Zagubione gniazdko. Opcje

[scanner]

No bo zaraz mnie szlag jasny trafi na miejscu.
Udało mi się już ustawić charset na latin2, i teraz chcę sobie kulturalnie przy pomocy PMA zobaczyć czy to działa.
I teraz mam taki zgryz:
Uruchomienie MySQL:

cd /usr/local/mysq
bin/safe_mysqld --socket=/var/run/mysql/mysql.sock --default-character-set=latin2 --user=mysql &

mysqladmin Ver 8.21 Distrib 3.23.39, for slackware-linux-gnu on i386
(...)
Server version 3.23.56
Protocol version 10
Connection Localhost via UNIX socket
UNIX socket /var/run/mysql/mysql.sock
Uptime: 18 min 40 sec
Threads: 1 Questions: 15 Slow queries: 0 Opens: 12 Flush tables: 1 Open tables: 6 Queries per second avg: 0.013

socket /var/run/mysql/mysql.sock

Czyli jednym słowem wszystko działa, bo plik mysql.sock na dysku też jest tam, gdzie powinien.
Tylko czy ktoś może mi wyjaśnić, czemu phpMyAdmin, którego nie pierwszy raz instaluje na upartego wypisuje mi:

Can't connect to local MySQL server through socket '/tmp/mysql.sock' (111)

Jakie tmp??

[Jabol]

on ma zapewne inną ścieżke do socketa ustawioną. Uruchom go (mysql) przez tego socketa i nie powinienś mieć problemu.

[scanner]

Zmieniłem ustawienia w php.ini, może to pomoże. teraz jeszcze tylko muszę się dowiedziec, czemu Apache2 po starcie ma w d* to co ja mam w php.ini... ale to nie te forum, heh..

[Jabol]

a co ma php.ini do apacha2? Poza tym może zmieniasz zły php.ini. Jest taka opcja konfiguracyjna --with-config-file-path, może to to?

[scanner]

Ehh...
Zadziałało...
Musze nakopac adminowi, który podczas instalacji zle podał właśnie config-file-path. Wystarczyło skopiowac tam php.ini i ruszyło wszystko.
Co najlepsze, phpinfo() przeczytałem prawie całe - pominąłem własnie "Configure Command ", więc dzięki za natchnienie Jabol.