Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> Umowy dla podwykonawców
Koleś
post 7.11.2010, 07:03:34
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 48
Pomógł: 0
Dołączył: 3.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Niedawno zetknąłem się z firmą X, która robiła aplikację internetową dla dużej korporacji Y. Pewna Pani "Projekt Manager", która nie zna nawet podstaw HTML-a zaproponowała mi zlecenie, tj. programowanie pewnej dość skomplikowanej aplikacji dla firmy Y. Sprawa była dość skomplikowana, więc sama analiza zagadnienia, i szacowanie kosztów potrwało ponad tydzień czasu. Od momentu kiedy zacząłem się zajmować projektem aż otrzymałem pierwszą umowę o dzieło (do zaakceptowania) e-mailem minęło co najmniej 2 tygodnie. Ich wspaniałomyślna księgowana wymyśliła, że za każdy spóźnienia w wykonywaniu prac mam zapłacić 5% kary umownej, a termin płatności dla podwykonawcy wyniesie 21 dni blinksmiley.gif Co mnie obchodzi polityka finansowa firmy? Mam w głębokim poważaniu kiedy firmy Y ureguluje płatności. Mało tego, na umowie było pewno rażących błędów i innych niedorzecznych wymagań (np. Pani Super Projekt Manager wpisała sobie obsługę IE 5.0 laugh.gif ). W końcu zanim umowa została doprowadzona do nieco bardziej strawnej postaci i wysłana pocztą minął prawie miesiąc. Aplikację zrobiłem na czas w ok 1.5 miesiąca i działa bez zarzutów.
Apeluję do podwykonawców - nie pozwólcie się traktować w ten sposób. Jeśli firma nie wysyła umowy zaraz po oszacowaniu kosztów, przerwijcie prace i dzwońcie do szefostwa / księgowości zleceniodawcy. Jeśli firma stawia irracjonalne wymagania, odpowiedzcie takim samym zapisem na umowie, np za każdy dzień zwłoki w płatności dodatkowe 5% kary umownej. Dla mnie to ma sens. W skrajnych przypadkach, jeśli np. umowa opiewa na kilka-kilkanaście tyś zł, a firma nie płaci przez kilka tygodni po terminie, zawsze można skierować sprawę do sądu pracy.
Jeśli nie będziemy szanować siebie, inni nie będą szanować również nas.
Jeszcze jedno - nie jestem szowinistą i nie znoszę stereotypów, ale skądś się biorą te stereotypy. Jeśli są tu jakieś kobiety z IT i czytają to - weźcie się kurna do roboty, praca w IT nie polega na graniu w odmóżdżającego pasjansa i komentowaniu najnowszego numeru Claudii.

Ten post edytował Koleś 7.11.2010, 07:06:54
Go to the top of the page
+Quote Post

Posty w temacie


Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: 19.07.2025 - 12:40