Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

12 Stron V  < 1 2 3 4 5 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Pytania na rozmowie rekrutacyjnej, Jakie usłyszeliście, jakie zadawaliście...
batman
post 18.07.2012, 19:19:22
Post #41





Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 921
Pomógł: 269
Dołączył: 11.08.2005
Skąd: 127.0.0.1




Cytat(Adi32 @ 18.07.2012, 19:44:54 ) *
jak odpowiadacie na to pytanie? Można podawać widełki... Jak odpowiedzielibyście na moim miejscu? (Miejscowość: Lublin [programistyczne zadupie], doświadczenie w PHP średnie + języki pomocnicze [wiem, że html i css to nie języki programowania])

Tylko raz odpowiedziałem na to pytanie podając jako uzasadnienie wielkość miasta i koszty życia w nim. I nie wyszedłem na tym dobrze - to była cenna lekcja.
Odpowiadając na to pytanie zawsze podaję moją szacunkową wartość dla danej firmy. Oczywiście z lekkim narzutem, by było z czego schodzić w razie potrzeby. A co jeśli w ofercie podane są widełki od - do, które mi nie pasują? Nie zawracam sobie głowy taką firmą.


--------------------
I would love to change the world, but they won't give me the source code.
My software never has bugs. It just develops random features.
Go to the top of the page
+Quote Post
Twist
post 18.07.2012, 19:48:25
Post #42





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 174
Pomógł: 11
Dołączył: 12.10.2008
Skąd: Dublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(!*! @ 18.07.2012, 16:25:43 ) *
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie. Nie uczyli w szkole?


W szkole uczą wielu głupstw.

W bliskiej przyszłości po raz pierwszy bedę stał po drugiej stronie stołu przy rozmowie kwalifikacyjnej i z przyjemnością śledzę ten temat.
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post 18.07.2012, 21:08:39
Post #43





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Ja ostatnio chodzę po rozmowach od strony szukającego pracy i pytanie o zarobki jest zawsze, więc się przyzwyczaiłem. Mówię około 2.5k na okres testowy, a potem się dogadać zawsze możemy, bo będziemy wiedzieć z obu stron kto co jest komu w stanie zaoferować. Bywa jednak, że słysząc co firma wyobraża sobie jako "okres testowy" to już nie wiem co myśleć. W jednej powiedziano mi że "okres testowy to tak od pół roku do roku". Przyszło mi od razu do głowy kilka scenariuszy czemu tak jest. I tylko jeden był pozytywnie zabarwiony. Okres testowy przez 2-3 miesiące wystarczy aż nadto by poznać możliwości. Rok to już naciąganie i dawanie złudnych nadziei. Firmy za 1500 też znam. To czego NIE cierpię w firmach to wypinanie się na aplikujących. Nie że brak odpowiedzi na CV, bo odpowiedź na wybrane CV sobie zawsze dopisują do ogłoszeń, ale po rozmowie kwalifikacyjnej jeśli odpowiedź nie jest pozytywna, większość nawet nie przyśle głupiego: "Niestety, ale znaleźliśmy lepiej pasującego kandydata". Jak na razie pod tym kątem niewiele firm ma u mnie dobrą opinię. Większość jakaś taka "zapominalska", choć podczas rozmowy z mojej strony pytanie o jakąkolwiek odpowiedź w związku rozmową zawsze pada i nieodmiennie słyszę "około 2 tygodnie". Ja ze swojej strony poświęcam czas i chciałbym czasem się dowiedzieć więcej rzeczy pokroju powodów odrzucenia, jakie konkretnie rzeczy mógłbym podciągnąć, bo nie zawsze one wyjdą w rozmowie, ale dopiero po porównaniu kandydatów.


--------------------
Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
Go to the top of the page
+Quote Post
Adi32
post 19.07.2012, 07:28:44
Post #44





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 348
Pomógł: 26
Dołączył: 8.10.2008
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(thek @ 18.07.2012, 22:08:39 ) *
Ja ostatnio chodzę po rozmowach od strony szukającego pracy i pytanie o zarobki jest zawsze, więc się przyzwyczaiłem. Mówię około 2.5k na okres testowy, a potem się dogadać zawsze możemy, bo będziemy wiedzieć z obu stron kto co jest komu w stanie zaoferować. Bywa jednak, że słysząc co firma wyobraża sobie jako "okres testowy" to już nie wiem co myśleć. W jednej powiedziano mi że "okres testowy to tak od pół roku do roku". Przyszło mi od razu do głowy kilka scenariuszy czemu tak jest. I tylko jeden był pozytywnie zabarwiony. Okres testowy przez 2-3 miesiące wystarczy aż nadto by poznać możliwości. Rok to już naciąganie i dawanie złudnych nadziei. Firmy za 1500 też znam. To czego NIE cierpię w firmach to wypinanie się na aplikujących. Nie że brak odpowiedzi na CV, bo odpowiedź na wybrane CV sobie zawsze dopisują do ogłoszeń, ale po rozmowie kwalifikacyjnej jeśli odpowiedź nie jest pozytywna, większość nawet nie przyśle głupiego: "Niestety, ale znaleźliśmy lepiej pasującego kandydata". Jak na razie pod tym kątem niewiele firm ma u mnie dobrą opinię. Większość jakaś taka "zapominalska", choć podczas rozmowy z mojej strony pytanie o jakąkolwiek odpowiedź w związku rozmową zawsze pada i nieodmiennie słyszę "około 2 tygodnie". Ja ze swojej strony poświęcam czas i chciałbym czasem się dowiedzieć więcej rzeczy pokroju powodów odrzucenia, jakie konkretnie rzeczy mógłbym podciągnąć, bo nie zawsze one wyjdą w rozmowie, ale dopiero po porównaniu kandydatów.

Myślałem, że osoba jak Ty, ma już swoją "wymarzoną" posadę smile.gif
Co do wypowiedzi to zgadzam się - konkretną kwotę najlepiej ustalić po okresie próbnym, gdy wiadomo kto komu co może zaoferować.
Jednak w moim przypadku wolałbym jakby to był okres np pół roku. Teoretycznie 2 miesiące wystarczą, aby obydwie strony "wybadały" sytuację,
ale przez okres 6 miesięcy miałbym większe szanse, na zwiększenie swojej "przydatności", douczenia się tego co w firmie jest praktykowane itd.

Co do informowania przez rekrutujących "dlaczego nie ja" to widzę trzy opcje - albo zapominają w co wątpię, albo mają to w dupie bo znaleźli kogo chcieli, albo nie lubią przekazywać złych informacji, które swoją drogą były by bardzo przydatne w przypadku uzasadnienia czego brakuje, co podciągnąć ewentualnie czego nie robić na rozmowie.


--------------------
Wolałem języki z rodziny C ale poszedłem na łatwizne...
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 19.07.2012, 11:40:34
Post #45





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi bo po prostu nie wiesz co chce usłyszeć druga strona. Nie wiesz czy szukają kogoś za 1500zł czy za 5000. Powiesz, że 5000 to w tym pierwszym miejscu cię wyśmieją (oczywiście nikt ci pewnie tego w oczy nie powie). Powiesz, że 1500 to w tym drugim nabiorą podejrzeń, czemu chcesz tak mało. Także chyba najlepiej mówić prawdę - tj. tyle ile na prawdę chcesz zarabiać - ułatwi to Tobie i im życie.. Oczywiście warto wziąć poprawkę na samą firmę - inaczej zarabia się w "agencji interaktywnej" robiącej strony na wordpresie, a inaczej w firmach typu K2, które obsługują klientów korporacyjnych i za projekt samego logo potrafią mieć stawki od 5000 wzwyż.

Zawsze gdy podasz stawkę zaniżoną w stosunku do pozostałych w firmie na podobnym stanowisku, to po kilku miesiącach, gdy się okaże, że coś potrafisz, możesz bez krępowania się iść i prosić o podwyżkę.
Go to the top of the page
+Quote Post
solr
post 19.07.2012, 12:29:17
Post #46





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 43
Pomógł: 8
Dołączył: 11.08.2010

Ostrzeżenie: (0%)
-----


W idealnym przypadku w ogłoszeniu nie ma żadnych bzdur typu "atrakcyjne wynagrodzenie" (atrakcyjne dla kogo? dla pracodawcy? :-D dla kandydata? A skąd ktoś może wiedzieć, co jest dla mnie atrakcyjne?). Zamiast tego, jest określona dokładnie kwota. Przyjemniej by się wtedy szukało pracy? Przyjemniej. Mniej by było kandydatów - wynalazków na rozmowie? Raczej tak. Ciekawie jest też wtedy jak w ogłoszeniu podany jest przedział dolny wynagrodzenia, w stylu "od 1500 netto". Pytanie: co mnie obchodzi przedział dolny wynagrodzenia? To by miało sens jakby to wynagrodzenie dolne było naprawdę wysokie, ale np. ogłoszenie na Junior Developera z przedziałem dolnym 1,5k netto, to chyba w okolicach minimum? Do czego mi ta informacja?

Ogólnie proces szukania pracy w Polsce to męka. Zaczynając od tego o czym wspomniał thek, czyli nie odpowiadaniu na CV (naprawdę macie dziesiątki / setki kandydatów, żeby nie odpowiedzieć każdemu jednym zdaniem, "Dziękujemy, proces zbierania CV został zakończony. Przykro nam, ale nie został Pan wybrany do dalszego etapu. Zapraszamy za rok / dwa)? Nie wierzę, że nie można. Teraz to już mnie to mało obchodzi, ale kto szukał pracy zaraz po studiach i bez doświadczenia, ten wie jak bardzo to demotywuje. Wysyłasz 50 CV i zero odzewu poza automatycznymi wiadomościami. Kto to przeżył ten naprawdę wie o czym mówię.

Żałuję, że u nas na forum nie można komentować ofert pracy. Nie chodzi o jakieś wulgarne i chamskie docinki. Ale o wyłapanie takich najbardziej absurdalnych kwiatków (dodam jeszcze np podanie wynagrodzenia bez typu umowy). Reasumując, chcielibyśmy aby proces rekrutacji był lepszy, a nawet na naszym forum tego nie jesteśmy w stanie w żaden sposób poprawić.
Go to the top of the page
+Quote Post
!*!
post 19.07.2012, 12:47:25
Post #47





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 4 298
Pomógł: 447
Dołączył: 16.11.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
Reasumując, chcielibyśmy aby proces rekrutacji był lepszy, a nawet na naszym forum tego nie jesteśmy w stanie w żaden sposób poprawić.


A niby jakbyś chciał to zrobić? Co to komentowania ofert, myślę że to nie przejdzie, popatrz na inne fora, gdzie jest to możliwe, robi się z tego mały cyrk, a moderacja nie zawrze nadąży z filtracją.


--------------------
Nie udzielam pomocy poprzez PW i nie mam GG.
Niektóre języki programowania, na przykład C# są znane z niezwykłej przenośności (kompatybilność ze wszystkimi wersjami Visty jest wiele warta).
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 19.07.2012, 13:05:33
Post #48





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Przy pierwszej rekrutacji jaką prowadziłem dostałem ~150 ofert. Wtedy też myślałem, że jest ładnie odpowiedzieć. Wysłanie 150 maili z odpowiedzią wbrew pozorom zajmuje sporo czasu nawet jeśli robisz to metodą kopiuj wklej (pomijając już kwestie jak nudne jest to zadanie). Część z osób dodatkowo potem odpisze z różnymi pytaniami - np. czy będziemy szukać kogoś w przyszłości, czemu ich nie zaprosiliśmy na rozmowę etc. To na prawdę zajmuje sporo czasu i dlatego w kolejnych rekrutacjach już na maile nie odpowiadam - autoresponder musi niestety wystarczyć. Zwłaszcza, że 80% CV jakie dostaje są napisane "na kolanie" i ewidentnie widać, że osoby po prostu reagują na każde ogłoszenie, nawet jeśli nie spełniają kryteriów. Często np. proszę w ogłoszenie o napisanie czegoś w mailu oprócz dołączenia CV - np. określenie czy dana osoba będzie dojeżdżać samochodem czy autobusem (firma mieści się w rejonie, gdzie łatwiej dojechać autem). Około 1/3 ofert nie zawiera potem takiej informacji - czyli ewidentnie nawet osoba nie poświęciła czasu na jej przeczytanie ze zrozumieniem.

Kolejna plaga to osoby, które nie przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne - im niższe stanowisko tym częściej. Na magazyniera kiedyś umówiłem 10 osób z czego przyszły cztery... Nie muszę mówić jak rozbija to czas - bo 10 rozmów to dwa dni zarezerwowanego czasu, w którym czekasz czy osoba raczy przyjść na spotkanie.

Natomiast oczywiście niepoinformowanie osoby, która była na rozmowie o jej wyniku to już moim zdaniem brak kultury. Niestety jest to bardzo nieprzyjemna sytuacja. Ostatnio np. rekrutowałem pomoc biurową i zgłosiły się 3 bardzo fajne dziewczyny, którym zależało na tej pracy. Informowanie takich osób o tym, że jednak wybraliśmy kogoś innego jest bardzo przykre. Zwłaszcza jedna z tych osób trochę mi utkwiła z głowie, bo była to dziewczyna po studiach, która nie mogła znaleźć porządnej pracy (ciągle tylko jakieś dorywcze, nieadekwatne do wykształcenia). Zależało jej na tyle na tej pracy, że jak się przyznała na rozmowie, dzień wcześniej przyjechała zobaczyć gdzie jest firma, żeby się następnego dnia nie spóźnić... Na prawdę potem trudno takim osobom powiedzieć "sorry wybraliśmy kogoś innego". Potrafię więc uwierzyć, że niektórzy po prostu nie potrafią z taką informacją zadzwonić bo po prostu najzwyczajniej w świecie jest im "głupio".

Taka jeszcze na koniec moja rada do osób szukających pracy. Na prawdę przyłóżcie się do pisania swoich aplikacji. Zwłaszcza do listu motywacyjnego - jeśli jest on napisany tak, że widać, że pisany jest konkretnie do tej firmy, a nie "ctr+p" i "ctrl"v" to od razu macie większe szanse. Np. bardzo fajnie byłoby napisać - "widziałem waszą realizację X dla firmy Y i uważam, że w takim zespole mogę rozwinąć swoje umiejętności", "analizując Państw projekty widzę, że specjalizują się Państwo w systemach CRM - wdrażałem już takie rozwiązania dla firmy XYZ więc..." czy coś podobnego. Takie rzeczy na prawdę wyłaniają osoby z morza podań, które często są tak sztampowe i anonimowe, że żal czasu na ich czytanie. List motywacyjny warto załączyć nawet jeśli was o to nikt nie prosi - z drugiej strony jak macie pisać, że "jestem sumienną punktualną osobą godną zaufania", to lepiej go nie pisać w ogóle.
Go to the top of the page
+Quote Post
Adi32
post 19.07.2012, 13:20:11
Post #49





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 348
Pomógł: 26
Dołączył: 8.10.2008
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@athabus - widzę, że masz doświadczenie. Powiedz mi - jak osobiście odbierasz nadmierny stres u rekruta na rozmowie?

Czy od razu przechodzisz do rzeczy, do interesujących Ciebie kwestii, czy mówisz na początek coś o fimrie/pracy/ludziach etc. (spotkałem się z czymś takim na jednej rozmowie i niezmiernie poprawiło to jakość całej rozmowy, [wybrali mnie]).


--------------------
Wolałem języki z rodziny C ale poszedłem na łatwizne...
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 19.07.2012, 14:04:20
Post #50





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Tu wiele zależy od stanowiska (znowu ;-) ). Tak jak pisałem ja rekrutuje w swojej firmie (sklep internetowy)- jest to firma mała (w tej chwili łącznie ze mną i moją żoną pracuje w niej 8 osób ). Wiadomo, że przy tej skali to całe kierowanie jest po mojej stronie + pomaga mi żona z domu (bo teraz wychowuje nasze dziecko). Jak widzisz więc firma zatrudnia głównie osoby na proste stanowiska fizyczne i biurowe. Dodatkowo jako, że sam jestem jeszcze dość młody i do tego jeszcze wyglądam na młodszego zatrudniam osoby bardzo młode (miałem średnie doświadczenia z zatrudnianiem osób starszych, bo z reguły źle się czują gdy polecenia wydaje im ktoś w moim wieku). Na rozmowach praktycznie zawsze osoby, które przychodzą są zestresowane - często jest to ich pierwsza praca. Zwłaszcza widać to u młodych dziewczyn - często są tak zestresowane, że mają spocone ręce albo mają śmieszne wpadki słowne etc.
Ogólnie myślę, że stres wśród osób młodych to jest raczej norma - osoby przychodzące na luzie to wyjątki... Często zresztą takie wyjątki w negatywnym sensie "mama kazała mi przyjść bo skończyłem studia, ale w sumie to mi średnio zależy na tej pracy".
Powiem szczerze, że nawet lubię jak osoba się trochę zestresuje, bo przynajmniej można założyć, że jej zależy na tej pracy.

Oczywiście też wszystko ma swoje granice - przekładając to na pracę programisty, gdy idziesz na rozmowę kwalifikacyjną i w cv zadeklarowałeś, że znasz się na obiektowości, a potem nie potrafisz nawet z głowy na kartce napisać prostego interfejsu czy klasy abstrakcyjnej to trudno to zrzucić na karb samego stresu. Ogólnie zresztą regułą jest, że osoby młode lepiej wypadają w zadaniach praktycznych typu "proszę odpowiedzieć na maila w którym klient niekulturalnie składa reklamację" niż w samej rozmowie, gdzie stres często plącze język.

Ja przy rekrutacji zawsze buduje sobie profil osoby, którą chciałbym zatrudnić. Np. zatrudniając osobę do obsługi zamówień zakładam sobie:
- osoba młoda, najlepiej dziewczyna
- dobre umiejętności formułowania tekstu (np. sprawdzam czy osoba pisząc maila używa poprawnej polszczyzny, ogonków, wielkich liter i czy podpisuje się pod mailem) - na to byłoby więc jakieś zadanie praktyczne
- kultura osobista
- małe doświadczenie zawodowe - wiadomo, że jest to praca "na początek", więc ktoś z paroletnim doświadczeniem nie będzie jej traktował jako "dobrą pracę"
- raczej mało renomowana uczelnia - wiadomo, że ktoś po dobrej uczelni będzie miał znajomych na lepszych stanowiskach i znowu będzie raczej traktował pracę jako "chwilową"
- raczej niskie oczekiwania płacowe - zawsze zakładam, że pracownik w pierwszym roku powinien dostać przynajmniej jedną podwyżkę, żeby poczuł, że po okresie początkowym został doceniony. Dlatego więc wolę zatrudnić osobę, której potem będę mógł dać podwyżkę (wiadomo, budżet na dane stanowisko nie jest z gumy).
- itd.

Inaczej wyglądałyby wymagania dla osoby na bardziej samodzielne stanowisko, ale tu jeszcze nie miałem okazji zatrudniać. Teraz właśnie takie stanowisko tworzę, ale obejmie je student, którego jakiś czas temu zatrudniłem jako magazyniera - jako, że się wykazuje cechami, które są mi potrzebne na tym stanowisku to po prostu go przesunę.

Jeśli chodzi o opowiedzenie o firmie to zdecydowanie tak - opowiadam. Moja firma nie jest duża, więc trudno zakładać, że ktoś będzie nas znał. Dodatkowo chcę zawsze dokładnie opisać stanowisko. Wy się z tym nie stykacie, ale humaniści często są "nabijani w butelkę" - tj. przychodzą do pracy "biurowej", a okazuje się, że tak na prawdę ktoś szuka np. domokrążcy etc. Dlatego też opisanie stanowiska jest ważne, opisuję warunki zatrudnienia etc. Staram się też porozmawiać z osobą o jej zainteresowaniach, o edukacji. Nie to, żeby mnie to specjalnie interesowało, ale w czasie takiej rozmowy nie na temat łatwiej wychwycić charakter osoby. Myślę, że dla każdego zatrudniającego to jest ważna sprawa, bo w końcu z zatrudnioną osobą będą spędzać sporo czasu. Np. rozmawiasz o szkole, a osoba zaczyna Ci opowiadać, że jej profesorowie to debile itp to od razu zapali Ci się lampka ostrzegawcza. Wiele osób się na to łapie, że z pozoru luźną rozmowę traktuje jako nic nie znaczący przerywnik, a te pytania przecież po coś padają ;-)

Ten post edytował athabus 19.07.2012, 14:05:05
Go to the top of the page
+Quote Post
solr
post 19.07.2012, 14:43:25
Post #51





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 43
Pomógł: 8
Dołączył: 11.08.2010

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@!*!: W czym problem? Odpowiednia ilość postów, odpowiednio długi czas na forum, odpowiednio wysoka ilość "Pomógł" ograniczy ilość debili. Nawet jak się trafi jakiś pajac, który będzie spełniał te wymogi, to co niby wielkiego się stanie jak przez pół dnia będzie pod ogłoszeniem wisiał post np "Złodzieje"?

@athabus: Daj spokój z tymi powodami, przyznaj po prostu, że nie uważasz odpowiadania na każdą otrzymaną aplikacje za istotne. Jesteś programistą, czy nie jesteś?, bo zachowujesz się z tym kopiuj / wklej jakbyś nie był ;-) Piszesz skrypt, wysyłający taką odpowiedź do wszystkich którzy wysłali Ci maila o określonym nagłówku w podanym przedziale czasowym oprócz wymienionych (tych zaproszonych dalej). Takie zlecenie to są grosze + 15 minut czasu na obsługę po każdej rekrutacji. Można?

Ten post edytował solr 19.07.2012, 14:43:58
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 19.07.2012, 14:52:49
Post #52





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


@solr - no w zasadzie to nie jestem programistą ;-) Jestem samoukiem hobbystą. Natomiast do odpisywania to masz rację - nie uważam tego za istotne aby odpowiadać na każdą aplikację. Byłoby ładnie, ale szkoda na to czasu - czym taki skrypt autorespondera różni się od wysłania maila po czasie. W treści wiadomości wystarczy napisać, że wybrane osoby zostaną zaproszone na rozmowę w terminie do ... .

Oczywiście możesz się z tym nie zgadzać - ja tylko pisałem dlaczego jest tak, a nie inaczej i żeby nie czuć się tym dotkniętym, że nie dostaliśmy odzewu.
Go to the top of the page
+Quote Post
!*!
post 19.07.2012, 15:24:13
Post #53





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 4 298
Pomógł: 447
Dołączył: 16.11.2006

Ostrzeżenie: (0%)
-----


solr - daj znać jakbyś opracował taki mechanizm, bo wątpię że zarząd pójdzie na to aby stworzyć osobną grupę moderatorów.


--------------------
Nie udzielam pomocy poprzez PW i nie mam GG.
Niektóre języki programowania, na przykład C# są znane z niezwykłej przenośności (kompatybilność ze wszystkimi wersjami Visty jest wiele warta).
Go to the top of the page
+Quote Post
alegorn
post 19.07.2012, 16:24:47
Post #54





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 341
Pomógł: 40
Dołączył: 23.06.2009

Ostrzeżenie: (0%)
-----


w metrze bodajże był niedawno temu artykuł na temat rekrutacji na zachodzie(anglia chyba, ale nie jestem pewny) - niestety nie potrafię namierzyć tego obecnie.

opisano tam proces rekrutacji, nie wnikając w detale, opisano praktykę ciekawą z punktu widzenia pracownika.
w przypadku nie zakwalifikowania się do pracy, aplikujący, a zwłaszcza ten który był na rozmowie - zostaje poinformowany o tym fakcie (i to jest standard), ale także i tu ciekawostka: o przyczynach (np zbyt mało doświadczenia w konkretnej dziedzinie)

jak dla mnie daje to obraz czytelnej rekrutacji, oraz tego co musisz poprawić w własnym doświadczeniu, by móc aplikować na to stanowisko.

j.
Go to the top of the page
+Quote Post
Kocurro
post 19.07.2012, 21:44:39
Post #55





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 461
Pomógł: 32
Dołączył: 17.09.2003
Skąd: Łódź

Ostrzeżenie: (0%)
-----


alegorn: proponuję przeczytaj Kodeks Pracy i rozwiąż zadanie domowe: "Dlaczego polski pracodawca byłby skończonym idiotą gdyby mówił pracownikom dlaczego nie chce ich przyjąć".

Podpowiedź - sprawdź dokładnie kwestie dyskryminacji itp.

Nie mówiąc pracownikowi czemu się go nie przyjęło ma się większe szanse w sądzie niż mówiąc "ma Pan za małe doświadczenie". Poprzez takie stwierdzenie człowiek idzie oburzony do sądu pracy i jeszcze ściga Ciebie byś udowodnił, że ten którego zatrudniłeś ma większe doświadczenie. A jeszcze lepiej napisz "nie odpowiada nam Pański charakter" to już w ogóle.

Niestety dopóki będzie obowiązywał socjalistyczny kodeks pracy to nie ma szans na normalność, bo rząd w imię dobra obywateli ciągle robi im tak dobrze, że na sucho po nich jeździ.
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post 19.07.2012, 22:10:41
Post #56





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




Może dla pieniaczy. Ale ja otrzymując wskazówkę typu: "Niech Pan się podszkoli z X, Y, Z i spróbuje ponownie za jakiś czas" naprawdę się bym ucieszył, bo przynajmniej wiem gdzie mam jakieś luki, które mogę nadgonić. W sytuacji gdy po rozmowie "ani me, ani be" to trudno nie odnieść wrażenia, że firma zlała Cię i tyle. W takiej sytuacji nawet nie spróbuję tam ponownie bo po co? Po rozmowie wiem tyle samo czego naprawdę oczekują, jak przed rozmową, a jedyne wnioski mogę wyciągać na temat tego co sam zobaczę na ich kompach, jeśli mnie do nich dopuszczą w ramach zadań testowych.


--------------------
Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
Go to the top of the page
+Quote Post
Kocurro
post 19.07.2012, 22:13:24
Post #57





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 461
Pomógł: 32
Dołączył: 17.09.2003
Skąd: Łódź

Ostrzeżenie: (0%)
-----


thek: ja Cię doskonalę rozumiem. Ale popatrz na to z drugiej strony. Jeśli przychodzisz do mnie na rozmowę to ja nie wiem kim jesteś i czy przypadkiem nie jesteś zwolennikiem, że to kosmici zasadzili drzewo przed milionami lat by jakiś samolot w nie uderzył. Niestety prawo jest jakie jest.

Nie mówię, że wszyscy nie informują o tym dlaczego Ciebie odrzucili z powodu strachu o własny tyłeczek. Wielu po prostu brak kultury - cyt. "Tak wygląda plebs jak się do kasy dobierze".

---

edit:

I zgadzam się, że fajnie by było jakby Cię poinformowali dlaczego nie.

Ten post edytował Kocurro 19.07.2012, 22:13:56
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 20.07.2012, 08:48:21
Post #58





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Trzeba też brać pod uwagę, że wielu pracodawców nie zatrudni Cię z powodów, o których Ci nie powie. Np. nie zatrudniłbym dziewczyny, która przychodzi z podejrzanie wystającym brzuchem. Może jest w ciąży, a może ma taką budowę ciała... Nie wiem na rozmowie nie mogę zadać takiego pytania. A z kolei skoro rekrutuję pracownika to nie po to aby za 2-3 miesiące zniknął na l4 a potem urlop wychowawczy. Możesz się oburzać, na takie podejście, ale gdybyś musiał za takie rzeczy zapłacić z własnej kieszeni to też byś inaczej do kwestii podchodził. No a co takiej osobie powiedzieć? Podejrzewam, że jest Pani w ciąży?

Kolejna sprawa to, to że na rozmowę zazwyczaj pojawia się kilka osób o bardzo podobnych kwalifikacjach - w końcu wcześniej wybierasz z tej setki podań takie osoby, które są Ci potrzebne, więc siłą rzeczy są one do siebie zbliżone wiedzą/umiejętnościami/doświadczeniem. Tak na prawdę na rozmowie często wybierasz taką osobę, która najbardziej odpowiada Ci jako człowiek - co potem powiesz - fajnie mi się z panią rozmawiało, ale ta druga była fajniejsza?

Nie wiem jak jest na stanowiskach technicznych, ale przypuszczam, że też trudno w czasie godzinnej rozmowy wyłapać, który programista jest najlepszy - takie rzeczy wychodzą dopiero w okresie testowym.

Wydaje mi się, że te odpowiedzi udzielane na zachodzi (zapewne mowa tu tylko o tych większych firmach zresztą) to zbiór ogólników typu "brak doświadczenia na podobnym stanowisku", "zbyt wysokie kwalifikacje" itp. Nikt przecież nie napisze Ci na przykład, że mają wrażenie, że jesteś zgorzkniały i będziesz psuł atmosferę w zespole.
Go to the top of the page
+Quote Post
Twist
post 20.07.2012, 10:26:45
Post #59





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 174
Pomógł: 11
Dołączył: 12.10.2008
Skąd: Dublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


athabus
Niedlugo będe przeprowadzał pierwszą w moim zyciu rekrutację na podobne stanowisko. Mam jakieś swoje wyobrażenie na ten temat, ale chcialbym usłyszeć jak to u Ciebie wygląda.

- Gdzie umieszczasz ogłoszenia?
- Powiedzmy, że pracownika potrzebujesz od 1 Wrzesnia, kiedy zaczynasz sie ogłaszać, jak długo czekasz na CV?
- Dajesz ogłoszenie do PUP? Czy aby to zrobić, muszę (jako własciciel firmy) stawić się w PUP osobiście, czy moze to zrobic np. pełnomocnik? Mozna to zrobic online?
- Zaczynasz rozmowę od prezentacji firmy i stanowiska pracy, czy najpierw sluchasz prezentacji kandydata i zadajesz mu pytania?
- Ilu kandydatów jesteś w stanie przesłuchać w jeden dzien? Ilu z nich nie przychdozi i nie informuje o tym? Jaka jest optymalna odległość między spotkaniami (np. pierwszy o 8:00, drugi 9:30) etc?

Ten post edytował Twist 20.07.2012, 10:28:32
Go to the top of the page
+Quote Post
thek
post 20.07.2012, 10:40:05
Post #60





Grupa: Moderatorzy
Postów: 4 362
Pomógł: 714
Dołączył: 12.02.2009
Skąd: Jak się położę tak leżę :D




@athabus: Ja jestem z osób, którym można powiedzieć w oczy nawet najgorsze. Dopóki nie robi się tego tylko po to by sobie "zredukować" stres, podchodzę do tego jako wskazówki co mogę zmienić. Nie zawsze jej posłucham, ale już mam jakiś sygnał, który może ktoś inny potwierdzić lub go zanegować.

Co do rozmów, to jedynie niektóre firmy miały ze mną "godzinną" rozmowę. Najszybsza to było w jednej agencji - pół godziny. Ale normą są przynajmniej 2-3 godziny. U rekordzistów spędziłem jakoś 5 godzin, bo w to wchodziło także rzucenie mnie na serwer testowy, gdzie miałem konkretne zadanie zakodować od zera. Nie było może trudne, ale dostawałem tylko maszynę z ustawionym już vhostem, gołą bazę z userem, IDE i to wszystko. Zdarcie FW, modułów, skonfigurowanie tego itp. wliczone do czasu dostępnego. Ogólnie też fajne podejście bo bada realne umiejętności. Mi akurat czasu nie starczyło na wszystko, ale pod koniec koleś stał obok i po prostu prosił by to lub to zadziałało a jeśli nie działało, to widział jak debug robię by w końcu ruszyło.


--------------------
Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
Go to the top of the page
+Quote Post

12 Stron V  < 1 2 3 4 5 > » 
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: 28.03.2024 - 12:36