Siema.

Dziś zainstalowałem wersje 13.04, ale ma dużo błędów. Trudno było mi ściągnąć Chrome. Sklep dziwnie chodził, instalował aplikacje (wine), nagle się zatrzymało, niby się instalowało(był pasek, ale stał w miejscu), ale później pojawił się guzik zainstaluj. Normalnie masakra.

Teraz zastanawiam się nad 12.04 albo 12.10. Co polecacie? System ma być do użytku codziennego.
Czy zawsze z linuxem są takie problemy?
Przedtem bawiłem się Debianem na wirtualu i też miałem problemy z chrome.

Pozdrawiam, Paweł.

Też sprawdzałem 13.10, na lapku i netbooku. Sypie się jak diabli i javy nie lubi.
Nie wiem gdzie ci zadziała chrome. Pytanie czy twój sprzęt lubi się z linuxami.
Obecnie lepiej 12.04.

A co jest takiego trudnego w instalacji przeglądarki? Ściągasz pakiet .deb i instalujesz, czy ubuntu na to nie pozwala?
Zainstaluj debiana na czysto, bierz net-install jak będziesz miał pewność że net Ci będzie działał, lub będziesz potrafił go skonfigurować.
Kilka dni temu wyszła nowa wersja 7.0.

edycja:

chyba że chrome to gra

Właśnie sprawdziłem i na 12.04 śmiga.
@!*! - na mincie kiedyś próbowałem zainstalować i się nie udało.
Przy playonlinux też potrafią powstać konflikty.

Ale Ty mówisz o przeglądarce chrome, czy o grze od techlandu? Jeśli o grze, to gdzie ona jest za darmo do ściągnięcia?
Z playonlinux korzystałem tylko raz na ubuntu 9.x ... było do bani. A obecnie najnowsze wine daje rade ze wszystkim czego potrzebuję.

Ja mówię o przeglądarce od google.

I co Ci nie działało? Paczki http://www.google.com/intl/pl/chrome/browser/ dodają repo i później robisz już tylko aptitude.

Błędami sypało, dokładnie ci teraz nie powiem.

z chrome niema żadnego problemu(przynajmniej pod debianem)
tu masz repozytoria http://wiki.debian.org/UnofficialRepositories, dodajesz, odświeżasz i instalujesz

ze skype jest trochę problem, to z repo nie chce działać i do tego jest tylko na i386
ale tu http://wiki.debian.org/skype jest instrukcja jak zainstalować - wczoraj instalowałem działa bez żadnych problemów

Chrome oczywiście jako przeglądarka.
Na debianie jak i ubuntu nie mogłem od razu zainstalować chroma. Zawsze jakieś problemy z bibliotekami były.
A gdy na ubuntu dodawałem do repozytoriów serwery google to wyskakiwał błąd jakiś przy apt-get update, teraz go nie pamiętam.
Zainstaluje teraz ubuntu 12.04 i zobaczymy jak mi pójdzie. Dziwi mnie fakt, że to wszystko tak trudno się konfiguruje. Gdyby było łatwiej to więcej osób by go używało.

Trudno konfiguruje? Pobierasz paczkę .deb i dajesz sudo dpkg -i google-chrome-stable_current_amd64.deb
Chyba że chodzi ci o coś innego.

@Spawnm: pisanie w konsoli jest "trudne" dlatego lepiej na deba kliknąć dwa razy


edit:
pamiętaj że instalując z deba tracisz automatyczną aktualizację

Bardziej chodziło mi o konfiguracje systemu aby był gotowy do używania.
Czyli wszystkie ustawienia, przeglądarki, edytory tekstu i grafiki, serwer, gg i inne. Zawsze trzeba dodawać repozytoria, jak by nie mogły być od razu dodane potrzebne. Teraz zainstalowałem 12.04, ale coś źle chodziło bo nie zrobiłem formata. Teraz znów instaluje i sprawdze tego chroma.

Windows ma tą przewagę, że instaluje i już mogę go używać sprawnie. W linuxie muszę repozytoria dodawać.

Ps. Komendy to dla mnie nie problem. I tak w szkole uczę się ich na debianie.

Pod Ubuntu 13.04 jest problem z instalacją Chrome ze względu na problemy z zależnościami bibliotek. Lada dzień wszystko wróci do normy. Ja mogę polecić Linux Mint Debian lub Linux Mint 14 z środowiskiem graficznym Mate lub Cinnamon

większość programów jest dostępna w "standardowych" repozytoriach

a pod win takie programy jak chrome, skype czy gg(jak dobrze pamiętam to w ubuntu jest od początku) też trzeba ręcznie instalować.


Jeśli inne dystrybucje wchodzą w grę to polecam debiana testinga, po wyjściu ostatniej stabilnej wersji w testingu sypnęło aktualizacjami.
Dla mnie największą zauważalną zmianą jest spadek temperatury na procku o jakieś 6-10 stopni.

Hm...
Właśnie dodałem nowe repozytoria i zrobiłem update. Oczywiście jakieś problemy...
Brak publicznego klucza i nie udało się zweryfikować. Na dodatek zaciął się system...

Coraz bardziej odechciewa mi się go. Na dodatek gorzej chodzi i dłużej się ładuje niż Windows 8.
Komputer wystarczający na uciągniecie Ubuntu.
Jeszcze się pobawię, ale nie wiem ile wytrzymam.

Masz: http://ubuntu.pl/pobierz.php
Przyjazny Puchacz daje ci programik gdzie wszystko wyklikasz.

Windows? Oj, chyba dawno się nim nie bawiłeś. A na pewno nie próbowałeś pracować ;]

ehhh...
to nie błąd, dodałeś nowe repozytorium i teraz musisz potwierdzić jego certyfikat

http://www.debian.pl/content/135-Klucze-GP...nikat-NO_PUBKEY

Muszę Cie jednak zmartwić.
Nigdy nie używałem Linuxa prócz w szkole. Na windowsie ciągle pracowałem i pracuje do teraz. Xampp + notepad++ to mój zestaw, który mi wystarczał.
A Windows potrafi włączyć się w maks 20 sekund.

@edit
Dobra, zainstalowałem Chromium (nie Chrome) i tak zostanie. Póki co 12.04 ubuntu również zostanie.

Dzięki za pomoc.

A linux to ile się uruchamia? 10s? 15s?

Wiem, że minimalnie dłużej niż Windows choć Ubuntu 12.04 ładuje się krócej niż 13.04.

Ja niedawno aktualizowałem Ubuntu z 12.10 do 13.04.
Po aktualizacji straciłem dźwięk i musiałem usunąć jeden pakiet, aby go odzyskać.

Nie jestem jednak zadowolony z tej aktualizacji, gdyż zauważyłem spory spadek wydajności.
Uruchamia się znacznie dłużej niż 12.10 itp

Jak tak dalej będzie to rozważę zmianę distro, ale także na jakiś debian-based
Lub nawet czystego debiana

@sazian akurat paczki .deb z chrome dodają repo
@Evinek nie wiem co Ty robisz i jakich programów potrzebujesz że musisz dodawać repo, skoro wszytko jest w paczkach od producentów lub w standardowym.

Z tego wniosek że ubuntu mocno zboczyło z kursu, skoro ktoś ma z nim problemy. A będzie jeszcze gorzej, bo wprowadzają własny serwer "Xów" oraz obsługę paczek "click".

Teraz mam Xubuntu 12.04.
Niby działa, ale...
- Gdy klikam w System plików to ładuje się z 5-10 sekund po czym takie coś się pojawia:
http://iv.pl/images/47059472234536132593.png
- Dodając swoje konta (pierwsze było brata) nie mogę dostać dostępu do uwierzytelniania. Każdą akcje muszę wykonywać brata hasłem. Spróbowałem dodać go jako administrator, ale to nic nie dało.
- Powiadomienia, pokazują się z guzikami, a te cholerne guziki nie chcą działać. W nie których aplikacjach działają. Np. Kadu, przyszła wiadomość, nie działa guzik z "rozmowa". Zrobiła się jakaś osoba online, i guzik "rozmowa" działa. Inny jeszcze przykład z powiadomieniem związanym z internetem. Jest jakaś informacja, że jest połączenie kablowe i guzik "Nie pokazuj więcej tego". Klikam i brak reakcji...

Dodatkowo na prawdę chodzi gorzej niż Windows. Nie wiem jakim cudem każdy chwali Linuxa. Jedynie gdzie mi się pracuje na nim dobrze to konsola, ale tak raczej nie będę pracował bo muszę mieć dostęp do graficznej przeglądarki.

Na prawdę każda dystrybucja jest taka z takimi problemami?

Nie brata, a roota, hasło podane przy rejestracji jest hasłem głównym.


Nie. Debian jest ok. Chyba że masz na prawdę kiepski sprzęt.


Tak już jest, autorzy programów nie dostosowują ich w porę do standardów systemu, poza tym kadu jest w Qt, a xubuntu korzysta głównie z GTK i tu może być kolizja, sprawdź czy nie ma opcji ustawień powiadomień.

Mój sprzęt to:
Athlon II x2 240 2,8GHz, GeForce 9400GT, 3GB ram.
Więc powinien uciągnąć system luzem. O grach nie mówię, bo karta graficzna słaba, ale ja i tak nie gram.

Jeśli dobrze kojarzę to na Ubuntu 13.04 ja miałem własne hasło, a brat własne. Czytałem również, że root oryginalnie jest wyłączony w Ubuntu.
Może jeszcze poszukam rozwiązań.

Tak root nie istnieje, dlatego używasz sudo. Może coś zmienili, jednak pamiętam że pierwsze hasło podawane przy rejestracji, było hasłem głównym koniecznym do np. zainstalowania programu, bez znaczenia jakie hasło ma użytkownik. Zresztą to by było bez sensu, gdyby użytkownik wpisywał swoje hasło, żeby coś zainstalować, naruszałoby to zasady bezpieczeństwa.

Tak z ciekawości, wpisz w konsoli i pokaż wynik:

Program glxgears nie jest obecnie zainstalowany. Aby uruchomić 'glxgears' poproś swojego administratora o zainstalowanie pakietu 'mesa-utils'
Phi. ;p

No, ale gdy instalowałem Debiana to było do podania hasło roota + stworzenie pierwszego konta.
Na Ubuntu było tylko stworzenie pierwszego konta, ale hasło tylko te do logowania. Nigdzie nie było napisane, że to będzie hasło do wszystkiego.
A przy próbie wykonania czegoś z wyższą rangą:
http://iv.pl/images/30785465215775133588.png
A przy użyciu komendy "sudo id":
http://iv.pl/images/73256710760141135543.png

Moje konto: evinek
Brata: michal

Jest ok. michał to root i jego hasło wpisujesz. Możesz edytować to i dopisać siebie, tylko sprawdź na jakimś forum jak to jest w ubuntu ;)
A co do ociężałości systemu, to może wina sterowników do karty. Masz własnościowe czy otwarte?

Oczywiście, że własnościowe.

Wiecie co? Jednak znów raczej przejdę na Windows 8. Łatwiejszy, szybszy i bez problemów działa. Myślę, że będzie mi wygodniej. Innym razem przesiądę się na Linuxa bo będę musiał w końcu.

Nic na siłę, ja też miałem kilka podejść zanim przyswoiłem sobie linuxa po latach z windowsem.

Dlatego polecam openSuse Dodajesz do repozytoriów http://download.opensuse.org/repositories/.../openSUSE_12.3/ i masz z głowy zawsze aktualne. Pod względem repozytoriów, ich uporządkowania inni powinni brać przykład.

W pracy ostatnio instalowałem na virtualboksie kubuntu 13.04 i chodzi podejrzanie dobrze. Póki co miałem problem z utworzeniem klastra postgresa, zacząłem się pakować w jakieś pakiety xs, xc czy coś takiego co w końcu okazało się zbędne. Ale dziwne są czasami koncepcje ubunto-debianowe (jak choćby iceweasel). System startuje w 3s z dysku SSD czyli o 4s szybciej niż Win7 Grunt to używać czasami konsoli bo apt lubi robić numery.

pyta o hasło twojego brata bo on ma range administratora


włącz program do zarządzania kontami użytkowników i zmień dla swojego konta typ na administrator

To czysty debian ma jakiś problem z licencją firefoxa.
Ubuntu dostarcza normalnego firefoxa bez śmiesznych przeróbek

ta przeróbka polega na zmianie nazwy i loga

No ja o tym wiem

Dlatego wymyślono aptitude, żeby tych numerów nie było ;)

Nie jestem aż tak głupi na to.
Prawie na początku to zrobiłem.
Co mnie dziwiło to to, że brat nie miał typu konta Administrator lecz Własny gdzie miał wyłączone jakieś funkcje.
Tak czy siak Linuxa już nie będzie jutro u mnie na kompie.

Kreator jaki jest w narzędziu użytkownicy, to nie to samo co edycja pliku sudoers. To tylko graficzne narzędzie "zabawka" która nie ma nic wspólnego z nadaniem praw roota, pomimo ich ustawienia (podawane są inne flagi).