Witam!

Posiadam laptopa i dwa stacjonarne komputery. Mam na wszystkich trzech zainstalowane wersje testowe Kasperskiego. Jednak po 30 dniach się one kończą. I tutaj moje pytanie. Jaki antywirus jest bardzo dobry, skuteczny a jednocześnie nie wydam majątku na zakup go na 3 komputery.

Proszę o pomoc!

Panda

Nie wiem, jak jest obecnie z Pandą, ale z tego co miałem z nią do czynienia, to sporo spowalniała system.

Z darmowych mogę polecić Comodo Internet Security, łapie większość mikrobów.

Mam właśnie tą najnowsza pandę. na 3 kompach różnej mocy 2xp po 1,6 procek i na swoim dualu 2.2 z 7 windą. Nigdzie nie widziałem problemu z wydajnością, która za to miała przy kasperskym który widocznie spowalniał pracę.

Nowa panda jest wypas, super sobie daje radę.

Z tych 'bardzo tanich' to Microsoft Security Essentials http://www.microsoft.com/Security_Essentials/
(zakładając że masz legalny system)

...I tak szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby dla zwykłego użytkownika było potrzebne coś lepszego. Oczywiście nie wspominając o zdrowym rozsądku...

Avira jest jednym z najlepszych na rynku antywirusów i jest darmowa.

Zarówno "Microsoft Security Essentials" jak i "Avira AntiVir Personal" nie pozwala na darmowe używanie w firmie.

Niedawno wróciłem do Windowsa i tym razem zdecydowałem się na użycie AV - Avira spisuje się bardzo dobrze - nie odczuwam, żadnego spowolnienia (chociaż oczywiście takowe musi istnieć) w działaniu PC. A roczna licencja na 3 PC z tego co widzę to wydatek rzędu 200 PLN.

Od ładnych kilku lat używam AVG i nic nie zapowiada żadnej zmiany. Mogę polecić, spełnia swoją rolę i nie zamula sprzętu (najnowsza wersja chodzi u mnie na lapku z Pentium M 2.23 GHz i 1GB RAM).

A jak by mi komisja wparowała na posesje? Wyrzucać laptopy przez okno!? Wszystko musi być oryginalne... (nawet PS)


Na wstępie mnie zniechęcili


A więc Avira, AVG, Panda. Nigdy o nich nie słyszałem więc ciężko mi jest o nich racjonalnie mysleć. A wcześniej zastanawiałem się nad kupnem: Kaspersky, NOD, GData.

Może niech każdy przedstawi swojego faworyta z tych co wymieniłem, poda plusy i minusy konkurencji. Np.

Antywirus zniechęcił wymaganiami dot. przeglądarki? Hmm.. OK

z tych które miałem to tak:
AVG - dosyć mocno mulił, jak chciałem włączyć coś większego to trzeba było go zamknąć
Avast - darmowy, to jest +, ale dosyć słaby, miałem takiego wirusa, który spowodował że Avast nie chciał się włączyć
Norton - do tego nie miałem żadnych zastrzeżeń, może dlatego że było to 5 lat temu, kiedy mało jeszcze z internetu korzystałem
McAfee - dostałem do tepsy, strasznie muli, do tego blokuje wszystko, tak, że czasem nie moge swoich rzeczy odpalić, strasznie natrętny, jak się wywali wszystkie jego moduły z procesów to i tak za 5 minut się włączy...
Kaspersky - wg najlepszy, na 30-dniowej demówce nie złapałem żadnego wirusa, wszystkie wyłapywał, po wejściu na jedną zawirusowaną stronę nic się nie stało, natomiast koledzy z innymi antyvirami mieli formata

dlatego jeżeli masz kasę na Kasperskiego to polecam

Dokładnie.

Obecnie też Kaspersky u mnie się bardzo dobrze sprawuje. Po odinstalowaniu nod'a 32 wyłapał 3 trojany i 2 wirusy. Najlepsze jest to że gdy podłączam pendrive'a do jakiegoś kompa (z tych trzech) to kaspersky pyta sie czy przeskanować go. Zawsze skanuje. I zawsze na tym pendrive znajdzie jakieś wirusy, nawet mimo tego że przed chwilą na innym kompie był skanowany tym samym programem

Ale był problem z blokowaniem sieci. Jeden ptaszek i wszystko gra.

Avast - już dawno odpadł jak kiedyś na prywatnym miałem ok. 3 tys wirusów po zamianie avasta na testowego nod'a.

AVG - photoshop, np?

Norton kiedyś już mnie zniechęcił do siebie. Wogóle nieblokował wirusów ani ich nie usuwał. Krzyczał tylko co skan że jest tyle i tyle tys wirusów.

Ja jadę osobiście na Kasperskim, przerzuciłem się z Aviry. Kacper to zintegorowane wszystko AV + Firewall etc. Natomiast jako wsparcie używam A-squared najlepszy anti-malware na rynku, u mnie wykrywa nawet takie pierdoły jak programik do podglądania jaki mam serial do Windowsa i Office.

Kasperski bardzo spowalnia system jak go miałem to przy każdej lepszej grze trzeba go wyłączy bo żre pamięc. Od tamtej pory mam Nod'a i nie narzekam a co najlepsze to wcale nie zamula kompa!

Polecam NOD32 Antivirus, nie wiem jak działa cały pakiet suite ale sam Antyvirus mocno nie spowalnia kompa. Ewentualne spowolnienie widoczne jest w momencie zapisywania pobranych z internetu plików ( w chwili gdy już są pobrane w 100% i zapisywane na dysku ).
Dodatkowo w przypadku wersji business edition, jest możliwość skorzystania z Eset Remote Administrator i zarządzania wszystkimi programami z jednego miejsca przy pomocy wygodnej aplikacji.
Dzieki Remote Administrator, możesz wywoływać aktualizację i skanowania na zdalnych kompach, pobierać info i to bardzo szczegółowe na temat komputerów na których zainstalowany jest antywirus. Sterujesz wszystkimi ustawieniami antywirusa na każdym z komputerów i to wszystko w jednym miejscu. W przypadku 3 komputerów może aż tak tej zalety nie odczujesz ale jeśli rozrośnie się ich ilość to z pewnością taką możliwość docenisz

polecam kaspersky - oczywiście raczej na nowsze komputery, bo troszkę zasobów sprzętowych potrafi sobie przygarnąć . Można ściągnąć i zawsze potestować przez miesiąc, później kupić licencję. Dla tych, co chcą mieć całkowicie darmowy program antywirusowy, pozostaje AVG - chociaż moim zdaniem i tak nie dorównuje programowi kaspersky.

Hmm.... Rozmawiałem z kolegą informatykiem i powiedział że Kaspersky to g*wno. Polecił AVG. Co wy o ty myślicie?

ESET NOD - inteligjentne to to i "samo się uczy"

Mam kolegę któremu kasperski przepuścił zainfekowane strony gdzie u mnie avast wszystko łapał ale raz miałem że po aktualizacji avasta cały system mi padł

Ja miałem kiedyś tak właśnie po Kaspersky, że mi system zdechł.

Więc trzeba najpierw samodzielnie przetestować, nie ma rady.

Polecam ESET NOD32.

Sądzę, że żaden darmowy nie dorówna płatnemu. Chociaż sam spotkałem się kiedyś z sytuacją, że AVG znalazł wirusa, którego Kaspersky nie widział. I był to dosyć "znaczący" wirus, ponieważ po kliknięciu na folder, zamiast go otwierać, pojawiało się okno wyszukiwania, i jeszcze różne rzeczy w systemie były poprzestawiane. Tak więc idalnego antywira nie ma. Z doświadczenia odradzam McAfee.

Zaden, bowiem jestem zdania ze to samonakrecajaca sie branza... z chwila kiedy decydujesz sie korzystac z M$ godzisz sie na to ze bedziesz musial wciaz placic... jak nie zaplacisz to cie zawirusuja filmy, porno, e-mail i inne duperele jednak jesli sie zabezpieczysz to ta firma w ktorej sie zabezpieczysz zrobi kilka przedstawien po ktorych dojdzesz do wniosku ze potrzebujesz znowu zaplacic i uaktualnic anty uj wie co... a sa wirusy ktorych zaden skurczybyk nie przechwyci w tych swoich skanujacych cyrkach... w kilku slowach przed prawdziwym zagrozeniem nic cie nie chroni dostajesz jakas smieszna oslone przed pseudo wirusami ktore oni sami generuja... i sami je utilizuja... ja od lat przeswietlam pakiety wchodzace i wychodzace to darmowe narzedzie zapewnia 50% ochrony a jesli kumasz troche czacze to spokojnie mozna mowic o 90% ochronie a jak system zaczyna kulec to M$ stworzyl super antywirusa nazywa sie on format zapoznaj sie z tym narzedziem i nie mylic z defender...

Jakiegoś Kacperka. Szwagier ma biuro i używa Kaspersky Internet Security 2010

polecam nod32. W testach wypada dobrze, chodzi jakby go wcale nie było (mowa o zużyciu pamięci).

Ja też polecam nod32. Świetnie się sprawuje i używamy go na wielu komputerach.

Ja również polecam antywirus eset nod32. Od kliku lat stosuje go w dużej sieci (ok. 300 komp.) i jak dotąd sprawuje się dobrze i nie jest zbyt zasobożerny. Jest możliwość ściągnięcia wersji testowej na 30 dni ze strony producenta/dystrybutora.

Avira AntiVir

Laptop 1,6 atom 2gb ddr2:
nic mi nie muli
Tak samo na stacjonarnym ..
Oraz na serwerze apachowym 800 mhz 128 ddr.

Gdzie mogę to avire używam bo z zaktualizowanym firefoxem nic nigdy mi nie weszło.
Ja szczerze polecam Avire )

Ja testowałem parę antywirusów , ale jak narazie od roku nie używam i jest super.A używałem kiedyś kasperskiego , ale miałem słabego kompa i mi zżerał za dużo pamięci , to się przeniosłem na avasta a teraz nie używam nic tak jak napisałem i , żadnych z tym problemów większych nie mam.

ja też śmigam bez antywirusa! tak samo miałem avasta i kasperskiego! avast taki sobie natomiast kaspersky jest ok!!

Dzisiaj pojawił się artykuł na wp.pl

A ja GDATA Antyvirus 2010

ja tam polecam kaspersky inertnet securyti

zdecydowanie Bitdefender

Co człowiek, to opinia. Sam musisz sobie, najlepiej pobrać testówki.

Na 3 kompach mam Kaspersky Internet Security 2010. Dwa kompy to raczej wyższa półka, ale lap, na którym pracuję demonem wydajności nie jest. W każdym bądź razie, problemów żadnych. Łapie wszystkie zainfekowane witryny, w mailach żadnego syfu też nie złapiesz. Licencja na trzy kompy to coś w okolicach 250 złotych, więc wydatek się opłaca.

Co ciekawe, na jednym kompie miałem AVG (po zainstalowaniu Kasperskiego nic nie wykryto) oraz Avirę (trochę syfu było).


Mam kolegę, który ma kolegę, co ma kolegę, a ten ma koleżankę, co złapała wirusa z gniazdka Nieaktualny/źle skonfigurowany antywirus jest gorszy niż jego brak, poza tym, zabezpieczenia w 100% skutecznego nie było/nie ma/nie będzie.

Reasumując, musisz sobie pobrać różne wersje testowe, zobaczyć jak się spisują i co najważniejsze, czy nie zżerają Ci za bardzo zasobów.

Korzystam z Kaspersky i jest naprawdę dobry. Żadnych problemów i jak dotąd wszystko wykrywa. Ale pytanie czy masz pieniądze na płatny program antywirusowy. Na jednym komputerze mam avire, która jest darmowa i też jestem bardzo zadowolony. Nie zamula komputera i nie ma żadnych problemów. Korzystałem kiedyś z avasta i były czasami problemy. Nie polecam Nortona (same problemy).

Tylko NOD32 nie obciaza kompa i jest niezawodny.

Najlepszy i nigdy nie zawiedzie nas jest taki jeden typ antyvirusa zwany "głową,mózgiem".

Nawet mózg zawiedzie, gdy niebezpieczeństwo omija zabezpieczenia systemu ingerując w system na niskim poziomie. A część zabezpieczeń niestety działa tak, że komunikuje z systemem się informując o zagrożeniu. Wystarczy, że szkodnik będzie szybszy i zablokuje takie informacje, ukrywając się przy okazji. Osobiście uważam więc, że mózg jest wyjątkowo skuteczny, ale nie uchroni przed wyspecjalizowanymi zagrożeniami.