przykład sposobu organizacji Opcje

[awides]

po przeczytaniu http://forum.php.pl/index.php?showtopic=22...=0&#entry132757

otrzymałem coś takiego:

1. guru (wybierany na 2 miesiące)
- załóżmy że jest 12 developerów, robimy selekcję, ustalając kto by chciał podjąć się dowództwa. Z 12 mamy np. 7 chętnych. Robimy losowanie, ustalając kolejność rządzenia (zmiana, jak już wcześniej pisałem, odbywa się co dwa m-c)
- zadania: kierowanie zespołem, wyznaczanie zadań, ocena gotowej pracy poszczególnych developerów
- w tym czasie guru "nic nie robi", tzn. nie pisze skryptów, ale powinien służyć pomocą innym, testować gotowe rozwiązania, wykrywać słabe strony

2. asystent guru -> prawie te same zadania co guru (oprócz: kierowanie zespołem, wyznaczanie zadań), też "nic nie robi" + wykonuje polecenia guru (tylko jego)
- guru ustala swojego asystenta

3. DODATEK:
- co m-c (na początku np. co tydzień) konkurs/nabór do drużyny php.pl, założenia:
- publikujecie zadanie (guru je ustala)
- osoba która je rozwiąze najlepiej dostaje status "rekrut", a po m-c zostaje przyjęta do drużyny (jeżeli >50% drużyny tak zadecyduje)

- guru może oddać do głosowania wniosek o wyrzucenie kogoś z drużyny (musi uzyskać > 50%)

- na początku musicie ustalić kto wchodzi w skład drużyny a kto ma status pomocnika

- pomocnik == rekrut: nie jest na stałe związany z drużyną, rozwiązuje pojedyńcze zadania, nie ma wglądu do projektu

- guru wyszukuje na forum osoby którym by chciał nadać status "rekrut"

- osoba chcąca zostać guru musi być członkiem drużyny przez conajmniej 4 m-c (oczywiście nie na samym początku)

4. 10-osobowy SZTAB (najwyższa władza)
- "uaktualniany" co 2 m-c
- mogą się dostać do niego osoby które mają najwyższy "wynik punktowy" (10 takich osóB)
- "wynik punktowy" -> punkty zdobywa się za pracę/wkład (do ustalenia)
- decyzję przechodzą po uzyskaniu > 80%
- zakres władzy: np.: mogą usunąć guru (wcześniejsze wybory), mogą usunąć developera z drużyny
- wykonują oni pracę którą im zada guru, tzn. prawie "niczym" się nie różnią od drużyny

- wynik punktowy zeruje się po wyborze sztabu (ale zostaje zachowany w archiwum, np. po to by rozstrzygnąć kwestię gdy jest 11 osób -> 10, 11 mają tyle samo punktów z aktualnych 2 m-c)

- guru rozdaje punkty wg. ustalonych zasad, gdy ktoś się nie zgadza może odwołać się do sztabu (w celu rozpatrzenie sprawy i/lub wyciągnięcia ewentualnych konsekwencji)


przykład działania:

wyrzucenie guru

1. zwołanie sztabu (przez osobę nr 1, tj. z największą liczbą punktów)
2. podanie argumentów przemawiających za wyrzuceniem
3. rozmowa na ten temat
4. głosowanie
5. wynik: min. 8 głosów na tak

system eliminuje osoby które nic nie robią, wprowadza klarowny sposób dowodzenia/zarządzania, zwiększa efektywność działania

co w zamian ?

- praca w grupie (najlepiej gdyby była udokumentowana)
- podnoszenie swoich kwalifikacji
- doświadczenie
- "darmowa" pomoc (dla członków drużyny)

-----------------------------------------------------------------------------------
powered by awides

[hamlecik]

Robimy losowanie, ustalając kolejność rządzenia (zmiana, jak już wcześniej pisałem, odbywa się co dwa m-c)

Taki sposob moze sie okazac malo efektywny, mam na mysli losowanie kierownika. Po co robic losowania jak kierownik sie sprawdzic i bedzie bardzo dobrze wykonywal swoja role?

Nie kazdy ma predyspozycje do kierowanie zespolem ludzi. Taka osoba powinna miec zdolnosci przywodcze, znac zasady motywowania czlonkow dzialania zorganizowanego, powinna takze posiadac zdolnosci interpersonalne.

Oczywiscie wszystko zalezy od tego jaki styl kierowania narzuci sie zespolowi. Jesli czlonkowie grupy sa w miare samodzielny, odpowiedzialni i maja ugruntowana wiedze to mozna zastosowac styl konsultatywny, gdzie rola kierownika ogranicza sie jedynie do koordynowania pracy zespolowi, i sluzy on takze pomoca jesli poprosza go o to czlonkowie zespolu.
Natomiast jesli czlonkowie zespoly nie potrafia sie "dogadac" oraz nie sa zbyt odpowiedzialni powinno sie zastosowac styl autokratyczny, gdzie kierownik narzuca prace zespolowi, rozdziela zadania i je kontroluje.

Jest to oczywiscie czubek gory lodowej, szkoda, ze nie mam teraz czasu bo bym chetnie napisal o wiele wiecej i podyskutowal z Forumowiczami.
Mysle, ze jednak do rozmowy powinni przystapic czlonkowie zarzadu, powinni wyrazic swoje zdanie, zrobic "burze mozgow" i dojsc do jakiegos konkretnego rozwiazania.

Ten post edytował hamlecik 6.03.2005, 18:16:59