Robercie Trujio.

A może to analitycy sprawdzają o kogo nam chodzi?

Sprawdziłem sobie kilka pytań i wygląda na to, że korzystają z bazy akinator.com

nieładnie...

Tak, strzał w 10. Było to gdzieś oficjalnie potwierdzone.