Drukowana wersja tematu

Napisany przez: adbacz 10.03.2017, 08:37:06

Nowe podatki, inwigilacja, zmiany w prawie by zdobyć kasę na 500+, brak jakiejkolwiek ogłady rządzących, olewanie spraw ważnych dla kraju. Zaczynam mieć wrażenie, że staczamy sie jako rząd coraz niżej, a to ciągnie ze sobą obywateli, którzy są mamieni obietnicami lepszego jutra.

Nie chcę wywołać burzy na temat polityki, bo to nie skończy sie dobrze. Chciałbym byście się wypowiedzieli na temat możliwości zgłaszania ustaw do sejmu przez obywateli. 100k podpisów i można wejść ze swoją ustawą. Jak to wygląda w rzeczywistości? Czy my, jako obywatele mamy wpływ na to, jak wygląda prawo w Polsce, czy dają nam tylko złudną możliwość "zagłosowania" na głowę naszego Kraju, a reszta jest zamiatana pod stół?

Nie chcę rozpoczynać sporów politycznych - bądźmy profesjonalistami, jak na Programistów przystało

Napisany przez: Damonsson 10.03.2017, 10:17:38

Tak z ciekawości. Jakie wprowadzono nowe podatki? Chociaż jeden jakbyś mógł.

Napisany przez: adbacz 10.03.2017, 10:19:16

Abonament RTV, sprzedaż w sklepach internetowych...

Napisany przez: viking 10.03.2017, 10:29:17

Zmieniło się też to http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19910090031&type=3
Nagle się okazuje że bez żadnego wpisu do księgi wieczystej zyskałem +20% powierzchni. Od której oczywiście trzeba zapłacić większy podatek.
Od kwietnia mają być podwyżki gazu w PGNiG.

Napisany przez: Damonsson 10.03.2017, 10:36:24

Osobiście powinieneś się cieszyć, że nie od głupoty

Napisany przez: adbacz 10.03.2017, 11:03:50

Nie uznaje takiego podejścia. Idąc tym tokiem myślenia, rozumiem, że nie masz nic przeciwko nowym podatkom? To ja proponuję podatek od posiadania komputera w domu (możesz oglądać TV przecież), osobny też od telefonu (masz tam internet jak w komputerze). Dodatkowo od posiadania samochodu, bo przecież generuje spaliny i zanieczyszcza powietrze, który "trzeba oczyścić"... To nie są głupoty, bo jeśli są, to taką samą głupotą jest abonament RTV - ja będe musiał płacić, chociaż nie mam nawet TV w domu, nikt tego nie sprawdzi a będzie nakaz odgórny.

Wiesz ile Państwo zabiera obywatelom? W sumie ponad 80% zarobionych pieniędzy. Dla mnie to jest obłęd.

Wg mnie to nie są podatki, tylko wyzysk z obywateli, by załatać ten kanion, który zrobili podczas 500+.

Napisany przez: Damonsson 10.03.2017, 11:25:17

1. Abonament RTV jest od miliona lat.
2. Jeżeli jest ustanowione jakieś prawo (płacenie za abonament RTV), to na moje, dobrze że Państwo będzie je egzekwować - to chyba świadczy o Państwie prawa tak?
3. Nie istnieje/nie wprowadzono/nie zostanie wprowadzony żaden podatek od "sprzedaży w sklepach internetowych".

Chcesz dyskutować, przygotuj się. Powtarzaniem bzdur tylko się ośmieszasz i podyskutują z Tobą osoby Twojego pokroju, które gdzieś tam przeczytały wielki nagłówek na wp.pl NOWY PODATEK OD SPRZEDAŻY W SKLEPACH INTERNETOWYCH!!!111Oneonene!! i myślą, że są ekspertami od polityki.

Lud chce socjalizmu, więc trzeba to zaakceptować i tyle.

Mnie się socjalizm, ani partia rządząca też nie podoba, ale paradoksalnie, jeśli jesteś osobą, której się socjalizm nie podoba, to socjalistyczne ustawy/uchwały nie dotkną ciebie, przynajmniej finansowo. Uważasz, że rząd Cię bardziej okrada? Podnieś sobie wypłatę o 100zł, starczy Ci na podwyżki podatków na następne 10 lat.

To ludzie chcący socjalizmu podcinają sobie drabinę na której stoją, tylko nie zdają sobie z tego sprawy, gdyby zdawali nie byliby tam gdzie są.

Napisany przez: aras785 10.03.2017, 13:28:40

Z tego co się orientuje to jeszcze go nie ma więc spokojnie.
Jeśli w rodzinie jest 2 płatników pit to zapłaci się 6-8 zł czyli jakieś 12-16 zł... (dwoje rodziców + dzieci). Obecnie płaci się 22-23 zł. Dodatkowo długi zostaną skasowane

ps. mnie też się nie podoba ten abonament (podatek).

Pozdrawiam

Napisany przez: Spawnm 10.03.2017, 13:39:30

Największa inwigilacja była za czasów wcześniejszej władzy, obecna ewentualnie może podtrzymywać tamten standard
Wszystko co wymieniasz istnieje od lat. Z wyjątkiem 500+ oczywiście.

Napisany przez: kayman 10.03.2017, 15:23:07

problemem rządzących jest straszna retoryka, walka ze wszystkim jak leci, głupota i brak doświadczenia, a poza tym coś tam robią
na efekty tych ich działań, jak zawsze, trzeba będzie poczekać więc tego ocenić się teraz nie da

Napisany przez: Tomplus 10.03.2017, 18:30:09

Narzekacie. Ale gdy są wybory to zamiast głosować za partią/kandydatem który ma w programie jakieś ideały, to głosujecie za lub przeciw innej partii.
Żeby zmienić podejście władzy, należałoby zmienić najpierw polityków którzy od dziesiątek lat są posłami, senatorami, ministrami.

Obecna władza zła jest jedynie w podejściu socjalistycznym... ale w podejściu patriotycznym jej działania mają sens.

Napisany przez: universalStudio 11.03.2017, 19:03:30

A co sadzicie o Korwinie? W tv jest lansowany jako wariat - widac ze nasze lewackie media (pis, po) go nie trawia... ale jak sie go poslucha od poczatku do konca, a nie tylko fragment z kontekstu, to wypowiedz nagle nabiera sensu.

Chce dodac ze osobiscie jestem ignorantem politycznym, po prostu ja juz nie wierze nikomu, nawet Korwinowi, niech sie dzieje co ma sie stac i tak nic nie zmienimy, w tym swiecie uczciwosc na poziomie najwyzszych wladz nie ma miejsca bytu. Nawet jesli ktos jest uczciwy to idac w gore bedzie musial sie dostosowac do tych co tak naprawde rozdaja karty.

Napisany przez: kayman 11.03.2017, 20:06:36

jeżeli używasz tego sformułowania do kogokolwiek/czegokolwiek nie jesteś partnerem w żadnej dyskusji

Napisany przez: universalStudio 11.03.2017, 21:43:42

Lewak, prawak to tylko slowa. Wyjasnij mi co jest nie tak w slowie lewackie. Bo jak ktos powie prawackie chyba nikt z prawicy sie nie obrazi.

Napisany przez: Tomplus 12.03.2017, 02:46:00

Ja dzisiaj miałem to szczęście że jechałem limuzyną razem z panem europosłem

Napisany przez: gitbejbe 12.03.2017, 19:54:53

trudno jest oczekiwać od osób dobrze zarabiających merytorycznej rozmowy na temat tego co im się nie podoba, ale ludzie... serio te wszystkie posty to wasze jedyne argumenty ?

Żyjemy w złodziejskim kraju, który z każdym rokiem udowadnia nam że może być jeszcze gorzej. W kraju który nauczył nas, że "wszystko jest normalne", nic nas nie dziwi, nie wierzymy w to że może być lepiej. Jesteśmy dymani na każdym kroku, w każdej sferze naszego życia, a większość Polaków uważa że tak już po prostu jest i żyje dalej, goniąc bez przerwy za każdym miesiącem nic nie mając od życia. Nie znam was, nie wiem skąd jesteście, ale nie trudno jest mi sobie wyobrazić, że wielu problemów zwyczajnie nie widać w dużych miastach, gdzie faktycznie zdaje sobie sprawę że żyje się inaczej - na lepszym poziomie. Zapraszam spróbować życia po za Warszawą, Trójmiastem, Krakowem, Poznaniem, Szczecinem... W ogóle polecam być bardziej ambitnym i spróbować w tym kraju dość do czegoś samodzielnie, otworzyć jakąkolwiek firmę. Ile razy spotykałem się ze zdziwieniem- tych którzy zaryzykowali aby polepszyć swój status, że ponad połowę dochodu trzeba oddać w podatkach + złodziejsko naliczanych składkach które nie gwarantują nawet najniższej emerytury jaką dostanie osoba normalnie pracująca, praca od rana do wieczora 7 dni w tygodniu aby wyjść na swoje, kombinowanie co miesiąc ile kosztów narobić aby jak najmniej oddać w podatkach, jakie umowy podpisywać i co mówić ludziom którzy nie rozumieją, ze jak zarabiają 2000zł do ręki, to pracodawca płaci tak naprawdę 1400zł więcej. W kraju gdzie obietnice polityczne nie są w żaden sposób rozliczane, można gadać co się chce i robić co się chce - byle dorwać do koryta. Gdzie premier - nie tak dawno, w swoim exspoze chwali się że cytując: "obniżyliśmy podatki dla wszystkich małych średnich przedsiębiorstw z 19% na 15%", nie wypominając że chodzi o CIT , czyli podatek który płacą najlepiej prosperujące firmy w Polsce - w tym również sami politycy. Składając wniosek o założenie działalności gospodarczej, otrzymuje się automatycznie status złodzieja, pod nadzorem tysiecy urzędasów i przepisów , ciągle pod groźba odpowiedzialności karnej całym swoim majątkiem, która nie działa w drugą stronę. W kraju gdzie nie ma czegoś takiego w prawie jak "nieuczciwość", można jawnie oszukiwać ludzi, podkładając im zmyślnie podpisane umowy tak aby działały na ich niekorzyść. Rejestrując działalność gospodarczą , urzędnik informuje nas że jeśli za kilka dni otrzymamy pismo stylizowane na urzędowe (podbite nawet czerwoną pieczątką) z wezwaniem do uiszczenia opłaty za fakt wpisania działalności do rejestru, to mamy nie płacić bo jest to próba wymuszenie która w tym kraju jest legalna - każdy przedsiębiorca wie o czym mówię. Państwo prywatyzuje i sprzedaje co chce, w moim mieście od 5 lat praktycznie nie ma szpitala - po tym jak przejęło go państwo za pośrednictwem spółki "grupa nowy szpital", doprowadzając jednostkę do bankructwa - przez wyprowadzanie kasy, i prawie do zamknięcia obiektu - oczywiście bez żadnej odpowiedzialność (proceder trwa dalej w najlepsze). Sądownictwo leży i kwiczy - nie wspominając o żenującym trybunale, mimo iż każdy woli drogę polubowną bo wie że sprawy ciągną się latami, to i tak mamy zajebisty korek. 3 dni temu miałem mega słabą akcje, ukradli mi z parkingu samochód który kupiłem miesiąc temu za sporo kasy której już nie odzyskam bo nie zdążyłem wykupić AC. Śledczy pisząc protokół 3 godziny po zdarzeniu oświadczył mi jakby rutynowo - bez emocji, że samochód jest już nie do odzyskania. Powiedział nawet w którą stronę pojechał, bo mają pewną grupę która działa w pewnej okolicy i samochód jest już na bank rozbierany w ich garażu. Wspomniał również że będzie sie tak działo dopóki coś w końcu się nie zmieni w tym chorym prawie, bo grupa o której wspomniał była już raz rozpracowana w roku 2002. Udowodniono im kradzież ponad 100 aut i za ten proceder najwyższy wyrok opiewał na 6 lat więzienia, grupa powychodziła , wyciągnęła wnioski i działa sobie dalej a oni nie wiedzą jak ich dorwać mimo tego że mają o nich mnóstwo informacji. Mamy wrecz skandaliczną kwote wolną od podatku, setki różnych deklaracji podatkowych (sam vat około 40 !), brak jednolitych interpretacji ustaw - każdy urząd moze wydać swoją jak i również podważyć interpetacje innego urzedu ! Autostrada A2 od tego roku ma kosztować w dwie strony 150zł , gdzie winiety całoroczna w cywilizowanych krajach potrafią kosztować 2 razy mniej. Jesteśmy bez wyjątku eskploatowani przez zachodni rynek, to kwestia kilku lat aż poznikają już wszystkie małe osiedlowe sklepiki na rzecz supermarketów, które nie dość że wyprowadzają potęzne pieniędze to biorą jeszcze z osobna milionowe zwrotu VATu - a rząd który tak głośno krzyczy o uszczelnianiu VAT'u zamiast ukrócić proceder u jego głównego źródła, wymyśla większe kary dla zwykłych przedsiębiorców, wprowadza centralny rejestr kas fiskalnych i tworzy nowy specjalny oddział szturmowy do kontroli z nadzwyczajnymi uprawnieniami. Mógłbym pisać i pisać... jedno co na koniec dodam, nawet wy programiści, jedna z najlepiej zarabiających grup zawodowych w tym kraju, nadal nie przebijacie pensji sprzątaczki w niemieckim markecie. Co lepsze, zagraniczne firmy programistyczne (i oczywiście nie tylko one) rosną u nas jak grzyby po deszczu, przebijając polskich przedsiębiorców ofertami, mimo iż nadal wychodzą na swoje bo jest to 1/4 tego co płacą dla pracowników w swoim macierzystym kraju. Receptura jest tylko jedna, reset wszystkich betonów w rządzie i sądach oraz oddanie dla społeczeństwa faktycznej kontroli nad władzą - bo teraz nawet referendum w tym kraju jest tylko "opinią"...

Napisany przez: Spawnm 13.03.2017, 00:04:20

Dodaj do tego bajer z tymi kredytami gdzie każdy może się obudzić z kredytem o którym nie wie. Tutaj jest najdziwniejsze że żadna władza nie chce się tym zająć

Napisany przez: Tomplus 13.03.2017, 07:24:09

A słyszeliście o pomyśle Rządu, że prywatni dostawcy internetu i TV mają przekazać dane swoich klientów Poczcie Polskiej? Na szczęście GUS wyraża kategoryczny sprzeciw.

Napisany przez: adbacz 13.03.2017, 13:05:06

@gitbejbe - Zastanawia mnie, ile ludzi zdaje sobie sprawe z Twoich słów. Niestety, Polska to kraj w którym "rządzi" masa. A jak wiadomo, masa pójdzie za pieniądzem - 500+ itp. Moja siostra musiała zwolnić się z pracy, bo dochód przekroczył jej 1,80 zł i nie dostała na dwójkę dzieci, więc po prostu zwolniła się z pracy, siedzi w domu z dziećmi, i wychodzi na tym praktycznie na zero - zamiast pensji dostaje pieniądze na dzieci.

Polskie prawo jest tak skonstruowane, że daje powody do tego, by wręcz go obchodzić. Jak wspomniał @gitbejbe, firmy przez cały czas szukają kosztów, by obniżyć podatek. To nie jest wina firm, tylko Polskiego prawa. Najgorsze jest to, że w taki sposób jest uczone społeczeństwo, i gdy nawet ktoś to zmieni, to społeczeństwo nadal będzie tak dzialać, bo "to normalne, każdy rak robi".

W każdej kategorii prawa można znaleźć takie historie, które wchodzą pod tą samą kreskę - jak obejść prawo, by mieć więcej.

Dlaczego pareset ludzi może rządzić kilkumilionowym krajem, a kilka milionów ludzi nie może zmienić kilkuset ludzi rzadzących?