[wolontariat][Poznań] Współpraca przy portal medycznym, pomoc w marketingu (programowaniu) Opcje

[2ziam3]

(z początku preferujemy osoby zamieszkałe w Poznaniu)

Do wdrożenia jest portal medyczny w wersji beta o charakterze biznesowo-społecznościowym, który powinien zostać zainaugurowany na międzynarodowej konferencji w Poznaniu w czerwcu 2014. Sam portal ma obsługiwać specjalistyczną
branżę medyczną jednak w całości. Ale istnieje dalsza perspektywa dla portalu. Portal naszym zdaniem stosunkowo łatwo można rozszerzyć na całą branżę medyczną a nawet dalej.

I to "ale" dużo zmienia. W przypadku jednej branży zadanie byłoby łatwe i standardowe dla ciebie jako speca od technik marketingowych. Jest jednak inaczej. Zadanie staje się wysoce niestandardowe. Dobra wiadomość jest taka, że w momencie sukcesu stawka może być bardzo wysoka. Szukamy zatem pasjonatów:

- pomoc w marketingu
- programistów PHP
- kierownika programistów (freelanserów)
- lidera projektu
- grafików
- copywriterów

W portalu, który już działa pokazujemy po raz pierwszy szerszemu gronu użytkowników naszą technologię. Technologia została wypracowana przez lata ale ostatecznie to nic innego jak dość osobliwy sposób prezentowania informacji. Pomysł wydaje się bardzo prosty, wydaje się czymś znanym to jednak nie wszystko. W tle funkcjonuje złożony system współpracy z licznym użytkownikiem, który jeszcze może zarabiać. I jest to następny stopień trudności.

Tak w skrócie mamy kilka wątków: prezentacja informacji, docelowo liczni użytkownicy, którzy chcą lub nie chcą zarabiać, biznes, reklamodawców, walutę wewnętrzną, wielojęzyczność i kilka zupełnie nowych rozwiązań, które "dodają oliwy do ognia" (klony, hybrydy, giełdę nazw)

Podsumowując chcemy oddać w ręce użytkowników zupełnie nowe narzędzie. Piszemy teraz, być może do Ciebie , gdyż własnymi siłami uruchomiliśmy portal ale potrzebujemy wsparcia. Chcemy zbudować najbliższy zespół z pasjonatów, którzy się wzajemnie wesprą (on-line). Statystyki mówią, że pasjonaci stanowią około 2-5% z ogółu dobrych rzemieślników. Nie przejmuj się więc, jeśli ta oferta nie jest dla Ciebie.

Oferujemy więc na starcie zadanie a nie kasę bo wiadomo co z projektami się dzieje gdy kasy brakuje. O kasę łatwiej gdzy przyjdzie na nią czas. Zresztą są inwestorzy, którzy obserwują nasze działania.

Sprawa wygląda więc tak. Mamy portal i warunki do jego utworzenia ale mamy wyjątkowo mały zespół. Jeśli się zdecydujesz czeka Ciebie potwierdzenie kompetencji.
Najbardziej cenimy odwagę, zapał i wytrwałość (wytrwałość to cecha pasjonata). Wszystko zależy jednak też od Ciebie. Zostań współudziałowcem.

odezwij się.

Ziomek.

2ziam3/a/wp.pl

Powód edycji: [Spawnm]:

[fizzlebubble]

I oczywiście przy zawarciu współpracy podpisujemy umowę na X procent nie udziałów, ale dożywotniej własności portalu, czy po prostu szukacie naiwniaka?

[2ziam3]

/.../po prostu szukacie naiwniaka?

szukamy ludzi z chęcią do współpracy. Określenie warunków współpracy jest punktem wyjścia i jest to przejrzysty model współpracy. Mamy wypracowany model rozliczania się za wykonaną czynność w ciągu określonego czasu, której zakres uzgadniamy wspólnie i nie powinien on kolidować z dotychczasowymi obowiązkami. Będą więc to niewielkie zadania. Funkcjonalność za funkcjonalnością. Warunki określa prosta umowa, która została przez prawnika sprawdzona pod kątem dwuznaczności i samozaprzeczenia.

Obydwie strony inwestują. My inwestujemy już kilka lat. Nowa osoba inwestuje czas pracy. Razem czekamy na sukces przedsięwzięcia. Umowa może również gwarantować udziały w projekcie.

Określamy orientacyjną stawkę końcową (np. 10 000 PLN) do uzyskania przez sumę okresów rozliczeniowych SOR, np. 3 miesiące współpracy i dzielimy stawkę na równe okresy rozliczeniowe. Dotychczas okresem rozliczeniowym OR był tydzień. Po tygodniu osoba przyjmująca wykonaną pracę określała w jakim stopniu była ona wykonana, np. na 80% lub 120% i wpisywała w tabelkę-załącznik do umowy. Za dany OR osoba zabezpieczała sobie kwotę wypracowaną w ten sposób na poczet całej kwoty SOR.

Od razu wyjaśnię, że współpraca z jedną osobą nie ma sensu. Projekt potrzebuje większego zespołu jeśli chcemy coś więcej osiągnąć. Problemem nie jest ostatecznie rozliczenie ale wzajemna współpraca i koordynacja zespołu. Łatwo się pisze, że musimy zaufać, być tolerancyjnymi wobec rozwiązań innych i odpuszczać sobie by nie rozwalić zespołu. No zobaczymy czy to się tak da zrobić. Pierwszy komentarz nie jest zachęcający ale postarałem się na niego odpowiedzieć rzeczowo ... i tak mniej więcej może będzie przy każdym następnym zapytaniu, proszę jednak ograniczać kolejne zapytania ze względu na nasz mały zespół.

[pyro]

Przedstawione warunki nie są jasne. Czym to się właściwie różni od terminowego wypłacania kwoty za określone zadania / moduły, itp. ? Takie rzeczy można doprecyzować na kolejnych umowach o dzieło lub zleceniu. Wasz prawnik chyba powinien wiedzieć takie podstawowe rzeczy?

[memory]

Czyli pracuje u was normalnie a wypłata dopiero za 10 lat jak serwis będzie bogaty ?

[fizzlebubble]

Dziękuję za rzeczową odpowiedź, doceniam poświecony czas.

[2ziam3]

nie wiem jak mam to inaczej napisać.

Chcę umożliwić każdemu udział w przedsięwzięciu i to miejsce zabezpieczyć umową. To oczywiste, że musimy coś zarobić wspólnie aby doszło do wypłaty. Ktoś to musi również trzymać w ręku aby to trwało niezależnie że ludzie odejdą, gdy stracą wiarę. Jeśli ktoś się jednak zaangażuje w istotę tego projektu otrzyma wszystkie uprawnienia i udziały.

Wiem, że pracując przy projekcie przyjaciela lub kolegi - łatwiej uwierzyć, zaangażować się i inwestować czas i pracę - nawet bez umowy. Tu jest trochę trudniej. Nie znacie mnie i jeszcze nie znacie projektu.

Projekt uważam nie jest byle czymś ponieważ do jego koncepcji i przetrwania przez - uwaga: piętnaście lat - przyczyniło się ponad 100 osób. Wszyscy odeszli, zniecierpliwili się. Została jedna osoba oraz kilku wolontariuszy i obserwatorów. Oni zawsze nam towarzyszyli. Były okresy że dysponowaliśmy pieniędzmi i ludźmi. Powstawały prototypy i dokumentacja. Mimo tego wszystko się jakby kończyło. Projekt nie ukazywał się w sieci.

Dlaczego projekt jako projekt istnieje nadal? Dlaczego nie poszedł w odmęty niepamięci? Nie wiem. Sam bym już zrezygnował ponieważ niestety to ja podtrzymywałme "go przy życiu" ale nie dawało się Ciągle ktoś mi przypominał, że warto lub oferował pomoc w kluczowym momencie. Czasami była to również moja pamięć o tym, że ten portal miał być praktyczny i pożyteczny jak żaden inny, takie były założenia. Więc i ja chroniłem jego byt. Muszę Wam powiedzieć, że dziwnie się to pisze, ale ogarnia mnie przekonanie, że i tak nie zostanę tak wysłuchany jak tego bym oczekiwał.

Podsumowując: teraz jest trochę inna sytuacja. Projekt po raz pierwszy jest w wersji beta. Ma też pewną perspektywę na rozwój w branży medyczej.

[fizzlebubble]

Wszystko super, tylko musisz mieć świadomość, że mając na talerzu kilka projektów, nawet z najmniejszym możliwym budżetem, będą one lepszą opcją dla programisty, aniżeli projekt widmo. Jeśli jesteś pewny sukcesu startup'u to leć do banku, bierz kredyt na 150k i można zaczynać z tematem.

[aniolekx]

a jaki masz pomysł na monetyzacje tego projektu?