Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

 
Reply to this topicStart new topic
> Praktyki studenckie - co wybrać?
Joachim Peters
post 1.09.2012, 20:16:49
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 196
Pomógł: 2
Dołączył: 1.03.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Nadszedł czas podjęci praktyk i mimo prób poszukiwania, nie znalazłem jeszcze opinii, czy lepiej podjąć praktyki w nowo powstałej (młodej) firmie, która dopiero zaczyna karierę na rynku, czy wybrać taką, która zatrudnia kilkanaście osób i istnieje już kilka, lub więcej lat?
Jakieś podpowiedzi?
Z góry dziękuję.
Go to the top of the page
+Quote Post
xdev
post 1.09.2012, 21:38:10
Post #2





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 39
Pomógł: 3
Dołączył: 17.09.2011

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Moja podpowiedź jest taka, żebyś może poszukał sobie normalnej pracy i niech ci tę praktykę podbiją smile.gif

W większości te praktyki są bezpłatne. A jak są bezpłatne to nikogo nie obchodzisz bo nic "nie kosztujesz". Mogą cię "używać" do ganiania po bankach, wynoszenia śmieci, instalowania Windowsów i parzenia kawy. To znaczy nie będą cię traktowali jak pracownika ale jak bezpłatną pomoc kuchenną. A że pytasz na tym forum to chyba nie mówimy o praktykach w Wyższej Szkole Sprzątaczek? Więc tracisz jedynie czas. Lepiej wyjść ze znajomymi na piwo. Może jakiś pomysł do głowy wpadnie przy okazji smile.gif ?

Jeśli już koniecznie musisz iść na praktyki - to tylko kilka kwestii się liczy (właściwie to samo co przy poszukiwaniu pracy, bo zakładamy że podchodzimy poważnie do tematu i może cię tam zatrudnią).

Firma musi być bogata. Bo chcesz pracować u bogatego człowieka sukcesu który ma 3 domy i 5 samochodów a nie u zadłużonego frustrata, którego boli kiedy musi kupić paczkę ołówków do biura i jęczy ci że chcesz podwyżkę "już po pół roku" a nie na przykład po 10 latach. Jak firma jest bogata i za granicą to już w ogóle wypas... bo masz przynajmniej fajny papier. I nawet jeśli nauczą cię tam jedynie nosić śmieci to będzie łatwiej pościemniać później że coś tam umiesz. I poznasz bogatego człowieka sukcesu a to ważne z kim przebywasz, bo to ci daje odpowiednie nastawienie. No i zobacz jak się ludzie zachowują. Jeśli są zadowoleni to bardzo dobrze. Jak to gromada wiecznie naburmuszonych zawiasów... omijaj smile.gif Plusem jest też dział żeński w tym samym budynku, lub chociaż dział męski w którym nie ma informatyków. Bo w przeciwnym razie to w ciągu 5 lat pracy raz z nowymi kumplami na imprezę wyskoczysz. A po pół godzinie wszyscy się zmyją do domów do żon, a ci co nie mają - grać w jakąś cholerną Tibię. A znajomi ze studiów się porozjeżdżają i to będą być może ludzie z którymi spędzisz najbliższe kilka lat... więc to byłoby niedobrze smile.gif

Poza tym pomyśl, że na studiach masz prawo, ekonomię, fizykę... czyli wszystkie te kierunki na które chodzą ludzie z którymi do tej pory mogłeś fajnie się bawić. Jeśli trafisz do firmy w której jest jeden dział IT, jeszcze mały to możesz mieć przesrane.

Ten post edytował xdev 1.09.2012, 21:41:40
Go to the top of the page
+Quote Post
Joachim Peters
post 1.09.2012, 21:42:37
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 196
Pomógł: 2
Dołączył: 1.03.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Praca raczej odpada, bo studiuję dziennie i szczerze, mówiąc nie jestem jeszcze na tyle obeznany w temacie, żeby dostawać normalną pensję.

Mam na myśli małą firmę, czyli taka która powiedzmy jest na rynku od dwóch lat i pracują w niej 3-4 osoby i większą, gdzie pracuje ponad 10.

Ten post edytował Joachim Peters 1.09.2012, 21:44:46
Go to the top of the page
+Quote Post
xdev
post 1.09.2012, 21:44:19
Post #4





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 39
Pomógł: 3
Dołączył: 17.09.2011

Ostrzeżenie: (0%)
-----


To dziwne. I każdy ma tak przerąbane (że nawet jak chce wyjechać na jakieś dobre praktyki zagraniczne to nie może bo szkoła mu nie pozwala?)
Go to the top of the page
+Quote Post
Speedy
post 2.09.2012, 15:03:45
Post #5





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 651
Pomógł: 28
Dołączył: 4.12.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Omijaj firmy "kogucich", w których pracują 3-4 osoby (chyba, że są to np. Twoi znajomi ze studiów, którzy rozkręcają interes i których dobrze znasz). Pracowałem kiedyś w takiej właśnie firmie przez kilka miesięcy podczas studiów na 1/2 etatu. Nie żałuję tego, bo było to dla mnie dobre doświadczenie życiowe, ale nie zawodowe, gdyż technicznie niewiele się tam nauczyłem, choć zaliczyłem dzięki temu praktyki na studiach i miałem wolne wakacje, bo wcześniej się stamtąd zwolniłem. Natomiast nauczyłem się, że od takich firm należy się trzymać z daleka, ponieważ oferują one niskie zarobki, niewielkie perspektywy rozwoju, czasem brak profesjonalizmu, nie wytwarza się softu w oparciu o najnowsze znane metodologie i narzędzia, czasem takie firmy oszukują swoich pracowników i klientów, atmosfera jest nieciekawa. To, co napisałem, nie jest regułą, ale akurat ja miałem takie właśnie doświadczenia. W większych firmach ludzie, którzy je prowadzą, są poważniejsi, wiedzą, jak należy zarządzać firmą i prowadzić projekty, żeby do czegoś dojść, szanują pracowników, jest lepsze wynagrodzenie, lepsza atmosfera, można się sporo nauczyć od strony technicznej, ale też dowiedzieć się, jak jest skonstruowana struktura większej firmy, w jaki sposób jest zorganizowana praca, jak funkcjonuje firma, z jakich narzędzi i rozwiązań się korzysta, a to też jest wartościowa wiedza.

Te historie o parzeniu kawy i darmowych praktykach dotyczą niepoważnych firm i słabych kierunków. Solidna firma IT wdroży Cię do swoich codziennych prac i zapłaci Ci za te praktyki chociażby taką kwotę, żebyś np. był w stanie utrzymać się przez 2 miesiące w mieście, w którym działa firma, jeśli miałbyś się do niego przeprowadzić na ten krótki okres.

Dodam też, że najlepiej, gdybyś zainteresował się praktykami zagranicznymi. Są na uczelniach organizacje, które zajmują się tego typu sprawami. Zorientuj się w temacie na swojej uczelni i na uczelniach w okolicy. Jak dobrze pokombinujesz, to zaliczysz praktyki i fajne wakacje za jednym zamachem.

Ten post edytował Speedy 2.09.2012, 15:05:09


--------------------
Sygnatura niezgodna z regulaminem.
Go to the top of the page
+Quote Post
Spawnm
post 2.09.2012, 15:51:18
Post #6





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 069
Pomógł: 497
Dołączył: 11.05.2007
Skąd: Warszawa




+1 dla Speedy, szukaj czegoś większego.
Go to the top of the page
+Quote Post
r4xz
post 2.09.2012, 20:22:56
Post #7





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 673
Pomógł: 106
Dołączył: 31.12.2008

Ostrzeżenie: (0%)
-----


...lub skorzystaj z tej dobroci, że są to tylko praktyki. Co roku możesz sprawdzić co innego i wybrać najlepsze dla siebie rozwiązanie (wtedy nie będziesz zadawał pytań typu "czy to jest na pewno to, co chciałbym robić?" jak już znajdziesz stałe zatrudnienie)


--------------------
Go to the top of the page
+Quote Post
batman
post 2.09.2012, 21:11:18
Post #8





Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 921
Pomógł: 269
Dołączył: 11.08.2005
Skąd: 127.0.0.1




@xdev
Nie wiem na jakich praktykach byłeś, ale szczerze Ci współczuję...

@Joachim Peters
Jeśli szukasz czegoś, czym będziesz mógł się chwalić w CV, to tylko duże firmy. Jeśli szukasz doświadczenia, to małe firmy, które potrzebują taniej/bezpłatnej siły roboczej.


--------------------
I would love to change the world, but they won't give me the source code.
My software never has bugs. It just develops random features.
Go to the top of the page
+Quote Post
vokiel
post 2.09.2012, 21:55:38
Post #9





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 592
Pomógł: 445
Dołączył: 12.03.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


W dużej firmie można być tak, że ze względu na zbyt rozbudowaną hierarchię, poważne 'duże' projekty (czas wdrożenia się - np 1 miesiąc) staną na przeszkodzie przydzielenia konkretnych zadań praktykantowi. Bo po co kogoś wdrażać skoro zaraz go nie będzie.

W małej firmie można dostać cały projekt do samodzielnego wykonania - pod okiem opiekuna.

Reguły nie ma.


Zgadzam się ze Speedy w kwestii technologii, zarządzania. Duży zespół wymusza zmianę organizacji pracy, korzystanie z innych narzędzi. Często też, w większych firmach pracownicy są mniej przeładowani pracą, dzięki czemu mają więcej czasu na rozwój umiejętności, podążanie za nowinkami, szkolenia.


Praktyka za granicą jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Sam odbyłem taki staż w UK ( 3 m-ce w okresie wakacji, wyjazd organizowała uczelnia). Dobrze jest podpatrzeć ludzi wychowanych w innej kulturze, innej mentalności - czasem można się podbudować, czasem nauczyć się patrzeć na rzeczy z innej perspektywy. No i oczywiście jest okazja podszkolić język w praktycznym zastosowaniu.


--------------------
Go to the top of the page
+Quote Post
Joachim Peters
post 3.09.2012, 14:06:56
Post #10





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 196
Pomógł: 2
Dołączył: 1.03.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Byłem na kilku rozmowach w sprawie praktyk i mam mieszane odczucia. Ogólnie nic mi się nie spodobało, a muszę coś wybrać.
Byłem zarówno w firmie zatrudniającej kilkanaście osób, jak i takiej gdzie pracowała 3-ka.
W tej pierwszej niby pomieszczenia ładne, wszystko elegancko, ale atmosfera sztywna jakby szef był dyktatorem. Wszyscy siedzieli w ciszy.
Podczas rozmowy zdawało mi się, że szef próbuję podbić sobie ego na mojej osobie mówiąc mi jaką to oni poważną robotę odwalają, niczym Microsoft czy Apple.
Ta mała firma też mi się specjalnie nie spodobała - widać, że interes dopiero startuje. Właściciele to ludzie tuż po magisterce (na dobrych uczelniach).
No, ale muszę coś wybrać, bo mało czasu mi zostało, żeby coś znaleźć, zważając na to, że na kilkanaście wysłanych pytań o praktyki odpowiedzi dostałem tylko od tych dwóch firm.
Zdecydowałem się na tę małą firmę. Uznałem, że to będzie właśnie rzut na głęboką wodę. Pozwolą mi faktycznie popracować przy projektach, a nie "zrób to, a ja później sprawdzę".
To przecież tylko 3-tygodnie. Nie spodoba się to nic się nie stanie. Zaliczenie praktyk będzie i tak.
Go to the top of the page
+Quote Post

Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: 25.04.2024 - 14:34