Czy widziałem? Nie. Ale można sobie samemu taki skrobnąć

Metoda dość prosta...
Po pierwsze musisz znać podsieć w której jesteś, by określić zakres adresów do jakich masz dostęp, jakie możesz sprawdzić i na których może coś ewentualnie być. Bo po co sprawdzać całą pulę adresową sieci wewnętrznej? Ostatecznie zawsze możesz sobie zrobić jakiś plik konfiguracyjny, gdzie masz owe adresy ludzi z sieci wewnętrznej. Jeśli już znasz IP ludzi z sieci to sprawdzaj czy na porcie 80 lub 8080 coś "wisi", próbując otworzyć połączenie dla:
http://ADRES_IP_Z_SIECI bo to oznacza, że ktoś na tych portach ma postawiony serwer www. Może to już być sprawdzane na etapie skanowania sieci w poszukiwania serwerów. Jeśli serwer stoi, to musisz pobrać stronę i przeszukać ją pod kątem występowania na niej linków (może to być bowiem coś w stylu katalogu stron) lub słów kluczowych. Innymi słowy sobie robota w ten sposób skrobiesz. By zaś to wszystko przebiegało z czasem o wiele szybciej, to zrób sobie bazę danych i w niej niech robot zapisuje napotkane, istniejące adresy z jakimiś danymi ich tyczącymi. Innymi słowy piszesz tak swojego robota prymitywnego.
EDIT: Zapomniałbym dodać... Musisz uważać na linki, bo mogą one prowadzić do adresów spoza sieci lokalnej (na zewnętrzne serwisy). A gdy robocik by Ci poza nią wyszedł to miałbyś nieziemski problem bo zacząłby Ci indeksować Internet

Tak więc zagłębienie max 1-2 poziomy i analiza linków jakie pobierzesz ze strony niezbędna. Najlepiej wszelkie "pełne" z domeną, www w nazwie wycinać z dalszego przeszukiwania.