Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Jaki system Was najbardziej kręci?
Forum PHP.pl > Inne > Komputery i oprogramowanie
Jabol
Cześć,
tym razem takie pytanie nie związane może z jakimś konkretnym problemem, ale wydaje mi się ciekawe. Mianowicie: jaki system najbardziej Was kręci i dlaczego?

Osobiście na codzień używam linuxa, bo jest fajny i mi z nim wygodnie. Ale w sumie Linux to też taki system dość desktopowy i bez historii. Poza tym jest jakiś taki bałaganiarski (jądro głównie, ale nie tylko). Oprócz tego Linux to system który zaledwie spełnia standarty POSIX.

Dużo bardziej kręci mnie np. FreeBSD. Systemy BSD powstały dobre 10 lat przed linuxami, mniej więcej 5 lat przed pierwszymi dosami. To jest taki dużo bardziej prawdziwy UNIX niż Linux.

Ale to jeszcze nie koniec. Ostatnio pozwoliłem sobie wysłać Solarisa! To jest dopiero system! Tzn. może nie jest aż tak świetny do codziennego użytku, ale posiada genialną historię! Wyrosły z Sys v. IV, tworzonego jeszcze przy współpracy z AT&T (kto zna UNIXa zna tą nazwę). System ma swoje początki w początkach lat 80', czyli pamięta jeszcze "tamte" czasy.

A Win mnie w ogóle nie rusza... Jak z Wami? Zauważam, że wielu kręci linux. Dziwi mnie to troszkę, ale może dlatego, że dla mnie to codzienność.

Pozdr
Wykrywacz
Ja tam lubi Windowsa.

edit. Rozwinę:
Bo jest jak prawie jak z reklamy, stabilny jeśli chcesz, prosty jeśli czegoś potrzebujesz.
Ja narazie tylko Ubuntu mi się z linuchów podoba, czemu bo jest prawie tak prosty jak winda

a pozatym to chyba powinno iść na Hyde Park

btw. zależy też o jaki system pytasz.
ja np. bardzo lubie Cyberpunka
Diwi
Mac OS X którego będę miał pod koniec czerwca winksmiley.jpg

Pozdrawiam
Jabol
Cytat(Diwi @ 13.06.2007, 14:32:20 ) *
Mac OS X którego będę miał pod koniec czerwca winksmiley.jpg

Pozdrawiam
Jestem ciekaw co oni mają na myśli pisząć, "the most advanced operating system in the world". Swoją drogą Sun pisze to samo o Solarisie ;P. Ale rzeczywiści, Mac OS to też ciekawa rzecz. Z tym, że jeżeli Mac OS, to tylko na PPC.
LonelyKnight
Solarisa nigdy nie używałem ale byłem kiedyś na ciekawej prezentacji tego systemu organizowanej przez SUN'a i powiem, że naprawdę spodobał mi się ten system. Niektóre rozwiązania jakie w nim stosują są bardzo ciekawe. Poza tym to, że używają tego systemu np. na Międzynarodowej St. Kosmicznej też daje do myślenia. Dostałem openSolarisa i może niedługo się nim pobawię.
kszychu
Jabol, na czym Ci bardziej zależy, na systemie czy na historii i "prestiżu"? Co z tego, że freeBSD ma starszą dłuższą historię niż linux, skoro korzysta z tych samych programów (x.org, kde, gnome, itp.). Poza tym, to "najmniej uznany" system z rodziny BSD, więc jeśli chodzi Ci o renomę to zainteresuj się openBSD lub netBSD.
Wytłumacz mi co oznacza stwierdzenie, że linux jest desktopowy. I który linux? Ubuntu czy może slack?
Bez historii?... Opowiedzieć Ci historię linuksa? Powiem w skrócie, że wywodzi się on od MINIXa i został stworzony w 1991 r. przez Linusa Torvaldsa.
Systemy Free/Open/NETBSD powstały trochę później niż linux, bo w 1993 r.
Dla formalności powiem jeszce, że DOS powstał w roku 1980.
Generalnie wszystkie powyższe systemy, poza ostatnim wywodzą się z jednego pnia.

A co mnie kręci? Trudne pytanie. Systemy operacyjne traktuję jako środowiska pracy. Jednakowo pracuje mi się na linuksie co na windowsie. Codziennym widokiem jest też tryb tekstowy konsoli. Wygoda to kwestia względna. Lata Windowsa zrobiły swoje na tyle, że mój desktopowy linux (Ubuntu z Gnomem) wyglądem przypomina Win xp, takie przyzwyczajenie.
Turgon
Hmm... Mnie kręci stabilność i indywidualizm tongue.gif Dlatego wybrałem Kubuntu biggrin.gif
NuLL
Cytat
Mac OS, to tylko na PPC

Tylko Mac. PPC to przeszlosc.
Diwi
Mac OS na PPC - zgadzam się smile.gif, ale Mac OS X - już nie tylko smile.gif

Pozdrawiam
Ociu
Cytat(kszychu @ 13.06.2007, 15:42:22 ) *
Systemy Free/Open/NETBSD powstały trochę później niż linux, bo w 1993 r.

No nie wiem. bsd nie było dostępne w '91 ponieważ miało problemy prawne. Natomiast jądro bsd powstało dużo wcześniej.
Jabol
Co używam a czym lubie się pobawić to dwie różne rzeczy. Po prostu jak uruchamiam Solarisa, czy FreeBSD to czuję głębokie zkorzenienie w wieloletniej tradycji. Jak włączam Linuksa, to po prostu zaczynam pracę. Może to kwiestia przyzwyczajenia. W sumie Linux to wynik pracy wielu ludzi, tysiące poprawek od wielu tysięcy ludzi. Ale jakoś te bardziej scentralizowanie rozwijane powyższe jądra są dla mnie ciekawsze.
Jak porównałem kilka dystrybucji Linuxa to po prostu jest to dla mnie jeden wielki skrypt. Dlatego może ma u mniejsze wyobrażenie..
A to, że Linux jest desktopowy to to, że ma defaultowo Framebuffer. Jak uruchamiam FreeBSD to mam zwykły defaultowy tryb tekstowy 25x80 i tyle (i na dodatek zwykłe sh, a nie żadne cuda w postaci bash). To może nie zaleta, ale ma taki fajny feeling.
W sumie to lubie te systemy dlatego, że w czystej postaci mają taki feeling filmów hakerskich sprzed lat winksmiley.jpg.

Swoją drogą: http://www.levenez.com/unix/
mls
Mac OS X - mimo ponad 10-ciu lat z Microsoftowym Windowsem (a wcześniej i DOSem), nie zamienię systemu na inny... Dopiero na maku widzę, jak prosto i intuicyjnie można wszystko zrobić...
sztosz
Mnie kręci Winda, dlaczego? Bo nie ma przede mną tajemnic i mogę sobie do woli buszować, wyczyniać cuda z bibliotekami, interfejsem etc... cały czas wiedząc dokładnie co robię. Dlatego też, że to najprostszy, najstabilniejszy i najefektywniejszy system, w rękach takiego psuja jak ja winksmiley.jpg
Jabol
Cytat(sztosz @ 14.06.2007, 22:58:57 ) *
Mnie kręci Winda, dlaczego? Bo nie ma przede mną tajemnic i mogę sobie do woli buszować, wyczyniać cuda z bibliotekami, interfejsem etc... cały czas wiedząc dokładnie co robię. Dlatego też, że to najprostszy, najstabilniejszy i najefektywniejszy system, w rękach takiego psuja jak ja winksmiley.jpg

No to masz fajnie winksmiley.jpg. Ja nawet nie wiem gdzie są trzymane "skrypty startowe" Windy. A co do stabilności, to może masz akurat taki sposób użytkowania, u mnie jest na odwrót winksmiley.jpg. Może dlatego, że się przyzwyczaiłem, że wszystko można zrobić, a jak nie można to tylko dlatego, że jeszcze nie wiem jak.
Moli
Ja używam Win XP, przez jakiś czas używałem Ubuntu, ale jakoś win xp mi przypadł do gustu i tak zostało smile.gif
sztosz
Cytat(Jabol @ 15.06.2007, 06:24:50 ) *
No to masz fajnie winksmiley.jpg. A co do stabilności, to może masz akurat taki sposób użytkowania, u mnie jest na odwrót winksmiley.jpg.


Powiem Ci że gdybym zaczynał od Linuxa, to zapewne bym Windowsa u kolegów etc. jedynie oglądał. A co do skryptów startowych etc... to w Windowsie jest trochę inna filozofia, jeżeli chodzi o sterowniki etc... to szukaj w Sprzęt -> Menadżer Urządzeń. Swego czasu tak powyłączałem/powycinałem różne rzeczy że system śmiga jak szalony, ale służy tylko i wyłącznie do grania, bo się potrafi wywalić z BSOD'em biggrin.gif
Jabol
Co to jest BSOD?
dr_bonzo
Jabol: linuxowski kernel panic biggrin.gif


A ja, do programowania wole linuxa (konsola, darmowy soft, wiele workspacow, latwiej to to zbackupowac (wszystko to pliki tekstowe, zadnych rejestrow))
Windy uzywam bo musze (polibuda zmusza smile.gif) choc musze przyznac ze od czasow XP windows jest stabilny (w rekach dobrego usera) dochodzilo do tego ze linux czesciej mi sie wieszal (przez CD) niz winda smile.gif
kszychu
Cytat(Jabol @ 15.06.2007, 12:53:27 ) *
Co to jest BSOD?

Blue Screen Of Death
Ale również zgodzę się z opinią, że Win Xp jest dość stabilnym systemem, a BSOD widywałem wyłącznie podczas awarii sprzętu.
artur81
ja natomiast działam tylko na XP.
Probóbowałem kiedyś Ubuntu i linuksa od Novella, ten drugi wyłożył się dwukrotnie wg mnie bez żadnych podstaw. Jednego dnia działał drugiego "kernel panic".
Przyznam się że się ni w ząb się na linuksie nie znam, i dla mnie jako początkuącego, był to wystarczający powód by nie wracać do tej dystrubucji.
Nie wiem jak inne, ale po takich atrakcjach nie prędko znów jakąś zainstaluję.
athabus
Do XP mam szacunek - na prawdę przyzwoity system. 98 używałem i też byłem zadowolony. Generalnie windowsy nigdy mnie nie zawodziły i działały tak jak tego od nich oczekiwałem.

Teraz mam jednak Kubuntu i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie powrotu do windowsa. Gdy włączam system i widzę te atakujące komunikaty informujące o dosŧępnej sieci bezprzewodowej, starej ikonce na pulpicie itd... Po prostu wysiadam. Linuks jakoś bardziej mi odpowiada stylem pracy - jest konsola gdzie mogę wszystko szybko zrobić, są wizardy gdy nie chce się odpalać konsoli. Nie mam w domu szuflady pełnej płyt z instalkami, łatkami itp - wszystko instaluje sobie z netu - w razie aktualizacji soft (nie tylko sam system) aktualizuje się sam itd itp. Windows jest dobrym systemem, ale po prostu mi nie odpowiada. Gdy siadam do Kubuntu to mam naprawdę satysfakcję z tego powodu. Nawet moja dziewczyna ostatnio męczy mnie, żebym jej zainstalował na laptopie bo się jej spodobał smile.gif W sumie jest to pierwszy system, który mnie kręci - no może poza windowsem 95 - do tej pory pamiętam jak go sobie zainstalowałem po raz pierwszy. Linuks oprócz systemu daje ci tą fajną świadomość, że jesteś w tym 1% używającym czegoś innego niż reszta świata i pewnie z tego wynika, że kręci swoich użytkowników. Taka jasna strona mocy biggrin.gif
menic
Ja tez nie mam ani jednej płyty z instalkami. A i ikonki mnie nie bombarduja. Te przykłady ktore podałes akurat sa nietrafione tongue.gif
Jako ze sie wychowałem od początku na windowsie to linux mi nie lezy. Wszak podoba mi sie konsola, i to ze niektore rzeczy szybciej w niej jest napisac, niz wyklikac w windowsie to jednak to nie dla mnie. Miedzy innymi brak softu. Ostatnio mysle coraz to nad macbookiem i nad MacOX ale zastanawiam sie jak to bedzie. Glownie chodzi o oprogramowanie. O ile Eclipse i apache jest uniwersalne, ale taki foobar czy konnekt już nie. I nie wiem, czy potrafiłbym sie z nimi rozstac winksmiley.jpg
Turgon
menic: Twierdzisz, że na Linucha jest mało oprogramowania. Ja sam stwierdzam, że nie wiem co wybrać, bo tyle tego jest. Mam zainstalowane bodajże 5 lub 6 odtwarzaczy Video, bo każdego za coś lubię.
menic
@up: a nie boli cie glowa od przepychu? Ja mam vlc i jestem zadowolony tongue.gif
A nie twierdze, ze jest mało oprogramowania. Jest mało DOBREGO oprogramowania wartego mojej uwagi tongue.gif
sztosz
To zabawne, ale pod Linuxem bardzo ciężko znaleźć takie uniwersalne (w swoim segmencie) oprogramowanie jak Miranda IM pod Windowsa. Poza tym oprogramowanie Linuxowe o wiele częściej szwankuje, jeśli chodzi o użyteczność interfejsów. A jeżeli chodzi o piękno tychże interfejsów to niestety (moim[!] zdaniem) pozostają w tyle za MacOS i Windowsami. I nie mówię tu o badziewnym Areo winksmiley.jpg a o poszczególnych aplikacjach.

To kolejny punkt za windowsem.

Inna sprawa, że z niczego jestem w stanie z windowsem dojść do w pełni(!) funkcjonalnego systemu w ciągu 24h nie używając żadnych backupów całych partycji etc..

Natomiast jak mi kiedyś Debian padł, to nie mogłem dojść do ładu z głupią neostradą przez długi czas.

Ale jakby tak dobrze się zastanowić nad pytaniem z tematu (wcześniej tego chyba nie zrobiłem), to kręci mnie bardziej GNU\Linux, bo tam jeszcze tyle rzeczy do poznania. A Windows nie ma czym mnie już kręcić winksmiley.jpg
Jabol
Cytat(Turgon @ 18.06.2007, 17:42:16 ) *
menic: Twierdzisz, że na Linucha jest mało oprogramowania. Ja sam stwierdzam, że nie wiem co wybrać, bo tyle tego jest. Mam zainstalowane bodajże 5 lub 6 odtwarzaczy Video, bo każdego za coś lubię.

--

To na windowsa nie ma dobrego oprogramowania (chyba, że je, nazwijmy to po imieniu, ukradniesz)

Jeżeli chodzi o interfejsy to uważam, że nowego Gtk+ nic nie przebije a i tak najlepszy jest nowy look Javy, Ocean (Metal był straszny) (i za to Solaris ma u mnie spory +).

Jeżeli chodzi o uniwersalne oprogramowanie to bardzo też się mylisz, weźmy np. PSI, Pidgin czy chociażby polskiego ekg2 (z tego segmentu który wymieniłeś).

Co mnie osobiście irytuje w Linuxie to to, że niektóre aplikacje są pod GTK a inne pod Qt. I taka różnica wyglądu mnie dobija (jeszcze najgorzej jest jak pośrodku tego chula opera, pfuj!!!).

Osobiście używam tylko jednego playera do muzyki i jednego do filmów (ciekawi mnie co to jest Java Media Player i jak to działa - mam to na solarisise ale jeszcze nie miałem szansy odpalić). Jedynie mam edytorów do programowania ~6 zainstalowanych, ale to chyba ma tak każdy (tym bardziej, że każdy służy do czego innego). Dalej wielkim argumentem wszystkich którzy nie lubią OS oraz Linuxa jest, że Gimp < Photoshop <= Corel. Tylko, że problem w tym, że 9/10 którzy to piszą nie umie wykorzystać 1/10 możliwości tego pierwszego o dalszych nie wspominając.
menic
foobar i konnekt ktore wymieniłem wyzej sa darmowe i nie znalazłem lepszych odpowiednikow tongue.gif . A co do komunikatorow w linuxie. Kiedys szukałem programu z obsługa kilku sieci (glownie gg, jabber) bez zadnych jabberowych bramek. I co? Kupa. Z tego co pamietam było cos takiego jak GNU Gadu, ktore po całym dniu meczatni i tak nie chciało działac dry.gif A to trzeba było jakas paczke sciagnac, a to inna paczke do tej paczki a na koncu cos sie wysypało przy kompilacji :]
sztosz
@Jabol, a czy bawiłeś się kiedyś Mirandą dłużej? To jest prawdziwy kombajn, z zupełnie dowolnym wyglądem. Coś czego nie widziałem jeszcze nigdzie. Teoretycznie tylko IM, ale wtyczki takie jak IRC, RSS i TV to jest na porządku dziennym, obsługa prawie wszystkich protokołów z całego świata (nie przez jabberowy transport), do tego szyfrowanie, słowniki, wklepywanie RTL i po chińsku. Znam PSI, GAIM'a etc.. ale to jest jak porównywanie Transformers'a ( tongue.gif ) do malucha winksmiley.jpg A dziwi mnie najbardziej to że Miranda jest na GPL'u i nie ma wersji pod GNU\Linuxa.

Gimp i Photoshop? Masz rację 90% funkcji Photoshopa nie wykorzystuję, ale to co umiem robie szybko i sprawnie z jedną ręką na klawiaturze drugą na myszce, natomiast w Gimpie tą ręką z klawiatury drapię się po głowie, szukając myszką tego co znam z Photoshopa, to tak jakby porównywać stoisko w Tesco z płytami do Virgin Megastore winksmiley.jpg Da się w Gimpie, ale w Photoshopie zrobię to szybciej i układ jest bardziej intuicyjny.

I wcale nie twierdzę że GNU\Linux jest gorszy. Bo to nie prawda. Ja się wychowałem na 95->98->XP i zwyczajnie dlatego mi jest o wiele łatwiej na windowsie zrobić cokolwiek niż pod linuxem. Tak samo było ze Snowboardem, całe życie jeździłem na nartach i jak raz wsiadłem na jedną deskę to było dziwnie, trudniej, ale wcale nie nieprzyjemnie czy nieciekawie, a i na dół zjechałem, tyle że się wywaliłem kilka razy winksmiley.jpg
Jabol
@sztosz: bo znasz Photoshopa, a Gimpa nie. Tyle, *tylko* tyle.

@menic: co to jest foobar i konnekt? A co do IM to Pidgin jest po prostu powalający (ma ok 10 sieci, już nie pamiętam jakie, bo korzystam tylko z Jabbera + GG), to fork z Gaim'a i skonfigurowanie go zajęło mi ok ~10 min razem z instalacją (no dobra, jaki jest Twój identyfikator i hasło nawet na windowsie trzeba podać, aż taka ta konfiguracja nie jest skomplikowana). Pidgina zresztą możecie sobie na Win pociągnąć, bo jest port zrobiony. Osobiście mam sentyment do ekg2 (kiedyś ekg, ale potrzebowałem Jabbera i się przesiadłem). Teraz już nie używam bo od kiedy postawiłem gdm i init level = 5 to straciło to sens. Ale niektóre aplikacje na Linuxa są po prostu niesamowicie potężne. Taka mnie kiedyś fajna myśl naszła - Win jest user-friendly, Linux jest Power-User-Friendly. Takie jaja jakie się dało odstawiać na ekg(2) np. z pluginami w Pythonie to były absolutny kosmos! I takich rzeczy windows z koleji nie oferuje. A ja takie zabawki lubię tongue.gif. Połowa mojego systemu to skrypty (w sensie user-side, czyli ułatwiające mi życie)... Dlatego system z tak tandetną powłoką to nie to tongue.gif. Co mi się bardzo podobało we FreeBSD to świetnie skonfigurowany tcsh out of box - a tcsh bije basha X-krotnie, gdzie X>100! Nigdy nie udało mi się tej konfiguracji zrobić na linuxa, dlatego używam tutaj basha. Hehe, zrobiłem mały drift z tematu ale nic, pamiętajmy jaki to topic.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.