Komputer po burzy (mimo, że nie był podłączony do sieci) przestał działać. Moja "diagnoza" wykazała, że zasilacz jest uszkodzony, ponieważ po złączeniu zielonego i czarnego pinu (3 i 4) na MPC nie uruchamiał się wiatrak zasilacza. Kupiłem więc używany zasilacz (za całe 12zł) i tutaj po złączeniu tych pinów, wiatraczek się odpala, ale gdy podłącze do komputera, to i tak nie działa, świeci się tylko zielona diodka na płycie głównej. Włączyć komputera się nie da, próbowałem także włączyć go bezpośrednio na płycie głównej złączając "druciki" pwr.
Dysk twardy i napęd kręcą się, gdy podłącze je do zasilacza i na MPC połącze wyżej wspomniane kabelki.
Moje pytania są następujące:
1.Co musi być podłączone do komputera, żeby się włączył (takie minimum) czy bez procesora jest to możliwe ?
odłączyłem dysk, napędy, grafę, co jeszcze mogę wyłączyć ?
2. Czy płyta główna potrzebuje zasilania ? czy to wszystko jest w MPC ? trochę głupie pytanie, ale wolę zapytać